Choroby nerek u dzieci

[OlaB]

Byłam już w powitalni, teraz chciałabym przedstawić swój problem.
Zaczęłam pić MO ponieważ mam problemy z żołądkiem, wzdęcia, gazy, bóle wątroby, mam żylaki na nogach, ostatnio często pobolewa mnie gardło.
Mam pytanie odnośnie najmłodszego syna - 8lat. Choruje od 3 roku życia na przewlekłą niewydolność nerek, nerkowa osteodystofia do tego doszła niedokrwistość. Z leków dostaje: enarenal, furosemid, calcium carbonicum, alfa-calcidol, natrium bicarbonicum, ferrum lek, ac. folicum oraz erytropoetynę.
Czy może pić MO, bo gdzieś czytałam, że na problemy z nerkami nie powinno się pić preparatów z aloesu?

[Machos]

I dojdą kolejne gorsze choroby, jak dziecku zniszczysz narządy podawaniem leków. Tylko zerknąłem na ulotkę jednego leku enarenalu i serce ścisnęło mi się z bólu, ojej, ojej, ojej. Ile tych działań niepożądanych jest. No coś strasznego, że ludzie jeszcze żyją wpychając sobie, czy innym taką truciznę.

Mnie ciekawi jedna rzecz. Jakie uzasadniające objawy dziecko miało, kiedy zaczęliście je leczyć. Ma już dziecko zwapnione nieodwracalnie nerki?

Czy może pić MO, bo gdzieś czytałam, że na problemy z nerkami nie powinno się pić preparatów z aloesu?

W poradniku medycznym pewnie czytałaś. Przecież to od razu widać, że dziecko nie wchłania z jedzenia składników pokarmowych, a leki systematycznie pogarszają sprawę. Wiesz jakie jest zadanie MO. Do tego DP i KB, ale sugeruj się tym co chce dziecko. Żadnego przetworzonego, śmieciowego jedzenia.

[OlaB]

W wieku 2 lat wykryto białko w moczu, a ponieważ starszy syn tez choruje na nerki więc od razy zrobiono szczegółowe badania i skierowano do kliniki. W 2005 roku wystąpiła u niego duża kwasica metaboliczna- groziła mu dializa, na szczęście został "wypłukany" kroplówkami. Obecnie ma podwyższone próby czynnościowe nerek: kreatynina 230umol/l, kwasica metaboliczna, hiperurykemia i niedokrwistość.
Boli mnie serce jak muszę mu podawać te leki, dlatego szukam różnych innych rozwiązań - trafiłam tu.
O aloesie przeczytałam w książce "Leki z bożej apteki".

Żadnego przetworzonego, śmieciowego jedzenia.

Staram się tego unikać, nie kupuję dzieciom napojów gazowanych i z konserwantami, gotuje w domu sama. W razie gorączki czy innych objawów stosuje herbatki ziołowe, okłady zimne.
Jak najmniej chemii w jedzeniu i kosmetykach.
Dziś 5 dzień MO jak na razie nie ma większych objawów, mnie i syna pobolewa żołądek. Czy tak może być?

[Machos]

W 2005 roku wystąpiła u niego duża kwasica metaboliczna- groziła mu dializa, na szczęście został "wypłukany" kroplówkami.

Skoro kroplówki dały radę wypłukiwać toksyny, to MO powinno spełnić swoją rolę doskonale, mimo, że upłynęło pięć lat.

Boli mnie serce jak muszę mu podawać te leki, dlatego szukam różnych innych rozwiązań - trafiłam tu.

MO i obserwacja organizmu. Sukcesywnie zaczniesz schodzić z leków u dzieci, ale nie na hurrra. Dzieci będą mówić Ci jak się czują. Inaczej nie dowiesz się, czy te leki są rzeczywiście potrzebne. W razie jakiejś akcji masz lek. Jeżeli nic się nie będzie działo, nie dasz leku.

Najtrudniesze dla Ciebie, ale w miarę poprawy zdrowia u dzieci, pożegnaj przychodnie, pożegnaj badania.

Dziś 5 dzień MO jak na razie nie ma większych objawów, mnie i syna pobolewa żołądek. Czy tak może być?

Tak będzie jeszcze wiele razy i to nie tylko z żołądkiem, a Ty masz tak sterować MO, że jak będą za mocne reakcje, to robisz przerwę na dzień, dwa i zaczynasz od mniejszej dawki. ZZO koniecznie.

[Mistrz]

ZZO koniecznie.

Ja bym powiedział, że koniecznie DP http://www.bioslone.pl/index.php?q=odzywianie/dieta-prozdrowotna ze zwróceniem szczególnej uwagi na wyeliminowanie glutenu.