Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 19:17 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Plamienia pomiesiączkowe  (Przeczytany 6972 razy)
motylle
« : 15-11-2010, 16:02 »

Na początku chciałam się przywitać ponieważ jestem tutaj nowa i to mój pierwszy post. Chociaż od prawie roku czytam książki pana Słoneckiego, śledzę stronę Bioslone i od czerwca br stosuję MO. Jakiś czas stosowałam również KB ale nie wiem z jakiej przyczyny mam po nich ogromne problemy ze wzdęciami i bolącym brzuchem.
Postanowiłam napisać do Was z prośbą o radę.
Rok temu wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniem wyrostka robaczkowego, którego powikłaniem było prawostronne zapalenie przydatków. Był to chyba moment zwrotny w moim życiu i wtedy postanowiłam o nie zadbać i krótki czas po tym zaczęłam właśnie pić miksturę._Od momentu zapalenia przydatków bolą mnie jajniki co jakiś czas, mam nieregularne i bezowulacyjne cykle, ostatnio lekarz stwierdził u mnie małe endometrium pod usg. Kilkakrotnie stosowałam tamponowanie alocitem (4 na 4dni).
Najbardziej jednak niepokoją mnie przez ostanie 3 cykle plamienia, które zaczynają się zaraz (dzień po) normalnej miesiączce. Plamienia te są brązowe, razem ze śluzem i trwają nawet ponad tydzień. Zastanawiałam się jaka może być tego przyczyna i chciałam zapytać doświadczonych forumowiczów i ekspertów - czy może to być efekt oczyszczania?_Czy zostawić ten stan uznając go za etap oczyszczania czy można w niemedyczny sposób tu jednak zaradzić np pijąc napar z Niezbędnika Zdrowia (napar oczyszczający drogi moczowe a przy tym płciowe)? Bardzo proszę o radę. Lekarz zapisał mi cyclonamine na zastopowanie krwawienia nie badając jego przyczyny i zalecił histeroskopię lub laparoskopię (biorąc pod uwagę zrosty jakie mogły powstać po wycięciu wyrostka i zapaleniu) a ja nie chcę podejmować się tak poważnej ingerencji w organizmie. Z góry dziękuję Wam za pomoc!
« Ostatnia zmiana: 15-11-2010, 17:48 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #1 : 15-11-2010, 18:50 »

Na pewno zastosuj dietę prozdrowotną. Stan Twojego zdrowia na pewno potrzebuje remontu, jeśli tak reagowałaś na koktajle. Ale zastanawiam się, czy powinnaś stosować wszystko na raz. Tu na forum raczej doradzamy ostrożność, szczególnie u osób, które MO piją krótko. U takich osób oczyszczanie może być za silne, z "fejerwerkami". Dlatego czytając radę Grażynki, pomyślałam, czy może nie lepiej byłoby wprowadzić mieszankę, ale bez MO, stosując jednak dietę i w miarę systematycznie koktajle. Zresztą jeśli wprowadzisz pierwszy etap DP, to koktajle będą niezbędne do uzupełniania wszystkich  mikroelementów.
Tamponowanie, myślę, że wręcz obowiązkowo. Może tak się oczyszczasz i tamponowanie, jako działanie trochę wewnętrzne, myślę, że bardzo mogłoby pomóc w oczyszczeniu śluzówki.
Grażynko, jestem ciekawa, co w tym przypadku myślisz  o wycofaniu się z MO?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #2 : 15-11-2010, 20:07 »

Po czterech miesiącach picia mikstury można włączyć zioła i tamponowanie, natomiast, gdyby objawy oczyszczania stały się uciążliwe, a tak może się stać, to MO można odstawić bądź zmniejszyć porcję do 1/4. DP i KB warto dołączyć. Trzeba pamiętać, że dolegliwości wystąpiły jako powikłanie po zapaleniu wyrostka. Poza tym nic nie wiemy o wcześniejszym, jak również obecnym sposobie odżywiania i czy ma ono jakiś związek ze stanem zdrowia.
Zapisane
motylle
« Odpowiedz #3 : 15-11-2010, 21:01 »

Grażynko i Lenko, bardzo dziękuję za Wasze rady. Tak, tamponowanie będę kontynuować na /pewno - być może tak jak piszesz Lenko, tak właśnie się oczyszczam. W skrócie moja dieta - na czczo MO, na śniadanie jadam jajka (w różnej postaci), kupuję te od "szczęśliwych" kur, białe sery z jogurtem i warzywami (ogórek, rzodkiewka, pomidor), wędlinę, chude kabanoski. Między śniadaniem a obiadem podjadam marchewkę lub orzechy i suszone owoce (po których zresztą też mam dolegliwości wzdęciowe). Obiad dwudaniowy - zupa oraz różne gatunki mięsa (staram się gotowane lub duszone w warzywach ale są też smażone) do tego najczęściej kasza gryczana nieprażona lub inna kasza, ryż i surówka. Na kolację - jogurt lub kanapka. Moim słabym punktem niestety są słodycze ale z nim cały czas walczę z drobnymi porażkami. Pijam herbatę, kawę, zioła (melisę, rumianek), wodę mineralną, wyciskane soki z owoców. Czy z takim stanem mojej diety uważacie, że powinnam stosować mieszankę ziołową wraz z MO?
« Ostatnia zmiana: 15-11-2010, 21:37 wysłane przez Zibi » Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #4 : 15-11-2010, 21:30 »

Musisz spróbować. Jak nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała. Odezwa orgaznizmu jest indywidualna. U niektórych wystarcza 4 m-ce oczyszczania. Jak będzie ciężko, zawsze możesz pić MO w równych odstępach czasowych  i w mniejszej dawce, tak jak pisze Grażynka.
Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #5 : 16-11-2010, 15:08 »

Motylle jeśli chodzi o to co jest w Twojej diecie to nie jest to zgodne z tym co tutaj polecamy. Jeśli chcesz wprowadzić DP, to takie rzeczy jak kanapki, białe sery i jogurty powinny zniknąć z Twojej diety. Skoro masz wzdęcia po suszonych owocach to przestań je jeść. A oprócz tego picie ziół typu rumianek, melisa i wyciskanych soków też nie jest najlepsze. Wszystko masz wytłumaczone w książkach i na portalu wiedzy o zdrowiu.
Zapisane
motylle
« Odpowiedz #6 : 17-11-2010, 18:11 »

Dzięki Grażynko, tak też zamierzam zrobić z tymi słodyczami tym bardziej, że synuś obserwuje bacznym okiem, i uczy się niestety tych złych nawyków  .

Z podpisem to już uzupełniłam na moje imię - Joanna.

Chciałam Was jeszcze zapytać o KB. Wczoraj zrobiłam sobie tradycyjnie przy I etapie DP - po 1 łyżce niełuskanych pestek z dyni, słonecznika i siemie lniane, woda i 1 marchewka, i po pierwsze przyznam szczerze, że w ogóle mi to nie smakowało, piłam na siłę, a po drugie, miałam okropne wzdęcia. Wcześniej do koktajli używałam maślanki lub jogurtu i myślałam, że tutaj był błąd - połączenie owoców z jogurtem, ale chyba nie tutaj leży problem. Może powinnam zmniejszyć dawkę ziaren np na 1/2 łyżki, co myślicie?
Czy oprócz marchewki i buraka, są dostępne jeszcze jakieś inne warianty, aby koktajl był smaczny?

Napar ziołowy piję od dwóch dni, zobaczymy, mam nadzieję, że pomoże mi na te plamienia. W Niezbędniku wyczytałam, iż powinnam je pić przez 6 tygodni, potem 3 tygodni przerwy, i że zalecane jest picie przez cały rok. Czy w moim przypadku również powinnam pić napar przez cały rok?
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 08:38 wysłane przez Apollo » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #7 : 17-11-2010, 22:15 »

Cytat
Napar ziołowy piję od dwóch dni, zobaczymy, mam nadzieję, że pomoże mi na te plamienia
Joanno. To nie jest "lek na plamienia". To jest mieszanka oczyszczająca drogi moczowe, a stosować trzeba ją kilkakrotnie, w skrajnych przypadkach do roku.

Cytat
Czy w moim przypadku również powinnam pić napar przez cały rok?
My tego wiedzieć nie możemy. Nie każ nam wypisywać e-recept - my pokazujemy pewne możliwości działania, a Twoją rolą jest zdobywanie wiedzy i nauczenie się obserwowania swojego organizmu i oceny jego potrzeb. Przeczytaj uważnie motto na stronie głównej. Na razie koniec tematu. Napisz za kilka miesięcy.

Koktajle także nie są lekiem, trzeba je po prostu stosować, żeby właściwym momencie doczekać się poprawy, ale obowiązku nie ma, to jest alternatywa dla leczenia, a nie samo leczenie. Więcej przepisów znajdziesz na portalu.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!