Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 05:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bóle w klatce piersiowej i w okolicach kręgosłupa  (Przeczytany 8226 razy)
frog
« : 04-12-2010, 10:41 »

Witam serdecznie,

To mój pierwszy post na forum i od razu chciałabym zacząć od biadolenia smile. Miksturę piję od ponad miesiąca zainspirowana przez chłopaka, który ma problem z candidą i żadne medyczne środki mu nie pomagały. Jak się domyślam, standard na tym forum.  Wyszperał więc w internecie informacje o MO i zaczęliśmy ją oboje stosować. Na samym początku traktowałam to "picie" bardziej jak ciekawostkę. Jednak po przeczytaniu książki Pana Słoneckiego zaczęłam w miksturę bardziej wierzyć smile. Namówiłam też do jej stosowania moich rodziców oraz babcię. Babcia dopiero zaczyna spokojnie, zobaczymy jak będzie z objawami.
Ja na samym początku stosowania miałam zgagę, jakieś odbijania itd. Właściwie trwało to parę dni. Teraz wieczorami często czuję się rozbita, ale wiem, że może to być objaw oczyszczania i zbytnio się tym nie przejmuję. Jednak od dwóch dni łapią mnie bóle w klatce piersiowej, to znaczy bardziej czuję je z tyłu, od strony kręgosłupa. Mam trochę wrażenie, jakbym miała za dużo powietrza w klatce piersiowej i nie mogła się go pozbyć. Często mi się też wtedy odbija. Ból kręgosłupa może być też związany z pierwszą od paru miesięcy lekcją tańca orientalnego, którą miałam 3 dni temu, ale zazwyczaj po tych zajęciach bolała mnie dolna część kręgosłupa. Czy takie bóle można zaliczyć do objawów oczyszczania i czy mogę wynikać z takiego "nadmiaru powietrza"?
Chciałabym też podziękować Panu Słoneckiemu za miksturę smile. Już sam fakt jej regularnego picia pomaga. Kiedy ma się świadomość, że codziennie rano pije się taki "eliksir zdrowia", to psychicznie człowiek czuję się od razu lepiej. Stosuję też terapię magnezem i zakraplam nos. Do pierwszego skłoniła mnie moja nerwowość (jestem w trakcie terapii psychologicznej i czuję się coraz lepiej), do drugiego mój wiecznie zatkany nos i wodnisty katar.
Pozdrawiam wszystkich i byłabym wdzięczna za odpowiedź co do tych bólów, bo jest to bardzo nieprzyjemne i mnie niepokoi.
« Ostatnia zmiana: 04-12-2010, 15:02 wysłane przez Solan » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #1 : 04-12-2010, 11:13 »

Te bóle w klatce to nie od mikstury ani tańca tylko od tej nerwowości. Właściwie to nerwicą trzeba nazwać. Mikstura mogła tu tylko wyzwolić proces oczyszczania, który może być nie łatwy do zwalczenia przy nerwicy.
Zapisane
frog
« Odpowiedz #2 : 04-12-2010, 11:35 »

hmm może i racja, tyle, że nerwowa jestem całe  życie, a takich bólów w klatce jeszcze nie doświadczyłam. Poza tym, nerwicy jako takiej nie mam stwierdzonej, a jestem pod opieką specjalisty.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #3 : 04-12-2010, 11:59 »

O "specjalistach" wolę się nie wypowiadać. Miałem z nimi ostatnio styczność i nic dobrego nie jestem w stanie powiedzieć. Poza tym jestem już za głupi aby poprzestawać na tym co mają do powiedzenia specjaliści. Coraz bardziej ufam sobie. Tym bardziej że specjaliści potrafili nie dowierzać tylko dlatego że sam zdiagnozowałem sobie dolegliwość którą potwierdziły badania.

U mnie też te bóle zaczęły się od kiedy zacząłem stosować MO. Z wywiadu jednak wiem że ludzie którzy nie stosują zasad prozdrowotnych, a mają nerwicę, skarżą się na tego typu dolegliwości. Można powiedzieć że wręcz jest to typowe.
Zapisane
frog
« Odpowiedz #4 : 04-12-2010, 12:19 »

Co do specjalistów - rozumiem, o co chodzi. Jednak akurat ta konkretna psycholog mnie nie rozczarowuje, wręcz przeciwnie. Znalazłam ją po dość długich poszukiwaniach, więc naprawdę wiem, o czym piszesz, jeśli chodzi o "specjalistów".
Jeśli chodzi o te bóle to wiem, że nerwica często takie przynosi i nie wykluczam, że podobnie jest u mnie. Poczekamy, zobaczymy. Mogę zapytać jak teraz jest u Ciebie z tymi bólami? Czy przeszły?
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #5 : 04-12-2010, 12:24 »

W zasadzie to niby przeszły. A raczej wolę mówić o stabilizacji. Mój organizm ma jeszcze przed sobą dużo pracy. Problem tylko w tym że ja mam sytuację życiową ogólnie mocno stresogenną. Ostatnio to miałem taką jazdę, że wręcz mi coś wlazło w plecy. Tak jakbym się cofnął o pół roku. Tak że nie mogę powiedzieć że się pozbyłem, raczej spodziewam się że to jeszcze będzie dawać o sobie znać.

Jeżeli potrzebny jest Ci specjalista to w porządku, chodzi o to aby nie brać tego co mówi jako ostateczną prawdę o nas samych. Dobry specjalista sam o tym wie, że naprowadza tylko swojego ucznia na odpowiednie tory. Mówienie że nie masz nerwicy jest nierozsądne i zdradza brak profesjonalizmu. Ale nie ma się co dziwić, klasyczni specjaliści od głowy lekceważą wszystko czego im nie powiedziano podczas "nauki".
« Ostatnia zmiana: 04-12-2010, 12:30 wysłane przez Laokoon » Zapisane
frog
« Odpowiedz #6 : 04-12-2010, 12:27 »

Dzięki za konsultacje smile

Następnym razem postaraj się zaczynać zdania i tytuły wątków dużą literą, dobrze? // Solan
« Ostatnia zmiana: 04-12-2010, 15:03 wysłane przez Solan » Zapisane
frog
« Odpowiedz #7 : 04-12-2010, 12:31 »

To znaczy ona mi nie mówi: "nie masz nerwicy", tylko skupia się po prostu na tym, nad czym można popracować, a o nerwicy nie wspomina. Myślę, że mnie rozpracowała i wie, że jeśli zacznę o tym gadać to i intensywnie myśleć... i wtedy może być gorzej:) i właśnie w ten sposób kieruje mnie "na odpowiednie tory".
« Ostatnia zmiana: 04-12-2010, 12:33 wysłane przez Frog » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #8 : 04-12-2010, 12:33 »

To znaczy ona mi nie mówi: "nie masz nerwicy", tylko skupia się po prostu na tym, nad czym można popracować, a o nerwicy nie wspomina. Myślę, że mnie rozpracowała i wie, że jeśli zacznę o tym gadać to i intensywnie myśleć... i wtedy może być gorzej:)

biggrin

No. Najlepiej udawać że wszystko jest ok. Że to co jadamy nie ma znaczenia, że wszystko zależy od głowy msn-wink

Zapytaj takiego specjalisty o jego plany życiowe i co by chciał osiągnąć. Kiedy odpowie to zapytaj dlaczego jeszcze tego nie osiągnął msn-wink


ps. bierz na mnie poprawkę, ja należę do tak zwanych głupio-mądrych, niepoprawnych... i pewnie w ogóle jestem schizofrenikiem, bo według specjalistów takie jednostki nie uznają żadnych autorytetów. Chcę powiedzieć, że warto szukać, czasami nawet największy zawód jest błogosławieństwem bo otwiera nam oczy. No a każdy z nas ma swoje życie i doświadczenia, których nie da się porównać.
« Ostatnia zmiana: 04-12-2010, 12:36 wysłane przez Laokoon » Zapisane
frog
« Odpowiedz #9 : 04-12-2010, 12:35 »

Widzę, że jesteś wybitnie "antyspecjalistyczny". Może zostawmy ten temat - oboje wiemy, co dla nas najlepsze. Powodzenia
Zapisane
frog
« Odpowiedz #10 : 04-12-2010, 12:42 »


 Chcę powiedzieć, że warto szukać, czasami nawet największy zawód jest błogosławieństwem bo otwiera nam oczy. No a każdy z nas ma swoje życie i doświadczenia, których nie da się porównać.

Zgadzam się w pełnej rozciągłości:)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!