Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 00:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Moje problemy - biegunki i inne z układem pokarmowym.  (Przeczytany 49377 razy)
zapasowy99
« : 24-12-2010, 12:12 »

Witam, mam 19 lat i jestem mężczyzną smile Chciałbym się podzielić z Wami moimi problemami, z którymi nie radzę sobie Smutny Nikt nie potrafi mi pomóc.


1. Wiek:
19 lat


2. Rodzaj dolegliwości (problemy fizyczne i psychiczne):
1) Duża ilość wypróżnień - szczególnie rano, gdy wstanę to 2-3 razy muszę iść do WC. Moje stolce wyglądają ohydnie wręcz, śluzowato,  resztki niedotrawione, oszczędzę szczególniejszych opisów Smutny W ciągu dnia potem także czasem się zdarza, szczególnie jak denerwuję się.
2) Gazy, wzdęcia, masakryczne przelewanie się w jelitach, czasem mam wrażenie, że jakiś obcy siedzi we mnie i wydaje ryki  blink

Poza tym ogólnie prawie cały czas dyskomfort w żołądku, mdli mnie, pobolewa. Co najlepsze - apetyt jest bardzo duży. Mogę zjeść śniadanie, potem 2-3 razy porcje obiadową i jeszcze na kolacje coś.

Psychicznie - mam trochę problemów. Często czuję, że w ogóle moje życie nie ma sensu(gdyby nie Kochana osoba, to chyba w ogóle bym się załamał). Aczkolwiek staram się nie mazać i twardo stąpać po gruncie.


3. Historia choroby – stosowane leki, kuracje i zabiegi:
Wiele leków na zespół jelita drażliwego
Z badań - kolonoskopia i dużo w laboratorium - na grzyby w kale, na enzymy trawienne (czy dobra ilość), na pasożyty. Wszystko jak najbardziej wporzo. Po świętach idę do labor i robię w kierunku celiakii (aczkolwiek to wykluczam, bo gdy wykluczę mączne rzeczy, to nie ma poprawy) oraz kał na stopień strawienia.


4. Sposób odżywiania się (w dzieciństwie, młodości i aktualnie), a także stosowane diety:
W dzieciństwie jadłem wszystko i dużo. Kuchnia babcina, czyli dużo koltlecików mielonych i ziemniaczków. Do tego sporo słodyczy. W młodości (13-16) Mój śp. Wujek stwierdził, że mam wór bez dna. Potrafiłem zjeść całego!!! kurczaka upieczonego albo pół garnka prażonych.  Dużo się ruszałem i byłem bardzo chudy, 50kg wagi, 170 cm wzrostu. W wieku 17 lat stosowałem beznadziejne głodzenie się, same warzywa, mięso ble, upychałem po kieszeniach albo wyrzucałem jak nikt nie widział ("podziękowania" dla książęk P. T*****a)! Zacząłem mieć problemy z zaparciami i ogólnie byłem osłabiony, nie mogłem wstać z łóżka czasem, było mi zimno. Po jakimś pół roku wziąłem się w garść i zainteresowałem się ćwiczeniami siłowymi i zwiększeniem masy ciała. Jadłem zdrowo - 4-5 razy dziennie zdrowe posiłki, w każdym chude białko i jakieś warzywa i węglowodany typu ryż, makaron, kasza. Przybrałem do 65. Po pewnym czasie zacząłem mieć obecne problemy, który opisałem w pkt 2. Od dłuższego czasu nie tyję. Moja dieta obecnie jest trochę gorsza. Są dni, że zjem tylko zdrowe posiłki typu chude mięso/jajka + warzywa i trochę złożonych węglowodanów, ale dojadam dużo słodyczy. I nie ma siły bym utył, choćbym jak się objadał.

5. Rodzaj wykonywanej pracy (ogólny opis, czy istnieją jakieś czynniki negatywnie wpływające na zdrowie):
Siedzę w domu póki co i w weekendy studia

6. Inne niekorzystne czynniki środowiskowe:
Myślę, że brak.


*****

I tak to wygląda. Chciałbym zastosować MO, tylko boję się nasilenia biegunek, wszak tłuszczy z tego co zauważyłem, to nie toleruję za dobrze.

Dziękuję z góry, jak ktoś przeczyta moją historię i coś podpowie. Jestem otwarty na dyskusję, chętnie wysłucham porad!

Pozdrawiam i Wesołych Świąt Życzę.
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #1 : 24-12-2010, 21:49 »

Eee... wygląda to dość typowo chyba. Niejedną tego typu historię tu przeczytałem. Nawet się nie zastanawiaj, tylko zacznij od lektury książek Mistrza smile. Wydaje mi się, że w Twojej diecie nie ma żadnego porządku, i że jeśli podążysz za opisaną w książkach dietą prozdrowotną (DP), to wszystko się ustabilizuje. Dopiero w połączeniu z DP, mikstura działa efektywnie. W moim przypadku, wprawdzie nie tak dramatycznym msn-wink, połączenie DP, MO i jakichś różnych swobodnie się toczących grypo-infekcji przyniosły skutki bardzo wyraźne i sympatyczne. Nie jest to szybka i krótka droga lecz dość długotrwały i czasem burzliwy proces...
Zapisane

I'm going through changes
maciej_k
« Odpowiedz #2 : 26-12-2010, 02:40 »

Myślę, że w tym momencie najważniejsze, abyś rozpoczął DP. Miałem wręcz identyczne objawy i z tego co opisałeś, wynika zarówno Candida albicans, jak i pasożyt jakiś w okrężnicy (nie widzisz żadnych w stolcu?). Delikatnie mówiąc - Twój sposób żywienia na pewno Ci nie pomaga. Candidę zagłodzisz bez węgli (kłania się 1DP), a o pasożytach poczytaj tutaj:
http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/infekcje-pasozytnicze
U mnie podziałało smile.
Zapisane
zapasowy99
« Odpowiedz #3 : 26-12-2010, 17:53 »

Zaczynam powoli przestawiać się na jedzenie bez węglowe, by za jakiś czas wprowadzić 1 etap DP.

Dziś rano ryby, potem pieczone mięsa z ogórkami kiszonymi, apetyt bardzo duży, jem tych mięs i ogórków na potęgę smile
Zapisane
maciej_k
« Odpowiedz #4 : 26-12-2010, 18:07 »

Widać po Twoich postach, że masz bardzo małą wiedzę o odżywianiu, dlatego radzę Ci nic nie wymyślać samemu, tylko od razu rozpocząć DP, KB i MO. To jest tak opracowane, że nie zaszkodzi nawet największemu laikowi, tylko trzymaj się konsekwentnie.
Zapisane
zapasowy99
« Odpowiedz #5 : 26-12-2010, 18:17 »

Tylko jaki jest sens zaczynać to wszystko, jak za 2 tygodnie jadę na tydzień odpoczynku w góry? Tam raczej nie będzie możliwości pić MO i robić KB. Dieta będzie bez_śmieciowa i bez_cukrowa.

Po powrocie można wszystko konsekwentnie wdrożyć.
« Ostatnia zmiana: 26-12-2010, 18:26 wysłane przez Heniek » Zapisane
maciej_k
« Odpowiedz #6 : 26-12-2010, 18:30 »

Przemyśl to jeszcze raz i na pewno wymyślisz, jak wziąć tam mikser i nasiona oraz przygotowane MO. Z dietą też sobie poradzisz. Lambasy możesz upiec na cały tydzień: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7863.0 .
Pamiętaj, że to Twoje zdrowie i sam musisz o nie zadbać.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #7 : 26-12-2010, 18:47 »

Jak odłożysz picie MO o te trzy tygodnie, to po prostu później o te kilka tygodni odzyskasz zdrowie.

Część osób pije MO systematycznie, a na czas krótkiego wyjazdu, delegacji przerywa picie MO i wznawia picie MO po powrocie.  Motywem dla takiego postępowanie nie jest przede wszystkim trudność w przygotowaniu MO na wyjeździe (bo dla chcącego nic trudnego) ale to, że na część osób MO działa lekko przeczyszczająco lub powoduje inne niewygodne w czasie wyjazdu objawy oczyszczania. 

Można też MO zabrać z sobą na wakacje, sylwestra etc. Zastanów się czy w Twoich bagażach znajdzie się miejsce dla dwóch niewielkich, "podróżnych" buteleczek, w których zmieścisz 70 ml alocitu  i 70 ml oleju (dawka na 7 dni) oraz 4 cytryn. Można też ze sobą zabrać kilka gotowych MO, np. w zakręcanych słoiczkach lub innych fiolkach (gdy objawy oczyszczania będą zbyt silne MO należy czasowo odstawić, bez względu na to jesteśmy akurat w domu czy na wyjeździe, więc istnieje ewentualność, że w czasie podróży wykorzystasz np. tylko 4 z 7 uprzednio przygotowoanych miksturek.

Przez 7 dni (od odkręcenia butelki, lub wyjęcia z lodówki) sok z aloesu (składnik ALOcitu) nie powinien się popsuć, zwłaszcza że aktualnie nie mamy upałów. Citrosept i aloCIT przyrządzony na bazie citroseptu (to akurat Ciebie bezpośrednio na razie nie dotyczy) może być przechowywany poza lodówką nawet wiele miesięcy.

Dla chcącego nic trudnego. Kto chce to sobie poradzi z przyrządzeniem MO także na wyjeździe.
« Ostatnia zmiana: 26-12-2010, 18:53 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
zapasowy99
« Odpowiedz #8 : 26-12-2010, 19:24 »

MO nie problem, zabrać można te 7 porcji smile W tym tygodniu zaopatruję się w citrosept, olej z pestek winogron i jazda z tym.

DP wdrążę po powrocie z wyjazdu. Na wyjeździe nie widzę sensu jej prowadzenia, nie chcę być osłabiony, czeka mnie szusowanie po stokach i spora aktywność fizyczna.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #9 : 26-12-2010, 19:42 »

Aby łagodnie wdrożyć picie MO to warto zacząć od przyrządzania jej na bazie soku z aloesu. Uwaga ta dotyczy szczególnie osób, które mają problemy z wysokim ciśnieniem. Można zacząć od picia MO na bazie citroseptu, ale jest to pewne odstępstwo od zasady zaczynania od soku z aloesu. Jeśli olej z pestek winogron okaże się zbyt dobrym transportem i objawy oczyszczania będą zbyt dokuczliwe to warto wypróbować mniej nośny, bardziej lepki olej tzn. oliwę z oliwek lub olej kukurydziany.

Zasady stosowania MO, DP, KB, ZZO to są pewne ramy, które wypełniamy samodzielnie w zależności od sygnałów naszego organizmu. 
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
zapasowy99
« Odpowiedz #10 : 26-12-2010, 20:15 »

Ja mam raczej problemy z niskim ciśnieniem (o ile niskie ciśnienie to problem).


Czytam i tyle wątpliwości jest, zaczynać od citroseptu czy soku z aloesu, użyć tego oleju, czy innego.

Łeb jak sklep Smutny Im więcej czytam, tym więcej zagmatwania.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #11 : 26-12-2010, 20:32 »

Najważniejsze to zacząć. Praktyka to podstawa. Dokonane wybory można, a nawet trzeba weryfikować i w miarę potrzeby zmieniać, aktualizować.
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #12 : 26-12-2010, 20:42 »

Zapasowy, jeżeli masz NZ to żadnych wątpliwości mieć nie musisz, bo wszystko tam jest krok po kroku wyłuszczone. Zaczynasz od aloesu i oliwy z oliwek, jeśli masz problemy żołądkowe, a rozumiem z Twoich postów, że masz. Jeśli nie masz jeszcze książek, to na portalu też znajdziesz stosowną wiedzę. Powodzenia smile
A swoją drogą święta, a my na Biosłonie, rodzinnie tak jakoś, nieprawdaż? biggrin
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #13 : 27-12-2010, 07:31 »

Zapasowy, najlepiej przejść wszystkie etapy z olejem, bez pośpiechu. Zacznij od oliwy oliwek i najlepiej od ALOcitu (rozcieńczonego soku z aloesu).
Zapisane
zapasowy99
« Odpowiedz #14 : 29-12-2010, 14:34 »

Mała relacja, co się dzieje u mnie.

Otóż od kilku dni odżywiam się wyłącznie schematem białka + tłuszcze. Węgle z warzyw i sporadycznie wafelek ryżowy, ale coś po nich nie tak.

Ewidentnie dieta bez węgli mi służy. Do tego dużo kapuchy kiszonej, która jest moim przysmakiem.

Zero luźnych stolców od 3ech dni. 1-2x toaleta na dzień i normalne wypróżnienie, twardawy stolec.

Chcę kupić sok z aloesu, ale nigdzie w mojej okolicy go nie ma, jutro skoczę do takiego sklepu kilka km ode mnie, gdzie go widziałem.

Zastanawiam się też, gdzie kupić pestki do KB. Kupię chyba na początek zwykłe, z foli w sklepie. Później będę kombinować, żeby kupić te żywe, które kiełkują.

Ogólnie super, że tutaj trafiłem. Gdyby nie to forum, to pewnie dalej zapychałbym się skrobią i glutenem, które robiły mi rewolucje.

Jedyne objawy, które powodują dyskomfort, to często wieczorem, gdy chcę mi się oddać trochę powietrza od dupy strony, to po prostu nie mogę albo jest to problemem, tak jak by było zwężone światło jelita ? W przeszłości często miewałem "ołówkowate stolce".

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 29-12-2010, 14:37 wysłane przez Zapasowy99 » Zapisane
Thompsonn
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: 29-10-2010
Wiadomości: 104

« Odpowiedz #15 : 29-12-2010, 15:48 »

Wcale nie trzeba kombinować z pestkami. Tutaj masz namiar: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4932.msg117805#msg117805
Zapisane
maciej_k
« Odpowiedz #16 : 29-12-2010, 16:31 »

Nic się nie przejmuj Zapasowy, stosuj DP, KB i MO i będziesz zdrowiał. Ja zacumowałem tutaj ok. rok temu z bardzo podobnymi objawami i cały czas jak żywo pamiętam, jakie miałem problemy w okresie świątecznym - coś a la Twoje, tylko z 3 razy bardziej. Ołówkowaty stolec to była norma, oddawałem go po 6 razy na dzień po kilka ołówków. Wcześniej natomiast miałem gigantyczne zatwardzenie, przez 3 tygodnie oddałem może 5 stolców. Itp., itd. Obecnie przechodzę trzecią z kolei infekcję pasożytniczą, jednak nie kręci mi się już w głowie, nie mam problemów z koncentracją i nauką, nie mam spuchniętych jelit i nie mam problemów z wypróżnianiem.

Cytat
Jak odłożysz picie MO o te trzy tygodnie, to po prostu później o te kilka tygodni odzyskasz zdrowie.
Pogarszanie stanu organizmu nie działa w sposób przeciwnie proporcjonalny do jego polepszania.
Zapisane
zapasowy99
« Odpowiedz #17 : 30-12-2010, 16:46 »

Dziś dzień trochę gorszy.

3x wypróżnienie z rana, pierwszy raz okej, dwa kolejne biegunkowato. Obstawiam, że przyczyna to wczorajsza kapusta kiszona z dużą ilością oliwy i musztarda, bo jej dużo zjadłem.

Zakupiłem dziś trochę pestek do KB i właśnie teraz wypiłem. Wyszła mi woda z błonnikiem, bo jej za dużo nalałem, w smaku okej smile.

Aloes zakupiony (firma Oleofarm) oraz olej z pestek winogron (wyczaiłem w ciemnej butelce).

Jutro pierwszy raz MO.


Szkoda, że na forum jest cenzura. Założyłem wczoraj posta z prośbą wyjaśnienia pewnego komentarza n/t Biosłone, ale temat został usunięty. Cóż.


A w markecie - szał zakupów przedsylwestrowych. Żal mi tych ludzi, kupujących pieczywo na potęgę, jakieś jogurty dzieciom i inne paści. Widok przerażający w jakim stadium jest konsumpcjonizm.
 Proszę nie wypisywać bzdur, że na forum Biosłone jest cenzura. Usuwamy tylko durne posty i ich autorów. To nie jest cenzura, tylko porządek.
« Ostatnia zmiana: 30-12-2010, 16:50 wysłane przez Zapasowy99 » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #18 : 30-12-2010, 17:00 »

Cytat
Dziś dzień trochę gorszy.
3x wypróżnienie z rana, pierwszy raz okej, dwa kolejne biegunkowato. Obstawiam, że przyczyna to wczorajsza kapusta kiszona z dużą ilością oliwy i musztarda, bo jej dużo zjadłem.

Musisz się przyzwyczaić, że będzie raz lepiej, raz gorzej. Najlepiej prowadzić dziennik i zapisywać wszystkie reakcje. Później się nie pamięta, a warto wiedzieć jak przebiega dochodzenie do zdrowia. A znowu pisać o każdym szczególe (np. na temat wypróżnień) na forum nie ma sensu.

Cytat
Szkoda, że na forum jest cenzura. Założyłem wczoraj posta z prośbą wyjaśnienia pewnego komentarza n/t Biosłone, ale temat został usunięty. Cóż.

Zdążyłam przeczytać Twojego wczorajszego posta. Otrzymałeś odpowiedzi, które wg mnie powinny rozwiać Twoje wątpliwości. Uważam, że dobrze się stało, że to wszystko zostało usunięte. Przynajmniej inni forumowicze zachowają o Tobie dobre zdanie, czego nie byłabym pewna, gdyby mieli możliwość przeczytać to, co wysłałeś. To było głupie. Jak się zagłębisz w forum, to znajdziesz wiele odpowiedzi i nie będziesz musiał zniżać się do takich zagrań jak wczoraj. Sam będziesz wyciągał wnioski i nie dasz się manipulować głupcom z innych for.
« Ostatnia zmiana: 30-12-2010, 17:02 wysłane przez Agata » Zapisane
zapasowy99
« Odpowiedz #19 : 30-12-2010, 20:48 »

Mam taką wątpliwość.

J/w pisałem, kupiłem ten sok z aloesu, ale nie mam do jakiego naczynka zrobić alocitu.

Alocit= roztwór soku z aloesu 50/50 z wodą. Do mikstury potrzeba 10ml alocitu.

Czy można na bieżąco (codziennie) robić alocit w ilości 10ml, czy koniecznie to musi być w większej ilości i ma to stać?
« Ostatnia zmiana: 31-12-2010, 06:56 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!