Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 10:05 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 103 104 [105] 106 107 ... 124   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pytania początkujących  (Przeczytany 1550083 razy)
Przemoo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33
MO: 20.01.2015
Skąd: Obecnie Tychy...
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #2080 : 19-11-2015, 19:06 »

Ale, że niby czemu ciężka?
Zapisane

Jeśli nie możesz robić tego, co kochasz, tracisz sens życia.
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2081 : 02-12-2015, 22:35 »

Czy przelewanie w jelitach około 1-2 godzin i gazy po zjedzeniu posiłku lub wypiciu KB świadczą o reakcjach alergicznych czy raczej o tym, że nadal mam kandydozę jelit i wynika to z niewłaściwej flory bakteryjnej? Czy powinienem w takim przypadku przerzucić się na dietę monotematyczną i picie 50 ml alocitu czy raczej przejść ponownie DPI z dużą ilością kapusty kiszonej i kiszonych ogórków i KB z dynią?
Zapisane
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2082 : 02-12-2015, 23:39 »

Dodatkowo przed chwilą, z godzinę po wypiciu KB odbiło mi się kwasem.. Koktajl piję z krótko gotowaną marchwią, pestkami dyni, słonecznika i siemieniem lnianym. Po łyżce każdego. Ogólnie ciężko mi się podnieść z łóżka ale jem tylko dwa razy dziennie jak jestem głodny plus dodatkowo piję dwa koktajle. Jeden między posiłkami i jeden przed snem. Jadam na śniadanie zawsze jajka, dzisiaj gotowane a zwykle na smalcu a na obiad wieprzowinę w postaci albo gulaszu z łopatki albo schabu obsmarzanego na smalcu a następnie gotowanego. Jadłem do tej pory kapustę białą jako dodatek do tych posiłków, ale ze względu na gazy i przelewanie dzisiaj jadłem lekko gotowaną marchew jako dodatek do posiłków. Dodam, że ponownie zacząłem DPI z uwagi na te gazy i przelewania i jestem po trzecim dniu. Dzisiaj trochę gazy i przelewanie się zmniejszyło, ale nie wiem czy to zasługa głodzenia drożdżaków, czy raczej zmiany kapusty na marchew. MO piję w najmniejszej dawce.. Proszę o radę, czy powinienem przejść na dietę monotematyczną, czy raczej poczekać jeszcze te dwa i pół tygodnia DPI i zobaczyć, czy przelewanie i gazy ustępią?
Zapisane
Poziomka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 04.12.2015
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 3

« Odpowiedz #2083 : 03-12-2015, 00:01 »

Od wczoraj jestem na DP 1 (takie postanowienie przedświąteczne smile
Od jutra wprowadzam MO. Jednak na ten moment nie posiadam młynka oraz ziarenek, wiec nie dam rady przygotować KB. W związki z tym moje pytanie - czy KB jest niezbędny na tym etapie? Czy wystarczy duża ilośc kapusty kiszonej i ogórków?
Zapisane
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 659

« Odpowiedz #2084 : 03-12-2015, 01:15 »

Nie jest niezbędny.
Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #2085 : 03-12-2015, 07:30 »

Proszę o radę, czy powinienem przejść na dietę monotematyczną, czy raczej poczekać jeszcze te dwa i pół tygodnia DPI i zobaczyć, czy przelewanie i gazy ustępią?
Jak wyglądał twój brzuch przed rozpoczęciem diety? Czy nie był twardym wypełnionym gazami balonem?
Jeśli czujesz, że kapusta Cię nadyma, zrezygnuj na jakiś czas np. na koszt marchwi. Trzeba żonglować to tym to tamtym, aby odkryć co nam służy, a co nie.
Co nie zmienia faktu, że jeśli zostało Ci jeszcze 2,5 tygodnia DP1, to bakterie jeszcze nie zdążyły odbudować kolonii.
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 20:04 wysłane przez Gloria » Zapisane
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2086 : 03-12-2015, 19:55 »

Bywało, że miałem taki brzuch, ale to były pojedyncze przypadki. Chociaż nie pamiętam, kiedy ostatnio nie miałem gazów. Może jak byłem bardzo mały. To dociągnę z DPI do końca i jeśli dalej będzie tak samo, to przerzucę się na dietę monotematyczną. Dzięki za odzew.
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 20:05 wysłane przez Gloria » Zapisane
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2087 : 19-12-2015, 22:15 »

Zostało dwa dni do końca DPI. Popełniłem jeden, możliwe że bardzo poważny błąd. Otóż piłem przez około dwa tygodnie koktajle z gotowaną marchwią, gdyż bananów nie można było w DPI a inne mi nie podchodziły. Dopiero około 15 dnia DPI zauważyłem przeglądając ponownie rozpiskę DP, że przez pierwsze trzy tygodnie diety prozdrowotnej nie można jeść długo gotowanej marchwi. Nie jestem do końca pewien, czy ta marchew zniweczyła cały ten etap, gdyż gotowałem ją dość krótko. Tylko na tyle żeby zmiękła i żeby można ją było zblendować z koktajlem tak, żeby nie pływały grudki.
Pomimo przejścia całego etapu bez żadnego innego błędu, nadal mam gazy po każdym zjedzonym na surowo warzywie a dodatkowo przestałem zupełnie tolerować marchew. Poprawił mi się jednak stolec. Jest teraz taki, jak to określił Machos w jednej ze swoich audycji, jak kubańskie cygaro. I wypróżniam się co około dwa dni. Jem dwa razy dziennie i podobnie jest z piciem KB. Do KB dodaję po łyżce siemienia lnianego, pestek dyni i słonecznika i po pół łyżki siemienia konopnego, maku i ostropestu. Jako dopełniacz zacząłem od 4 dni dodawać kiszonego ogórka i zauważyłem, że nawet mi w takiej formie smakuje.
Moje pytanie jest teraz następujące. Czy powinienem przejść na dietę monotematyczną? Czy może raczej przejść na następny etap i zignorować przelewanie i bezwonne gazy po jakichkolwiek warzywach? Czy zastąpić surowe warzywa jakimś jednym gotowanym, które nie będzie powodowało takich reakcji a później włączać następne? Czy może, przez tą gotowaną marchew, powinienem powtórzyć DPI za jakiś czas (np. od nowego roku) tym razem bez żadnych zupełnie błędów?
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 10:01 wysłane przez Gloria » Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #2088 : 20-12-2015, 00:36 »

Cytat
Poprawił mi się jednak stolec. Jest teraz taki, jak to określił Machos w jednej ze swoich audycji, jak kubańskie cygaro. I wypróżniam się co około dwa dni.
Tak działa odpowiednia ilość błonnika w diecie.

Cytat
Jadam na śniadanie zawsze jajka, dzisiaj gotowane a zwykle na smalcu a na obiad wieprzowinę w postaci albo gulaszu z łopatki albo schabu obsmarzanego na smalcu a następnie gotowanego. Jadłem do tej pory kapustę białą jako dodatek do tych posiłków, ale ze względu na gazy i przelewanie dzisiaj jadłem lekko gotowaną marchew jako dodatek do posiłków.
Mało warzyw. Masz dość zakwaszającą dietę, a w takiej grzyby dobrze się czują i trudniej nad nimi zapanować.
Biosłone zaleca równoważenie mięsa surówkami. Jeśli surowe Ci nie służy, niech początkowo będzie krótko gotowane lub/i blanszowane.

Ja bym przedłużył jeszcze ten etap diety o jakieś 10 dni z myślą o odkwaszeniu organizmu wykorzystując do tego właśnie surówki przebijające nieco wagowo mięso (osobiście nawet do jajek skrajałbym np. całą żółtą paprykę, choć osobiście wolę pomidorka, co niestety u Ciebie na tym etapie odpada).

Aha, jedzenie dobrze gryziesz i nie popijasz w trakcie lub zaraz po?
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 10:03 wysłane przez Gloria » Zapisane
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2089 : 20-12-2015, 02:35 »

Gryzę dobrze. Zwracam na to uwagę a popijać nie popijam co najmniej godzinę po posiłku, bo mi się zwyczajnie nie chce. Organizmu raczej nie mam zakwaszonego, bo przed DPI też odżywiałem się głównie zgodnie z ZZO, tylko że zdarzały mi się wpadki z jakimiś fastfoodami albo alkoholem na co teraz sobie zupełnie nie pozwalam.
 Zawsze do śniadania (jajecznicy) jadłem surówkę, ostatnio głównie posiekaną białą kapustę. Jutro spróbuję z gotowanym kalafiorem i surową papryką no i postaram się jeszcze wytrzymać te 10 dni, choć nie ukrywam, że w święta będzie dość ciężko i w sylwestra, zwłaszcza że szykują mi się wyjazdy.
I jeszcze jedna sprawa. Jako że MO na bazie oliwy z oliwek piję już dość długo (jakieś 3 lata z kilkoma 2-3 miesięcznymi wakacyjnymi przerwami i brak u mnie reakcji po wypiciu mikstury ze strony żołądka, czy wskazane jest już przejść na olej kukurydziany? Czy spróbować i ewentualnie wrócić na oliwę jeśli zauważę jeszcze jakieś objawy nieszczelności błony śluzowej na odcinku od przełyku do żołądka?
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 10:04 wysłane przez Gloria » Zapisane
Gloria
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: luty 2012
Wiedza:
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #2090 : 20-12-2015, 10:23 »

Popełniłem jeden, możliwe że bardzo poważny błąd. Otóż piłem przez około dwa tygodnie koktajle z gotowaną marchwią, gdyż bananów nie można było w DPI a inne mi nie podchodziły.
Na DP1 kawałek banana do KB jest dozwolony. W tym wypadku nie ma różnicy pomiędzy kawałkiem banana a gotowaną marchewką.

Czy może, przez tą gotowaną marchew, powinienem powtórzyć DPI za jakiś czas (np. od nowego roku) tym razem bez żadnych zupełnie błędów?
Ja bym przedłużył jeszcze ten etap diety o jakieś 10 dni
"Ograniczenie substancji odżywczych dla drożdżaków jest równocześnie ograniczeniem tych substancji dla nas, toteż cała sztuka polega na tym, by po zagłodzeniu drożdżaka nie okazało się, że przy okazji osłabiliśmy własną odporność. Dlatego pierwszy etap diety powinien trwać tylko tak długo, jak to jest konieczne dla osiągnięcia równowagi drobnoustrojów jelita grubego, czyli 3 tygodnie." (tom 1, str. 216)

Nie przedłużałabym DP1, tylko wprowadziła od razu monodietę.

Jako że MO na bazie oliwy z oliwek piję już dość długo (jakieś 3 lata z kilkoma 2-3 miesięcznymi wakacyjnymi przerwami i brak u mnie reakcji po wypiciu mikstury ze strony żołądka, czy wskazane jest już przejść na olej kukurydziany? Czy spróbować i ewentualnie wrócić na oliwę jeśli zauważę jeszcze jakieś objawy nieszczelności błony śluzowej na odcinku od przełyku do żołądka?
Rozpoczynając monodietę nie zmieniałabym w tym samym czasie oleju w MO, bo nie będziesz wiedział, co daje efekty.
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 10:34 wysłane przez Gloria » Zapisane

takie mam konie narowiste, jakie sam wybrałem...
Robert17
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 30
MO: Obecnie nie piję
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2091 : 20-12-2015, 11:44 »

Od początku wahałem się, czy nie przejść na dietę monotematyczną zamiast DP, bo DP już kilka razy zaczynałem i za każdym razem po zakończeniu było tak samo jak i teraz. Mam więc kilka pytań odnośnie monodiety:
1. Czy pić MO podczas jej trwania, czy 50 ml samego alocitu?
2. Czy mogę pić KB, bo żadne ziarno mi z niego nie szkodzi, a gdybym znalazł jakieś warzywo/owoc do dodania, po którym nie byłoby reakcji to byłby on dla mnie świetnym uzupełnieniem diety.
3. Czy mogę jeść jaja na śniadanie, jeśli nie będzie po nich żadnych reakcji negatywnych?
Wiem że dieta monotematyczna to dieta monotematyczna, ale nie chciałbym rezygnować z KB, bo bardzo mnie syci a poza tym dzięki niemu mój mózg nie jest jeszcze bardziej otępiony. A dzięki jajkom jestem nasycony przez ładnych kilka godzin i nie mam po nic żadnych reakcji negatywnych.
« Ostatnia zmiana: 20-12-2015, 13:45 wysłane przez Robert17 » Zapisane
Gloria
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: luty 2012
Wiedza:
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #2092 : 20-12-2015, 16:13 »

1. MO - nie, 50 ml alocitu - tak,
2. KB - nie,
3. jajka można wprowadzić, ale nie od razu, tylko po uporządkowaniu trawienia.
Zapisane

takie mam konie narowiste, jakie sam wybrałem...
Poziomka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 04.12.2015
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 3

« Odpowiedz #2093 : 29-12-2015, 23:48 »

DP 1 zakończyłam ok 23.12. W święta jadłam ciasta - makowiec, sernik, czy mocno zgrzeszyłam? Czy wystarczy teraz porostu kontynuować dietę, czy zaczynać od początku?
Muszę przyznać, ze miałam wzdęcie pierwszego dnia, ale to chyba od ilości jedzenia.

Druga sprawa ząb confused Dziś sie dowiedziałam, ze mam najprawdopodobniej torbiel pod zębem - korzeniem, tak wynika ze zdjęcia. Około miesiąca temu faktycznie to miejsce było delikatnie tkliwe, w tej chwili nie ma żadnych objawów. Ząb jest po kanałowym leczeniu (widocznie kiepsko wykonanym), niestety będzie trzeba go usunąć, bo sie wyłamał. Czy da sie jakoś załagodzić ten stan? Troszkę zniwelować to zródło zatruwania organizmu do czasu usunięcia tych zmian?
Zapisane
Gloria
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: luty 2012
Wiedza:
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #2094 : 30-12-2015, 09:19 »

DP 1 zakończyłam ok 23.12. W święta jadłam ciasta - makowiec, sernik, czy mocno zgrzeszyłam? Czy wystarczy teraz porostu kontynuować dietę, czy zaczynać od początku?
Muszę przyznać, ze miałam wzdęcie pierwszego dnia, ale to chyba od ilości jedzenia.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28831.0
« Ostatnia zmiana: 15-06-2016, 16:22 wysłane przez ArtComp » Zapisane

takie mam konie narowiste, jakie sam wybrałem...
Przemoo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33
MO: 20.01.2015
Skąd: Obecnie Tychy...
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #2095 : 17-01-2016, 19:03 »

Czy buraczki ugotowane, starte i zapakowane do słoików, następnie zagotowane w słoikach, zachowują jakieś wartości odżywcze? Pytam, bo to fajna sprawa jako dodatek do mięsa, na szybkiego.
Zapisane

Jeśli nie możesz robić tego, co kochasz, tracisz sens życia.
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #2096 : 18-01-2016, 13:49 »

Niestety, nie zachowują ale można je potraktować jako smaczny dodatek do mięsa i doskonały wypełniacz jelit. Jak chcesz wartości odżywczych, to buraki najlepiej ukiśić. Pokrojone buraki zalewamy letnią, przegotowaną wodą z łyżką soli na 1 litr. Dodajemy czosnek i zostawiamy w ciepłym miejscu. Po tygodniu pijemy kiszony barszcz.
Zapisane
Przemoo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33
MO: 20.01.2015
Skąd: Obecnie Tychy...
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #2097 : 18-01-2016, 15:14 »

O, dzięki pomysł z kiszonkami. Jeszcze dziś się biorę do roboty, bo akurat mam sporo wolnych słoików.
Zapisane

Jeśli nie możesz robić tego, co kochasz, tracisz sens życia.
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #2098 : 20-01-2016, 22:01 »

Przemoo, nadmiar buraczków z dzisiaj, wkładam do słoika. Łyżką lekko uklepuję na równo i zalewam 1 łyżką oliwy, zakręcam. Takie buraki stoją miesiąc w lodówce i nic się nie dzieje. Polecam.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #2099 : 24-01-2016, 10:07 »

Przez miesiąc bez gotowania? Napisz dokładnie jak te buraki wcześniej przyrządzasz. Chętnie spróbuję.;-)
Zapisane
Strony: 1 ... 103 104 [105] 106 107 ... 124   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!