Czerwone plamy na ciele

Witam wszystkich forumowiczow

Piję MO od prawie 3 lat

KB od 2 lat

Pisze do Was ponieważ mam nadzieję że podpowiecie mi jakąś radę odnośnie mojego problemu ze skórą. Otóż około 2 lat temu zaczeły mi się pojawiać czerwone swędzące plamy w okolicy klatki piersiowej w ksztacie kółek które się łuszczą i odrywają białe płaty od nich. Z początku nie przejmowałem się tym, lecz po pewnym czasie było ich coraz więcej. Udałem się do dermatologa, dał mi maść na bazie sterydów (niestety nie pamiętam nazwy). Zastosowałem ją kilka razy, i wydawało się że jest poprawa. Jednak kiedy ją przestałem stosować, plamy wracały. Udałem się do drugiego dermatologa. Postawił diagnozę że to zaplenie włosków mieszkowych i nic się z tym zabardzo nie da zrobić, taka moja uroda i tyle. No to się pogodziłem, pomyślałem że samo przyszło, samo pójdzie. Niestety myliłem się. Plam na klatce przybyło od tamtej pory, a co gorsza od około pół roku zaczeły mi się pojawiać w okolicach ust i nosa. Prawdę mówiąc nie wygląda to zbyt ciekawie... Stosowałem na te miejsca alocit, maść z witaminą A i nic. Nie wiem już co robić z tym problemem. Nigdy na nic nie byłem uczulony, niemiałem żadnych problemów ze skóra, ze zdrowiem. Ostatnio nawet zaprzestałem stosować MO i KB na 2 tygodnie żeby sprawdzić czy będzie jakaś różnica, ale również nic się nie zmieniło.

Myślicie że ten problem pojawił się pod wpływem stosowania MO? Jeśli tak to czy nie trwa on zbyt długo? Zamiast zmnieszać się to staje się coraz bardziej nieznośny.

Licze że ktoś z was da mi jakies wskazówki co mógłbym zastosować, podzielić się swoim doświadczeniem jeśli miał podobny problem.

Pozdrawiam

Dziękuję z góry