Gdzie jest Lacky?

[Crow]

Minęło już sporo czasu od tajemniczego zniknięcia Lackiego. Czy już ktoś wie co się z nim stało, co było przyczyną jego nieoczekiwanej rezygnacji?

[Laokoon]

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=18223.msg129798#msg129798


No tak. Znowu, kolejne nieodpowiedzialne podejście.

[Anastazja11]

Szkoda . Jego patenty, zwłaszcza te z zimną wodą, są genialne.

[Gościsław]

Mnie też szkoda. Fajnie się czytało jego teksty.

[Crow]

Lacky już parę lat udzielał się na tym forum, więc zakładam, że ktoś musi mieć do niego chociaż maila. Ma ktoś?

[Slawekgo]

A może to właśnie odpowiedzialne podejście...
Zgadzam się, że to jedna z niewielu osób, których posty sa bardzo ciekawe..

Lacki doskonale wiedział jak bardzo cenimy sobie jego uczestnictwo na forum Bioslone. Oczywiście roumiem, że miał swoje powody i każdy tutaj może odejść w dowolnie wybranym momencie jaki sobie wymarzy. Braku obecności zwykłych użytkowników często nawet nie zauważamy. Bycie członkiem kadry a tym bardziej ekspertem do czegoś jednak powinno obligować. W taki sposób - bez słowa, nie opuszcza się swojej drużyny i trudno mówić tutaj o odpowiedzialności. Kilka słów wyjasnienia nie kosztuje tak wiele. Mam wrażanie, że w tym przypadku celem nadrzędnym było to, aby ten ruch kogoś zabolał. I owszem zabolał nas wszystkich, którzy znaliśmy i docenialiśmy Lackiego, co wielokrotnie mógł sam przeczytać na forum.

[Meagi]

I owszem zabolał nas wszystkich, którzy znaliśmy i docenialiśmy Lackiego, co wielokrotnie mógł sam przeczytać na forum.

Mów za siebie. Ja jakoś nie potrafię mieć do Lakiego pretensji, chociaż wolałabym, żeby był na forum.

[Slawekgo]

Mów za siebie.

Oczywiście! Użyłem zwrotu "Mam wrażenie". Warto też odróżnić rozczarowanie, jakie starałem się wyrazić w poście od pretensji, co, do których uważam nie mamy prawa - Lacky przecież nie był nikomu nic winien. Wracając jednak do rozczarowania. Każdy post powyżej to post zawodnika, którego trener bez słowa opuścił boisko.

[Zosia_]

Prawdopodobnie jego działalność nie pasowała do polityki forum.

[Rysiek]

Ale tylko prawdopodobnie czy na pewno?

[Mistrz]

Prawdopodobnie jego działalność nie pasowała do polityki forum.

Prawdopodobnie Pani by to bardzo pasowało...

[Zosia_]

Moim zdaniem prawdopodobnie.
Nie wiem dlaczego miałoby mi to pasować?

[Mistrz]

Nie wiem dlaczego miałoby mi to pasować?

Już dawno zauważyłem, że nic u nas Pani nie pasuje, tylko wszelkie porażki, zresztą urojone w Pani chorej głowie.

[Zosia_]

Już dawno zauważyłem, że nic u nas Pani nie pasuje, tylko wszelkie porażki, zresztą urojone w Pani chorej głowie.

Czyje porażki mi pasują Pańskim zdaniem? Może Pan podać przykład, gdzie Pan to zaobserwował? Bo chyba do nieujawnionych urojeń mojej chorej głowy nie ma Pan dostępu?

[Rysiek]

Moim zdaniem prawdopodobnie.

A na jakich przesłankach opierasz swoje zdanie, prawdopodobnie?

[Zosia_]

A na jakich przesłankach opierasz swoje zdanie, prawdopodobnie?

Ponieważ zniknął również jego przepis na PMO.

[Rysiek]

Skoro Lacky zniknął to zniknął też jego przepis na PMO, która nie spełniła pokładanych w niej nadziei na przyśpieszenie procesu zdrowienia. Z opisów osób stosujących PMO można było jedynie wywnioskować, że reakcje oczyszczające występujące podczas picia mikstury z propolisem są bardziej gwałtowne i silniejsze. Nic ponad to. Nikt z pozostałych forowiczów (chyba że się mylę) nie czuje się na siłach, aby doradzać ewentualnym nowym amatorom PMO. Dlatego przepis ten zniknął zaraz po autorze.

[Zosia_]

 

... przepis na PMO, która nie spełniła pokładanych w niej nadziei na przyśpieszenie procesu zdrowienia.

Myślałam, że przepis na PMO zniknął, ponieważ przyspieszanie procesu zdrowienia jest niezgodne z linią forum. Wiele razy tu czytałam, że nie należy poganiać organizmu.

[Mistrz]

Myślałam, że przepis na PMO zniknął, ponieważ przyspieszanie procesu zdrowienia jest niezgodne z linią forum. Wiele razy tu czytałam, że nie należy poganiać organizmu.

Myślała Pani, owszem, i to długo, aż wymyśliła swoją ulubioną prowokację. Bo to jest prowokacja, nie inaczej, bowiem jest Pani zbyt długo na forum, by odgrywać słodką idiotkę, niemającą pojęcia, o co tutaj chodzi. Doskonale Pani wie, że czymś innym jest linia Biosłone, a czymś innym eksperymenty, w których biorą udział ochotnicy. Ten eksperyment nie powiódł się, w związku z czym linia Biosłone pozostała bez zmian.

[Zosia_]

To nie jest żadna prowokacja, nie ma sensu wszędzie węszyć spisku.
Nigdzie nie pisałam, że linia Biosłone się zmieniła.
Nawet, gdyby zauważyć, że z biegiem lat jednak się zmienia, to przecież naturalne i trudno robić z tego zarzut.
Eksperymenty są częścią nurtu Biosłone i porównałabym je do prób badawczych.
To też nie zarzut. Dla mnie to bardzo pozytywne podejście.

Nie wymyślam prowokacji. Ani zwykłych ani ulubionych. Nie bawi mnie to.