Chmura radioaktywna

[Fabularasa]

http://www.globalnaswiadomosc.com/nowyczernobyl.htm

Czy można się przed tym jakoś ochronić?

[Laokoon]

Tak. Nie majstrować i nie próbować kontrolować natury.

[Rafall]

Tak. Nie majstrować i nie próbować kontrolować natury.

Z tym to się akurat zgodzę, jednak twórcy tematu chyba chodziło o uzyskanie odpowiedzi co zrobić jak już się taka chmura pojawi.

[Laokoon]

Nie wychodzić z domu?

[Sobol]

Przede wszystkim nie słuchać bredni dziennikarskich. Ja pamiętam jak nas zapędzili w szkole po płyn Lugola.

[Rafall]

A czy spożycie kelpu, w przypadku oczywiście pojawienia się takowej chmury, mogłoby zniwelować skutki promieniowania/ochronić przed nim tarczycę (z racji zawartego w kelpie jodu, tak aby organizm nie pobierał z otoczenia radioaktywnego jodu, jeżeli takowy pojawiłby się w atmosferze)?

[chudy]

Spędziłem trochę czasu dziś nad tym tematem, szukając w alternatywnych źródłach wszelakich wiadomości i wygląda na to, że sytuacja jest bardzo poważna, a oficjalne media kłamią i ukrywają fakty.
Już teraz mamy dużą chmurę radioaktywną, która się przemieszcza na razie w stronę Kanady, dalej Bóg wie gdzie. Prawdopodobnie cały czas wydobywa się z kilku bądź co najmniej jednego uszkodzonego reaktora promieniowanie, a grozi nawet wybuch 6 reaktorów. Kto wie, czy już teraz nie mamy do czynienia z drugim Czarnobylem, a może być tylko dużo gorzej. Widać po wyciekających różnych newsach, że Japonia nie ma pojęcia jak to powstrzymać albo i wie, że tego się nie da już powstrzymać. Tak czy owak nie unikniemy skażenia nad Polską, pytanie tylko w jakim stopniu i na jak długo. Już teraz niemcy notują wzrost skażenia, podczas gdy nasi bezczelnie kłamią, że wszystko gra. Z mediów niczego się nie dowiemy, zapewne nawet nas nie ostrzegą przed zbliżającą się ewentualną chmurą nad terytorium Polski.

Dlatego również jestem zainteresowany wszelkimi poradami, może nawet ludzi, którzy wypróbowali pewne skuteczne sposoby z czasów Czarnobyla. Nie unikniemy kolejnej ogromnej katastrofy ekologicznej i niestety wpływu na ludzkie zdrowie. Czy da się to ciut zniwelować, jakoś się przygotować?

[Sobol]

To chyba raczej media napędzają spiralę strachu. 

[Fabularasa]

Po wybuchach bomb w czasie wojny Japończycy spożywali duże ilości chlorelli, więc może to, by w jakiś sposób pomogło. Dobrze by było, gdyby wypowiedział się jakiś ekspert.

[Machos]

To chyba raczej media napędzają spiralę strachu.  

Też mi się tak wydaje.

Proponuję tutaj zajrzeć.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14010.0

jest bardzo prawdopodobne, że wzrost liczby raków tarczycy na tzw. terenach skażonych to nie efekt promieniowania, ale skrupulatnych badań ludności, których przed 1986 r. w ogóle nie prowadzono. Wiele spośród raków tarczycy to tzw. nowotwory nieme, które do końca życia nie dają żadnych objawów. Ludzie najczęściej są więc zupełnie nieświadomi, że mają raka. Dowiadują się o tym dopiero wtedy, gdy wykonają specjalistyczne badania.

W toku ewolucji organizmy ssaków zostały wyposażone w bardzo sprawnie działające mechanizmy naprawy uszkodzeń w DNA spowodowanych przez różne czynniki, znacznie bardziej toksyczne niż promieniowanie jonizujące. Są nimi przede wszystkim agresywne rodniki powstające wskutek metabolizmu tlenu. W ciągu każdej sekundy naszej rozmowy powodują one ok. 2,2 uszkodzeń DNA w każdej z pańskich i moich komórek. Te uszkodzenia są jednak natychmiast naprawiane. Natomiast średnia roczna dawka promieniowania naturalnego (pochodzi ono z kosmosu, gleby i licznych radioizotopów naturalnych obecnych w ciele człowieka) powoduje w ciągu roku zaledwie 5 uszkodzeń DNA w każdej komórce.

Promieniowanie niejako zmusza organizm do bardziej skutecznej reakcji. To jest hipoteza tzw. hormezy radiacyjnej, która świetnie tłumaczy takie oto pozornie paradoksalne zjawisko – ratownicy z Czarnobyla, którzy otrzymali stosunkowo spore, ale niegroźne dla życia dawki promieniowania, są zdrowsi niż reszta populacji. To samo zaobserwowano m.in. wśród pracowników stoczni remontujących okręty podwodne z napędem jądrowym i wśród lekarzy-radiologów.

Na tzw. terenach skażonych nie odnotowano żadnego wzrostu liczby urodzin dzieci z ciężkimi wadami rozwojowymi. Natomiast w każdej populacji, od Warszawy po Hawaje, występuje ok. 3 proc. tego typu przypadków. Wystarczy więc pojechać z kamerą, sfilmować dziecko, które np. przyszło na świat bez rąk, i dodać komentarz, że jest to ofiara Czarnobyla. Dziennikarze wielokrotnie postępowali w ten sposób.

Człowiek wywołuje skażenia terenu na wielką skalę albo buduje zasieki i zakopuje miny, by walczyć z innymi ludźmi. I w ten sposób, niechcący i nieświadomie, tworzy najlepsze rezerwaty przyrodnicze na świecie.

Tych rezerwatów nikt nie wyznaczał po to, by chronić przyrodę. Właściwie to nawet nie zawsze są rezerwatami. To po prostu miejsca, w których człowiek stworzył takie warunki, że teraz sam się boi wejść. Tak powstały jedyne obszary na świecie, w których ludzie dobrowolnie i całkowicie oddali władzę matce naturze. A ta skwapliwie to wykorzystała. Między kolczastymi drutami, wśród min przeciwpiechotnych lub podwyższonej radioaktywności rozkwitło najbujniejsze dzikie życie na naszej planecie.

Tutaj jest świetny przykład "siania" paniki przez zachodnie media.

Za wywołanie paniki w dużej mierze odpowiedzialne są ówczesne zachodnie dzienniki, które podawały niesprawdzone informacje (m.in. na skutek cenzury informacji w ZSRR) za przykład może służyć notatka BBC: "Katastrofa jądrowa w Czarnobylu, tysiące ludzi jest chowanych w przydrożnych rowach"

[Tomasz Urbanowicz]

Wiosenny wysyp ekspertów:

[Fabularasa]

Machos, z całym szacunkiem, ale chmura radioaktywna to nie tylko rak tarczycy.

[K'lara]

Tutaj jest wiarygodne i obszerne źródło :

http://grypa666.wordpress.com/2011/03/15/alert-globalne-zagrozenie-radioaktywne-z-japonii/

[Tomasz Urbanowicz]

[Fabularasa]

Tomasz Urbanowicz

A Pan zawsze zachowuje się jak pajac czy tylko na tym wątku?

Poproszę o wypowiedzi na temat.

Szkoda tylko że nasi eksperci nie bardzo chcą się wypowiadać na ten temat

[scorupion]

Twoim zdaniem eksperci powinni znać prawidłową odpowiedź na każde pytanie?

[Machos]

Machos, z całym szacunkiem, ale chmura radioaktywna to nie tylko rak tarczycy.

A jest coś takiego jak zjawisko hormezy i hipoteza liniowa. Temat mnie wciągnął, więc będą wnioski i myślę, że zaskakujące.

Twoim zdaniem eksperci powinni znać prawidłową odpowiedź na każde pytanie?

Otóż to. Proponuję przeczytanie tego artykułu, zwłaszcza przez Fabularasa i zachęcam do dyskusji. Nie chcę wykładać "kawy na ławę", bo wtedy być może przedstawię coś niewiarygodnego i ktoś to "łyknie" bez popitki. Zatem proponuję bardzo ciekawy artykuł i czekam na wnioski.

http://archiwum.wiz.pl/1997/97031700.asp

[Tomasz Urbanowicz]

Fabularas najwyraźniej wpadł w panikę i łyka wszystko co mówią media...

[Sobol]

Trzeba być dziennikarzem lub - delikatnie ujmując - ciężko kapować, żeby dać się podkręcić tym, iż sytuacja w Japonii (ekologicznie) może w czymkolwiek zagrozić Polsce.
Na tym forum nie ufamy lekarzom, koncernom farmaceutycznym i innym hochsztaplerom zdrowotnym. Powinno to dotyczyć również innych dziedzin życia. Zasada ograniczonego zaufania.   

[Anastazja11]

Fabularas najwyraźniej wpadł w panikę i łyka wszystko co mówią media...

A mnie Pan rozbawił tym demotywatorem do łez. Cóż poradzę na moje nieopanowane poczucie humoru.