Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 23:16 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Trądzik różowaty  (Przeczytany 112046 razy)
Eda2
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2005
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #60 : 22-12-2011, 14:01 »

http://www.nuzeniec.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=8&category_id=1&option=com_virtuemart&Itemid=14

stosował ktoś?
Zapisane
Eda2
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2005
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #61 : 22-12-2011, 14:04 »

http://allegro.pl/tradzik-rozowaty-giberta-naturalnie-i1976390998.html

porada w "ciemno" ?
Zapisane
Eda2
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2005
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 57

« Odpowiedz #62 : 30-03-2012, 12:07 »

Witam ponownie, po roku czasu z moim problemem. Śledząc fora internetowe jest to problem dosyć duży, bo tak naprawdę nie ma na to lekarstwa!! Może jest to temat którym należałoby się zająć, żeby pomóc ludziom dotkniętym i trądzikiem różowatym a i samym roztoczem-nużeńcem.
Rezygnując ze sterydów, które przepisał mi dermatolog a tym samym nie godząc się na antybiotykoterapię, kierowałam się medycyną niekonwencjonalną.
Oprócz MO, którą stosuję od 2005 roku, z 2 letnią przerwą, wprowadziłam według waszych zaleceń DP oraz KB, co było mi też na rękę, żeby zwalczyć helicobacter pylori, który też może stać się przyczyną wysypu trądzika. Polecaliście również przemywanie twarzy octem własnej roboty: od 3 m-cy przemywam regularnie. Test na nużeńca zrobiony - wynik negatywny!
Wyszukałam w Waszych postach rady. Fakt, że więcej było przekomarzania się między Wami, ale liczą się dobre chęci.
Wszystkie obecne naturalne metody, oraz znane kremy i maści wypróbowane. Nic nie pomaga. Twarz jest w jeszcze gorszym stanie. Do piekącego zaczerwienienia, większej ilości popękanych krwinek doszły swędzące krostki. Czyli doszłam do II fazy choroby. Jeszcze trochę i zaczną się przerosty a co za tym idzie zabiegi chirurgiczne.
Naprawdę mam już dosyć walki. W domu też już wszyscy dziwnie na mnie patrzą.
Mężczyźni napiszą pewnie: EDA ,głowa do góry! pewnie przesadzasz! Z tym da się żyć!
Kobiety będą współczuć - bo taka nasza natura. Grażyna pewnie ochrzani za pisownię.
A ja... po cichutku zamknę forum, sięgnę po antybiotyk i PRZEGRAM.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2012, 13:38 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Alinka12
***


Offline Offline

MO: 04.03.2011, córka 7 lat- MO 26.02.2012
Wiadomości: 248

« Odpowiedz #63 : 30-03-2012, 12:23 »

Faktycznie kobiety współczują, kurcze załamuje mnie to, że po 5 latach walki przegrywasz! A ja ciągle sobie mówię, że nie mogę się poddać. Ale nie wiem jak Cie pocieszać, czy podtrzymać na duchu. Po prostu nie wiem.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2012, 13:39 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #64 : 30-03-2012, 14:25 »

Źle na to patrzysz. Podchodzisz do stosowanych tu metod jak do lekarstw, które mają rozwiązać konkretny problem. Chyba zapomniałaś, że dążyć należy przede wszystkim do zdrowia, wraz ze zdobywaniem którego problemy zmniejszają się (choć czasem najpierw muszą się nasilić), aż w końcu, gdy doprowadzi się organizm do takiego stanu, w którym będzie mógł utrzymywać homeostazę, znikną całkiem.
Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
scorupion
« Odpowiedz #65 : 30-03-2012, 14:36 »

Chyba zapomniałaś, że dążyć należy przede wszystkim do zdrowia, wraz ze zdobywaniem którego problemy zmniejszają się (choć czasem najpierw muszą się nasilić)


No, właśnie i tu gonimy mojego króliczka.


aż w końcu, gdy doprowadzi się organizm do takiego stanu, w którym będzie mógł utrzymywać homeostazę, znikną całkiem.

Tak to jest tylko w bajkach.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2012, 14:43 wysłane przez Solan » Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #66 : 30-03-2012, 14:42 »

aż w końcu, gdy doprowadzi się organizm do takiego stanu, w którym będzie mógł utrzymywać homeostazę, znikną całkiem.
Tak to jest tylko w bajkach.
Wszystko zależy od stopnia zrujnowania organizmu i rodzaju problemów msn-wink. W każdym razie, będzie lepiej niż było. Na pewno.




*Problemów, czyli objawów nieprawidłowo funkcjonującego organizmu - to tak na wypadek, jakby ktoś od niedawna czytał forum i jeszcze się nie orientował : D.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2012, 14:51 wysłane przez Solan » Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #67 : 30-03-2012, 14:45 »

Na Twoim miejscu zaczęłabym wszystko od początku, ja to nazywam reset.
1. MO tak jak Ci pisałam wcześniej z octem jabłkowym i na oleju lnianym (nieoczyszczonym) ponieważ zdrowe jelita i cały układ wydalniczy to podstawa.

2. Power drink wg Kazof: ocet jabłkowy + miód gryczany(miód a nie cukier zwany miodem), oraz magnez w postaci świeżej rzeżuchy (co najmniej łyżka dziennie) - aby usprawnić pracę wątroby

3. Odżywianie: KB, warzywa (dużo surówek), jaja, kwaśne mleko, serwatka, maślanka(wyłącznie zrobione w domu z mleka świeżego, wiejskiego), słodzić tylko miodem gryczanym (rutyna), owoce.

3. Zabiegi na twarz : maseczki z glinki czerwonej lub białej (do ustalenia), mycie wodą glinkową lub glinką - w ogóle kuracja glinką na twarz i tonizowanie skóry octem.
Zapisane

Siwypfk
***


Offline Offline

MO: 07.03.2013 wraz z KB, ZZO (bez glutenu)
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #68 : 11-09-2013, 10:01 »

Mam proste ale jakże trudne pytania, może ktoś z was będzie znał wytłumaczenie.
Mam poblemy ze skórą twarzy od paru lat, początkowo tylko wypryski, a jakieś 2 lata temu czasem lekkie zaczewienienia (policzki, przód twarzy pod oczami i nos) wcześniej łączyłem objawy z trądzikiem różowatym, ale z książki "Zdrowie na własne życzenie" wyczytałem dokładną nazwę swojej dolegliwości. Jest to drożdżyca wyprzeniowo-wyborczynowa. Rok i jeden miesiąc temu wyrzuciłem gluten z diety i od tego czasu stan się zaostrzył (dlatego też tu trafiłem). Od prawie początku roku jestem na ZZO a od marca tego roku KB i MO, miałem również robione badanie ImuPro300 (listopad 2012) na 49 produktów alergia, głownie zboża (gluten również), mleko, jaja. Mam też problem z zatokami (obecnie zakraplam nos i robię parówki na głowę, tylko czy to nie problem przy zaczerwienieniach, nagłe zmiany temperatury...?)
I teraz moje główne pytania, jako że raz jest lepiej a raz gorzej, ale zaczewienienia utrzymuja sie caly czas, powinienem je kojarzyć z oczyszczeniem? Miesiąc temu zrobiłem przerwę (na 2 tyg.) w MO i KB i obserwowałem zmiany. Niestety tylko co zauważyłem to suchsza skóra i nie tak gładka, ale wypryski jak i zaczerwienienia ciągle były obecne.
W związku z tym bardzo proszę o wsparcie:
1. Może 2 tygodnie to za mało? (a z samej diety organizm jest w stanie oczyszczać, to możliwe?)
2. Może problemem jest jakiś pokarm wywołujący problemy?
3. Może to problem w zatokach i najpierw muszę pozbyć się stanu zapalnego? (gdyż problemy skórne są tylko w tych miejscach + czoło, a problem z zatokami mam kilka lat, myślałem że to normalne.)
4. I w końcu jak znaleźlibyście zależność miedzy zatokami, skórą i alergia? Po prostu nie chciałbym myśleć że jest ok i to objawy oczyszczenia, a zjadać produkt powodujący przyczynę...(bo przecież jak będę dostarczał produkt który powoduje problem to nie będzie lepiej i organizm będzie to wyrzucał).  

Widziałem dietę monotematyczną Mistrza i tą logiką się kieruję, a Mistrz napisał:
"Pytanie brzmi: jak rozpoznać, czy są to objawy oczyszczania, czy alergii. Odpowiedź na to pytanie jest w gruncie rzeczy prosta: objawy oczyszczania ustępują po odstawieniu mikstury oczyszczającej, zaś objawy alergii ustępują po odstawieniu alergenu."

Czy w tym wypadku zaczęlibyście z dietą? Z góry dziękuję za odpowiedź.


Proszę używać znaków diakrytycznych tzn. tam gdzie trzeba, pisać: ą, ę, ó, ż.
Wystarczy jeden znak zapytania, nie trzeba stawiać dwóch. // N.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2013, 10:41 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #69 : 11-09-2013, 12:55 »

Siwypfk, pijesz MO dopiero od marca tego roku. Zaakceptuj fakt, że aby było lepiej, najpierw musi być gorzej. Masz silną alergię, która świadczy o wysokiej toksemii organizmu. Organizm masz już odblokowany, o czym świadczą Twoje objawy i powinieneś się z tego cieszyć. Teraz tylko cierpliwie idź tą drogą.

Jeśli chodzi o Twoje dociekania: "czy to alergia, czy oczyszcznie?", to stanowczo zbyt krótko masz odstawioną MO, aby to sprawdzić. Z mojego doświadczenia wynika, że jak organizm się rozbuja w oczyszczaniu, to odstawienie MO na dwa tygodnie nie spowoduje nagłego zatrzymania tych procesów. I dobrze. Zauważ, że już samo odstawienie pokarmów obciążających Twój organizm, tj. glutenu i innych, powoduje, że organizm "chce i może" się oczyszczać w sposób zupełnie naturalny. Odblokowane są procesy samo naprawcze, lub samo leczące jak wolisz. Ty masz jedynie nie przeszkadzać. Robiłeś testy, więc wiesz, czego masz unikać w diecie.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2013, 13:08 wysłane przez Ania‬ » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Siwypfk
***


Offline Offline

MO: 07.03.2013 wraz z KB, ZZO (bez glutenu)
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #70 : 11-09-2013, 14:57 »

Rozumiem, ciekawostką jest, że gdy się schylam strasznie mi pulsuje w nosie tak głęboko i ból głowy przy tym duży aż zatyka uszy, czuję jakbym miał zatkane połączenie z zatokami w okolicach czoła i moje zaczerwienienie na nosie idąc od jego czubka w stronę oczu nagle się kończy... wręcz pod kreskę. Ciekawe czy to nie jest powiązane ze sobą.
Poza twarzą i łupieżem moja skóra wygląda super.
« Ostatnia zmiana: 16-09-2013, 21:26 wysłane przez Whena » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #71 : 11-09-2013, 15:14 »

Z pewnością powiązane.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Siwypfk
***


Offline Offline

MO: 07.03.2013 wraz z KB, ZZO (bez glutenu)
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #72 : 09-10-2013, 11:28 »

Mam pytanie techniczne: czy po namoczeniu twarzy Alocitem powinienem poczuć pieczenie i poczucie gorąca i przez jakieś pół godziny mieć zaczerwienioną twarz? Czy taka sytuacja miejsca mieć nie powinna?

Jeden znak zapytania wystarczy//N
« Ostatnia zmiana: 09-10-2013, 17:01 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #73 : 09-10-2013, 14:03 »

Codziennie rano tonizuję twarz ALOcitem (na bazie Aloesu) i nic takiego mi się nie dzieje. Wręcz przeciwnie podrażnienia są łagodzone.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 2 3 [4]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!