Z tym masażem uciskowym to mam obawy, przed wykonywaniem go samemu, żeby po prostu nie pogorszyć sprawy. Nie mam doświadczenia w tej kwestii. Machos mógłbyś szczegółowo opisać w jaki sposób żona wykonywała taki masaż? Czy bezpośrednio w bolącym miejscu? W jakim kierunku i ile minut dziennie?
Mówiłem jej gdzie mnie boli, ona szukała i na moją prośbę to miejsce uciskała na tyle, na ile mogłem wytrzymać ból. Po takim uciskaniu za ból, masowaniu mocnym miejsca, miałem ulgę.
Nie masz się czego bać, skoro mąż chodzi, a tylko zaboli, kiedy dźwignie. Wszystko wróci do normy zgodnie z zastosowaniem naszej profilaktyki zdrowotnej. Przeczytaj, jak robiła Iza38K.
Półtora roku temu przez około pół roku, organizm czyścił złóg z okolicy kręgosłupa między łopatkami. Myślałem, że dostanę szału, bo bolało, ćmiło, bolało, tylko w tym miejscu.
Miałam tak samo rok temu. Mój Ś.P. mąż mi te miejsca uciskał. Był zszokowany, bo ulgę przynosiły mi mocne, dogłębne uciskania. On aż bał się, że będę miała siniaki, a mnie to przynosiło ulgę. Gdy go nie było, wykorzystywałam sposób z forum. Brałam piłeczkę kauczukową, ustawiałam ją sobie w miejscu, gdzie odczuwałam ból i "czochrałam" się o ścianę.