Kazof, na czym polegają inhalacje z octu jabłkowego na zimno?
Wlewamy na dno ceramicznego/szklanego/emaliowanego naczynia z szerokim wylotem (co najmniej na dwie dziurki od nosa), naprawdę niewielką ilość nierozcieńczonego octu jabłkowego i wdychamy jego opary ok. 5 minut.
Można wdychać opary u wylotu butelki, naprzemiennie przez każdą dziurkę nosa.
Taki inhalator w słoiku można zabrać ze sobą "na wynos", w awaryjnych sytuacjach.
Stosując ocet do ciepłych inhalacji, w "namiocie", rozcieńczamy go wodą 1:1 lub więcej.
Podobno już Hipokrates zalecał inhalacje octem jabłkowym.