Jest armia wyrobników, mniej lub bardziej udanych, kilkanaście procent wybitnych i jednostki genialne.
Odnosząc się do wcześniejszej mojej wypowiedzi ja jednak bym ich podzielił na:
1. armię wyrobników, mniej lub bardziej udanych (głównie jednak partaczy),
2. kilkanaście procent wybitnych (solidnych rzemieślników z długim stażem nauki i praktyki),
3. jednostki genialne (zdecydowanie artyści- czyste talenty).
A chłop, o którym pisałeś to zdecydowanie talent, zaś jego syn...no cóż, trzeba wziąć krzywą Gaussa i zobaczyć gdzie leży dziesiąta część umiejętności ojca