Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 05:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Cukry a kandydoza  (Przeczytany 10246 razy)
Klejnot Nilu
« : 16-06-2011, 20:35 »

Mam problem z wyobrażeniem sobie, mniej - więcej, ile węglowodanów mogę jeść, żeby utrzymać drożdzaki candida w okolicach tego 1%, o którym wspomina Mistrz. Teraz jestem na pierwszym etapie DP. Czy mogę jeść dowolną ilość surówek z dozwolonych warzyw? Ja to rozumiem tak: chodzi o to, by cukry nie dostały się w dużej ilości do jelita grubego. W związku z tym ograniczamy ilość węglowodanów bardziej w posiłku niż w ciągu dnia. Dbamy też o to, by jeść je razem z błonnikiem (w takiej postaci występują warzywa i owoce), co spowolni drogę pokarmu do jelita grubego i da pożywkę konkurencyjnym bakteriom acidofilnym. W związku z tym, czy w I etapie DP powinienem w jakikolwiek sposób ograniczać surówki, skoro błonnika jest dużo, węglowodanów mało, oraz prawdopodobnie wchłonie się w jelicie cienkim? Pytając trochę na wyrost: mniej - więcej ile np. truskawek można zjeść naraz, by nie dokarmiać drożdzaka?
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #1 : 17-06-2011, 07:46 »

W I etapie o truskawkach zapomnij. Jak się przestawisz na zdrową dietę, to nawet nie będziesz miał ochoty na olbrzymie ilości owoców. Ja rozegrałam temat węglowodanów następująco: śniadanie: jajka, obiad: mięso + surówka (tyle surówki, ile mięsa), pozostała ilość węglowodanów w KB. Czasem nachodziła mnie chęć na kapustę kiszoną to jadłam tyle, ile chciał organizm.

Chyba w diecie Kwaśniewskiego jakoś liczą te węglowodany. Jak temat aż tak bardzo Cię interesuje, to sobie poszukaj książki Lutz`a. Ja ją przeczytałam, ale jestem osobą, która nie lubi sztywnych, narzuconych schematów, więc cały czas improwizuję  biggrin.
Zapisane
Klejnot Nilu
« Odpowiedz #2 : 17-06-2011, 14:08 »

Co do truskawek, to wiem, że nie powinienem ich jeść - właśnie dlatego pytałem ,,trochę na wyrost". smile
Rzeczywiście jest tak, że podczas przechodzenia na nowe nawyki żywieniowe zmienia się apetyt na poszczególne produkty. Ostatnio ciągle to u siebie obserwuję.
Muszę jednak brać pod uwagę, że KB, który piję, nie jest biologicznie aktywny. Taki będę miał dopiero za jakiś czas, więc próbuję trochę uzupełnić witaminy. Wcześniej żywiłem się praktycznie tylko na owocach, do tego w ilościach, które najwygodniej byłoby liczyć kilogramami. Teraz pojawił mi się pierwszy karb na paznokciu, więc organizm chyba odczuwa braki w witaminach.
Podczas pierwszych dni na DP (zacząłem niedawno) czułem całkowity brak energii - przejście przez mieszkanie sprawiało mi problem, straciłem całkowicie apetyt. Teraz złapał mnie katar, z czego się cieszę, bo przez ostatnie kilka lat nie miałem infekcji ani razu.
Zastanawia mnie więc, czy nie jest problemem dodanie surówki także do jaj na śniadanie i na kolację, jeśli mam na nie ochotę? Cały czas chodzi mi o zmniejszenie populacji candidy.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #3 : 17-06-2011, 18:55 »

Zastanawia mnie więc, czy nie jest problemem dodanie surówki także do jaj na śniadanie i na kolację, jeśli mam na nie ochotę?

Surówki warzywne możesz jeść w każdej ilości i na każdym etapie DP, zwłaszcza jeśli masz na nie ochotę.

Cytat
Cały czas chodzi mi o zmniejszenie populacji candidy.

Candida zmniejszy się sama jak organizm uzna to za stosowne. Braki w wiedzy na ten temat uzupełnisz tutaj:
http://www.bioslone.pl/node/357
Zapisane

Klejnot Nilu
« Odpowiedz #4 : 17-06-2011, 19:58 »

Artykuł, jak i wątki na forum oczywiście już przeczytałem. Chociaż przeczytać, a zrozumieć, to dwie różne rzeczy. smile

EDIT:
Wyczytałem jakiś czas temu, że po jednorazowym zjedzeniu dużej ilości cukrów ilość drożdzaków gwałtownie wzrasta, ale i stosunkowo szybko zostaje wyrównana. Do tego głównym czynnikiem warunkującym ich populację jest ilość pożywki, a Dieta Prozdrowotna trwa aż 3 tygodnie.

Kojarząc fakty dochodzę do wniosku, że do drożdzycy jelita prowadzi raczej regularność, a nie ,,jednorazowy wybryk". Czyli to inne bakterie tak wolno zwiększają ilość, dobrze rozumiem?

,,W normalnych warunkach istnieje homeostaza, czyli dynamiczna równowaga ilościowa drobnoustrojów zasiedlających jelito grube. Wystarczy jednorazowe zwiększenie ilości pożywki, na przykład zjedzenie dużej ilości owoców, by ilość drożdżaków gwałtownie wzrosła i wystąpiły typowe objawy drożdżycy jelit. Jeśli był to jednorazowy incydent, to homeostaza drobnoustrojów jelitowych zostaje szybko przywrócona i objawy drożdżycy jelit ustępują samoistnie. Inaczej rzecz ma się, gdy nadmierne ilości pożywki drożdżaków trafiają do jelita grubego systematycznie."

Ciekawi mnie tylko, ile to ,,szybko". Czy to kwestia kilku dni?
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 20:17 wysłane przez Klejnot Nilu » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #5 : 17-06-2011, 20:35 »

pytałem ,,trochę na wyrost"

Takie kombinowane cudzysłowy trochę dziwnie wyglądają. Zaczynanie cytatów dwoma przecinkami i kończenie ich pojedynczym znakiem cytowania wygląda trochę niepokojąco ;-) .  

Proponuje pisać „tak” albo "siak".  

W tym wypadku zalecam lekturę hasełka na Wykpijpedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cudzysłów
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 20:42 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!