Nie wiem czy w dobrym dziale piszę ale trudno, najwyżej admin przeniesie.
Dział niby dobry, natomiast dopuszczam taką ewentualność, że mogłaś pomylić fora.
Czy przeczytałaś książki, które są warunkiem udziału w dyskusjach na forum?
Chciałam zapytać was którzy bardziej znacie się na zdrowiu niż ja czy już zawsze tak będzie że jedno piwo i złe samopoczucie? Czy jest możliwe zregenerowanie mojej wątoby? I czy nawet jeśli ją zregeneruję to będzie taka jak przed chorobą? Czy już powinnam się pożegnać z alkoholem na zawsze
Wątroba ma ogromne możliwości regeneracji. Takie zniszczenie wątroby, żeby nie kwalifikowała się do regeneracji to na ogół skrajne przypadki, raczej rzadkie, a wieku 19 lat bardzo, bardzo rzadkie. My proponujemy wzmocnienie całego organizmu, bez fragmentarycznego skupiania się na wątrobie. Garniera, to co najczęściej polecamy na tym forum, będzie odpowiednie także dla Ciebie. Wskutek kompleksowych prozdrowotnych cały organizm (wątroba też) powinien poprawić swoje funkcjonowanie na poziomie sprzed choroby, a nawet jeszcze wyższym. Warunkiem sukcesu jest wiedza.
Jak ktoś lubi piwo, to może je pić dla samego siebie, dla smaku, dla ugaszenia pragnienia, ale nie dla towarzystwa i efektu upojenia alkoholowego.