Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 10:12 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problemy z wątrobą po mononukleozie i alkoholu  (Przeczytany 9030 razy)
garniera
« : 26-06-2011, 12:38 »

Nie wiem, czy w dobrym dziale piszę, ale trudno, najwyżej admin przeniesie.

W lutym tego roku miałam mononukleozę. Oczywiście było przy tym pełno antybiotyków (angina) i po 9 tabletek 3 razy dziennie. Choroba zaatakowała wątrobę i miałam wyniki bardzo zawyżone (ALAT 300 przy normie do 30). Po 2 miesiącach mój stan zdrowia się poprawił i wyniki były coraz lepsze. Zażywałam jeszcze Essentiale Forte i myślałam, że wszystko jest ok. Wróciłam więc do swojego dawnego trybu życia. Mam 19 lat, więc często jest jakaś impreza, piwko, kiełbasa. Dawniej kilka piw nic mi nie robiło. Teraz jak wypiję 5 piw na imprezie, to na drugi i trzeci dzień z łóżka nie mogę wstać, tak mam wątrobę obciążoną. Czasem jak wypije jedno piwo, już wymiotuję. Wychodzi na to, że wątrobę wciąż (po 4 miesiącach) mam w nie najlepszym stanie.
Chciałam zapytać was, którzy bardziej znacie się na zdrowiu niż ja, czy już zawsze tak będzie, że jedno piwo i złe samopoczucie?
Czy jest możliwe zregenerowanie mojej wątroby? I czy nawet jeśli ją zregeneruję, to będzie taka jak przed chorobą? Czy już powinnam się pożegnać z alkoholem na zawsze?

Wiadomo że alkohol szkodzi, ale wiadomo jak młodzi... muszą się wyszaleć. Nie chciałabym już zawsze idąc do baru ze znajomymi pić tylko soczek. Da się coś z tym zrobić?
Dodam, że zainteresowałam się ostropestem i zamierzam kupić sobie nasiona. Dodatkowo chciałam zastosować koktajle detoksykujące przez 2 tyg.

Ps. Jedyne co jak na razie mi pomaga, to tabletki Essentiale Forte, ale musiałabym je brać codziennie 2 razy, a nie chcę być skazana na branie tabletek do końca życia.

Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2011, 14:33 wysłane przez Apollo » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #1 : 26-06-2011, 14:03 »

Nie wiem czy w dobrym dziale piszę ale trudno, najwyżej admin przeniesie.

Dział niby dobry, natomiast dopuszczam taką ewentualność, że mogłaś pomylić fora.

Czy przeczytałaś książki, które są warunkiem udziału w dyskusjach na forum?

Chciałam zapytać was którzy bardziej znacie się na zdrowiu niż ja czy już zawsze tak będzie że jedno piwo i złe samopoczucie? Czy jest możliwe zregenerowanie mojej wątoby? I czy nawet jeśli ją zregeneruję to będzie taka jak przed chorobą? Czy już powinnam się pożegnać z alkoholem na zawsze

Wątroba ma ogromne możliwości regeneracji. Takie zniszczenie wątroby, żeby nie kwalifikowała się do regeneracji to na ogół skrajne przypadki, raczej rzadkie, a wieku 19 lat bardzo, bardzo rzadkie. My proponujemy wzmocnienie całego organizmu, bez fragmentarycznego skupiania się na wątrobie. Garniera, to co najczęściej polecamy na tym forum, będzie odpowiednie także dla Ciebie. Wskutek kompleksowych prozdrowotnych cały organizm (wątroba też) powinien poprawić swoje funkcjonowanie na poziomie sprzed choroby, a nawet jeszcze wyższym. Warunkiem sukcesu jest wiedza.

Jak ktoś lubi piwo, to może je pić dla samego siebie, dla smaku, dla ugaszenia pragnienia, ale nie dla towarzystwa i efektu upojenia alkoholowego.
« Ostatnia zmiana: 26-06-2011, 17:59 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!