Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 16:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Piekąca skóra  (Przeczytany 50372 razy)
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« : 11-07-2011, 16:36 »

W dzieciństwie często chorowałam (zapalenia oskrzeli, astma). Później długo miałam spokój, a teraz wszystko naraz. W zeszłym roku po infekcji doszło do uszkodzenia błędnika z lekkim drętwieniem części twarzy. Po kolejnej infekcji w październiku 2010 zachorowałam na astmę. Okazało się, że przyczynę stanowi chlamydia pneumoniae. Leczona byłam czterema antybiotykami (bezskutecznie). Wcześniej (jakieś 10 lat temu) zachorowałam na chorobę Gravesa-Basedowa. Trzykrotnie przeszłam zapalenie tarczycy. Mówią, że to z autoagresji.
Od połowy stycznia piję MO, KB i stosuję ZZO (z naciskiem na odżywianie niskowęglowodanowe z uwagi na skaczący cukier). Z końcem maja mój cukier wrócił do normy, a przy okazji też cholesterol. Wróciła mi też chęć do życia. Niestety pojawił się pewien problem. Moja skóra na rękach (od dłoni po ramiona), na nogach (od stóp do końca msn-wink) i na twarzy piecze niemiłosiernie. To uczucie jakbym była spalona słońcem i nie mogła nosić ubrania, a czasem jakby to były tysiące igieł. Zastanawiam się, czy jest to związane z układem krążenia, czy może nastąpił niedobór czegoś, a może to chlamydia atakuje mój układ nerwowy msn-wink)?? A może ktoś miał podobne objawy? Jestem w trakcie odstawiania leków. Od stycznia stosuję kąpiele w oleju. Od tygodnia spożywam drożdże. Może ktoś ma jakiś pomysł na pozbycie się tej przykrej dolegliwości?

Zapisane
Anetak78
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: wrzesień 2007
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #1 : 11-07-2011, 17:44 »

Pewnie że mam sposób. Sok z żyworódki pierzastej na glicerynie zlikwiduje świąd a nie zatrzyma procesu oczyszczania. Kupisz tutaj www.sklep.kuzdrowiu.pl
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #2 : 11-07-2011, 19:36 »

Dziękuję. Żyworódka jest świetna, ale skóra moja jest czysta i nie swędzi tylko piecze jak poparzona.
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #3 : 11-07-2011, 19:40 »

Mam pytanie do Mistrza. Czy na tym etapie mogę rozpocząć oczyszczanie dróg oddechowych? Czuję, że coś mi zalega, ale jeszcze nie skończyłam odstawiać leki na astmę. Nagłe odstawienie powoduje koszmarne duszności, dlatego robię to etapami.
Zapisane
Anetak78
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: wrzesień 2007
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #4 : 11-07-2011, 19:41 »

To może pomoże ocet jabłkowy.
« Ostatnia zmiana: 12-07-2011, 17:55 wysłane przez Apollo » Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #5 : 20-07-2011, 19:46 »

Obszar tej piekącej skóry znacznie się powiększył. Całe nogi, ręce, pachwiny, twarz, tył głowy i klatka piersiowa. Na skórze nie ma zmian. Teraz piecze i kłuje, a miejscami mam obniżone czucie. Od jutra odstawię MO (szkoda, ale cóż). Objawy przypominają neuropatie obwodową. Czytałam, że może być ona spowodowana toksynami. Bardzo proszę o wsparcie. Czy powinnam podjąć jakieś kroki?
« Ostatnia zmiana: 25-07-2011, 16:07 wysłane przez Apollo » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #6 : 20-07-2011, 20:41 »

Też mam aktualnie takie objawy - uczucie niesamowitego gorąca na rękach, udach, brzuchu, twarzy. Skóra nie jest gorąca - chodzi o odczucie.
Ja radzę sobie tak - schładzam w zamrażalniku alocit i smaruję nim te palące miejsca. Wystawiam je dodatkowo na działanie lekkiego przeciągu - to też przynosi ulgę.
Można robić chłodne okłady z wody - ręczniki zamoczone w zimnej wodzie.

Dodatkowo towarzyszy mi obrzęk prawej dłoni i stopy.

Ja mam to nie pierwszy raz. Nie przejmuj się - niedługo minie. Czekaj cierpliwie smile
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #7 : 21-07-2011, 06:48 »

To trwa niestety trzeci miesiąc. Schładzanie rzeczywiście pomaga. Spróbuję jeszcze odstawić niektóre pokarmy (m.in. pomidory i avocado). I oczywiście poczekam. smile
Dziękuję.
« Ostatnia zmiana: 25-07-2011, 16:07 wysłane przez Apollo » Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #8 : 21-07-2011, 06:51 »

Odpowiedź do Laokoona (Jak się odżywiasz? Dostarczasz organizmowi odpowiednie ilości substancji życiowych?)
Staram się jeść mało węglowodanów, ze względu na skaczący cukier. Do pracy robię sałatki. Pierwszą jem z jajkami, drugą z mięskiem lub rybą. W domu obiad zupa lub mięso z surówką, czasami ryba. Na kolację koktajl z bananem, śmietaną i kakao, czasami z ogórkiem kiszonym. Nie jem chleba (i mącznych). Grzeszki - 2 kawy. thumbdown
« Ostatnia zmiana: 25-07-2011, 16:08 wysłane przez Apollo » Zapisane
Rif
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 1/12/2010
Wiedza:
Wiadomości: 500

« Odpowiedz #9 : 21-07-2011, 07:59 »

Odstaw pomidory, postaraj się jeść to co w I etapie DP. Drożdże też bym odstawił. Po co, na co one (pytam bo nie wiem)?
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #10 : 21-07-2011, 11:12 »

Drożdże mają dużo witaminy B1 (no i innych z tej grupy). Myslałam, że powstał u mnie jakiś niedobór i chciałam go uzupełnić. Ale chyba nie tędy droga.
Zapisane
Anetak78
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: wrzesień 2007
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #11 : 21-07-2011, 15:02 »

A może kakao Cię uczula? Albo sok z cytryny? Moją mamę po roku picia MO zaczął właśnie uczulać sok z cytryny w MO, więc zamieniła go na ocet jabłkowy.
« Ostatnia zmiana: 21-07-2011, 15:04 wysłane przez Anetak78 » Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #12 : 22-07-2011, 10:00 »

Dziękuję. Wczoraj odstawiłam też cytrynę. Ale dzisiaj jest jeszcze gorzej. Doszły jeszcze zawroty. Może jakoś przeczekam. Smutny
Zapisane
Monique
« Odpowiedz #13 : 22-07-2011, 10:45 »

Kasiu, ja też odstawiłam cytrynę. Zrobiłam to intuicyjnie - woda z cytryną przestała mi smakować, odrzuciło mnie też od MO z cytryną. Nastawiłam dziś ocet jabłkowy.
Na skórze twarzy pojawiła się wysypka - drobne krostki wzdłuż policzków, reszta - ręce, brzuch, dekolt, uda - pali mnie. Mam też napady drapania się. To swędzenie faktycznie wygląda jak napad - zanim zarejestruję, że swędzi - już się drapię.
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #14 : 30-08-2011, 20:18 »

Odstawiłam wszystko i bez zmian na lepsze. Na gorsze i owszem. Tam gdzie piekło (czyli wszędzie) teraz mrowi i kłuje. Potwornie zaczęły boleć stawy (kolana, nadgarstki, palce). Nie mogę kucnąć czy odkręcić butelki z wodą. Nie pytam czy to oczyszczanie. Wiadomo. Mój układ odpornościowy chyba wziął się zbyt poważnie do pracy. Jednak trochę się obawiam. Mam autoagresję i boję się, że to może być zapowiadane przez "białych" RZS. Obawiam się również układowej chlamydii (prześladuje mnie od jakiegoś czasu). Ale skoro wszystkie "choroby" to droga do zdrowia, to chyba nic mi nie grozi. I tak nie mam wyjścia oprócz czekania. Łykanie latami antybiotyków nie wchodzi w grę. Szkoda tylko, że odstawiłam MO, bo i tak w niczym to nie pomogło (nie złagodziło objawów). Wracam na właściwą drogę.
Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #15 : 31-08-2011, 14:16 »

Mam pytanie do ekspertów. Czy stosowanie metod prozdrowotnych (MO, DP, KB) może przyczynić się do zaostrzenia autoagrsji?
« Ostatnia zmiana: 31-08-2011, 16:36 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #16 : 31-08-2011, 14:17 »

Czy może, na przykład, spowodować toczeń?
« Ostatnia zmiana: 31-08-2011, 16:36 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Margo
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15 czerwca 2009
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #17 : 31-08-2011, 16:57 »

Może zaostrzyć wszystkie schorzenia i wywołać nawet te, których nigdy nie miałaś, po to, by je odchorować i wywalić wszystko, co do tej pory truło organizm. Po to pijemy MO. Zrozumieliśmy, że choroba jest procesem uzdrawiania.
« Ostatnia zmiana: 31-08-2011, 16:59 wysłane przez Margo » Zapisane

W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
Kasia4
***

Offline Offline

MO: 15.01.2011.
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #18 : 01-09-2011, 08:36 »

Ja też to zrozumiałam i akceptuję. Jednak chyba nie da się odchorować SM czy innych chorób z autoagresji bez leków, a konkretnie sterydów. A przecież jedno z drugim nie idzie w parze, tzn. metody prozdrowotne i medycyna. Jak traktować zakażenie chlamydią, gdy dolegliwości zbytnio się nasilają. Uznać, że organizm zwalcza świństwo, bo podniosła mu się odporność, czy raczej szukać pomocy, bo chlamydia zżera stawy i układ nerwowy. To nie jest takie proste i jednoznaczne.
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 15:43 wysłane przez Apollo » Zapisane
Margo
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15 czerwca 2009
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #19 : 01-09-2011, 12:22 »

Nic cię nie zje, jak nie będzie miało pożywki. Usprawnij układ odpornościowy dzięki MO, zadbaj o odżywienie komórek przez KB, odstaw gluten i przeprowadź DP, a nieproszeni goście sami się wyniosą. Trochę to potrwa, ale po lekach i sterydach to dopiero byłabyś smaczna...
Zapisane

W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!