Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 14:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pseudokrup u 4-latka  (Przeczytany 11425 razy)
joanna79
« : 15-10-2011, 20:17 »

Drodzy Rodzice,
postanowiłam do Was napisać z prośbą o pomoc w wyleczeniu mojego synka, ponieważ tracę już nadzieję na jego zdrowie.
Od roku syn często zapada na zapalenia górnych dróg oddechowych, zawsze po kontakcie z większą grupą dzieci, zaczyna się katarem a następnie suchym kaszlem, który przeradza się w kaszel krtaniowy ("szczekający") z tendencją do duszenia zwłaszcza wieczorem, w nocy.
Za każdym razem lekarze podają hormony/sterydy (na szczęście w dawce nie dłuższej niż 3 dni) oraz leki przeciwhistaminowe aby zmniejszyć obrzęk krtani, która w tym wieku jest wąska co z kolei jest groźne w skutkach. Infekcja trwa tydzień, kaszel się uspokaja ale po dwóch kolejnych takich infekcjach, dochodzi do nadkażenia bakteryjnego i podawany jest antybiotyk.
Jestem załamana ponieważ od września odkąd syn poszedł do przedszkola katar i kaszel krtaniowy kończą się i zaczynają od nowa. Syn obecnie jest po kuracji antybiotykowej, okres rekonwalescencji przed powrotem do przedszkola i powinno być lepiej a katar siedzi Mu w zatokach (dostawał Sinupret a teraz staram się Mu zakraplać nos alocitem w roztworze 1:10 ale z marnym sukcesem bo syn tego bardzo nie lubi) w nocy chrapie, kilkakrotnie kicha w nocy jak i w dzień. Kaszlu nie ma, staram się Mu odbudować błonę śluzową w gardle poprzez siemię lniane i macerat z korzenia prawoślazu. W nocy cały czas działa nawilżacz powietrza z racji grzejących kaloryferów.
Czy ktoś z Was przechodził infekcje krtaniowe u swojego dziecka, a jeżeli tak, z jakich naturalnych metod korzystaliście. Będę wdzięczna za każdą sugestię.
« Ostatnia zmiana: 28-06-2016, 18:50 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #1 : 15-10-2011, 20:46 »

Na początek proponuję zminimalizować gluten i słodycze do ZERA! U mojego wnuka dało to rewelacyjne efekty. Domownicy mają katar, są zaziębieni, on ma katar 3 godziny i koniec. Zaznaczam, że ma 20 miesięcy i nie chorował. Nie zjadł jednej tabletki. Rozwija się super, ma pamięć że szok!
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #2 : 16-10-2011, 18:57 »

Joanno a jesteś gotowa na prawdę? Z mojego punktu widzenia, jedyne wyjście to wypisanie dziecka z przedszkola, wprawdzenie odpowiedniej diety i odchorowanie infekcji zablokowanych antybiotykiem. Czasem będziesz musiała się jakimś lekiem wesprzeć.
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #3 : 17-10-2011, 07:22 »

Moje dziecko miało troszkę podobny przebieg infekcji, tzn. jej początek. Poczytaj tutaj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=20434.0

Zupełnie niepotrzebne wydaje mi się podawanie sterydu przez 3 dni. Po co? Cały czas ma duszność. Lepiej przy początku, nawilżać, dawać prawoślaz, a jak już zaczyna mieć duszność wtedy steryd. Poczytaj w moim wątku również wątek Machosa, jego dziecku pomógł w takiej sytuacji ibuprom, mojemu ostatnio również. Tyle, że ja daję lek TYLKO kiedy trzeba, nie przez 3 dni.
Poczytaj po co robi się nadkażenie bakteryjne po infekcji wirusowej http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/oczyszczajaca-rola-bakterii-i-wirusow. Jeżeli nie przejdziesz choć raz pełnej infekcji, tylko z lekkim wspomaganiem w przypadku koniecznej potrzeby, to będzie tak ciągle. Czyli jak dziecko choruje, to albo faktycznie trzeba wypisać je z przedszkola, albo nastawić się, że potrzebne będzie 2-3 tygodnie zwolnienia (może nie raz) i pozwolenie dziecku na chorowanie.
I podstawa jak w poprzednich wpisach - odstawić gluten, mleko, żywić dziecko dobrze. I nie wierzyć w głupoty, że tak ma być bo ma za wąską krtań. Ma taką jak inne dzieci w jego wieku smile.
« Ostatnia zmiana: 28-06-2016, 18:51 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #4 : 17-10-2011, 08:22 »

Joanna79 - mój syn po odstawieniu wszystkich leków bardzo intensywnie "chorował" - katar trwał parę miesięcy - nie blokowałam go niczym, żadnych kropli ze sterydami, wszystko odstawiłam. Na koniec w nosie pojawiła się nadżerka i po niej nastąpiła poprawa.
Wniosek nasunął mi się sam - syn musiał przechorować ten katar, wydalić nosem zalegającą ropę, na koniec odbudowywała mu się błona śluzowa nosa. Cały ten proces trwał ponad 6 miesięcy, a po nim nastąpiła poprawa.
Teraz widzę bardzo, ale to bardzo wyraźnie, że leki BLOKUJĄ zdrowienie, które po ich odstawieniu i tak musi trwać, dlatego objawy wracają, bo wrócić muszą, aby proces zdrowienia mógł być zakończony.
Musisz też zrozumieć, że te objawy to nic złego, pogodzić się z tym i czekać ciepliwie.

Nie wydaje mi się, żeby prawoślaz oraz siemię lniane odbudowywały błonę śluzową (one łagodzą objawy), ona regeneruje sie sama, trzeba tylko stworzyć jej warunki do odbudowy (czyli nie blokować lekami).

Zamiast Sinupretu możesz robić parówkę z szałwi. Jeśli dziecko nie chce siedzieć pod ręcznikiem, możesz dać łyżkę, sitko - niech siedzi nad garem i łowi fusy, miesza - to dla niego zabawa, a przy okazji wdycha opary. Po takim zabiegu ropa ładnie schodzi z zatok.

Daj dziecku wyzdrowieć bez blokowania tego procesu - uwierz, że jest to jedyna droga do zdrowia smile
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!