Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 08:04 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nerki - stan zapalny  (Przeczytany 62168 razy)
Generał
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #20 : 19-04-2014, 13:00 »

Czuł go pod palcami biggrin
Zapisane
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #21 : 20-04-2014, 12:35 »

No niestety, za wcześnie się ucieszyłam. Dziś rano, po tych gorączkach, potach postanowiłam wreszcie wziąć prysznic.
Musiało mnie gdzieś owiać, bo za jakąś godzinę poczułam wyraźnie ból tej lewej nerki i postanowiłam jednak wziąć antybiotyk.
Zapisane

Agata
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #22 : 25-04-2014, 16:03 »

Okazało się, że mam jeszcze jeden złóg o średnicy 1.35 mm, tak więc jest on spory.
Jak pozbyć się tego kamienia?
Czy ja powinnam jeszcze raz zastosować kurację oczyszczającą na drogi moczowe? Jakieś 3 lata temu już raz ją stosowałam cały rok, tak jak proponuje Pan Józef. A może kurację Nefroseptem, której nie stosowałam.
Zalecenia są takie, że muszę dużo pić, nie tylko wtedy kiedy chce mi się pić, ale więcej, 2-3 litry wody dziennie. Jest taka pasta Fitolizyna, którą mi dużo ludzi poleca, nawet ją sobie kupiłam, ale w składzie jest skrobia pszenna, czyli gluten, więc odpada!

Proszę o jakieś porady jak pozbyć się tak dużego złogu.  
« Ostatnia zmiana: 25-04-2014, 18:43 wysłane przez Agata » Zapisane

Agata
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #23 : 26-04-2014, 18:23 »

Agusia ja całe dorosłe życie cierpiałam na kamicę. Od kiedy piję MO (2010 marzec) nie jem glutenu i przede wszystkim ani grama nabiału kamienie zniknęły. A jak Ty z nabiałem?
« Ostatnia zmiana: 28-04-2014, 10:42 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #24 : 27-04-2014, 09:29 »


Ja też nie jem nabiału, chociaż mam na niego dużą ochotę, może sporadycznie raz w tygodniu jakiś plasterek sera żółtego. Ale jeżeli ma to ograniczyć tworzenie się kamieni to zrezygnuję.
A tak w ogóle to dlaczego te kamienie się tworzą? Pan Józef w książce pisze o kamicy żółciowej, ale o nerkowej nic nie znalazłam. Czyli co? Wnioskuję iż mam przeciążony układ wydalniczy? Czy może nieprawidłowo funkcjonujący?
Ten duży złóg utworzył mi się na Biosłone, ale może tak musiało być w myśl zasady: żeby było lepiej, najpierw musi być gorzej. Na pewno przez te 4 lata nie piłam tyle ile każą przy kamicy nerkowej, kierowałam się tym co napisał Mistrz, czyli pijemy wtedy gdy jesteśmy spragnieni, nic na siłę.
Czytałam również, żeby nie przesadzać z solą, a ja lubiłam sobie dosolić, bo mi tak smakowało.
 
Zapisane

Agata
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #25 : 02-06-2014, 21:10 »

Epilog tej historii: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3609.msg205729;topicseen#msg205729

Z soleniem nie trzeba się wygłupiać, tylko solić do smaku.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #26 : 03-06-2014, 08:59 »

Mistrzu, masz rację.
Trochę spanikowałam po tych przejściach i straszeniu z zewnątrz, bo przecież nerka to życie.
Teraz już jestem spokojna i nie zamierzam nic zmieniać (z niedosalaniem, czy piciem na umór). Będę postępować tak jak przed kolką, bo postępowałam dobrze jak silny organizm sam wydalił kamień.
Na USG w drugiej nerce wyszedł mi jeszcze naczyniak 7mm, ale wcale się tym nie przejmuję. Może to skutek picia ziółek Mistrza na drogi moczowe, które to piłam skrupulatnie przez rok?

Zastanawiam się czy może powtórzyć picie ziółek bo mam jeszcze kamyczek 4mm.
Minęły 3 lata od zakończenia kuracji ziółkami.
Zapisane

Agata
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #27 : 03-06-2014, 09:01 »

Taki kamyczek to nic. Sam wyjdzie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #28 : 03-06-2014, 09:04 »

Oby nie w takich bólach:),:)
« Ostatnia zmiana: 03-06-2014, 10:23 wysłane przez Agusia » Zapisane

Agata
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #29 : 21-09-2014, 19:51 »

Od paru dni czuję tępe pobolewanie w okolicy lewej nerki.
Wnioskuję, iż organizm chce dokończyć oczyszczanie, które w kwietniu po części zostało trochę przyblokowane antybiotykiem (nie wzięłam całego). Nie ukrywam, że czekałam na jakieś reakcje, i proszę mądry, silny (ponad 4 lata na Biosłone) organizm nie zawiódł mnie.
Może to ten ostatni nieduży kamyczek szykuje się do wyjścia?

Zobaczymy. Będę monitorować.
Zapisane

Agata
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #30 : 20-02-2015, 19:14 »

Jak kamyczek w nerce, Agusia? Ja dawno temu miałem kamień na nerce i piłem dużo wody, szklankę soku pomarańczowego dziennie i dużo herbat: zielonej, białej oraz yerba mate. Po roku został piasek, po dwóch miałem iść na kontrolę. Odkąd stosuję zasady Biosłone było ok, aż do niedawna. Od około miesiąca coś mnie czasem kłuje z prawej strony. Zacząłem więcej pić, zacznę stosować mieszankę na drogi moczowe i chyba wybiorę się na USG.
« Ostatnia zmiana: 20-02-2015, 19:16 wysłane przez Agata » Zapisane
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #31 : 25-02-2015, 12:44 »

U mnie bez zmian. Czasami tylko czuję tą lewą nerkę (tępy delikatny ból).
Ostatnio przechodziłam porządną grypę. Wiadomo, że to remont generalny organizmu.
Bolał mnie lewy moczowód, tylko tak znośnie. Jeden raz oddałam mocz z krwią. To dobry znak - czyszczenie błony śluzowej moczowodu.
O kamyczek się nie martwię może zamienił się w piasek i już go nie ma? Nie wiem, nie myślę o nim.
Co będzie, to będzie.
Michal_one mieszanka to dobry pomysł, chociaż możesz jeszcze rozważyć Nefrosept - mówią, że jest bardziej dla mężczyzn niż kobiet.
Mój mąż stosował kurację Nefroseptem i pod koniec tej kuracji pozbył się kamienia.
Moim zdaniem należy działać wg zasad Biosłone (MO, DP, KB) i tym samym wzmacniać organizm to sam weźmie się do roboty i wydali złóg.
Zapisane

Agata
Edit.mazur
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
MO: 01.11.2011
Skąd: Ostrowiec
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #32 : 27-02-2015, 17:13 »

Mam prośbę czy możecie mi pomóc w ocenie stanu nerki mojej mamy. Mama ma 64 lata i ostatnio zaczęła ją boleć nerka. Miała zlecone badanie scyntygraficzne nerek kłębuszkowe. Wnioski są takie:
W badaniu renoscyntograficznym stwierdzam w obrębie:
-nerki lewej upośledzoną czynność filtracyją bez zaburzeń w odpływie moczu z towarzyszącą hyperperfuzją,
-nerki prawej znacznie upośledzoną czynność filtracyjną bez zaburzeń w odpływie moczu z towarzyszącą hyperperfuzją.
Udział w filtracji NP wynosi 38,3% a NL 61,7%
Proszę o wszelkie wskazówki za co z góry dziękuję
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #33 : 06-03-2015, 23:22 »

Agusia, międzyczasie nabyłem zioła do mieszanki na drogi moczowe i stosuję ją już od kilku dni. Działam wg Biosłone - piję MO i koktajle i zastanawiam się nad.powtórzeniem DP w.najbliższym czasie. Poczytam o Nefrosepcie.
Zapisane
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #34 : 04-05-2015, 19:08 »

I tak trzymaj!
Zapisane

Agata
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #35 : 06-07-2015, 13:31 »

U mnie dziś pojawił się krwiomocz, (tak myślę, bo kolor miał brązowawy).
Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale Mistrz pisał, że to objaw zdrowienia, że to oczyszcza się błona śluzowa moczowodów i żeby się tym nie przejmować.
Dzień przed tą moją kolką nerkową też miałam krwiomocz więc może szykuje się jakieś większe czyszczenie.
Jakby co to mam naszykowaną nospę max i butelkę wody i schody do skakania też czekają;).
Zapisane

Agata
Gosia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 60
MO: 12.02.2011
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #36 : 09-07-2015, 17:36 »

Ja przez kila dni odczuwałam takie kłucie w lewym boku, że nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Siedzieć nie mogłam, schylić się nie mogłam bo mnie coś blokowało, leżeć tylko na plecach. Myślałam, że to kręgosłup, ale masaż nic nie pomógł więc to chyba nerka, albo moczowód. Trzymało mnie tak z tydzień. Piłam codziennie pokrzywę i teraz jest już prawie dobrze tylko od czasu do czasu coś tam mnie zaboli, taki tępy ból. Zdarzyło mi się to 2-gi raz w ciągu kilku miesięcy. Nie wiem co to było, ale cieszę się, że już przechodzi.
Zapisane
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #37 : 09-07-2015, 18:56 »

Przeczytałem Twoje posty i mam jakieś spostrzeżenia, jeśli wolno się nimi podzielić. Wygląda, że jednak jeszcze trochę trzeba popracować by pozbyć się złogów w wątrobie i nerkach. Gospodarka wapniem więc i błądzące stany zapalne oraz skład moczu, a także częstość i wielkość dawki tłuszczu w posiłku by wątroba miała od czasu do czasu okazję ruszyć na pełnych obrotach, nie na słodko, a na tłusto.

Pytania do jadłospisu byłyby typu zboża (kukurydza, ryż też), produkty mleczne (dokładnie, śmietanka do kawy też), jakaś rutyna w jadłospisie, co pojawia się w nim częściej niż 2 dni w tygodniu.

A teraz prostą polszczyzną:
- badanie ogólne moczu (bardzo wiele mówi o jadłospisie i stanie nerek, czy występuje jakaś krystalizacja)
- jadłospis, wiem, że Twój jest staranny i zgodny z ZZO, ale może warto na parę rzeczy zwrócić uwagę
- codzienna żurawina słodzona, odmoczona dwukrotnie z cukru, wielce pomaga bezboleśnie oczyszczać nerki

Teraz Pan Józef zdecyduje, czy czy to jest właściwe miejsce na takie rozważania.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #38 : 13-07-2015, 09:49 »

Trochę się podłącze do tematu. Jeśli chodzi o tą odmoczoną żurawinę, to ma być suszona, czy można odmoczyć dwukrotnie świeżą? Mam w zamrażalce świeżą. W internecie nic nie znalazłem na ten temat.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #39 : 13-07-2015, 12:25 »

A po co świeżą moczyć. Chodzi o suszoną konserwowaną cukrem aby cukru się pozbyć.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!