Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 05:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Krioterapia  (Przeczytany 25163 razy)
lacky27
« : 09-12-2007, 01:40 »

Dużo czytam z tego forum i to mi wystarcza aby znaleźć odpowiedzi na moje pytania.
Postaram się podzielić również moją wiedzą, którą zgromadziłem szukając szybkich metod leczenia schorzeń zdrowymi sposobami (czyli bez lekarstw).
W tym temacie przekaże wiedzę na temat krioterapii ogólnoustrojowej, którą przeszedłem.
Od jakiegoś czasu miałem problem z kolanami, działały jak stare zawiasy ( strzelają, trzeszczą i czasami się blokują). Na rezonansie magnetycznym wyszło, że mam rozerwaną łękotkę w jednym kolanie. Drugie samo po czasie zaczęło boleć. Miałem również zapalenie kaletki maziowej, ale je wyleczyłem szybko srebrem koloidalnym.
Ból minął ale kolana działały jak stare zawiasy. Próbowałem rehabilitacji laserami i polem magnetycznym ale to tylko powodowało że kolana działały gorzej.
Dowiedziałem się od znajomych, że krioterapia dobrze działa na zwyrodnienia. Dlatego zacząłem zgłębiać wiedzę na ten temat no i oczywiście poszedłem na zabiegi.
Ogólnie zabieg polega na zamrażaniu ciała w kabinie w temperaturze -120 do -160 stopni Celsjusza w czasie od 1 do 3 minut (morsi przetrzymują 6 minut). W zależności od ośrodka jest tylko jedna kabina albo kilka z różnymi temperaturami. Czyli wchodzi się od razu do np. -130 lub przechodzi się z kabiny do kabiny np. – 80 potem -100 potem np. -130. (temperatura w kabinach zależy od osoby sterującej kontrolą kabin).
Po zabiegach zamrażania i odmrażania organizm zaczyna odbudowywać od początku swój system odpornościowy i analizować wszystkie miejsca w organizmie które są chore i na które nie reagował. Próbuje usunąć choroby i zwyrodnienia.
Ilość przepisywanych zabiegów to 6 lub 10.  Ilość zależy od tego czy się samemu płaci czy ma się skierowanie. Jak się płaci to ma się więcej.
Pierwszy zabieg zawsze trwa 1 minutę aby sprawdzić jak reaguje ciało na tak niskie temperatury. Następne zabiegi to zazwyczaj 1.5 , 2 , 2.5 , 3 i ciągle trzy.
 Kto może iść na taki zabieg – przeciwwskazania w opisach zabiegu są duże np. ale głównie osoby które mają bardzo duże(podkreślam bardzo duże) problemy z ciśnieniem, sercem lub mają chorobę nowotworową.
Wiek nie ma znaczenia. W czasie gdy ja chodziłem na zabiegi było tam wiele osób powyżej 80 roku życia.
Jak powinno się przejść przez krioterapię aby była skuteczna:
1.   Odczuwalna poprawa działania leczonych schorzeń jest wyczuwalna po 7 – 8 zabiegu. Dlatego gdy po wykonaniu 10 zabiegów nie ustąpił całkowicie problem to należy dokupić jeszcze kilka zabiegów aby osiągnąć bardzo dużą poprawę. Można zamiast ogólnej krioterapi dokupić zabiegi miejscowe tylko na chore stawy.
2.   Przy drugim zabiegu od razu poprosić o to aby drugi zabieg trwał 3 minuty. I dłuższe czasy zamrażania tym lepsze efekty można osiągnąć. Wchodzenie do kabiny na minutę lub dwie nie poprawi stanu naszych narządów.

Po dziesięciu zabiegach moje kolana zaczęły działać jakby je kto naoliwił. Po zabiegach nastąpiła duża naprawa stawów.
Na co się tam ludzie leczyli i mówili że im to pomaga.
Bóle, zmiany zwyrodnieniowe stawów palców, kolan, łokci, kręgosłupa, urazy powypadkowe. Bardzo dużo starszych osób leczy się na zwyrodnienia. Bardzo dobra alternatywa dla starszych osób którym lekarze nie chcą pomagać. Osoby starsze leczą w ten sposób artretyzm, reumatyzm i zwyrodnienia.
Jak reaguje ciało w czasie zabiegu.
Zabieg nie jest przyjemy ani nie jest bolesny. Niektóre osoby mają problem z wejściem do kabiny a niektóre mają problem z wytrzymaniem w kabinie. A są i takie które chcą siedzieć tam dłużej.
Ogólnie jest tak że w ciągu pierwszej minuty ciało się schładza i to nie jest przyjemne. Często ciało jest nagrzane i „broni się” przed schłodzeniem. Człowiek zastanawia się czy wytrzyma. Po 1 minucie do 2 minut ciało zaczyna się przyzwyczajać do temperatury. Powyżej 2 minut ciało zaczyna zamarzać. Czuć jak około 1 centymetr w głąb skóry następuje penetracja zamarzania. Po 2,5 człowiek przestaje reagować na zimno i już mu jest wszystko jedno ile tam będzie w tej komorze. (dziwne uczucie – wtedy 3 minuty to zawsze za mało)
Rada dla osób mających problemy z zimnem.
Najlepiej iść na zabieg po uruchomieniu kriokomory bo nie ma tam wilgoci i cały proces 3 minut przebiega bardzo łagodne. Wszystkie osoby będące w kabinie powodują w czasie oddychania powstawanie wilgoci w kabinie. Im później tym wilgoć jest większa i co powoduje że mocniejsze działanie na organizm.

Ubranie
Do kabiny wchodzi się w spodenkach, w czapce, rękawicach na dłoniach, grubych skarpetach, chodakach i maseczce na twarzy. Chodaki i maseczkę dają w czasie zabiegu. Mężczyźni wchodzą bez koszulek a kobiety w strojach kąpielowych.
Bezpieczeństwo
Wszystkie odstające części ciała muszą być dobrze zasłonięte tj. palce, uszy, nos bo można je odmrozić. Jeden przypadek to nie zasłonięta końcówka ucha u jednej osoby spowodowała że miał na uchu odmrożenie.
Przez zabiegiem ciało musi być suche bo wilgoć może spowodować odmrożenie. (wyciera się ręcznikiem). U mnie było tak że przed wejściem zebrała mi się wilgoć w nosie ( w prawym otworze) i go sobie odmroziłem. Dwa dni mnie bolał i dopiero srebro koloidalne zatrzymało ból i przywróciło go do normy.
I to wszystko
« Ostatnia zmiana: 13-01-2016, 12:19 wysłane przez Gloria » Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #1 : 10-12-2007, 19:13 »

Dzięki za informację.
   Moja mama - miała tą metodą zabieg na sprawy kobiece. Gdyby się poddała tradycyjnej operacji skalpelem, to prawdopodobnie nawet nie doczekałaby do końca operacji, bez względu na to - czy by się udała, czy też nie, z ewentualnymi powikłaniami.
« Ostatnia zmiana: 27-09-2011, 17:02 wysłane przez Zibi » Zapisane
Pewu
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 141

« Odpowiedz #2 : 10-12-2007, 22:52 »

Ciekawy temat rozpocząłeś, sam od dłuższego czasu planuje się wybrać i wkońcu musiał bym to zrobić.
Staram się też namówić na to moją dziewczynę która jest instruktorką fitness a ostatnio ma trochę problemów z biodrem(odnowiona kontuzja z dzieciństwa)
Sądzisz że taka seria zabiegów mogła by pomóc na takie bolące biodro?
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #3 : 10-12-2007, 23:20 »

Powinno pomóc tylko trzeba przejść wszystkie zabiegi i nie ograniczać się do 1 czy dwóch minut. Od drugiego lub od trzeciego zabiegu wchodzić już tylko na trzy minuty.

Dla sportowców takie zabiegi zaczynają być tak powszechne jak  pobyt w saunie.

W Goczałkowicach 10 zabiegów i badanie lekarskie kosztują 200 zł . Nie wiem jak jest z czasem oczekiwania jak ma się skierowanie od lekarza.

W innych miejscowościach koszty dochodzą do 600 zł za 10 zabiegów.

Zamiast ogólnego (chyba) można zastosować krioterapie miejscową na sam bark. Krioterapia miejscowa jest tańsza.
Zapisane
Pewu
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 141

« Odpowiedz #4 : 10-12-2007, 23:27 »

Myślę że za 10 zabiegów 200zł to jest dobra cena, bo te 600zl to już trochę powala i niestety nie jest na moją kieszeń.
Jutro po dzwonie po Katowicach w tej sprawie i zorientuje się jakie mam ceny tutaj na miejscu.
Zapisane
Bartosz
« Odpowiedz #5 : 11-12-2007, 00:28 »

ciekawy jestem czy osoba z grzybicą układową mogłaby bez przeszkód zaaplikować sobie parę takich zabiegów krioterapii?
Zapisane
Pewu
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 141

« Odpowiedz #6 : 11-12-2007, 08:58 »

o! To jest dobre pytanie, bo jeżeli osoby z grzybicą nie powinny tego stosować to niestety musiał bym zmienić moje plany confused
Zapisane
Bartosz
« Odpowiedz #7 : 11-12-2007, 13:45 »

właśnie!!! Bo jak wszyscy wiedzą candida, a raczej toksyny przez nią wytwarzane powodują spadek temp ciała poniżej 36,6!  Teraz taki człowieczek z kandydozą robi sobie 10 zabiegów krioterapii i lipa!! Candida jest zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo już nie musi sama walczyć o stworzenie sobie bardzo dobrych warunków do rozwoju!! My sami jej to zapewniamy :-( Tak mi się wydaje na chłopski rozum ale moge się mylić. Osobiście wolę to co rozwala candidę, a na pewno utrudnia jej życie i to bardzo! SAUNĘ!! :-)
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #8 : 11-12-2007, 23:54 »

Z lekarskiego punktu widzenia grzybica nie jest przeciwwskazaniem do krioterapii. Nie ma jej w wykazie przeciwwskazań i lekarz przy badaniu również o nią nie pyta. Prawdopodobnie około 50%  ludzi korzystających z krioterapii nie jest świadoma tego że ma rozwiniętego grzyba.

W przypadku krioterapii obniżenie temperatury ciała trwa maksymalnie 10 minut. Zaraz po zabiegu robi się ćwiczenia rozgrzewające. Prawdopodobnie tak krótki czas nie ma wpływu na rozwój grzyba.
Większy wpływ na grzyba będzie miała dłuższa kąpiel w naszym morzu wychładzająca nasze ciało niż zabieg krioterapii.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #9 : 05-01-2009, 10:03 »

Kto wierzy w leczniczą moc krioterapii ma teraz ją za darmo. Wystarczy wyjść z domu.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #10 : 05-01-2009, 10:51 »

Miałam zabieg krioterapii, ale przy zwyrodnieniu pomogła na krótko, a właściwie prawie wcale. Nikt mi nie mówił tez o ćwiczeniach rozgrzewających . Facet był tak znudzony, że nic nie mówił, zabieg trwał 4-5 minut.
I wcale się nie dziwię, że nie pomógł. Miał zamrozić to, co zalegało w stawie? I co z tym dalej zrobić? Czy zamrażanie może zwiększyć ukrwienie, które w stawach jest bardzo słabe? Pozbycie się złogów w stawie wymaga długiego czasu i takich metod, jak Detox albo może picie koktajlu cytrynowego przez dłuższy czas.
Co do długotrwałego wystawiania na niską temperaturę, moje kolanka źle to odbierały, Piotrze   msn-wink
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #11 : 05-01-2009, 19:36 »

Bedąc na wczasach w Radzyniu, poddawałam się zabiegom krioterapii w komorze przy temp. -160 stopni. Niesamowite uczucie. Pobyt w komorze trwał 2 min. Po zabiegu obowiązkowo przez 45 min. trwała intensywna gimnastyka. Takich zabiegów wzięłam 10. Jest to naprawdę wspaniały sposób na ogólne rozruszanie stawów. Po tym cyklu zabiegów krioterapii, czułam się znakomicie.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #12 : 05-01-2009, 20:03 »

Pobyt w komorze trwał 2 min. Po zabiegu obowiązkowo przez 45 min. trwała intensywna gimnastyka. Takich zabiegów wzięłam 10. Jest to naprawdę wspaniały sposób na ogólne rozruszanie stawów. Po tym cyklu zabiegów krioterapii, czułam się znakomicie.
Niezły wynik 2 min. do 45 min.,  msn-wink  Przecież to intensywna gimnastyka te stawy rozruszała  biggrin , a ciekawość działania nieznajomej krioterapii na nią zagnała   lol  ...
« Ostatnia zmiana: 05-01-2009, 20:07 wysłane przez kazof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!