Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 01:17 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ile alkoholu jest szacunkowo w occie jabłkowym?  (Przeczytany 41482 razy)
Wojski
« : 04-11-2011, 11:35 »

Zrobiłem domowy ocet jabłkowy wg. przepisu Pana Józefa Słoneckiego, z tym wyjątkiem, że zamiast 14 dni odczekałem 20 z odcedzeniem do ciemnej butelki (głównie z ewidentnego braku czasu na zajęcie się tym). Tym niemniej wyszedł zgodnie z oczekiwaniami, niezbyt klarowny, z zabarwieniem podobnym do koloru czerwonego grapefruita i dość smaczny.

Jednak moja żona uświadomiła mi, że fermentacja nigdy nie jest jednokierunkowa i obok octu powstaje i alkohol. Spróbowawszy mojego produktu orzekła, że smakuje jak wino.

W związku z tym mam pytanie do osób bardziej zorientowanych w procesach zachodzących przy wytwarzaniu octu z jabłek. Ile mniej więcej, przeciętnie, jest tam alkoholu? Czy na tyle dużo, że osoby deklarujące abstynencję, albo małe dzieci - powinni tego unikać? Wiadomo, że dodajemy nie tylko do MO, ale i robimy z tego napoje. W gruncie rzeczy nie chciałbym też przyzwyczaić dzieci do posmaku alkoholu (choć pewnie wystarczy słodzić miodem).

Dodam tylko, że po zlaniu octu do ciemnych butelek jeszcze kilka dni był trzymany na stole w kuchni, aż zdecydowałem się włożyć go do lodówki.
Zapisane
Wojski
« Odpowiedz #1 : 08-11-2011, 12:44 »

Odpowiadam pewnej osobie, która wysłała mi wiadomość na PW - niestety ma osiągnięty limit PW, stąd odpisuję tutaj.

Dzięki za odpowiedzi!
Nabrałem wątpliwości pod wpływem żony która stwierdziła, że nasz ocet smakuje jak wino, a przecież podaję go małym dzieciom.
Wg. linków, które podałeś można nabrać jednak wątpliwości, czy nasz ocet to rzeczywiście tylko sam ocet. Cytat:

Cytat
Pod wpływem enzymów wytwarzanych przez bakterie octowe etanol utlenia się z wykorzystaniem tlenu z powietrza do kwasu octowego z wydzieleniem wody.

Cytat
To równanie jest oczywiste

C2H5OH + O2 → CH3COOH + H2O

Wynika z tego, że żeby powstał ocet, musi najpierw nastąpić fermentacja do etanolu.

U mnie chyba przebiegało wszystko prawidłowo, ponieważ powstał u mnie "kożuszek" co potwierdza to, co piszą o charakterystyce bakterii octowych:

Cytat
są ścisłymi tlenowcami, mogą na powierzchni pożywki tworzyć kożuszek

Uniknąłem zaś pleśni za pomocą polecanych drewnianych patyczków, które trzymały obierki jabłek pod wodą.

Z związku z tym pozostaje tylko jedna wątpliwość:

Czy dwutygodniowy, a nawet, jak u mnie, 20-dniowy czas przeznaczony na fermentację octową wg. przepisu Pana Słoneckiego nie jest zbyt krótkim czasem, aby wszelki etanol zdążył przefermentować do octu? I może go zostaje trochę (kilka procent?).

Z biegiem czasu nasz ocet ma trochę ostrzejszy smak, tak jakby fermentacja octowa się "dokończała" już po odlaniu octu.
« Ostatnia zmiana: 06-07-2012, 08:06 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Bromba
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 24.09.2009
Skąd: stadnina stołeczna
Wiadomości: 63

Bromby, jak wiadomo, są skłonne do refleksji...

« Odpowiedz #2 : 22-11-2011, 23:46 »

To dość niefortunne, że temat ten znajduje się w dziale kulinarnym, ale ja też mam pytanie co do "procentowości" octu.

Zrobiłam ocet według przepisów z forum. Piszę "przepisów", bo korzystałam i ze sposobu Mistrza i Kazof i innych. Jedne jabłka mieliłam na pulpę, inne kroiłam w plasterki, różnie bywało, w zależności ile miałam czasu na akcję. Robiłam ocet kilka razy, w sierpniu, wrześniu i październiku. Jabłka zalane osłodzoną wodą stały od 3 do 6 tygodni, w zależności ile znalazłam czasu, aby odciskać i zlewać ocet.
Z powodu dużej ilości uzyskanego octu wlałam go do butli do robienia wina i tam się nadal natleniał (trwa to do dziś), ale przy niewielkim dopływie powietrza (szyjka butli zawiązana bawełnianą ściereczką.

Po 2 latach picia MO z sokiem z cytryny i ALOCITEM, używając jako nośnika różnych olejów (2 razy po kolei) zdecydowałam się zamienić obydwa składniki na ocet jabłkowy.
Piję więc 20 ml octu i 10 ml oleju.

W przeciągu tych dwóch miesięcy, podczas których piję ocet, jego smak znacznie się zmienił. Jest o wiele mocniejszy, a w ostatnim czasie zrobił się tak mocny, że po wypiciu MO przez długi czas czuję pieczenie w żołądku.
Mam wrażenie, że mój ocet jabłkowy jest smakiem i zapachem równy kupnemu octu spirytusowemu.

Powiem jeszcze, ze oczyszczanie mojego organizmu od września idzie jak burza. Mam odczucie większego zmęczenia, pojawiają się różne bóle oraz stany "grypowe", jakbym za chwilę miała być chora, po czym rozchodzi się na niczym. Mam napady kichania, przy czym kicham raz po raz 10, albo więcej razy, szczypią mnie oczy. Straciłam 4 zęby, które po wieloletnim leczeniu teraz nie wytrzymały, bolały i ropiały przy korzeniach; były nie do uratowania. W buzi po wielu miesiącach spokoju pojawiły się afty, a i dziąsła po wyrwanych zębach bolały bardzo, ropiały i nie chciały się zagoić.
Wszystko to uważam za bardzo pozytywne objawy, remont organizmu wyraźnie trwa.
Jednak mam obawę, że działam za szybko, a powodem tego jest zbyt mocny ocet.

Przy tym wszystkim, co napisałam o tej "bolesnej" stronie procesu jest też coś bardzo pozytywnego, bezpośrednio. A mianowicie widzę wyraźna poprawę w korzystaniu z intelektu. Skończyły się stany zapominania co chciałam powiedzieć przed chwilą, zapominania słów, poczucia bezsensu, co towarzyszyło mi od dawna.

I teraz przechodzę do rzeczy, czyli do sedna mojego pytania:

Jak się zachować, a dokładniej: czy mam zacząć rozcieńczać ocet, czy może zmniejszyć dawkę?
Czy dawka 20 ml takiego octu jest właściwa?

« Ostatnia zmiana: 22-11-2011, 23:55 wysłane przez Bromba » Zapisane

Bo rzeczywiście, jak się dobrze pomyśli, to każda awantura, walka, pojedynek okazują się zajęciem ponurym, dość monotonnym, a nawet wręcz nudnym dla umysłu naprawdę dociekliwego.
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #3 : 23-11-2011, 01:40 »

Cytat
Jak się zachować, a dokładniej: czy mam zacząć rozcieńczać ocet, czy może zmniejszyć dawkę?
Kierując się smakiem, nasz organizm bezbłędnie rozpoznaje zbyt mocny ocet. Jeśli czujemy, że wyszedł zbyt ostry produkt, należy go rozcieńczyć "do smaku".
Praktycznie każdy ocet jest nieco inny: inaczej smakuje i ma inną moc - decyduje o tym skład wyjściowy i stopień dojrzałości owoców, z których robimy nastaw: im słodsze i dojrzalsze jabłka użyjemy, tym mocniejszy otrzymamy ocet. Procentowość octów, z podanych na forum przepisów, może się wahać w granicach od 3% do 5%.
Najbliższym w proporcjach składników do świeżego owocu jest ocet ze zmiksowanych samych jabłek, bez dodatku cukru i wody. Tutaj zawartość wyjściowego cukru, który ma wpływ na moc octu, jest największą zmienną.
Ocet w/g przepisu Mistrza powinien wykazywac cechy największej powtarzalności otrzymywanej mocy, która oscyluje w pobliżu 3%.
W każdym przypadku musimy jednak wziąć pod uwagę stopień odparowania nastawu, a to zależne jest od temperatury, objętości naczynia i szerokości otworu/powierzchni parowania.
Cytat

Ile mniej więcej, przeciętnie, jest tam alkoholu? Czy na tyle dużo, że osoby deklarujące abstynencję
Jeżeli chcemy mieć bezpieczną pewność, a nie wystarczają nam badania organoleptyczne, można zaopatrzyć się w areometr:
http://biowin.pl/?bio=1&lang=pol&str=4&grupa=3&podgrupa=12&produkt=40&session=ce09b2bfed2d2a9f01dd7faafba43de2
Osobom uczulonym na alkohol proponuję, po odcedzeniu, odczekać jeszcze te 4-6 tygodni, aż fermentacja octowa osiągnie homeostazę. Taki odcedzony ocet nadal trzymamy w cieple, osłonięty od światła i w otwartym, zabezpieczonym ściereczką, naczyniu.
 
« Ostatnia zmiana: 23-11-2011, 02:18 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 23-11-2011, 06:16 »

Ocet w/g przepisu Mistrza powinien wykazywac cechy największej powtarzalności otrzymywanej mocy, która oscyluje w pobliżu 3%.
Taki właśnie powinien być ocet jabłkowy - trzyprocentowy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Iwoneska
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 37
MO: 17.12.2011; oliwa-1.04.12(przerwa 1.06-1.07)
Skąd: pomorze/Niedersachsen
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #5 : 05-07-2012, 19:55 »

Ocet jabłkowy wedle receptury ma ponoć 3% alkoholu. Dzieciom go podajecie?
« Ostatnia zmiana: 02-01-2013, 23:07 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Nawet stumilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 05-07-2012, 20:50 »

Według jakiej znowu receptury?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Iwoneska
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 37
MO: 17.12.2011; oliwa-1.04.12(przerwa 1.06-1.07)
Skąd: pomorze/Niedersachsen
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #7 : 05-07-2012, 21:15 »

Według pana receptury.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=21504.0
Zapisane

Nawet stumilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 05-07-2012, 21:34 »

Niektórym procenty kojarzą się jednowariantowo. Chodzi o 3% octu w occie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Bies53
Początkujący
*

Offline Offline

MO: "nie stosuje".
Wiadomości: 1

« Odpowiedz #9 : 02-01-2013, 22:58 »

Ocet jablkowy 5-6% nie zawiera alkoholu.
Ocet jest koncowym produktem powstajacym na skutek fermentacji organicznej.

Ponieważ forum ma charakter edukacyjny, proszę o poprawne pisanie postów, w tym używanie polskich liter. Na poprawienie posta masz 2 godziny. //Agnieszka
« Ostatnia zmiana: 02-01-2013, 23:09 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!