Madonna i Budda

[Laokoon]

Ja zauważyłam, że im dłużej stosuję metody Biosłone, tym mniej interesują mnie terapie psychologiczne i jakiś czas temu straciłam serce do wykładów "Mistrzów". Moim Mistrzem jest moje ciało. Wsłuchiwanie się w objawy ciała jest naturalną "medytacją", a nawet ośmieliłabym sie powiedzieć, najczystrzą medytacją jaką natura stworzyła. Wszak w prawdziwej medytacji właśnie o to chodzi - o głęboki konktakt z tym co jest akurat w tej chwili.

I tyle byłoby prawdziwego z tych dawnych nauk. Natomiast praktyka jak widzimy to już pomieszanie z poplątaniem.

POPularna ofiara szerzącego się bezmózgowia:



Madonna shows the effects of her rigorous regime

[Antonio]

Biznes po prostu, nastawiony na $$$. W Indiach fajny jest "kobra biznes". Facet z fujarką i turbanem na głowie prezentuje żywą kobrę, a gawiedź ma płacić za możliwość zrobienia fotki. Z całą tą modą na "duchowe" Indie bądź inne orientalne historie jest podobnie...

[Et]

Moim skromnym zdaniem, Madonna jak na swoje 50 parę lat wygląda bardzo dobrze.

[Mistrz]

Moim skromnym zdaniem, Madonna jak na swoje 50 parę lat wygląda bardzo dobrze.

Jak na faceta...

[Anastazja11]

Moim skromnym zdaniem, Madonna jak na swoje 50 parę lat wygląda bardzo dobrze.

Sprawa gustu. Mnie się nie podoba. Żylasta jak rumuński akordeonista. Ciekawe, jakby jej ten makijaż zdrapał. Co jest pod nim?

[Ola]

A tutaj widać do czego prowadzą te dziwactwa:

Dzięki Laokoon, oto właśnie wspominany przeze mnie Abu . Prawda, że wygląda na staruszka? /okulary ma pod drzewem, na filmie zakłada je do wywiadu; jednak oprócz słabego wzroku na nic nie narzeka/.

[Heniek]

Jakby się dokładniej przyjrzeć to można wyciągnąć inne wnioski na temat tej piosenkarki. W sieci są dostępne ciekawe porównania jej wizerunku przed i po makijażu oraz przed retuszem i po retuszu w Photoshopie. Zainteresowani z łatwością znajdą stosowne zdjęcia. Ona ma te 50 lat i wygląda na te 50 lat.

[Tomasz_Dangel]

Madonna shows the effects of her rigorous regime

Na tym zdjęciu (2007) wygląda na wegetariankę (niedobór białka i tłuszczu zwierzęcego). Wtedy (2008) miała anemię, co jest typowe u wegetarianek uprawiających sport. Ostatnio zmodyfikowała swoją dietę i je dużo łososia i warzyw.

Czerwona nitka na lewym nadgarstku - to znak wiary w kabałę.

Czerwona nitka wciąż jest dla Madonny ważna, w końcu to ona chroni ją od wpływów Złego Oka, które według nauczycieli piosenkarki jest niezwykle mocną negatywną siłą mogącą mieć wpływ na człowieka. Madonna również pija tylko Kabbalah Water posiadającą moc nie tylko oczyszczenia napromieniowanych jezior Czarnobyla, ale także leczy wiele chorób nieuleczalnych: raka, AIDS oraz SARS. Ostatnio także na pewno ptasią grypę.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/kabala_2006.html

Uprawia jogę (2 h dziennie, 6 x w tygodniu), ajurwedę i medytuje.

piosenkarka będzie musiała zapłacić 135 000 funtów za swoje opóźnienie. Występ na stadionie Wembley na początku września zamiast zacząć się o godzinie 20.30, rozpoczął się dopiero o 21.10. Powód był jeden: gwiazda uznała, że potrzebna jest jej 40 minutowa sesja medytacji. Zarząd stadionu był zszokowany, ale nie mógł nic zrobić. Dlatego teraz domaga się odszkodowania.

http://www.pdr.pl/n1144/wembley_kontra_madonna

Z powyższego wynika, że Madonna wkłada bardzo dużo wysiłku i pieniędzy, żeby zachować zdrowie. Ciekawe jakie rezultaty uzyska.

[Timajos]

A Michael Jackson ponoć spał pod namiotem, żeby się nie zestarzeć i co mu z tego przyszło? Czyżby tlen szkodził?

[Tomasz_Dangel]

Czyżby tlen szkodził?

Raczej propofol.

[K'lara]

A Michael Jackson ponoć spał pod namiotem, żeby się nie zestarzeć i co mu z tego przyszło? Czyżby tlen szkodził?

W nadmiarze, jak najbardziej. Kilka, kilkanaście lat temu modne były bary tlenowe. Rodzaj kawiarenki, na mieście, gdzie można było się dotlenić przyjmując tlen przez nos (przy pomocy specjalnych rurek).
W Krakowie, początkowo cieszyły się popularnością ale z czasem 'tlenożercy' czuli się źle i wszystko upadło. Potem okazało się, że była to bardzo szkodliwa terapia, wręcz u niektórych niebezpieczna.

[Ola]

Co do Madonny to zapracowała na swoje mięśnie nie przez jogę, ale uprawiając aerobic i ćwicząc na siłowni /i jak we wszystko włożyła w to wszystkie swoje siły i chęci/. Efekty widoczne. Mając taką tendencję do rozbudowy mięśnie dodatkowo skutecznie zrobiła z siebie faceta. Jogę zaczęła ćwiczyć dużo później. Jak wiadomo, joga nie wpływa na taką rozbudowę mięśni, to jakieś nieporozumienie.

[K'lara]

Z powyższego wynika, że Madonna wkłada bardzo dużo wysiłku i pieniędzy, żeby zachować zdrowie. Ciekawe jakie rezultaty uzyska.

Rezultaty pokazują, na bieżąco, paparazzi. Co rusz, na Łonecie, mamy najświeższe info na ten temat - Madonna bez makijażu. Ratunkuuuu.....Wygląda jak stara koza. A może cap?

[Tomasz_Dangel]

Tlen w nadmiarze jest toksyczny
http://www.atlantis.vizz.pl/zatrucie%2002.html

[Gary]

Budda nauczał,że ciało jest jak instrument. Jeśli struna będzie za luźna nie zagra, gdy napniesz za mocno pęknie. Widać, że Madonna naciąga dość mocno. Droga środka jest droga właściwą.

[Tomasz_Dangel]

Gary,
Czy Twoim zdaniem można połączyć w spójny system jogę, ajurwedę i kabałę?
Pytam, bo wydaje mi się, że to dwie (trzy?) bardzo różne tradycje. Czy to jakaś nowa forma hindusko-żydowskiego "ekumenizmu"?

[Spokoadam]

Budda nauczał,że ciało jest jak instrument.

No tak, jego ciało to był jeden wielki bęben ( ogromny orkiestrowy ), nie do przeniesienia, ewentualny  transport widlakiem, z zabezpieczeniem osób postronnych.

[Mistrz]

Czy to jakaś nowa forma hindusko-żydowskiego "ekumenizmu"?

Ekumenizm tak tutaj nie pasuje, że aż pasuje.

[Mistrz]

Budda nauczał,że ciało jest jak instrument.

No tak, jego ciało to był jeden wielki bęben ( ogromny orkiestrowy ), nie do przeniesienia, ewentualny  transport widlakiem, z zabezpieczeniem osób postronnych.

Na Śląsku na takich mówią karlus baniaty.

[scorupion]

Droga środka jest droga właściwą.

A ty tą drogę znasz dzięki jodze.
Zdjęć nie będzie? Może by mnie przekonały.