Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 18:15 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Permamentny brak magnezu i problemy skórne  (Przeczytany 30360 razy)
Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« : 01-12-2011, 15:22 »

Witam wszystkich na forum.
Po nitce do kłębka dostałem się to tego niezwykłego  forum. Mam 34 lata. Cierpię prawdopodobnie na brak wchłaniania magnezu (i związane z tym komplikacje) i oraz na problemy ze skórą głowy - permamentny łupież, łuszczenie się skóry na brwiach i suchą i łuszczącą się skórę na twarzy.

Poddałem się i doszedłem do wniosku, że leczenie zewnętrzne (szampony, kremy) i zwykłymi suplementami magnezu i szamponami nie pomogą. Jestem załamany a chciałbym dać swojej rodzinie jeszcze wiele radości a nie użalać się nad sobą. Od dzisiaj zacząłem pić MO (żadnych sensacji po pełnej dawce, tylko lekkie burczenie) i jestem na DP. Od jutra chcę zacząć stosować KB.

Moje widoczne dolegliwości wiążące się z brakiem magnezu:
- mrugająca jedna powieka
- uczucie zmęczenia i nie wyspania
- uciążliwe "strzelanie" większości stawów po dłuższym bezruchu, ale nie ma przy tym bólu
- duże trudności z zasypianiem
- nerwobóle
- wielkie "wory" pod oczami - znajomi mówią, że "znowu się nie wyspałem"
- czasami kołatanie serca i uczucie lęku

Historia z brakiem magnezu rozpoczęła się u mnie ok. 3 lata temu od mrugającej powieki (co w mojej pracy jest wielkim dyskomfortem i strzelających (czyli moim zdaniem zawapnionych) stawów – dopiero od niedawna wiążę ten temat z brakiem magnezu

Zacząłem od diety w której było dużo magnezu – orzechy, migdały, migdały, picie kakao oraz od Chela Mag z witaminą B6, przynosiło to ulgę ale nie eliminowało problemu. Muszę też przyznać, że w ogólę nie piję kawy, a herbatę piję od święta, od miesiąca w ogóle nie jem produktów nabiałowych, nie palę papierosów i sądzę też, że moja praca nie jest jakoś wybitnie stresująca, więc tym bardziej jestem zdziwiony taką reakcją organizmu. Przez jakiś czas myślałem, że muszę brać w odpowiedniej proporcji wapń z magnezem i brałem taki z Nutrilite, a objawy zdecydowanie się pogorszyły. Od niedawna za sprawą Biosłone zacząłem brać Slow – Mag z nadzieją szybkiego powrotu do normalności, biorę już trzecią opakowanie i problemy ciągle są. Dodatkowo w międzyczasie wpadłem na pomysł kierując się wiedzą pana Józefa Słoneckiego aby zakupić czysty chlorek magnezu (czyli tą najlepszą dla organizmu postać magnezu) w formie sprayu (dodaję parę kropel do picia wosy) oraz chlorek magnezu do moczenia nóg, bo wtedy jak następuję wchłanianie bezpośrednio przez skórę do krwi, z pominięciem układu pokarmowego. Jednak niestety efektów widocznych nie ma po dłuższym niż 2 tygodnie stosowania metody, więc niestety mój organizm nie wchłania magnezu. Suplementowałem się również witaminami B kompleks dla lepszego wchłaniania magnezu, ale to nic nie pomaga. W ostatnich dwóch tygodniach przyjmuję że łacznie przyjmowałem ok. 800 mg dziennie jak nie więcej, w formie suplementacji Slow Magiem, moczenia nóg i spożywaniem pokarmu bogatego w magnez. Dodam, że cztery lata temu zrobiłem sobie analizę pierwiastkową włosów i wyszło mi wtedy że wapnia mam ponad 400%  a magnezu minus 5%. Myślę, że od tego czasu magnez bardzo mocna spadł.

Moje widoczne dolegliwości związane z problemami skórnymi :
- nigdy nie wyleczony łupież od ponad 15 lat
- łuszcząca się skóra na brwiach
- sucha i łuszcząca się skóra na twarzy


Wypróbowałem oczywiście już wszystkie szampony antyłupieżowe z różnymi środkami aktywnymi i żaden  nie przyniósł wyleczenia. Od niedawna stosuje wcieranie roztworu soli kamiennej i to przynosi ale tylko poprawę. Wydaję mi się, że wiążą się te problemy z brakiem witamin z grupy B.

Łącząc te dwa problemy doszedłem do wniosku, że aby wchłaniać magnez muszę mieć w organizmie dla jego wchłaniania dużo witamin  z grupy B, a nie mam i tego i tego więc mój pomysł to drożdżyca Candida albicans i niesprawność jelit. Jednak wiele  opisywanych objawów nie zgadza się z profilem mojej osoby:
- nigdy nie cierpiałem na wahania wagi (nigdy nie miałem nadwagi, jestem wręcz bliżej niedowagi)
- nigdy nie miałem zaparć
- nie mam bulgotania i przelewania w brzuchu
- nie pocą mi się ręce i nogi
- praktycznie w ogóle nie choruję, nawet katar trwa u mnie 4-5 dni, w ostatnich 10 latach tylko raz brałem antybiotyk (ale to było na chory ząb)

Z drugiej strony mam kilka objawów pasujących do Candida
- przede wszystkim brak wchłanialności magnezu i witamin z grupy B
- mimo prawdopodobnie  szybkiego metabolizmu zimne nogi i ręce (znajomi mówią, że znowu przyszedł umarlak)
- od czasu do czasu mam hemoroidy
- krytykanctwo i czasami nadpobudliwość
- niezbyt prawidłowy stolec – rzadki i o bardzo złej woni
- po przebudzeniu mam bardzo nieświeży oddech i biały nalot na ustach. Taki nalot również tworzy się w trakcie dnia

Proszę o wszelką możliwą pomoc i doradztwo.

Mam również kilka pytań związanych z MO i DP
1. Czy wyżej wymienione za i przeciw Candidi bardziej wskazują za jej obecnością ?
2. czy nie mając problemów z żoładkiem, dwunastnicą, trzustką i wątrobę w MO mogę stosować olej lniany tłoczony na zimno ?
3. czy dalej mogę stosować oprócz Slow Magu chlorek magnezu do moczenia nóg i w sprayu jako dodatek do wody ?
4. czy jest sens stosować biszolin albo np. aloes do smarowania głowy ?
5. Czy dodatkowo mogę się wspierać po posiłkach suszonym czosnkiem np. Alliofil i herbatą Pau d’Arco ?
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #1 : 02-12-2011, 12:41 »

Po przeczytaniu Twojego postu uważam, że niestety za mocno przyczepiłeś sie tylko do jednego aspektu swoich dolegliwości. Drgająca powiaka może faktycznie świadczyć o niedoborze magnezu, ale zwalanie wszyskiego na magnez to nie tędy droga.
Objawy łupieżu mogą być jak najbardziej oznaką grzybicy skóry głowy. Jej obecność oraz inne objawy, w tym np. rzadkie i bardzo krótkotrwałe infekcje mogą świadczyć, że Twój organizm po prostu nie ma mocy do przeprowadzenia remontu. To może prowadzić do nadmiaru toksyn, słabych tkanek w organiźmie - m.in. objaw nerwowości.
Nie jest prawdą, że brak ewidentnych objawów ze strony żołądka, dwunastnicy, trzustki i wątroby to ich dobry stan, tzn. taki stan w którym spełniają swoje funkcje prawidłowo. Nie wiem na ile zapoznałeś się z wiedzą podstawową. Tu jest na przykład artykuł opisujący m.in. jak zaburzenia w sferze trawienia wpływają na dalszy los pokarmu i jego prawidłowego wchłonięcia.
 http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/jak-dziala-mikstura-oczyszczajaca

Na pozostałe pytania znajdziesz sam odpowiedź, kiedy dokładnie zapoznasz się z wiedzą podstawową. Napiszę tylko tyle, że maskowanie objawów nie jest polecane, bo nic nie daje w dłuższej perspektywie i jeśli objawy nie są uciążliwe, lub mocno uciążliwe to należy się leczyć, a nie tapetować. A olej lniany do MO nie jest potrzebny tłoczony na zimno, bo olej ma za zadanie wyścielić nabłonek, a nie się wchłonąć.
Zapisane
Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #2 : 02-12-2011, 16:17 »

Cytat
Drgająca powiaka może faktycznie świadczyć o niedoborze magnezu, ale zwalanie wszyskiego na magnez to nie tędy droga.

Magnez to według akademickiej i nie akademickiej wiedzy najważniejszy minerał. Ja nie opisałem tylko jednego objawu, a kilka, które są typowe. Przystępując na drogę Biosłone zdaje sobie sprawę, że organizm to całość a nie poszczególne obszary, w dodatku nawet Mistrz zezwala na suplementację magnezu, zapewne wiedząc jaką rolę on pełni  www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna

Cytat
Nie jest prawdą, że brak ewidentnych objawów ze strony żołądka, dwunastnicy, trzustki i wątroby to ich dobry stan, tzn. taki stan w którym spełniają swoje funkcje prawidłowo

Nie rozumiem, to znaczy, że nieodczuwanie żadnych dolegliwości ze strony tych narządów do zły objaw ?

Cytat
A olej lniany do MO nie jest potrzebny tłoczony na zimno, bo olej ma za zadanie wyścielić nabłonek, a nie się wchłonąć.

Na forum znalazłem info, że czy tłoczony na zimno czy tez nie i tak spełni swoją rolę, bo chodzi o właściwości fizyczne, a nie odzywcze



Mam jeszcze pytania kulinarne. Czy do smażenia oprócz masła i smalcu można używać np. oleje które są składnikami MO - chodzi mi tu o oliwę z oliwek. Wiadomym jest, że masło nie za bardzo nadaje się do smażenia. I drugie kulinarne czyli można używać do skrapiania np. ryby soku z cytryny. Z jednej strony jest to składnik MO a z drugiej owoc, a owoce są zakazane w pierwszym etapie DP
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #3 : 02-12-2011, 16:34 »

Cytat
Cierpię prawdopodobnie na brak wchłaniania magnezu (i związane z tym komplikacje) i oraz na problemy ze skórą głowy - permamentny łupież, łuszczenie się skóry na brwiach i suchą i łuszczącą się skórę na twarzy.
Cierpisz na toksemię, a wszystkie objawy to jej skutek. Masz wchłanianie magnezu, ale jest on szybko utylizowany do zachodzących procesów.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #4 : 02-12-2011, 18:02 »

Cytat
Cierpisz na toksemię, a wszystkie objawy to jej skutek. Masz wchłanianie magnezu, ale jest on szybko utylizowany do zachodzących procesów.

Tak. Zdaje sobie sprawę, że właśnie na to cierpię, chociaż jestem troche zdziwiony, że wcale tak źle się nie odżywiałem, a jednak mnie to dopadło. Czy niezbędne jest picie KB w celu usunięcia toksyn czy sama MO i DP wystarczy ? Z tego co zrobiłem rekonesans to wszystkie pestki dyni i słonecznika są "martwe" po prostu prażone i nie wiem czy coś takie pomoże.
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #5 : 02-12-2011, 20:22 »

Cytat
Z tego co zrobiłem rekonesans to wszystkie pestki dyni i słonecznika są "martwe" po prostu prażone i nie wiem czy coś takie pomoże.
Do koktajlu mielimy ziarna żywe, takie które kiełkują. Musisz zrobić test na wilgotnej wacie.

Cytat
Nie jest prawdą, że brak ewidentnych objawów ze strony żołądka, dwunastnicy, trzustki i wątroby to ich dobry stan, tzn. taki stan w którym spełniają swoje funkcje prawidłowo

Nie rozumiem, to znaczy, że nieodczuwanie żadnych dolegliwości ze strony tych narządów do zły objaw ?

 To znaczy, że nawet jeśli nie masz żadnych problemów z tymi organami, są one zdrowe i dobrze wypełniają swoje zadania. Jeśli natomiast coś Cie boli, to przynajmniej masz znak od organizmu, że coś jest nie tak, albo, że zaczęły się porządki, organizm walczy.

Cytat
Wiadomym jest, że masło nie za bardzo nadaje się do smażenia. I drugie kulinarne czyli można używać do skrapiania np. ryby soku z cytryny. Z jednej strony jest to składnik MO a z drugiej owoc, a owoce są zakazane w pierwszym etapie DP.
Masło zwyczajne rzeczywiście się nadaje. Polecam natomiast masło klarowane. Można kupić  lub zrobić samemu. Może długo stać w lodówce, nie psuje się, wytrzymuje wysokie temperatury, a jak  super smakują na nim potrawy, np. ryby smile
Trochę cytryny używanej jako przyprawa nie przeszkadza.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2011, 20:27 wysłane przez Lenka » Zapisane
Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #6 : 02-12-2011, 22:12 »

A czy można smażyć na oliwie z oliwek i stosować oliwę z oliwek i olej lniany do surówek i innych potraw ?
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #7 : 03-12-2011, 09:32 »

A czy można smażyć na oliwie z oliwek i stosować oliwę z oliwek i olej lniany do surówek i innych potraw ?
Jeśli już musisz smażyć na oleju to najlepszy do tego celu jest olej ryżowy - temperatura dymienia 230C. Masło klarowane - 250C. Najlepszym produktem do smażenia mięsa jest smalec (220C). Oczywiście mówimy tu o krótkim obsmażeniu mięsa by potem poddać go duszeniu.

Oleje roślinne i oliwę z oliwek można dodawać do surówek bez przeszkód. Tu warto też pomyśleć o dobrej śmietanie.
Zapisane

Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #8 : 03-12-2011, 12:02 »

Cytat
Tu warto też pomyśleć o dobrej śmietanie.

Tego się boję choć lubię bo to czysty wapń nieorganiczny i chyba przez nadmiar nabiału w pewnym okresie życia trzeszczą mi stawy. Raczej musze myslec o produktach niskowapniowych albo o produktach wapniowych ale z "żywym" wapniem

Cytat
Do koktajlu mielimy ziarna żywe, takie które kiełkują. Musisz zrobić test na wilgotnej wacie.

Wydaje mi się, że zdecydowana większość (jak nie 100%) marketowych pestek są martwe.

Jeszcze pytanko
Co mają w sobie (jakie składniki) czerwone warzywa takie jak np. czerwona cebula, czerwona papryka że są zakazane w pierwszych etapie DP ?
« Ostatnia zmiana: 03-12-2011, 12:05 wysłane przez Robson » Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #9 : 03-12-2011, 13:14 »


Cytat
Do koktajlu mielimy ziarna żywe, takie które kiełkują. Musisz zrobić test na wilgotnej wacie.

Wydaje mi się, że zdecydowana większość (jak nie 100%) marketowych pestek są martwe.
Dlatego ziaren nie kupujemy w marketach.

Cytat
Co mają w sobie (jakie składniki) czerwone warzywa takie jak np. czerwona cebula, czerwona papryka że są zakazane w pierwszych etapie DP ?
Posiadają szkodliwe lektyny, które uczulają. Jest to chyba, o ile dobrze pamiętam, ten czerwony barwnik.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #10 : 03-12-2011, 13:18 »

W niewielkim markecie pewnej sieci udało mi się kupić żywe pestki dyni. Były to pestki dyni sprzedawane na wagę.
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #11 : 03-12-2011, 14:31 »

W niewielkim markecie pewnej sieci udało mi się kupić żywe pestki dyni. Były to pestki dyni sprzedawane na wagę.
Zgadzam się, że czasem uda się w supermarkecie coś dobrego kupić. Kiedyś też nam się udało w Auchan kupić dynię i siemię lniane. Gorzej np. jest jednak ze słonecznikiem. W związku z tym należy badać rynek.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #12 : 03-12-2011, 17:09 »

Czy oprócz zażywania Slow Magu, moczenie nóg w magnezie (chlorku magnezu) i picie wody z dodatkiem chlorku magnezu jest wskazane aby pomóc w detoksykacji organizmu ?
Robson jeśli poważnie myślisz o poprawie swojego zdrowia, to zacznij od właściwej strony. Nie musisz pomagać w detoksykacji, zaufaj swojemu organizmowi, on najlepiej wie jakie porządki i kiedy ma wykonać.
Powrót do zdrowia to bardzo długi proces, na początku każdy myśli, że coś weźmie, coś zastosuje i problemy miną, niestety Biosłone tak nie działa.
Myślisz o różnych specyfikach, przecież KB jest najlepszym suplementem. Do KB można dodawać bardzo różne nasiona, warzywa, owoce.
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #13 : 05-12-2011, 08:45 »

Cytat
Nie jest prawdą, że brak ewidentnych objawów ze strony żołądka, dwunastnicy, trzustki i wątroby to ich dobry stan, tzn. taki stan w którym spełniają swoje funkcje prawidłowo

Nie rozumiem, to znaczy, że nieodczuwanie żadnych dolegliwości ze strony tych narządów do zły objaw ?

Cytat
A olej lniany do MO nie jest potrzebny tłoczony na zimno, bo olej ma za zadanie wyścielić nabłonek, a nie się wchłonąć.

Na forum znalazłem info, że czy tłoczony na zimno czy tez nie i tak spełni swoją rolę, bo chodzi o właściwości fizyczne, a nie odzywcze



Mam jeszcze pytania kulinarne. Czy do smażenia oprócz masła i smalcu można używać np. oleje które są składnikami MO - chodzi mi tu o oliwę z oliwek. Wiadomym jest, że masło nie za bardzo nadaje się do smażenia. I drugie kulinarne czyli można używać do skrapiania np. ryby soku z cytryny. Z jednej strony jest to składnik MO a z drugiej owoc, a owoce są zakazane w pierwszym etapie DP

Podałam Ci link do właściwości MO w celu doszukania się co powoduje m.in. nieprawidłowości w końcowym produkcie przemiany materii czyli stolcu. Piszesz, że jest rzadki i cuchnący. Dodatkowo piszesz, że możesz mieć braki w komplecie wit. B, za której wytwarzanie w organiźmie odpowiedzialne są bakterie bytujące w jelicie grubym. Prawidłową florę bakteryjną warunkuje odpowiednie strawienie pokarmu, tak aby do jelita grubego dotarła odpowiednia ilość żywego błonnika i jak najmniej cukrów. I wracamy do wyższych odcinków przewodu pokarmowego, które Twoim zdaniem są zdrowe, bo nie dają sygnałów w postaci bólu. Jeżeli kał nie jest prawidłowo uformowany to może oznaczać, że nie wszystko dobrze trawisz począwszy od żołądka. I może z górnym odcinkiem przewodu pokarmowego być coś nie tak nawet, jeżeli nic nie boli.

Olej lniany do MO czy tłoczony na zimno czy nie, spełni swoje funkcje. Ten pierwszy jest po prostu znacząco droższy.

Na żadnych olejach roślinnych, mających tę właściwość, że mają dużo nienasyconych wiązań nie wolno smażyć. Utleniony olej jest toksyną. Oliwa z oliwek również, choć ma mniej niż np. olej słonecznikowy, z pestek winogron, czy lniany pojedynczych wiązań. Jednak najlepiej smażyc na smalcu. Olej kokosowy jest dobry do smażenia, ale jednocześnie bardzo drogi. I jeszcze sklarowane masło wchodzi w grę.

Co do ziaren do KB, jest cały wątek na forum, gdzie inni kupują. Trzeba czytać.
Zapisane
Robson
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.11
Wiadomości: 8

« Odpowiedz #14 : 21-12-2011, 16:09 »

Witam

Właśnie dziś mija według terminów DP pierwszy etap. Chciałbym zdać relacje jakie są postępy i mam niestety wydaje się magnezowy problem - cd.

Picie MO i DP rozpocząłem 1 grudnia. MO pełna dawka z olejem lnianym, bez żadnych sensacji, tylko w pierwszych dniach delikatne bulgotanie w jelitach. KB w ilości 2 dziennie rozpocząłem pić dopiero 16 grudnia ze względu na trudności ze zdobyciem żywych pestek i lnu. DP ścisła - żadnego glutenu, żadnego cukru i żadnych czerwonych warzyw. Moje menu wygląda mniej więcej tak:

Śniadanie:
Jajecznica z trzech jaj na maśle klarowanym z cebulą podsmażaną i pieczarkami, suszoną natką pietruszki i koperkiem.

II śniadanie:
Kiszona kapusta, następnie kawałek mięsa smażonego na maśle lub smalcu - kurczak, indyk, ryba, potem jakieś surowe marchewki.

Obiad:
Zupa warzywna lub kawałek mięsa pieczonego/smażonego z gotowanym kalafiorem/fasolką/brokułem lub wątróbka z cebulką i kaszą gryczaną lub pieczona ryba z cebulą

Podwieczorek:
Kiszona kapusta lub kiszone ogórki lub/i marchewki

Kolacja:
Surówka ala feta w zmodyfikowanym składzie (sałata lodowa lub mix sałat z Biedronki, cebula, ogórek, żółta papryka, oliwa z oliwek, olej lniany, sok z cytryny, czosnek w proszku, sól, pieprz, suszone zioła.


Tak jak pisałem dopiero od 16 piję KB - dynia, słonecznik, siemię. Dodatkwo stosuję co 2-3 dni przed myciem włosów wcieranie na noc Biszofitu Połtawskiego (mieszanina soli, z przewagą magnezu) w celu odłupieżenia. Cały czas mniej więcej od 2 miesięcy zażywam Slow Mag w ilości dawki maksymalnej czyli 6 dziennie, był taki czas w trakcie trwania DP, że praktycznie powieka mi nie drgała, ale od dwóch dni znowu wróciło i tutaj coś czego nigdy nie miałem, nie słyszałem i nie czytałem o takim przypadku, drgania przeszły z jednej powieki na drugą (nigdy dwie równocześnie) by za jakiś czas wrócić z powrotem na drugą. Nie wiem doprawdy co to może być i co o tym myśleć. To mnie niepokoi.

Z pozytywnych rzeczy zauważyłem:
- Już po 3 dniach stosowania MO i DP praktycznie zanik tzw. kóz w nosie
- Dość dobry sen i mniejsze zmęczenie po śnie
- Brak nerwobólów
- Serce mi nie kołacze
- Co ciekawe zanik strzelania, ale tylko w jednym stawie kolanowym, drugie dalej strzela (do smarowania kolan też stosuję Biszofit
- polepszenie wyglądu i zapachu stolca, wypróżniam się raz na dzień lub raz na dwa dni.
- co ciekawe częściowe zmiana barwy "worków" pod oczami, od strony skroni do mniej więcej do połowy oka pojaśnienie, od połowy do w stronę nosa barwa niezmieniona
- trochę mniejszy łupież i łuszczenie się skóry w brwiach, ale to być może od stosowania biszofitu. Za to łuszczą mi się stopy, ale wydaje mi się, że jest to jednorazowe i jak zejdzie stara warstwa i naskórek sie zregeneruje to będzie to normalnie wyglądać.

Czy warto pobyć jeszcze trochę na I etapie DP? Co sądzicie o problemie wydawać się magnezowym?

 
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!