Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 04:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Standardowy zabieg + standardowy antybiotyk = brać czy nie?  (Przeczytany 25363 razy)
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« : 21-01-2012, 11:05 »

Za 2 tygodnie ląduję w szpitalu celem wykonania plastyki przegrody nosowej (była krzywa ale została jeszcze bardziej skrzywiona przez łobuza w autobusie). Znając procedurę zaaplikują mi na 100% jakiś antybiotyk i tu się zaczynam zastanawiać brać czy nie brać. Ogólnie nie widzę sensu ani potrzeby jednak jedyną rzeczą, która mnie niepokoi to możliwość podłapania jakiś niemiłych zmutowanych szczepów, które w środowisku szpitalnym lubią przebywać. Co najwyżej mogę łykać ibuprom, ketonal przeciwbólowo ale czy jest sens brać antybiotyk?
« Ostatnia zmiana: 14-01-2016, 12:08 wysłane przez Gloria » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #1 : 21-01-2012, 16:33 »

Myślę, że nikt na to pytanie Ci nie odpowie, bo nie można brać za kogoś odpowiedzialności.

Podpowiem Ci jednak ze swojego doświadczenia.
Ze 4 lata temu miałam usuwanego mięśniaka. Było to w małym szpitalu, u lekarza, który woli chuchać na zimne i na wszelki wypadek dać leki (wtedy o tym nie wiedziałam). Nie było tam sprzętu, który mógłby się rozprawić z tym mięśniakiem, więc zabieg się nie udał (mięśniak został lekko szarpnięty, nic poza tym, miał za jakiś czas być usuwany ponownie, tyle że w lepszym szpitalu). Lekarz zawalił mnie lekami. Dał podwójną dawkę antybiotyku na wszelki wypadek, a ponieważ ja zawsze na antybiotyki się buntuję, to mnie nastraszył, że niewzięcie może źle się dla mnie skończyć. No i się wystraszyłam (zużyłam wszystko, mimo, że naprawdę nie czułam takiej potrzeby).

Za jakiś czas znalazłam się w innym szpitalu, u lekarza, który nie przepisuje lekką ręką leków. Kobiety leżące na sali (leczące się u innych lekarzy) mówiły, że antybiotyk mnie na sto procent nie ominie, bo każda dostaje po takim zabiegu swoją dawkę.
Przy podpisywaniu papierów poprosiłam anastezjologa, by nie intubowano mnie niepotrzebnie, tylko w razie zagrożenia życia (nie wiem, czy to moja prośba pomogła, czy i tak nie miałabym intubacji, ale wiem, że często intubuje się bez większej potrzeby). Po wybudzeniu zapytałam pielęgniarki, czy podały mi w kroplówce antybiotyk. Śmiały się ze mnie, tak się ucieszyłam, że antybiotyku nie było. Chciały mi dać środki przeciwwymiotne, bo widziały jak się męczę - odmówiłam. Uszanowały i to.

Zapytałam z ciekawości swojego lekarza, dlaczego nie dał mi antybiotyku. Powiedział, że nie widzi potrzeby po takim zabiegu truć dodatkowo mojego organizmu. Organizm ma sam sobie poradzić... no i poradził sobie bez problemu...
« Ostatnia zmiana: 21-01-2012, 16:36 wysłane przez Agata » Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #2 : 21-01-2012, 16:43 »

Dzięki za informację, jestem daleki od tego żeby ktoś brał za mnie odpowiedzialność. Dla mnie idea biosłonejska jest już jak chleb i woda. Dla osób postronnych i tak wychodzę na nawiedzonego co mi zupełnie nie przeszkadza. Tylko czasem mam jeszcze tyle wątpliwości, które wynikają z niewiedzy, braku doświadczenia. A chyba mało kto jest w stanie na nie odpowiedzieć.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #3 : 22-01-2012, 18:52 »

Dla mnie idea biosłonejska jest już jak chleb i woda.

A dla mnie idea Biosłone jest jak schabowy z surówką, popijany koktajlem. Za żarciem glutenowym nie przepadam. ;-)

Natomiast w samej sytuacji przedstawionej w wątku antybiotyk jest uzasadniony. Zabieg plastyki przegrody nosa to jednak sztuczne przerwanie naturalnych barier ochronnych. W sytuacji sztucznego przerwania ważnych barier odpornościowych uzasadnione jest takie działanie osłonowe, jakim jest podanie antybiotyku. Poza tym cała akcja odbędzie się w szpitalu, czyli w miejscu odpowiednim do bytowania różnorodnych drobnoustrojów szpitalnych. Szpital to nie jest naturalne środowisko życia człowieka (nie mylić z pacjentem), więc nienaturalne środki ostrożności, w tym antybiotyki, są tu często uzasadnione, zwłaszcza w sytuacjach operacyjnych.  
« Ostatnia zmiana: 22-01-2012, 19:17 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #4 : 22-01-2012, 21:07 »

Ja miałem 8 lat temu zabieg na przegrodę nosa. Przegroda była zwężona. Było to złamanie nosa na skutek gry w piłkę nożną, gdzie niefortunnie zostałem trafiony piłką w nos. Przegroda była skrzywiona. Laryngolog wysłał mnie na zabieg. Nie miałem wówczas przepisanego żadnego antybiotyku. Przed zabiegiem dostałem tylko połówkę tabletki "Głupiego Jasia" dla zobojętnienia i narkozę usypiającą. Żadnych antybiotyków, żadnych leków. Po zabiegu zalecono mi tylko płukać nos solą fizjologiczną i nic poza tym.
Zapisane
Dzapurek
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: IX.2010
Skąd: Dąbrowa Tarnowska
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #5 : 25-01-2012, 21:47 »

Wydaje mi się, że wszystko zależy od szpitala. W moim, standardowo podają antybiotyk, przed jakąkolwiek operacją - czy uzasadniony?- nie sądzę, ale choremu i nieświadomemu chyba wszystko jedno - ślepo wierzy zajmującym się nim lekarzem. W Twojej sytuacji ja nie zgodziłabym się na antybiotyk.
« Ostatnia zmiana: 26-01-2012, 09:26 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #6 : 26-01-2012, 18:54 »

Właśnie z tego względu, co napisał Heniek, dla mnie nie jest to jednoznaczne bo oczywiście nie chcę sobie dokładać antybiotyku a z drugiej oczywiście istnieją zjadliwi wychowankowie medycyny, których się obawiam.
I tu powstaje pytanie: czy słuszne są moje obawy?
Hitem i tak będzie blender, który zamierzam zabrać ze sobą, żeby robić sobie KB bo coś trzeba jeść :-).
« Ostatnia zmiana: 26-01-2012, 19:33 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #7 : 27-01-2012, 00:57 »

Trzymam kciuki. Będzie dobrze. Z tym blenderem będzie hicior.
Będą mogli coś nowego od Ciebie się nauczyć.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #8 : 27-01-2012, 01:17 »

Za 2 tygodnie ląduję w szpitalu celem wykonania plastyki przegrody nosowej (była krzywa ale została jeszcze bardziej skrzywiona przez łobuza w autobusie). Znając procedurę zaaplikują mi na 100% jakis antybiotyk i tu się zaczynam zastanawiać brać czy nie brać. Ogólnie nie widzę sensu ani potrzeby jednak jedyną rzeczą, która mnie niepokoi to możliwość podłapania jakiś niemiłych zmutowanych szczepów, które w środowisku szpitalnym lubią przebywać. Co najwyżej mogę łykać ibuprom, ketonal przeciwbólowo ale czy jest sens brać antybiotyk???
Pobiorą Ci krew przed operacją, więc sprawdź, czy się zgadza grupa krwi po badaniu.

W 1992 podczas prostowania przegrody wpisali mi AB–.

Minęło wiele lat, kiedy po operacji zatok w 2006 spostrzegłem, że mam po ostatnich przedoperacyjnych badaniach B+.

W tym przypadku powiem, że głupi ma szczęście i nie doznał krwotoku podczas operacji, ufff.

Dziś nie wiem, jaka krew we mnie płynie i mam nadzieję do końca życia nie wiedzieć.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #9 : 27-01-2012, 06:39 »

Żeby było weselej, ja nie pamiętam jaką mam grupę krwi, muszę sprawdzić w domu rodzinnym, w książeczce zdrowia dziecka. Masz rację, to może być ważne.  Tak, już słyszę ten wizg jak mielę nasiona na korytarzu, przed obchodem. hihihi
« Ostatnia zmiana: 27-01-2012, 08:38 wysłane przez Klara27 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #10 : 27-01-2012, 08:37 »

Dziś nie wiem, jaka krew we mnie płynie...

Błękitna? smile
Zapisane

Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #11 : 27-01-2012, 22:27 »


Będą mogli coś nowego od Ciebie się nauczyć.

Niestety większość Polaków jest zbyt głupia by uczyć się wiedzy o zdrowiu. Typowi pacjenci zakochani w lekarzach. Sam się przekonałem jak próbowałem zasugerować, paru znajomym lub bliskim, że przy zwykłych infekcjach nie warto sięgać po żadne leki to patrzyli na mnie jak na szarlatana, że "jak to wyzdrowieć bez leków, po co się męczyć jak można łyknąć lek i czujemy się lepiej" - typowe myślenia pacjenta. Powiedziałem, że już nie będę nikogo przekonywał z uwagi na to, że spotkałem się w większości z negatywnymi reakcjami odnośnie BPP co uznałem za brak otwartości na wiedzę i typowy objaw pacjentyzmu. Trzeba się z tym liczyć, że niestety więcej jest pacjentów niż Biosłonejczyków. W przypadku Timajosa, reszta klasycznych pacjentów, "lekarzy", pielęgniarek, spostrzeże go jako dziwaka jak odrzuci szpitalne "obiadki" i weźmie ze sobą blender i nasiona (według myślenia typowego pacjenta), ale kto by się przejmował co klasyczny pacjent sobie pomyśli??  
« Ostatnia zmiana: 28-01-2012, 10:13 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Rif
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 1/12/2010
Wiedza:
Wiadomości: 500

« Odpowiedz #12 : 27-01-2012, 22:36 »

Cytat
Hitem i tak będzie blender, który zamierzam zabrać ze sobą, żeby robić sobie KB bo coś trzeba jeść :-).

Masz człowieku jaja. To jakby anioła zesłać do piekła... z blenderem.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #13 : 27-01-2012, 22:39 »

Będzie lekcja dla konowałów - gratis i bezcenna!
« Ostatnia zmiana: 28-01-2012, 10:14 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #14 : 27-01-2012, 22:45 »

Jednak konowały z tej lekcji i tak nic pozytywnego nie wyciągną, jak to konowały.
« Ostatnia zmiana: 27-01-2012, 22:58 wysłane przez Scorpion » Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #15 : 28-01-2012, 05:50 »

Ee tam, jak w ub. roku wyciągali mi polipy z nosa, miałem wprawkę przesiedzieć dobę z haczkiem w szpitalu i wróciłem wściekle głodny, bo to co serwowali mało było strawne dla zdrowego a co dopiero mówić o chorym. Przykładowo:
 - śniadanie: 3 kromki chleba + kawałeczek masła + łyżeczka dżemu albo jakiegoś chrzanu + 2 plasterki jakiejś mielonki, herbata,
 - obiad: jakiś kawałek mięsa rozgotowanego, ziemniaki, herbata, buraczki,
 - kolacja = śniadanie.
Dlatego blender to stan wyższej konieczności bo do kuchni raczej mnie nie wpuszczą.
« Ostatnia zmiana: 28-01-2012, 10:16 wysłane przez Klara27 » Zapisane
BożenaDe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.01.2012-12.2012, 15.12.2014. ZZO od 01.2012.
Skąd: ok. Krakowa
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #16 : 05-02-2012, 21:10 »

Antybiotyku nie stosuje się profilaktycznie, lecz po zachorowaniu na infekcję bakteryjną, najlepiej po wykonaniu posiewu i antybiogramu.
Zapisane

"Nic nie robić, jest czasem dobrym lekarstwem." Hipokrates.
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #17 : 05-02-2012, 21:42 »

Co prawda to prawda a jednak powiedz to lekarzom w szpitalach to ciekaw jestem co odpowiedzą. A na razie temat jest odkładany ad calendas graecas bo blok operacyjny zamknięty z powodu mrozu. Co nie znaczy, że zagadnienie przestaje być aktualne.
« Ostatnia zmiana: 06-02-2012, 09:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #18 : 06-02-2012, 00:54 »

Prawdopodobnie dostaniesz tzw. "głupiego jasia", po którym się gada nie od rzeczy, w celu zniwelowania stresu i zobojętnienia przed zabiegiem. Ja go dostałem (1/2 tabletki). Nie miałem żadnego antybiotyku tylko po zabiegu sól fizjologiczną do płukania nosa, którą można zastąpić z powodzeniem alocitem do zakraplania nosa po zabiegu w celu przyspieszenia gojenia się ranek.
« Ostatnia zmiana: 06-02-2012, 09:33 wysłane przez Klara27 » Zapisane
BożenaDe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.01.2012-12.2012, 15.12.2014. ZZO od 01.2012.
Skąd: ok. Krakowa
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #19 : 25-02-2012, 14:46 »

Myślę, że teraz po reformie zanim lekarz napisze antybiotyk dobrze się zastanowi. Leki muszą być stosowane zgodnie z rejestracją, albo bez refundacji, na swoją odpowiedzialność. Widzę, że w Krakowie piszą leki na 100%. Może to zmniejszy pęd pacjenta po leki i pomyśli, jakby tu inaczej zadbać o swoje zdrowie.
Zapisane

"Nic nie robić, jest czasem dobrym lekarstwem." Hipokrates.
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!