Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 17:06 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 47 48 [49] 50   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Objawy po stosowaniu MO  (Przeczytany 702296 razy)
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #960 : 11-11-2016, 15:32 »

Ciesz się, że organizm wyrzuca toksyny. Z dzieckiem trochę zaczekaj.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #961 : 11-05-2017, 17:47 »

Zacząłem picie MO od oleju lnianego, bo zawsze straszyli mnie, że mam wrzody żołądka, bo to zgaga, bo to woda prosto z kranu, do tego dochodziły liczne zaparcia itp. Teraz uświadomiłem sobie, gdy rano towarzyszyły mi takie kłopoty jak chrypa (czy to może być forma oczyszczania?), nawet po lekko chłodnej wodzie, że trzeba było zacząć jednak od oliwy z oliwek.
Czy mogę to zrobić teraz, czy jednak dokończyć te przepisowe trzy miesiące?
Co do objawów oczyszczania, to mam takie lekkie "bóle "zębów i katarek z nosa. Dziś doszedł ból pod prawą łopatką - trudno, co zrobić, zobaczymy kiedy minie.
« Ostatnia zmiana: 11-05-2017, 19:53 wysłane przez ArtComp » Zapisane
ArtComp
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 58
MO: 23.01.2017
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 151

« Odpowiedz #962 : 11-05-2017, 19:57 »

Czy mogę to zrobić teraz, czy jednak dokończyć te przepisowe trzy miesiące?

Przecież Mistrz wyraźnie pisał, że:

Cytat
Natomiast gdy się okaże, że popełniliśmy błąd, bo zbyt szybko przeszliśmy do następnego etapu, to w każdej chwili do poprzedniego etapu i związanego z nim rodzaju oleju możemy powrócić i stosować go tak długo, aż dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego ustąpią całkowicie.

Twoje wątpliwości powinien rozwiać wytłuszczony przeze mnie fragment.
Zapisane

| ZZO | DP | MO | KB | OJ | SO | GBG | SB
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #963 : 11-05-2017, 20:12 »

Czy mogę to zrobić teraz, czy jednak dokończyć te przepisowe trzy miesiące?

Twoje wątpliwości powinien rozwiać wytłuszczony przeze mnie fragment.
Dokończę tylko butelkę lnianego i zaczynam oliwę z oliwek, ciekawe tylko czy znajdę taką prawdziwą msn-wink
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #964 : 11-05-2017, 20:26 »

Można wrócić do oliwy z oliwek po dowolnym czasie i jak masz problemy z żołądkiem to pij dłużej, nawet rok oliwę z oliwek. To nie jest tak, że musi być równie 3 miesiące, bo inaczej nie zadziała. To jest orientacyjny okres dla ludzi, którzy nie odczuwają żadnych problemów i wg nich np. z żołądkiem u nich jest wszystko w porządku i piją profilaktycznie. Wtedy po 3 miesiącach mogą zmieniać na następny.
« Ostatnia zmiana: 12-05-2017, 05:59 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #965 : 11-05-2017, 21:18 »

W sumie to nie mam problemów z żołądkiem albo nie wiem jak się objawiają. Większy problem to zaparcia, czasami mam tak jakby jakaś piłka wielkości pomarańczy przeciskała się przez jelita. I najgorzej jest wtedy jak nie ma miejsca na opróżnienie się, a piłka "idzie" dalej...
Innym problem jest refluks, który w sumie zanikł, ataki mam znacznie rzadziej, od kiedy zmieniłem sposób żywienia, ale zawsze może wrócić jako oczyszczanie - możliwe to?
« Ostatnia zmiana: 12-05-2017, 06:01 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #966 : 12-05-2017, 05:11 »


Dokończę tylko butelkę lnianego i zaczynam oliwę z oliwek, ciekawe tylko czy znajdę taką prawdziwą msn-wink
Jakiej prawdziwej masz zamiar szukać?
Zapisane
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #967 : 12-05-2017, 20:01 »


Dokończę tylko butelkę lnianego i zaczynam oliwę z oliwek, ciekawe tylko czy znajdę taką prawdziwą msn-wink
Jakiej prawdziwej masz zamiar szukać?
Tyle się słyszy o fałszowaniu oliwy właśnie, polecisz dobrą?
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #968 : 12-05-2017, 20:16 »

Nie ma sensu kupować oliwy "premium", ponieważ i tak jej trawić ani wchłaniać nie będziesz. Olej (oliwa) ma spełnić tylko jedno zadanie, uniemożliwić wchłonięcie pozostałych składników mikstury. Czy zatem jakość oliwy może mieć wpływ na przebieg całego procesu? Nie sądzę.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #969 : 13-05-2017, 07:02 »

Cytat
Innym problem jest refluks, który w sumie zanikł, ataki mam znacznie rzadziej, od kiedy zmieniłem sposób żywienia
Mógłbyś określić na czym polega ta zmiana.
Zapisane
Angelika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97

« Odpowiedz #970 : 16-05-2017, 20:26 »

Przeczytałam wszystkie wiadomości z tego wątku i chcę się podzielić swoimi ostatnimi doświadczeniami.
Na stałe do MO wróciłam 28 listopada 2016 roku. Wcześniej nie piłam, bo miałam ciągle objawy oczyszczania i w ogóle źle się czułam. Teraz też nie jest super, ale już nie chcę przerywać MO. Nie mam żadnych infekcji, nie boli mnie też nic w dolnych ani górnych drogach oddechowych (bo z tym mam największy problem) - więc piję.

W tym okresie czasu, aż do dzisiaj działy się różne rzeczy.
Problemy z koncentracją, senność, chrypka, świsty w krtani/tchawicy nie opuszczają mnie, a w górnych drogach oddechowych mam wrażenie, że czuję ropę, mimo że nie mam zatkanego nosa, żadnego kataru, tylko niestety chrapię lewą dziurką (krzywa przegroda). Na tą chwilę nie zakraplam ani nie stosuje ssania oleju.

W tej wypowiedzi jednak bardziej chciałabym się skupić na przewodzie pokarmowym.
Jakiś czas temu co bym nie zjadła, ciągle dostawałam zgagi, a potem doszedł refluks. Nigdy w życiu mi się to nie zdarzało więc byłam mocno zaskoczona. Zastanawiałam się od czego to było i wpadłam na pomysł, żeby powiązać to z piciem kawy rozpuszczalnej, bo jakoś się to zbiegło w czasie (dostałam mały słoiczek w prezencie). Przestałam pić kawę, żeby sprawdzić czy to od niej. Rzeczywiście, dolegliwości się zmniejszyły, ale nie znikły. Nie wiem tylko czy kawa spowodowała te dolegliwości, czy to przypadek.
Taki stan trwał może 1-2 miesiące. Najpierw było źle, potem coraz gorzej i gorzej... . A już pod sam koniec męczarni dostałam lekkiej kilkudniowej biegunki i pobolewania brzucha, niewiele wtedy jadłam. Aż w końcu przyszedł moment, że biegunki przeszły. Pamiętam, to była sobota (wtedy mam wolne, mój organizm wie co robi), postanowiłam sobie odpocząć. Poszłam tylko na zakupy i pokierowało mnie na sok jabłkowy (ten 100% tłoczony), zwykle nie piję soków, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać więc wypiłam prawie 1 litr od razu. Jakby trochę nabrałam sił, zrobiłam obiad i momentalnie zasłabłam więc musiałam się położyć, zawirowania w głowie, taka ogólna słabość, myślałam że zemdleję. Ten stan potrwał może 15 minut, maksymalnie pół godziny. Poczułam się lepiej, zjadłam obiad, a następnego dnia było już o "niebo" lepiej. Od tamtej pory nie mam ani zgagi, ani refluksu.

Niedawno przeszłam na aloCit. Nadal też używam oliwę z oliwek, bo mój przewód pokarmowy niestety jest zniszczony i nie mogę się pozbierać bo tej dawce antybiotyków sprzed 2 lat. Wszystko musiałam zacząć od nowa, no ale co zrobić, takie życie.

Obecnie najgorsze jest to, że przytyłam sporo przez kilka miesięcy. Ciągle też mi wywala brzuch, zastanawiam się czy to nie wątroba, bo jakby puchnę. Zastanawiam się czy to nie przez KB na słodko, których sporo piłam, nawet 3 dziennie. Obecnie nie piję wcale, bo z warzywami nie lubię, a przytyć więcej nie chce (chłopak już krzywo na mnie patrzy, bo ważyłam 20 kg mniej jak mnie poznał 2 lata temu). Całe szczęście nie jadam glutenu i tych wszystkich zapychaczy mącznych, bo nawet nie chcę myśleć jak bym wyglądała.





Poprawiłem ok. 20 błędów. Kolejne wiadomości - jeżeli będą podobnie napisane - będę kasował, a jej treść przesyłał Ci w PW (żebyś mogła dokonać samych poprawek bez konieczności pisania całej od nowa).
//ArtComp
« Ostatnia zmiana: 17-05-2017, 07:05 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #971 : 22-05-2017, 22:42 »

Cytat
Innym problem jest refluks, który w sumie zanikł, ataki mam znacznie rzadziej, od kiedy zmieniłem sposób żywienia
Mógłbyś określić na czym polega ta zmiana.

Zapisałem się na internetowy program zmiany nawyków żywnościowych, czyli takie tam, 5 posiłków i żywność nie przetworzona. Koktajle zielone pomogły zlikwidować kilka kilogramów nadwagi no i oczywiście refluks. Potem znalazłem biosłone i jakoś automatycznie przeszedłem na wyższy level świadomości biggrin.
MO i DP, ssanie oleju używam, ale ze zgubieniem dalszych kilogramów jest problem, choć jem już znacznie mniej i rzadziej. Jak porównam 4 kromki chleba z serem i szynką do np. 3 jajek na miękko na nocnej zmianie to sam jestem w szoku.

P.S Obecnie myję zęby własną pastą i mam mały problem - zapach zgnilizny wychodzący z paszczy.
Czy to znak oczyszczania, czy też inny symptom?
« Ostatnia zmiana: 23-05-2017, 06:37 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #972 : 23-05-2017, 09:06 »

Wyziewy to po prostu nadmiar toksyn danego typu w krwiobiegu, które można usunąć drogą lotną i organizm to robi. Jest to objaw oczyszczania a raczej normalnego działania organizmu. Jak toksyn nie będzie, to wyziewy też znikną choć czasem trzeba na to długo czekać.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #973 : 23-05-2017, 14:03 »

Jak śmierdzi cały czas z buzi to ewidentny sygnał złego odżywiania, trzeba coś zmienić, a nie męczyć się i czekać.
Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #974 : 23-05-2017, 14:54 »

To raczej oznaka stanu jelit.
Zapisane
Dyczkin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 7.04.17 KB: 20.4.17
Skąd: Polkowice
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #975 : 23-05-2017, 16:41 »

Tylko przy myciu zębów daje z paszczy, przy końcu szorowania.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #976 : 27-05-2017, 05:52 »

Przy intensywnym oczyszczaniu toksyny są wydalane przez śluzówki jamy ustnej, stąd ten zapach i efekt (starego trampka). Trzeba zwiększyć ilość wody w diecie (woda, arbuz, warzywa, melony, zupy). Dodatkowo zmniejszyć objawy oczyszczania poprzez zmniejszenie lub odstawienie MO, cytryny, OJ, KB cytrynowych itd. U mnie też tak jest, jak się nasila oczyszczanie. Śluzówki zatok i jamy ustnej są wykorzystywane w pierwszej kolejności. Katar się uruchamia, chrząkanie również. Takie życie na detoksie. smile
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #977 : 28-05-2017, 21:49 »

Pięć lat się oczyszczasz przez śluzówki jamy ustnej i zatok? Jest w stanie zaświtać ci myśl, że niekoniecznie jest to oczyszczanie?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #978 : 30-05-2017, 07:27 »

Scorupion, wiem co piszę. Miałam już długo spokój ze śluzówkami, myślałam, że detoks się kończy, ale po eksperymentalnym włączeniu mikrozeolitu klinoptylolitu detoks rozpoczął się na nowo. smile Dzięki, że mnie "pilnujesz". smile  Wg doświadczeń Pana Józefa, 10% mojego trucia to minimum pięć lat, a ja oczyszczam się dopiero 4,5 roku. smile
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #979 : 05-06-2017, 12:37 »

Czyli nie jest w stanie zaświtać.
Zapisane
Strony: 1 ... 47 48 [49] 50   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!