Podejrzenie grzybicy

[Piotrek007r]

Witam drogich forumowiczów.

Mój pierwszy post na forum, więc się przywitam: cześć, jestem Piotrek i mam 32 lata .

Mam mały problem. Od pół roku mam wyschnięte usta i nos, bywały okresowe poprawy, ale od jakichś dwóch miesięcy stało się to moją codziennością. Do tego od miesiąca mam pod pachą jakieś czerwone ustrojstwo: http://imageshack.us/photo/my-images/823/20120507062.jpg/
Do tego czasami zdarzają mi się dni otępienia i zmęczenia, ale nie wiem, czy łączyć te fakty, bo i przed dolegliwościami opisywanymi wyżej miewałem takie dni.
Co do czerwonej plamy to podejrzewam, że to grzyb, byłem z tym nawet u dermatologa, kobieta przepisała mi Hascofungin i Protopic. Używałem Hascofungin przez 2 tygodnie i nic nie pomogło. A u ogólnego lekarza z suchością ust i nosa byłem już 3 razy i kazali mi jeść kompleks witamin B i A+D, a ostatnio dał jakieś smarowidło.

Zacząłem studiować temat i podejrzewam, że mogę mieć grzybicę ogólnoustrojową, tylko nie mam pewności i nie wiem jak to sprawdzić. Dwa tygodnie temu zacząłem codzienne jeść po ząbku świeżo wyciśniętego czosnku na kawałek chleba i wprowadzam takie rzeczy jak kiszona kapusta. I kupię dzisiaj probiotyki zapisane mi przez gastrologa.
A czerwoną plamę od 4 dni przed pójściem spać nacieram świeżo wyciśniętym czosnkiem (booooli jak cholera) i plama czerwienieje od koloru chińskiej flagi. Niestety, nie zauważyłem, aby plama się zmniejszyła, co najwyżej jest czerwieńsza.
Nadmienię tylko, że dietę mam bardzo dobrą i przemyślaną.

Cholera, za bardzo nie widzę efektów, nie wiem co mam dalej robić, czy mam być cierpliwy i kontynuować, czy może robić jakieś specjalne badania?

Szczerze dziękuję za każdą pomoc.

[Lenka]

Piotrek, po pierwsze jeśli trafiłeś na to forum, powinieneś przeczytać wykłady pana Słoneckiego na Portalu.  Tu jest wielka wiedza, którą po prostu należy stosować w życiu codziennym. Piszę tak, gdyż zupełnie źle podchodzisz do sprawy.
Jeśli po wizytach u lekarzy i stosowaniu się do ich rad nie zobaczyłeś efektów, to znaczy, że nie są w stanie Ci pomóc. Niestety, gdy poruszamy przy nich temat grzybicy, po prostu dziwnie się uśmiechają, nie poruszają tego tematu.
Twoje sposoby: czosnek i sztuczne probiotyki,  pokazują, że zupełnie źle myślisz. To nie tędy droga. Nie masz chodzić po lekarzach i szukać potwierdzeń. Po co? Jeśli naprawdę chcesz, że byt Twoje problemy znikły,  musisz przestawić myślenie i podejście. Ja też kiedyś podobnie myślałam.  
Nie pijesz MO - to też ma znaczenie.
Oczywiście mogłabym dawać Ci wiele rad. Ale na początku, musisz sam zrozumieć tutejsze podejście do chorób i zdrowia. Dużo czytaj, śledź wątki a zrozumiesz, że grzybica nie jest chorobą, tylko marnym stanem naszego organizmu. Jej się nie leczy na siłę. Sama ustąpi gdy wdrożysz miksturę, koktajle, wszystkie etapy diety prozdrowotnej po kolei oraz oczyścisz stopniowo organizm z wszystkich paskudztw, które wychodzą Ci przez skórę (czerwony rumień pod pachą).
Piszesz, że masz bardzo dobrą dietę. Czy taką jak jest opisana w ZZO?http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywiania
Życzę Ci odkrycia nowej drogi i zrozumienia jakie to wszystko proste, ale niestety musisz sam na początku Twej nowej drogi to wszystko wyczytać na portalu. Czytaj wszystkie wykłady po kolei, niekiedy nawet wracamy do nich po kilka razy.
 

[Travis]

Ciesz się, że tu trafiłeś.
Jeżeli będziesz konsekwentnie i z głową zdobywał, a następnie wprowadzał w życie wiedzę zawartą w książkach Pana Józefa Słoneckiego, portalu oraz na forum Biosłone, utorujesz sobie drogę do prawdziwego zdrowia. A prawdziwe zdrowie można uzyskać tylko zgodnie z prawami natury.

Nie tyle poznać to, czego się nie wie, ile zapomnieć to, co się wie, lub w co się wierzy, że się wie. /Paracelsus

Jeżeli chcesz zacząć szybko łapać o co chodzi z tym zdrowiem, musisz wyrzucić ze swojej głowy wszystkie pierdoły, mity i kłamstwa, jakie w ciągu życia usłyszałeś w radio, TV lub przeczytałeś w gazecie. Czyli tak naprawdę wszystko co wiesz, albo co myślisz, że wiesz. A szczególnie zapomnij o konowałach, szpitalach, przychodniach, badaniach, receptach, lekach, suplementach, probiotykach i innych rzeczach związanych z oszukiwaniem natury. MassMedia=Propaganda=Kłamstwa.

Na początek zwróć uwagę na nagłówek forum:

Nie zajmujemy się leczeniem objawów chorobowych, lecz usuwaniem ich przyczyny, którą zdefiniował Hipokrates. Proces zdrowienia uzyskujemy nie w wyniku działań medycznych, lecz poprzez wypieranie z organizmu chorób działaniami prozdrowotnymi, takimi jak:Mikstura oczyszczająca, Zasady zdrowego odżywiania, Dieta prozdrowotna, Koktajl błonnikowy.

[Zpmo]

Przejdź na 1 etap DP http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna na zaczerwienione miejsce możesz robić okład z alocitu. Protopic sobie odpuść, miałem to i użyłem 2x na całe szczęście, to jest nic nie warte. Objawy powinny się uspokoić jak tylko wyciszysz swój organizm, teraz jest mocno przeciążony toksynami.

[Lena]

A skąd ten pomysł na nacieranie sokiem z czosnku i tak już podrażnionej skóry?
W ten sposób chyba tylko jeszcze bardziej ją podrażniasz i dodajesz sobie bólu.
Najlepszy byłby w tej sytuacji alocit, jak radzi Zpmo, ewentualnie ocet jabłkowy rozcieńczony 1:1.

[Piotrek007r]

Nacieranie czosnkiem nie pomniejsza tego rumienia, pomogło za to gdy kilka dni temu, gdy nastąpił atak cholernego swędzenia tego miejsca (myślałem że zwariuję) posmarowałem czosnkiem, zawyłem z bólu, ale odetchnąłem bo swędzenie ustąpiło i do dzisiaj się to nie powtórzyło:)

Na dzień dzisiejszy, przerwałem smarowanie czosnkiem, zostałem przy konsumowaniu ząbka czosnku dziennie.

Podsumowanie:
Rumień jest ciutek większy czerwieńszy i zaczyna się łuszczyć. W prawej dziurce od nosa  mam jakieś zmiany, podejrzewam to samo. Wargi nadal suche ale nie spękane. Samopoczucie się znacznie poprawiło kiedy wróciłem na siłownie (2 tygodnie temu). Mimo to i tak dalej czuję się czasami jakby bez mocy i mam ochotę w domu tylko siedzieć.

Spróbuję tego Alocitu. Co do diety to chyba spróbuję ale dopiero za 2 tygodnie jak skończę cykl probiotyków Dicoflor->Enterol->Trilac. Z tego co czytałem nie można podczas diet stosować probiotyków.

Kiedy zacząć picie MO, teraz? czy czekać na rozpoczęcie DP?

[Domi5]

Nacieranie czosnkiem podrażnia raczej i odkaża, a nie leczy. Jeśli chcesz złagodzić objawy, a w efekcie pozbyć się chorób musisz przejść na 1 etap DP i zacząć stosować pozostałe metody Biosłone. Szkoda czasu na kombinacje na własną rękę. Stosuj to co już sprawdziliśmy i działa. A książki masz już? Jeśli nie kupiłeś jeszcze, to w Radio Biosłone są konkursy i można wygrać odpowiadając na pytanie :-)

[Lenka]

Piotrek, nasza dieta to właściwie nie jest taka dieta, jedna z wielu wymyślanych i opisywanych w różnych gazetach, itd. Nasza dieta prozdrowotna to sposób na życie. Może nie początku tego nie widzimy, ale na dłuższą metę regeneruje organizm i wzmacnia. Już to sprawdziłam. Ten czosnek, który jesz, też jest zbędny. Ma działanie takie samo jak antybiotyk, więc jeśli go stosujesz, musisz nadal źle rozumiesz podstawy i istotę tutejszych metod.
Chodzi nam by organizm SAM się uzdrowił (bo naprawdę ma taką moc), mimo naszych głupich czasów, "rozwoju" techniki i nauki.

My chcemy powrócić do starych metod Hipokratesa. Jeśli nie wierzysz, że ten starożytny pan, miał rację w podejściu do naszego organizmu i że jego metody są ponadczasowe, to może poczytaj jego książki. Można znaleźć jego literaturę przetłumaczoną na j. polski. Ale jeśli nie chce Ci się czytać Hipokratesa to może uwierz naszemu Mistrzowi, on już to wszystko zgłębił. Jeśli nie chcesz kupować książek, czytaj portal, tam jest bardzo dużo zamieszczonych materiałów z książek, jeśli nawet nie więcej.
Ale gdy nie będziesz czytał po co stosujemy nasze metody i jak działają u różnych osób, nadal będziesz błądził i zmarnujesz tylko czas w dochodzeniu do zdrowia. Wiem coś o tym.  

 Na koniec najważniejsze, musisz zapomnieć czego się do tej pory nauczyłeś ze szkoły, z reklam, itd. na temat zdrowia i chorób (np. stosowanie czosnku w medycynie ludowej, która nadal jest jednak medycyną, a my od tego słowa stronimy, gdyż tak naprawdę nam nie pomaga, tylko szkodzi i przeszkadza organizmowi). Hipokrates to wszystko wywrócił do góry nogami. Albo to nasi naukowcy w dzisiejszych czasach  to zrobili. Wszyscy wiemy, że żyjąc według nowoczesnej nauki i propagandy, czujemy się źle i chorujemy, ale nie chcemy uwierzyć, że oni nas specjalnie zabijają pomalutku, choć czasem nieświadomie.
 Być może chciałbyś konkretnych wskazówek, a nie takie monologi. Ale gdy sam nie zaczniesz zgłębiać podstaw, na razie nie za bardzo możemy Ci pomóc, bo po prostu nie będziesz rozumiał naszych rad i będziesz poddawała je pod wątpliwość.

[Robbxx]

Piotrze, odstaw w końcu te tzw. probiotyki, trilacki i tym podobne świństwa , rozpocznij w końcu MO i KB i czytaj książki pana Słoneckiego. Musisz zdobyć wiedzę. I nie przyspieszaj, wcześniej lub później organizm się oczyści.

[Piotrek007r]

Zaczęło swędzieć jak jasna cholera, mam ochotę zjeść meble i zdrapać tynk ze ścian.

Nie wytrzymam muszę coś z tym zrobić teraz bo zwariuję, czym posmarować aby ulżyło.

W tej chwili nie żartuję i nie ma co czekać na efekt samozdrowienia, bo to się zaczyna robić coraz bardziej przykre.

[Lenka]

Jak ja mam takie problemy, robię okład z nierozcieńczonego aloesu.

[Domi5]

Zrób okład z Alocitu, następnie posmaruj zmiany maścią z witaminą A. Tym czosnkiem doprowadziłeś chyba do stanu zapalnego, więc teraz trzeba ugasić ten stan. Spróbuj i daj znać czy jest ulga. Powinno być trochę lepiej, ale nie spodziewaj się jakiegoś cudownego uzdrowienia. Twój problem jest sygnałem, że stan Twojego organizmu jest marny, więc bierz się w garść i zaczynaj jak najszybciej oczyczczanie organizmu jeśli nie chcesz, żeby kiedyś było jeszcze gorzej niż teraz.

[Piotrek007r]

Zaczynam się zastanawiać czy ten rumień nie jest wynikiem właśnie oczyszczania.

Jakby się zastanowić jem 100 lepiej i zdrowiej niż przeciętny Kowalski który takich dolegliwości nie ma.

Nie znam nikogo kto zjadałby taki ilości warzyw co ja, po za tym od ponad roku interesuję się dietetyką i prozdrowotnym odżywianiem, czytam dużo i wdrażam w kuchni wiedzę.

I im więcej jem zdrowszych rzeczy (ostatnio zaczełem jeść kiszoną kapustę codziennie) tym objawy WYDAJE MI SIĘ nasiliły. Do tego dodam że 2 tyg temu wróciłem na siłownię, i być może przyspieszony metabolizm też nasilił. "MOŻE". A MOŻE grzybobójcze działanie czosnku który zjadam codziennie wywala toksyny z zabitego grzyba przez skórę??

Tego nie wiem MOŻE się nasiliło, MOŻE są to fazy przejściowe i tak ma być. Problem w tym że nigdy wcześniej tego nie miałem i nie wiem co się dzieje.

MOŻE to oczyszczanie, MOŻE to grzyb, candida czy jeszcze co tam, a MOŻE to jeszcze coś innego zupełnie nie związanego z dietą.

PS: Noc była koszmarna:( Przez pierwszą godzinę nie mogłem pachy złączyć bo swędziało/szczypało piekielnie. Teraz mam opory żeby się umyć pod pachami bo obawiam się nawrotu:/

PS: Gdzie dostać dobry jakościowo sok z Aloesu?

[Tomasz4414]

Najszybciej i najprościej kup aloes w aptece.

[Lenka]

Gdzie dostać dobry jakościowo sok z Aloesu?

Kup taki aloes jaki znajdziesz w aptece. Najlepszy jest z firmy Laboratoria Natury, ale inne też juz kupowałam i było ok.

[Lucia]

Masz może w domu ocet jabłkowy (oczywiście najlepszy byłby domowy, ale w sklepach także zdarza się ocet bez siarczynów, trzeba czytać). Przecieranie słabym octem naturalnym takich podrażnień zwykle szybko prowadzi do wygojenia, co nie znaczy, że nie pomoże alocit. Bierz co masz pod ręką. Na jakiś czas dobrze by było zaprzestać golenia dołów pachowych, jeśli to możliwe.

[Piotrek007r]

Aloes kupiony (Laboratoria natury).
Lenka jak robisz te okłady? i jak często.

Próbowałem smarować ale przecieka przez palce:))

[Lenka]

Piotrek, żartujesz? Trochę wyobraźni.
Na chore miejsca na skórze (nie tylko trądzikowe, również odciski, oparzenia) nakładam okład: nasączony alocitem kosmetyczny wacik, jeśli mam bardzo bolesne miejsce, bardzo często stosuję zimny, czysty aloes z lodówki. Ostatnio zaczęłam mieszać alocit pół na pół z domowym octem jabłkowym i spryskuję atomizerem (butelka po jakimś kosmetyku) skórę. Niesamowicie poprawił się stan skóry.
Przypomniał mi się jeszcze inny fajny sposób na złagodzenie stanu zapalnego skóry: galaretka z siemienia lnianego. Ostatnio przy pierwszysch dniach upału oczywiście utworzyły się u mnie na stopach pęcherze i odciski. Pierwsze co zrobiłam po wejściu do domu (ledwo doszłam), to nalałam do miski trochę domowego octu, alocitu, gotowej już od innego problemu galaretki z siemienia i bardzo długo moczyłam nogi. Bardzo szybko była poprawa. Już tego samego wieczora. Robiłam sobie też na noc okłady z nasączonego taką galaretką wacika (tym razem wata) na ranki przy paznokciach od nóg i również na miejscach po otarciach. Rano mnie już nic nie bolało. Taki okład owijałam gazą i lekko związywałam by w nocy nie spadł.
 Jak robisz galaretkę, wiesz? Łyżka siemienia, trochę wody i zagotowujesz, ostatnio często mam w lodówce, gdyż czasem stosuję też jako maseczkę na twarz.

[Piotrek007r]

Dzięki.
Zadałem pytanie, bo trochę się niecierpliwiłem, a wystarczyło iść do apteki.
Ja po prostu kupiłem opatrunki gazowe. Nasączam, okładam rumień i zaciskam pachę jakbym miał tam termometr i tak 10 min. Mam nadzieję, że coś pomoże.

Jak myślisz, jak długo trzeba czekać na jakieś efekty? Jest ładna pogoda, chciałbym zacząć korzystać z lata i wrócić do normalnego życia, a nie non stop siedzieć przy biurku z podniesioną ręką.

[Irek]

Jeśli chcesz spektakularnego ale raczej nie najlepszego rozwiązania z problemami skórnymi to użyj miodu Manuka. Oczywiście nie podrabianego.