Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 03:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Trudy pierwszego etapu DP.  (Przeczytany 7311 razy)
Waleriana
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.05.2012
Wiadomości: 39

« : 18-05-2012, 19:43 »

Po zapoznaniu się z ideą Biosłone postanowiłam zatroszczyć się o swoje zdrowie wprowadzając MO i DP. Z miksturą nie mam żadnych problemów, natomiast DP okazała się dla mnie wyzwaniem.

Do tej pory niestety moja "dieta" opierała się na węglowodanach (co prawda od lat nie słodzę napojów, ale jestem wręcz uzależniona od ciast, ciastek, naleśników itp.). Oprócz tego mleko, sery i trochę warzyw i mięsa. Czyli generalnie wszystko odwrotnie... W dodatku przez ostatni rok nie miałam kuchni (kuchenki, lodówki itp.) więc moja dieta opierała się głównie na chlebie z serem żółtym.
Od lat czułam się źle, ale nie będę biadolić;).

Razem z MO zaczęłam I etap diety. Niestety poległam. Odstawienie węglowodanów okazało się dla mnie bardzo trudne. Tym bardziej, że nie lubię jeść mięsa (nie chodzi nawet o kwestie moralne, ale po prostu nigdy nie lubiłam smaku, zapachu i konsystencji mięsa, odrzuca mnie nawet podczas gotowania), więc w pierwszym etapie zostają mi właściwie tylko zielone warzywa i kasza (choć mam wrażenie, że nie powinno się jej nadużywać skoro to węglowodan?). Czasem najdzie mnie ochota na mięsko, ale rzadko, a generalnie nie jestem w stanie go w siebie wmuszać.
Na razie odłożyłam DP. Ale staram się wprowadzać pozytywne zmiany. Nie jem już mleka, glutenu (ale jem węglowodany-kasza, ryż, ziemniaki), nie jem cukru i produktów dosładzanych (jem tylko miód i owoce). Czyli głównie warzywa, kasze, owoce, ciut nabiału, sporadycznie mięso i ryby. Jak już organizm przyzwyczai się do tych zmian to planuję drugie podejście do DP. Ale zastanawiam się jak skomponować dietę (biorąc pod uwagę niewielką ilość mięsa) tak, aby nie zagłodzić organizmu razem z ewentualną candidą?
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #1 : 18-05-2012, 19:52 »

Tak na pierwszy rzut oka, to do Twojej diety warto dorzucić jajka.
Zapisane

Waleriana
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.05.2012
Wiadomości: 39

« Odpowiedz #2 : 18-05-2012, 19:56 »

No oczywiście, zupełnie o nich zapomniałam, ale z jajkami mam jak z mięsem, jadam czasem 2 jajka na śniadanie, ale jak jem ich więcej lub zbyt często to mnie mdli.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #3 : 18-05-2012, 20:07 »

O rany, jakbym moją córkę słyszała smile. Ona też nie lubi niczego z tego, czym chcę ją karmić, nie jest łatwo, ale jakoś pchamy ten wózek.
Zapisane

Rif
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 1/12/2010
Wiedza:
Wiadomości: 500

« Odpowiedz #4 : 18-05-2012, 20:24 »

A myślałaś o KB?
Zapisane
Waleriana
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.05.2012
Wiadomości: 39

« Odpowiedz #5 : 18-05-2012, 20:33 »

A myślałaś o KB?

Na początku byłam do nich sceptycznie nastawiona, ale zaczynam dojrzewać do kupienia blendera i spróbowania.

A co do smaków i preferencji to zauważyłam, że bardzo mi się to ostatnio zmienia, polubiłam na przykład marchewkę (której dawniej nie znosiłam), oraz kaszę i zaczęłam pić czarną, parzoną kawę (dawniej wydawała mi się obrzydliwa). Tak więc jestem otwarta i pełna nadziei msn-wink.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #6 : 18-05-2012, 21:14 »

Początki są zawsze trudne i czasami trzeba trochę czasu, żeby zmienić nawyki żywieniowe. Ja również etapami wykluczałam poszczególne produkty i teraz nawet nie mam ochoty na powrót do dawnych smakołyków.
Zapisane
Lucia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 23-01-2008 przerwa od 2012
Wiadomości: 72

« Odpowiedz #7 : 18-05-2012, 22:31 »

Cytat
nie lubię jeść mięsa (nie chodzi nawet o kwestie moralne, ale po prostu nigdy nie lubiłam smaku, zapachu i konsystencji mięsa, odrzuca mnie nawet podczas gotowania)
Waleriano, łatwiej Ci będzie znieść zapach pieczonego mięsa, a jeszcze lepiej, gdy je wcześniej zamarynujesz dowolną bejcą (np. trochę musztardy, oliwy, przypraw i octu jabłkowego). Ryby najlepiej piec w folii. Trochę to minimalizuje reakcje odrzucania msn-wink Gdy ograniczysz miód i owoce, łatwiej będzie sięgać po zalecane produkty.
Zapisane
Rif
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 1/12/2010
Wiedza:
Wiadomości: 500

« Odpowiedz #8 : 19-05-2012, 06:57 »

A myślałaś o KB?

Na początku byłam do nich sceptycznie nastawiona, ale zaczynam dojrzewać do kupienia blendera i spróbowania.


Polecam je jako uzupełnienie posiłków. Zauważyłem u siebie, że gdy piję jeden dziennie, nie występuje pociąg do ciasteczek, czekoladek i innych słodkości. KB daje organizmowi sporo niezbędnych składników odżywczych, co przekłada się na zaspokojenie głodu. Tym samym, znika chęć na podjadanie wyżej wymienionych produktów.

Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #9 : 19-05-2012, 12:32 »

Ja jestem głodny godzinę po koktajlu, niezależnie od tego, czy wcześniej najadłem się do syta ani od tego, czy koktajlowi towarzyszy kromka chleba. Zresztą ostatnimi czasy cokolwiek jem i cokolwiek robię, bardzo szybko odczuwam ssanie w żołądku.
Zapisane
Rif
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 1/12/2010
Wiedza:
Wiadomości: 500

« Odpowiedz #10 : 19-05-2012, 15:42 »

Ja jestem głodny godzinę po koktajlu, niezależnie od tego, czy wcześniej najadłem się do syta ani od tego, czy koktajlowi towarzyszy kromka chleba. Zresztą ostatnimi czasy cokolwiek jem i cokolwiek robię, bardzo szybko odczuwam ssanie w żołądku.

Głód jest sygnałem organizmu mówiącym, że jakichś ważnych dla niego substancji zaczyna już brakować. W Twoim przypadku problem mogą stanowić źle przygotowywane posiłki, brak flory bakteryjnej w jelitach bądź mocno zalepione jelita patologicznym śluzem.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!