Alternatywa dla mieszanki na drogi moczowe i nefroseptu

[Luki27]

Czy istnieje jakiś inny sposób na wyleczenie się z chronicznego zapalenia pęcherza niż picie mieszanki na drogi moczowe lub nefroseptu?

Od kilku dni piję mieszankę na drogi moczowe i z każdym czuję się coraz słabiej. Wypłukuje z organizmu nie tylko magnez, ale myślę, że i witaminy i minerały.
Pojawiły mi się drgania mięśni, tiki podczas snu i totalne osłabienie: dziś po przyjściu z pracy nie miałem na nic siły i musiałem od razu pójść spać, a w pracy totalny brak koncentracji, nawet z kojarzeniem problemy.

[Agata]

Od kilku dni piję mieszankę na drogi moczowe i z każdym czuję się coraz słabiej. Wypłukuje z organizmu nie tylko magnez, ale myślę, że i witaminy i minerały.
Pojawiły mi się drgania mięśni, tiki podczas snu i totalne osłabienie: dziś po przyjściu z pracy nie miałem na nic siły i musiałem od razu pójść spać, a w pracy totalny brak koncentracji, nawet z kojarzeniem problemy.

Masz typowe objawy oczyszczania. Przechodziłam przez to samo. Po drugiej serii mieszanki na drogi moczowe objawy te ustąpiły (nie stosowałam slow magu).

Pijąc kwiat wrzosu, trzeba pamiętać, że jest on diuretykiem i może się wyraźnie przyczynić do ubywania z organizmu magnezu.

Tylko magnezu? A inne minerały jak np. potas? Ciekawe czy inne zioła w mieszance też mają takie właściwości moczopędne i tym samym razem wypłukują z organizmu wiele mikro- i makroelementów?

Działanie diuretyków polega na wzmożonym wydalaniu jonów sodowych (Na+) http://pl.wikipedia.org/wiki/Leki_moczop%C4%99dne
Po wydaleniu sodu organizm jest zmuszony pozbyć się adekwatnej ilości wody, by utrzymać zakwaszenie płynów ustrojowych na fizjologicznym poziomie. Jeśli przy tym dochodzi do wypłukania magnezu albo innych minerałów (niż sód), to ma to związek z usuwaniem toksyn.

[Luki27]

A czy w pierwszych dniach te zioła wywoływały u Ciebie efekt przeczyszczający?

[Agata]

A czy w pierwszych dniach te zioła wywoływały u Ciebie efekt przeczyszczający?

Tego nie pamiętam. A nawet gdyby tak było, to ja nie skojarzyłabym tego z ziołami, ponieważ biegunki to była kiedyś moja codzienność.
A tak poza tym, czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Masz objawy oczyszczania i to jest normalne. U Ciebie tak wyglądają, należy to zaakceptować i przeczekać. Nie ma co panikować z byle powodu, a nawet należy się cieszyć, bo zdrowienie postępuje.

[Luki27]

A czy bardzo bym zgrzeszył, gdybym w okresie picia ziół wspomógł się jakimś zestawem witamin i mikroelementów?

[Spokoadam]

W chorobie ujmujemy.

[Luki27]

No ale wracając do tematu: jest jakaś alternatywa dla powyższych metod?

[Spokoadam]

A czytał książki?

[Luki27]

W chorobie ujmujemy.

Ale ja nie jestem w chorobie, tylko zioła mi wypłukują minerały.

A czytał książki?

Czytał i to nie raz. Ale chętnie jeszcze raz wróci do odpowiednich rozdziałów.

Zaczynam się słaniać.. są 3 opcje:
- Odłożyć picie ziół do momentu aż będę silniejszy
- Pić je dalej, ale wspomóc się minerałami i witaminami
- Znaleźć alternatywę, która nie będzie tak osłabiać

[Agata]

Ale ja nie jestem w chorobie, tylko zioła mi wypłukują minerały.

Ano nie jesteś w chorobie. Chroniczne zapalenie pęcherza to taka rozrywka od czasu do czasu

Wszystkie choroby są spowodowane toksemią. Skoro tak bardzo reagujesz na mieszankę na drogi moczowe, to znaczy, że niezłe ilości toksyn są do wydalenia, a Ty jeszcze chcesz dokładać sztuczne suplementy. A potem pretensje, że tyle starań, a rezultatów nie ma.

są 3 opcje:

Jest jeszcze czwarta opcja: zacisnąć zęby i przetrwać. Pociesz się, że większość z nas przez to przechodzi/ła.

Odłożyć picie ziół też można. Ja wprowadziłam mieszankę chyba po dwóch latach od rozpoczęcia MO (a może nawet i później).
Pamiętaj o KB. Uzupełnią te wypłukane witaminy i minerały.

[Whena]

Ja po piciu Nefroseptu i mieszkanki na górne drogi oddechowe miałam wrażenie, że słabiej się czuje i mogę cały czas spać. Myślę, że organizm potrzebował po prostu wypoczynku, bo się oczyszczał. Zapaleń pęcherza już nie mam po zastosowaniu Nefroseptu. Niczym się wtedy nie suplementowałam.