http://vod.onet.pl/rozmowy-w-toku,rozmowy-w-toku-karmie-dziecko-pokrzywami,8084,0,46495,odcinek.html#playCiekawy program o rodzicach żyjących inaczej i wychowujących swoje dzieci w inny sposób niż większość w naszej "cywilizacji". Warto obejrzeć, choć goście programu jako weganie (oprócz ostatniej pani) nie są po drodze z Biosłone. Ale jest kilka rzeczy, które my Biosłonejczycy rozumiemy a "cywilizowani" są zszokowani: nie leczenie gorączki (plasterek cytryny do skarpety na zbicie wysokiej gorączki), podawanie antybiotyków tylko w ostateczności. Z tego co zobaczyłem na początku, pierwsza rodzina buduje dom ze słomy i gliny. Przyznam się, że mi także takie myśli po głowie chodziły. Jednak na razie jestem za bardzo "cywilizowany", żeby pójść w tym kierunku.
Linki do chałupek z gliny:
http://www.glinianachatka.pl/http://ladnydom.pl/budowa/1,106565,8871477,Nowoczesny_dom_ze_slomy_i_gliny_kryty_wiorem_osikowym,,ga.htmlI taka ciekawostka
http://ladnydom.pl/budowa/1,107895,5589842,Domy_z_workow_ziemi.htmlNajbardziej w tym programie podoba mi się główny(a) doradca pani psycholog Aleksandra Sarna. Wystarczy na nią spojrzeć, aby zorientować się, że o zdrowiu wie... niewiele. Wiem, że na Biosłone są również ludzie otyli, ale oni przynajmniej wiedzą, że to nie jest skutkiem... wady genetycznej.