Romek76
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 16.06.2008
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 13
|
|
« : 04-08-2012, 23:11 » |
|
Piję miksturę od czerwca 2008r. Zacząłem od oleju z pestek winogron ponieważ wydawało mi się, iż nie mam kłopotów z przewodem pokarmowym. Teraz wiem, że to było błędne założenie. Początkowo stosowałem samą miksturę, potem przez krótki okres czasu piłem koktajl błonnikowy. Przez te 4 lata nie miałem jakichś drastycznych objawów oczyszczania - czasami lekkie nudności czy gorsze samopoczucie. Zmieniłem olej z pestek na oliwę z oliwek - lecz dopiero w marcu 2012r (teraz wiem, że za późno). Do teraz jestem na oliwie z oliwek. Wydaje mi się że coś z oczyszczaniem ruszyło - choć objawy skupiły się głównie na układzie nerwowym - stałem się bardzo nadpobudliwy, nerwowy, zacząłem się pocić przy najmniejszym zdenerwowaniu. Mam straszną mgłę umysłową - nie mogę skupić się na niczym, często zapominam o różnych rzeczach, stałem się powolny, ospały, nie mam werwy czy "ikry". Wypadło mi dużo włosów w krótkim okresie czasu i mocno posiwiały skronia. Od trzech tygodni smaruję głowę maścią z wit.A. Mam podwyższony poziom cukru we krwi (ok. 2 lata). Gdy zjem coś słodkiego - mam dziwne objawy - kręci mi się w głowie, mam kłopoty z ostrym widzeniem i zaczynam ziewać (dosyć długo). Odczuwam w tym czasie silną potrzebę zjedzenia czegoś mięsnego - typu kiełbasa czy pieczeń. Po pewnym czasie te objawy ustępują, ale najsilniejsze są po: lodach, ciastkach, torcie. Na policzkach i klacie mam zaczerwienione miejsca - kiedyś stwierdzono łojotokowe zapalenie skóry - czasami zmiany tak się zaogniają, że muszę użyć sterydu.
Mój sposób odżywiania: staram sie nie jeść glutenu (chociaż sporadycznie zdarzy mi się zjeść kaszę w zupie czy jakiś ciasto z okazji imprezy, nie jem chleba/bułek), ograniczyłem słodycze (czasami zjem ciastko, czekoladę czy jogurt owocowy). Na śniadanie głównie kiełbasa/szynka z pomidorem lub ogórkiem (dawniej jadłem do mięsa sałatkę z pomidora i cebuli ale zauważyłem że po cebuli źle się czuję), jajka z własnego chowu, sałatki (grecka, z porem, jarzynowa itp.), na drugie śniadanie jabłko. Obiad - to zależy co teściowa ugotuje - zawsze zupa (rosół, krupnik, pomidorowa), na drugie danie mięso, trochę ziemniaka i dodatek (buraki czerwone, ogórki, kapusta w różnej postaci). Kolacji raczej nie jadam, czasami zjem wspomniany jogurt. Nie piję mleka, sery jem okazjonalnie.
Obecnie nie stosuję KB, natomiast zakraplam nos alocitem z uwagi na brak węchu. Mam coś w rodzjalu lęku przed ludźmi i ich oceną mojej osoby. Głównie jest to związane z moim wyglądem (siwe włosy) oraz słabą pamięcią, co wiąże się z powolnym rozumowaniem w rozmowach z innymi. Ostatnio mało śpię - mam dwójkę małych dzieci. Krótki sen u mnie - to zaostrzenie mgły umysłowej i przykrych objawów z nią związanych.
|