Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 12:19 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Brak chorób zakaźnych?  (Przeczytany 53782 razy)
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« : 16-08-2012, 14:24 »

Po przeczytaniu tematu: http://www.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko
A głównie cytatu:
Cytat
Profilaktyczna rola chorób wieku dziecięcego

Szczepienia profilaktyczne dzieci zapobiegają zachorowaniu na choroby wieku dziecięcego, to fakt. Czyżby farmaceutyczno-medyczny kartel działał na swoją szkodę? Bynajmniej. Kartel nie jest zainteresowany leczeniem chorób wieku dziecięcego, na które choruje się raz i nabywa na nie trwałą odporność. Kartel jest zainteresowany długofalowymi konsekwencjami nieodchorowania chorób wieku dziecięcego. Jak to jest możliwe?

Zastanawiam się, czy mam się czego obawiać? Ponieważ nigdy nie chorowałem na krzusiec, ospę wietrzna, mononukleozę, świnkę, różyczkę,  odrę,  szkarlatynę czy liszajec zakaźny czy co tam jeszcze jest. Ogólnie wszystkie choroby wieku dziecięcego są mi obce, więc się zmartwiłem w tym momencie.
Zawsze się cieszyłem z tego powodu, że nie musiałem się męczyć z tymi chorobami. Jednak czy faktycznie mam powód do radości?
Jeżeli chodzi o normalne chorowanie(przeziębienie) to może raz na rok mi się zdarzało, nawet w tym roku. Grypę, taką prawdziwą tzn. z bólami mięśni i 100% brakiem chęci do życia, miałem raz. Aktualnie jestem chory, bez gorączki i wątpię że do końca roku zachoruje drugi raz, jednak kto wie, teraz pije MO.
« Ostatnia zmiana: 17-08-2012, 07:20 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #1 : 16-08-2012, 14:48 »

Ogólnie wszystkie choroby wieku dziecięcego są mi obce, więc się zmartwiłem w tym momencie.
Zawsze się cieszyłem z tego powodu, że nie musiałem się męczyć z tymi chorobami. Jednak czy faktycznie mam powód do radości?
Niestety, ale powodów do radości nie ma. Nieodchorowanie chorób wieku dziecięcego na zdrowie zdecydowanie nie wychodzi.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:29 wysłane przez Kamil » Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #2 : 16-08-2012, 14:55 »

Ogólnie wszystkie choroby wieku dziecięcego są mi obce, więc się zmartwiłem w tym momencie.
Zawsze się cieszyłem z tego powodu, że nie musiałem się męczyć z tymi chorobami. Jednak czy faktycznie mam powód do radości?
Niestety, ale powodów do radości nie ma. Nieodchorowanie chorób wieku dziecięcego na zdrowie zdecydowanie nie wychodzi.

Szczepienia (na nieszczęście) wszystkie włącznie do 18 roku życia mam zaliczone.

Cóż mogę zatem zrobić? O ile w ogóle mogę.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane

Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #3 : 16-08-2012, 15:12 »

Jeśli będziesz się zadręczał takimi problemami, to bez wątpienia na zdrowie Ci to nie wyjdzie. Jak być może zauważyłeś, jest już za późno na odchorowanie chorób wieku dziecięcego, więc możesz albo się zamartwiać, albo zupełnie o tym nie myśleć, bo po co? Rób swoje i tyle.
Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #4 : 16-08-2012, 15:18 »

Szczepienia (na nieszczęście) wszystkie włącznie do 18 roku życia mam zaliczone.

Cóż mogę zatem zrobić? O ile w ogóle mogę.

Ja mam taką samą sytuację jak Ty (no, może z wyjątkiem braku ostatniego szczepienia przypominającego na tężca, na które się nie stawiłam i już nie stawię). Też nie przechodziłam żadnej choroby wieku dziecięcego i również nie mogę się doczekać porządnej grypy z gorączką albo chociaż anginy.
Co pozostaje zrobić? Czasu się już nie cofnie, ale żyć zgodnie z zasadami Biosłone na szczęście można. Organizm w końcu doceni prowadzenie prozdrowotnego trybu życia.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #5 : 16-08-2012, 15:22 »

W sumie macie racje. Dzięki smile
Po prostu myślałem, że jest na to jakiś sposób, albo chociaż że można pomóc MO w naprawianiu układu pokarmowego msn-wink
Oczywiście nie chodzi mi tutaj o poganianie organizmu do zdrowienia.
Zapisane

Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #6 : 16-08-2012, 15:39 »

Oj ten pacjentyzm! Wprowadzając zasady biosłonejskie i tak masz wiele do zrobienia, jak choćby prostowanie swojego myślenia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #7 : 16-08-2012, 20:29 »

Oj ten pacjentyzm! Wprowadzając zasady Biosłonejskie i tak masz wiele do zrobienia, jak choćby prostowanie swojego myślenia.

Brzmi to zbyt stanowczo jak na kobietę i do tego też będę musiał się przyzwyczaić .
A tak na serio, to fakt, będzie trzeba zmienić sposób myślenia co z czasem przyjdzie na pewno. Póki co z teorii sporo wiem, jednak do mistrzostwa lat mi brakuje do czego dążę cały czas zwłaszcza, że mnie to fascynuje smile.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane

Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #8 : 16-08-2012, 20:38 »

Kamil - Ty jesteś dobry, dobrze piszesz i daleko zajdziesz ze swoim zdrowiem, jak tak dalej będzie szło. Trzymam kciuki, abyś zdrowo szedł tą drogą.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #9 : 17-08-2012, 08:52 »

Kamil - Ty jesteś dobry, dobrze piszesz i daleko zajdziesz ze swoim zdrowiem, jak tak dalej będzie szło. Trzymam kciuki, abyś zdrowo szedł tą drogą.

Bardzo się cieszę, że wspólnie wszyscy się wspieramy a poza tym, dziękuję smile

Czuję się trochę odpowiedzialny za szkody które wyrządziłem w swoim organizmie, nawet jeżeli niegdyś uważałem to co robiłem za słuszne.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane

Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #10 : 17-08-2012, 10:46 »

Uczymy się całe życie! Teraz jest łatwiej, mając takiego nauczuciela, jakim jest Józef Słonecki.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #11 : 17-08-2012, 11:20 »

Uczymy się całe życie! Teraz jest łatwiej, mając takiego nauczuciela, jakim jest Józef Słonecki.

To jest prawda, ja jeszcze młody to mi nauczyć się dużo łatwiej tego wszystkiego skoro jeszcze nie mam całej złej wiedzy w głowie, chociaż to też nie jest regułą.
Zapisane

Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #12 : 17-08-2012, 13:18 »

Ponieważ nigdy nie chorowałem na krzusiec, ospę wietrzna, mononukleozę, świnkę, różyczkę,  odrę,  szkarlatynę czy liszajec zakaźny czy co tam jeszcze jest. Ogólnie wszystkie choroby wieku dziecięcego są mi obce, więc się zmartwiłem w tym momencie.

Nie ma się czym martwić... może jeszcze zachorujesz...
Profesor D. Majewska twierdzi, że pomimo to właśnie szczepione dzieci chorują na choroby zakaźne. Więc masz szansę.
Swoją drogą - wśród moich znajomych było 2 - ojciec i syn (obaj szczepieni), którzy chorowali na ksztusiec. Wzięli antybiotyki i żyją dalej...
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:30 wysłane przez Kamil » Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #13 : 17-08-2012, 16:52 »

Ja mam taką samą sytuację jak Ty (no, może z wyjątkiem braku ostatniego szczepienia przypominającego na tężca, na które się nie stawiłam i już nie stawię). Też nie przechodziłam żadnej choroby wieku dziecięcego i również nie mogę się doczekać porządnej grypy z gorączką albo chociaż anginy.
Co pozostaje zrobić? Czasu się już nie cofnie, ale żyć zgodnie z zasadami Biosłone na szczęście można. Organizm w końcu doceni prowadzenie prozdrowotnego trybu życia.

Solan, a może Ty, po prostu jesteś zdrowa i silna. Nie może tak być?
Zapisane

GoHa
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: nie stosuję
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #14 : 13-03-2013, 15:39 »

Nigdy nie należałam do osób panikujących, bojących się chorób (no może poza nowotworami), czy nadmiernie panikujących w przypadku gorączki. Gdy zaszłam w ciąże nie drżałam ze strachu, że złapię katar czy przemęczę się w pracy. Szłam jak burza, odważnie bez zamartwiania się. W pewnym momencie coś we mnie pękło. Ponieważ duża część znajomych była już rodzicami wiele nasłuchałam się o tym jak straszne mogą być pneumokoki, rotawirusy, polio czy szkarlatyna u dzieci. Mój syn od pierwszych dni życia był pod opieką zaufanego, zaprzyjaźnionego z rodziną pediatry. Ufałam mu bezgranicznie, a on zalecał wszelkie możliwe szczepienia. Nie wiem czy to ślepe zaufanie, historie, których nasłuchałam się w ciąży czy hormony szalejące po porodzie sprawiły, że zaszczepiłam juniora na wszystkie 6w1, pneumokoki, meningokoki i rotawirusy. Gdy po szczepionce odra-świnka-różyczka pojawił się u dziecka paraliż kończyn dolnych, a przez następne kilka tygodni później przez sen uderzał głową w szczebelki łóżeczka powiedziałam dość. Nigdy nie zaszczepię dziecka na nic więcej. NIGDY!! Jednakże wyrzuty sumienia, że już to zrobiłam nie dają mi spokoju. Nigdy nie dowiem się jaką krzywdę mu wyrządziłam. Obecnie trzylatek ma przerośnięte migdałki i choruje 2,3 razy w miesiącu. Wina szczepień? Nie wiem, ale przepraszam synka za to, że w ciągu dwóch pierwszych lat życia zaaplikowałam mu tyle wspaniałych szczepionek.
« Ostatnia zmiana: 13-03-2013, 18:48 wysłane przez Whena » Zapisane

Pozdrawiam!
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #15 : 13-03-2013, 16:09 »

Cytat
Obecnie trzylatek ma przerośnięte migdałki i choruje 2,3 razy w miesiącu.
Czyli odchorowuje bez lekarstw?
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Dusiu70
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2011 Niestety nieregularnie
Wiedza:
Skąd: Skątowni
Wiadomości: 937

« Odpowiedz #16 : 14-03-2013, 12:28 »

Jednakże wyrzuty sumienia, że już to zrobiłam nie dają mi spokoju. Nigdy nie dowiem się jaką krzywdę mu wyrządziłam.
Już wiesz jaką krzywdę mu wyrządziłaś. Masz tego świadomość. Najważniejsze teraz dla Ciebie i dziecka, to zgłębianie wiedzy Biosłone i stosowanie propagowanych tu zasad. Mam nadzieję, że zgłosiłaś swojemu "zaprzyjaźnionemu" pediatrze NOP.
Zapisane

(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #17 : 15-03-2013, 01:29 »

Nie wiem, ale przepraszam synka za to, że w ciągu dwóch pierwszych lat życia zaaplikowałam mu tyle wspaniałych szczepionek.

Obwinianie siebie i innych, to nie jest dobra droga. Donikąd nie prowadzi. Wybacz sobie i zajmij się dniem dzisiejszym, tym co jest pozytywne i tym, jak możesz zmienić Wasze życie i dobrostan Waszych organizmów.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #18 : 15-03-2013, 01:42 »

http://portal.bioslone.pl/slownik/zasada-wybaczania
Wybacz sobie i innym!
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!