Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 23:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jedzenie wyłącznie produktów gotowanych - przestroga  (Przeczytany 8245 razy)
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« : 17-08-2012, 20:37 »

Kilka tygodni temu wymyśliłem sobie, że będę jadł tylko gotowane (nie pamiętam już skąd ten pomysł, ale chyba po surowym miałem niestrawności).
Od kilku dni zaczęła mi pękać skóra na dłoniach i zacząłem mieć ciąg do węglowodanów - zjadłem makaron ryżowy - rozbolał mnie po nim brzuch na dole.
Pękająca skóra, ciąg do węgli, bóle podbrzusza - takie objawy miałem jak miałem nasiloną kandydozę.
W mojej diecie nie było surowych produktów - podejrzewam, że osłabiłem w ten sposób flore jelitową i jej miejsce zaczęła zajmować candida....

Dziś najadłem się surowych warzyw i od razu skóra na dłoniach ładniejsza i samopoczucie lepsze ;-)
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #1 : 23-08-2012, 10:57 »

Luki27, dobry kierunek myślenia. smile

Z portalu wiedzy:
"Nie można też pominąć jeszcze jednej istotnej funkcji przewodu pokarmowego, a mianowicie hodowli bakterii symbiotycznych zasiedlających środowisko jelita grubego, które z błonnika pokarmowego produkują wszystkie witaminy, prócz witaminy C. Nieprawidłowe odżywianie oparte na produktach oczyszczonych z błonnika stwarza w jelicie grubym warunki nieprzyjazne dla bakterii symbiotycznych. Także zażywanie antybiotyków przeciwbakteryjnych powoduje wyniszczenie tych bakterii. Wówczas wytwarza się środowisko przyjazne dla odpornych na antybiotyki przeciwbakteryjne drożdżaków Candida albicans, które preferują podłoże bogate w cukry proste, pozbawione błonnika, szczególnie celulozy.

Zdominowanie środowiska jelita grubego przez drożdżaki nazywa się drożdżycą jelita grubego. Jest to stan, w którym ilość drożdżaków zasiedlających masy kałowe jest tak duża, że zużywają wszystkie cukry proste na własne potrzeby, nie dopuszczając tym sposobem do odrodzenia się prawidłowej flory bakteryjnej jelita grubego, nawet przy dostatecznej podaży błonnika w pożywieniu. Ten stan rzeczy jest niekorzystny nie tylko dlatego, że drożdżaki jako drożdże, powodując fermentację alkoholową cukrów, wywołują wzdęcia i spowodowane nimi „wciskanie” gazów przez ściany jelita, a zatem przyczyniają się do wzrostu toksemii organizmu, ale także dlatego, że niedobór witamin produkowanych przez bakterie symbiotyczne wpływa na powstawanie w organizmie komórek nie w pełni wykształconych; podatnych na infekcje pasożytami, głównie grzybem-pasożytem Candida albicans".

Dla tych, którzy jeszcze nie mogą jeść surowych pokarmów, dobrą alternatywą jest czasowe wprowadzenie blanszowania warzyw i owoców (sparzenie i króciótkie obgotowanie).
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22607.msg153928#msg153928

Dzienne proporcje:
50% gotowanych warzyw i 50% blanszowanych, potem co 25% zwiększamy ilość blanszowanych aż dojdziemy do 100% i wówczas będziemy mogli wprowadzać od 25% surowych warzyw i owoców aż do uzyskania w pełni zdrowia. Należy w tym wszystkim kierować się własnym samopoczuciem i brać pod uwagę sygnały przychodzące z organizmu.
Oczywiście są to wartości w przybliżeniu, nie będziemy przecież wagą aptekarską odmierzać gramów pożywienia.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #2 : 23-08-2012, 17:11 »

Czy surowe warzywa przyczyniają sie do powstawania bakterii symbiotycznych a tym samym do przywrócenia homeostazy w jelicie grubym? Agnieszka, podałaś cytat dotyczący błonnika a tu chodzi o surowe czy gotowane warzywa.

podejrzewam, że osłabiłem w ten sposób florę jelitową i jej miejsce zaczęła zajmować candida....

Osłabiłeś florę bakteryjną poprzez brak surowych warzyw?

Dziś najadłem się surowych warzyw i od razu skóra na dłoniach ładniejsza i samopoczucie lepsze ;-)

Tu chyba chodzi bardziej o brak witamin w surowych warzywach, których wcześniej nie jadłeś. Nie wiem czy w ciągu jednego dnia, był byś w stanie zmniejszyć ilość kandydozy do tego stopnia żeby poczuć się lepiej. Przecież to wręcz nie możliwe. Cos tu mi nie halo. Prosiłbym kogoś o komentarz i ewentualne sprostowanie mojej wypowiedzi.
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #3 : 23-08-2012, 18:40 »

Czy surowe warzywa nie zawierają błonnika?

Z portalu wiedzy:
Soki a dieta prozdrowotna
W czasie trwania diety nie pijemy żadnych soków – owocowych ani warzywnych; kupowanych ani robionych samodzielnie, gdyż po pierwsze jako oczyszczone z błonnika wywołują one zaburzenia jelitowe, a po drugie – picie soków wiąże się z nadmierną podażą witamin i substancji mineralnych, a więc w istotny sposób zakłóca przebieg procesu samooczyszczania organizmu z toksyn. Chodzi o to, że nadmierna podaż jakichkolwiek substancji dodatkowo obciąża i tak już bardzo obciążoną wątrobę. Z tych oczywistych względów dla zaspokojenia pragnienia najlepsza jest czysta woda.

Jak działa mikstura oczyszczająca
Nieprzerwana dostawa witamin jest szczególnie ważna podczas podziału komórek, którego przebieg w dużej mierze zależy od dostatecznej ilości witamin pełniących fundamentalną rolę jako regulatory przebiegu tego procesu. W przypadku niedoboru witamin, organizm nie wstrzymuje tworzenia nowych komórek przez podział, lecz wypuszcza komórki z defektami – buble, które w wyniku dalszych podziałów będą tworzyć zbitki zdegenerowanych komórek, potocznie zwane zwyrodnieniami albo nowotworami łagodnymi, bowiem w wyniku podziału zdegenerowanej komórki powstaje tkanka, której przedtem nie było – nowy twór.

Dandi, pożywka błonnikowa jest podłożem hodowli bakterii symbiotycznych.

Z portalu wiedzy:
Jak działa mikstura oczyszczająca
Najbardziej wartościowe dla nas są drobnoustroje odżywiające się niestrawnym dla nas błonnikiem, z którego produkują (w rzeczywistości wydalają jako niepotrzebne im produkty przemiany materii) wszystkie witaminy, prócz witaminy C. Spośród witamin produkowanych przez symbiotyczne bakterie jelita grubego tylko witamina K w pełni zaspakaja zapotrzebowanie organizmu, natomiast produkcja pozostałych witamin jest stosunkowo niewielka, tym niemniej jest bardzo ważna, ponieważ zapewnia nieprzerwany dopływ witamin do organizmu. Bez tej produkcji organizm otrzymuje witaminy tylko wówczas, gdy zostają wchłonięte z pożywienia, czyli dużo, rzadko i w stosunkowo krótkim czasie. Trzeba wiedzieć, że witaminy są niczym oddech, którego nie można wstrzymać zbyt długo, bez konsekwencji zdrowotnych.

Tak więc samopoczucie Lukiego27 było w pełni usprawiedliwione, było obrazem tego, jak odżywiał się.
Chłopaki, wracamy do nauki smile
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Kakol24
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 43
MO: 10.12.2010
Skąd: Toruń
Wiadomości: 10

« Odpowiedz #4 : 23-08-2012, 21:49 »

Agnieszko, a co poradzisz człowiekowi, który od 20 miesięcy je gotowane warzywa z mięsem i nadal nie może wdrożyć błonnika z surowych warzyw (ba nawet z blanszowanych), bo wyraźnie powoduje on niestrawności i bóle brzucha. Monodieta nad którą się zastanawiam, też przecież bazuje na gotowanej kapuście.
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #5 : 24-08-2012, 07:06 »

Gdybyś był uprzejmy przedstawić się jakoś i napisać kilka zdań o sobie, o problemach które masz, z pewnością byłoby łatwiej cokolwiek pomyśleć... Na razie nic nie wiemy o Tobie, poza tym, co napisałeś powyżej smile
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #6 : 24-08-2012, 08:21 »

Agnieszko, a co poradzisz człowiekowi, który od 20 miesięcy je gotowane warzywa z mięsem i nadal nie może wdrożyć błonnika z surowych warzyw (ba nawet z blanszowanych), bo wyraźnie powoduje on niestrawności i bóle brzucha. Monodieta nad którą się zastanawiam, też przecież bazuje na gotowanej kapuście.

Mnie też było trudno przejść na surowe warzywa, bo od razu był 'dyskomfort trawienny'.
Ja to wytłumaczyłem sobie tak: skoro jadłem długo tylko gotowane to mam osłabioną florę jelitową. Brak odpowiedniej flory powoduje trudności w trawieniu.
Przez kilka pierwszych dni jedzenia surowego brałem Dicoflor w kroplach. Nie traktowałem tego jako lek, a jako pomoc w rozruchu. Po kilku dniach trawienie surowych warzyw przestało być problemem i odstawiłem Dicoflor. Problemy z niestrawnością po surowych warzywach już nie wracają.

Wiem, że probiotyki są krytykowane na tym forum, ale może dla wytłumaczenia mała analogia do motoryzacji: zimny silnik, też musi chwile popracować na 'ssaniu', bo bez tego bardzo trudno jest mu zaskoczyć i pracować równo. Jak się rozgrzeje to ssanie się wyłącza.
« Ostatnia zmiana: 24-08-2012, 08:27 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #7 : 24-08-2012, 08:41 »

Cytat
Wiem, że probiotyki są krytykowane na tym forum,
Intuicyjnie postąpiłeś świetnie! To samo uzyskałbyś przy pomocy naturalnych kiszonek, bo one są niby surowe, a jednak już przerobione przez drobnoustroje.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #8 : 24-08-2012, 08:49 »

Jeśliby kiszonki nie były do przyjęcia, to przynajmniej sam sok z kiszonek jest też rewelacyjny.
Luki27, dobre posunięcie, ale może następnym razem zastosować coś bardziej naturalnego? smile
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Kakol24
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 43
MO: 10.12.2010
Skąd: Toruń
Wiadomości: 10

« Odpowiedz #9 : 24-08-2012, 08:54 »

Agnieszko, najistotniejszy problem na tą chwilę wiąże się u mnie z trawieniem, wszystko co jem powoduje niestrawność i wzdęcia. Jem głównie gotowane na parze warzywa plus mięso i jajka. Gdy jem gotowane jest, znacznie lepiej niż jak jem surowe warzywa. Aby uzmysłowić jak dalece posunięty jest problem dodam, że nawet po wodzi mineralnej czuję dyskomfort smile Pan Józef pisał aby, wyczuć czy po wypiciu MO, przez pierwsze pół godziny następują jakieś ruchy w żołądku, coś a'la skurcze głodowe. Ja to mam zaraz po wypiciu MO i to obojętnie na jakiej bazie, aloesowej, citroseptowej, czy octowej. Kombinowanie z dawkami, nic nie daje, nawet po wypiciu pół łyżeczki czystej przegotowanej wody, o temperaturze pokojowej, jest słyszalny i odczuwalny skurcz żołądkowy. Muszę jakoś uporządkować to trawienie, aby wreszcie ruszyć z miejsca, bez tego ani rusz ku zdrowiu.  Luki dzięki za przykład z życia wzięty, cieszę się, że przestawiłeś zwrotnicę na jedzenie surowych warzyw. Liczę, że u mnie w końcu też nastąpi progres w tym temacie.
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #10 : 24-08-2012, 10:16 »

Z portalu, wycinek artykułu o monodiecie, myślę że może być przydatny:

"Wiele gatunków mięsa jest niejadalnych dla alergików, dlatego należy indywidualnie dobrać gatunki mięsa najbardziej odpowiednie dla danego przypadku. Najczęściej dobrze tolerowane przez alergików są mięsa: młodych gołębi, królików, indyków, kóz, owiec (baranina), a także ryb słodkowodnych: sandacza, pstrąga, węgorza, leszcza, płoci, okonia, sazana (dzikiego karpia). Stosunkowo dobrze tolerowana jest wołowina, natomiast cielęcina, wieprzowina i mięso kurze rzadko kiedy są dobrze tolerowane przez alergików"
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!