Lukas123
|
|
« : 21-08-2012, 20:39 » |
|
Pytanie jak w temacie Muszę się przygotować dobrze na drogę z MO więc muszę wiedzieć wszystko w razie czego. Na razie dowiedziałem się, ze infekcji na pewno nie blokują: - olej słonecznikowy(ssanie go) - to jest cytat z Mistrza - ocet jabłkowyCzyli już jest nieźle. Zastanawiają mnie jeszcze takie rzeczy jak - parówki z olejkami(albo solą), moczenie nóg, czosnek, cebula, płukanie gardła solą, okłady z amolu... Bardzo proszę o rady!!!
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-08-2012, 18:56 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Roszpunka
|
|
« Odpowiedz #1 : 21-08-2012, 21:43 » |
|
Z tego co zrozumiałam to czosnku nie należy stosować w celach leczniczych (tzn. żeby zablokować infekcję), jeść tylko jak nam smakuje i mamy na niego ochotę. A syrop cebulowy stosujemy, żeby zamienić kaszel suchy w mokry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #2 : 21-08-2012, 22:01 » |
|
Bardzo proszę o rady!!! Nie poganiać. Po co pomagać? Nie przeszkadzać! Co już zapewne wiesz. Jeżeli organizm będzie potrzebował tydzień, to tydzień, jeżeli 2 dni to dać mu dwa dni. Niech robi swoje Wszystko zależy, gdzie występują objawy zdrowienia. Jak to Roszpunka napisała z syropem cebulowym. Moczymy nogi np w galaretce z siemienia lnianego kiedy bolą. Wszystko zależy od tego gdzie i co występuje. A najważniejsze, żeby pozbyć się pacjenyzmu i równemu pacjentyzmowi myślenia aby w czymś organizmowi wciąż pomagać przy "chorobie" Co NIE BLOKUJE infekcji a pozwala szybciej wrócić do zdrowia MO, KB, ZZO i DP w zupełności wystarczą. To Twój organizm da Ci sygnały, kiedy wróci do zdrowia, a na pewno nie będzie to trwało kilka miesięcy, lecz dłużej. Próbując cokolwiek przyspieszyć, zaprawdę powiadam Ci, możesz spowolnić
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-08-2012, 22:05 wysłane przez Kamil Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #3 : 21-08-2012, 23:37 » |
|
na pewno nie będzie to trwało kilka miesięcy, lecz dłużej. Próbując cokolwiek przyspieszyć, zaprawdę powiadam Ci, możesz spowolnić Lukasowi123 chodzi o odchorowywanie chorób infekcyjnych. A te na szczęście trwają krócej. Szybki powrót do zdrowia po chorobie infekcyjnej typu grypa zależy m.in. od ilości snu, od spokoju, odpowiedniej ilości wody do picia, dostępu świeżego powietrza, wilgotności powietrza itp. Najwięcej jednak zależy od samego organizmu i jego kondycji. Łagodnie działające inhalacje np. octem jabłkowym również nie blokują infekcji.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-08-2012, 23:43 wysłane przez Asia61 »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #4 : 22-08-2012, 08:46 » |
|
Asia mnie zrozumiała. :] I żeby nie było - jak mnie dopadnie grypa to wiadomo, że odchoruję to bez wspomagaczy, ale faktem jest, że często łapią mnie przeziębienia z bólem gardła, gorączką 36,9-37,2, trwa to ze dwa tygodnie i samo nie chce "zejść". No i potrzebuję rad czym można takie "coś" traktować żeby wrócić do stanu używalności i kontynuować MO. Nie wiem czy pytanie o to to objawy pacjentyzmu (nie mi to oceniać). Ja po prostu, jak pisałem, traktuję to co będe robił bardzo poważnie i ruszam z pełnego kopyta a teraz przygotowuję wszystko co może mi być potrzebne. Już zakupiłem blender do robienia koktajli, na dniach młynek do mielenia nasion, termos na jadzenie żeby na uczelni nie jeść kanapek tylko normalny obiad, oczywiście składniki MO. Do tego uczę się gotować żeby się uniezależnić od tego co da mi mama. Robię także ocet jabłkowy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #5 : 22-08-2012, 08:58 » |
|
Lukasowi123 chodzi o odchorowywanie chorób infekcyjnych. A te na szczęście trwają krócej. Jak widać niekoniecznie. Bo to co występuje u Lukasa123 jest niewątpliwie chorobą infekcyjną prozdrowotną. Żeby wspomóc organizm przy tak lichej gorączce, należało by się dobrze przykryć w nocy, by zaoszczędzić energię którą musi dostarczyć organizm w celu podniesienia temperatury i podnieść ją jeszcze wyżej. Należy sprawę potraktować poważnie i odchorować to. Jak na razie organizm jest słaby i nie należy blokować tych nieśmiałych prób przeprowadzenia remontu. A wszystkie takie próby (czosnek, cebula, płukanie gardła solą) nazwałbym - kopaniem leżącego.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-08-2012, 09:02 wysłane przez Spokoadam »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Piotrb111
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569
|
|
« Odpowiedz #6 : 22-08-2012, 09:01 » |
|
Lukas123 Z mojego doświadczenia najlepiej działa łóżko i nic nie jest wstanie tak bardzo przyspieszyć zdrowienia jak odpoczynek w cieplutkim łóżeczku. I nie kombinuj bo głową muru nie przebijesz najwyżej sobie głowę rozwalisz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #8 : 22-08-2012, 12:07 » |
|
Lukas123, dużo już na ten temat napisano, mam więc propozycję. Może sam spróbuj przekopać forum i tutaj wpisywać kolejne sposoby na radzenie sobie z uciążliwym odchorowywaniem? Przy okazji zdobędziesz ogrom wiedzy...
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #9 : 22-08-2012, 12:16 » |
|
Oczywiście forum czytam i artykuły też. Ale w sumie macie racje, założyłem wątek więc sam muszę go uzupełniać Lukasowi123 chodzi o odchorowywanie chorób infekcyjnych. A te na szczęście trwają krócej. Jak widać niekoniecznie. Bo to co występuje u Lukasa123 jest niewątpliwie chorobą infekcyjną prozdrowotną. Żeby wspomóc organizm przy tak lichej gorączce, należało by się dobrze przykryć w nocy, by zaoszczędzić energię którą musi dostarczyć organizm w celu podniesienia temperatury i podnieść ją jeszcze wyżej. Należy sprawę potraktować poważnie i odchorować to. Jak na razie organizm jest słaby i nie należy blokować tych nieśmiałych prób przeprowadzenia remontu. A wszystkie takie próby (czosnek, cebula, płukanie gardła solą) nazwałbym - kopaniem leżącego. To wszystko prawda co mówisz, ale w realnym świecie chorowanie po 2-3 tygodnie kilka razy w roku jest niemożliwe ;( No chyba, że ktoś jest sam dla siebie szefem, sterem, żaglem i okrętem Wtedy można sobie na takie cuda pozwolić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #10 : 22-08-2012, 12:56 » |
|
To wszystko prawda co mówisz, ale w realnym świecie chorowanie po 2-3 tygodnie kilka razy w roku jest niemożliwe ;( No chyba, że ktoś jest sam dla siebie szefem, sterem, żaglem i okrętem Wtedy można sobie na takie cuda pozwolić A co studenci robią, w realnym świecie, jeśli nie wypoczywają 365/365 dni w roku?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #11 : 22-08-2012, 13:17 » |
|
To wszystko prawda co mówisz, ale w realnym świecie chorowanie po 2-3 tygodnie kilka razy w roku jest niemożliwe ;( No chyba, że ktoś jest sam dla siebie szefem, sterem, żaglem i okrętem Wtedy można sobie na takie cuda pozwolić A co studenci robią, w realnym świecie, jeśli nie wypoczywają 365/365 dni w roku? Masz rację, ale... nie zupełnie Zależy wszystko od kierunku, od tego czy jest on jeden, jak dużo pracy trzeba w niego włożyć, jak często trzeba pojawiać się na uczelni itp... Że tak powiem - "jak dbasz to masz" :].
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #12 : 22-08-2012, 13:18 » |
|
Lukas123, chorowanie po 2 tygodnie jest możliwe, jeśli tylko będziesz tego na prawdę chciał. A to się opłaca. Następne 'razy' będą z pewnością krótsze. Natomiast nie opłaca się oszukiwanie organizmu skracaniem 'na siłę' choroby infekcyjnej.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #13 : 22-08-2012, 13:30 » |
|
Oj miałem słabe gardełko, miałem. Od dziecka. Jak tylko czułem lekki ból z prawej strony to na 80% musiała być choroba. I było tego kilka do kilkunastu razy w roku. Weź się w końcu przestań przygotowywać do przygody ze zdrowieniem i zdrowiem i zacznij wdrażać w życie wszystkie zasady. Ja od roku nie miałem infekcji gardła. Dla mnie to osobisty sukces.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Robbxx
|
|
« Odpowiedz #14 : 22-08-2012, 14:39 » |
|
Lukas, napisałeś już prawie 50 postów a nie stosujesz jeszcze MO. Dziwne, ale to Twój wybór. Zacznij i spokojnie czekaj. Biosłone wspaniale uczy też cierpliwości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #15 : 22-08-2012, 15:33 » |
|
Jak już mówiłem - przygotowuję się na razie żeby z kopyta ruszyć z MO, KB i ZZO (a wpierw DP) od września . Na razie mam dużo czasu i staram się przygotować na wszelkie okoliczności .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Roszpunka
|
|
« Odpowiedz #16 : 22-08-2012, 18:34 » |
|
Lukas miałam (i pewnie jeszcze przez jakiś czas będę miała) dokładnie takie same historie z gardłem i brakiem porządnej gorączki. Krótko stosuję MO i już zdążyłam się dobrze rozchorować i o dziwo wszystko szybko minęło (tylko cały czas leżałam w łóżku, nie jadłam i piłam herbatę z miodem albo wodę z cytryną), chyba w 5 dni! Pamiętam, że kiedyś przy anginie odczuwałam straszny ból gardła przez ponad tydzień mimo stosowania antybiotyków, płukania gardła itp. A teraz 'kalafiory' zupełnie zniknęły po 2-3 dniach. SAME. Więc to naprawdę działa! A a propos nieobecności na uczelni, też się tym zawsze martwiłam, a teraz, jako świeża absolwentka, mogę Ci powiedzieć, że zmartwienie ze zwolnieniem to się zaczyna dopiero jak do pracy idziesz... Nie ma co zwlekać!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #17 : 23-08-2012, 08:52 » |
|
Roszpunka, ja mam to samo. Pije MO krótko również, ale od kiedy stosuje zasady Biosłone, to moja choroba zawsze trwająca minimum tydzień a zazwyczaj 2 tygodnie z antybiotykami, gripexem, antybiotykami, coldrexem i jeszcze antybiotykami... dobry tydzień temu trwała 3 dni z gorączką. Zawsze chorowałem max raz na rok. Cokolwiek się nie działo to się po antybiotyk szło do lekarki ale teraz już koniec z tym. Zobaczymy jak często zacznę teraz chorować teraz w końcu napraw czas.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-08-2012, 10:27 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #18 : 23-08-2012, 12:20 » |
|
Podbudowują mnie wasze wiadomości. MO, jak już pisałem, zaczynam od 1 września. Ale żeby nie było offtopicu, kolejne sposoby znalezione na forum: - nawilżacz powietrza- macerat z korzenia prawoślazu- siorbanie herbatki z miodem
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-08-2012, 12:23 wysłane przez Lukas123 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Roszpunka
|
|
« Odpowiedz #19 : 23-08-2012, 12:35 » |
|
- okłady z gorącej soli http://www.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/oklady-z-goracej-soliW książce jest napisane, że wskazaniem do stosowania jest też zapalenie górnych dróg oddechowych, czyli w sam raz coś dla nas. Bardzo podoba mi się ten wątek, idealny dla początkujących.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-10-2012, 20:18 wysłane przez Agnieszka »
|
Zapisane
|
|
|
|
|