Również potwierdzam wspaniałe działanie żyworódki na głęboką ranę ciętą.
Ucięłam się nożem tak mocno,że ostrze doszło prawie do kości,zaczęłam na taką krwawiącą radę przykładać liść i wszystko się pięknie zrosło,chociaż każdy kto widział ranę uważał,że powinnam iść na szycie.
W tej chwili minęło 3 tygodnie i jest tylko delikatna kreseczka w miejscu zrośnięcia się rany.
Dlaczego uważam,że to roślina mi pomogła?
bo mam takie rany po nożu na rękach,które mają po 20 lat i są mocno widoczne, natomiast tej rany prawie nie widać,choć przecięcie było bardzo bardzo mocne -takie,że aż kość mnie bolała,tylko kiedyś nie miałam żyworódki
pozdrawiam i życzę zdrówka