Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 08:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kandydoza - kilka moich przemyśleń  (Przeczytany 24036 razy)
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« : 17-09-2012, 22:39 »

Ostatnio trochę czasu poświęciłem na szukanie informacji o przyczynach drożdżycy przewodu pokarmowego w ujęciu TCM. Chciałbym się nimi z Wami podzielić i oczywiście poddać je dyskusji.
Od razu jednak chcę zaznaczyć, że moim celem nie jest propagowanie TCM i ujmowanie ideom Biosłone a raczej szukanie ich punktów wspólnych.

Przyczyną drożdżycy w ujęciu TCM jest tzw. zimny żołądek. Co to znaczy? Zimny żołądek to taki, który nie ma wystarczającej energii na trawienie pokarmu. Niepełne trawienie pokarmu powoduje, że w jelitach zaczyna tworzyć się wilgoć. Co to jest owa wilgoć? My byśmy powiedzieli, że jest to patologiczny śluz i toksyny. Taka wilgoć (toksyny) staje się pożywką dla patogenów.

Ponieważ zaburzone jest trawienie, to również zaburzone jest pozyskiwanie energii z pożywienia.
My byśmy powiedzieli o problemach z wchłanianiem.
Organizmowi zaczyna również brakować energii na wydalanie produktów odpadowych, których jest coraz więcej (wspomniane wcześniej wilgoć - toksyny). Dochodzi do przeciążenia wątroby i nerek.

Jeżeli przyczyną opisanych problemów jest zimny żołądek (problemy z trawieniem) to od niego trzeba zacząć powrót do zdrowia. Należy zrezygnować z produktów wychładzających. Jaki to produkty? Produkty surowe, m.in. owoce (tu Biosłone ma inne zdanie), ale przede wszystkim to biała mąka, cukier i nabiał (brzmi znajomo?).

Biosłone poleca surowy błonnik jako najlepszą pożywkę dla bakterii probiotycznych. Ale może jest to dobre wskazanie, dla ludzi, którzy nie mają już problemów z trawieniem. Dwa argumenty:
- Surowy błonnik będzie się przyczyniał do wychładzania żołądka (pogłębiania problemu z trawieniem) a tym samym więcej niestrawionych pokarmów będzie trafiało do jelit, co jak pisałem wcześniej potęguje toksemię i rozrost patogenów.
- Dopóki środowisko jelit będzie zdominowane przez candidę to probiotyczne bakterie nie będą mogły się rozrosnąć. (Candida produkuje substancje, które niszczą bakterie probiotyczne).
Może warto najpierw zająć się wyeliminowaniem candidy, a dopiero potem dokarmieniem bakterii?

Sam mam problem z kandydozą jelit, ale cały czas piję MO z oliwą z oliwek. Próbowałem kilka razy przejść na inny olej, ale zawsze wracałem do oliwy. To właśnie na oliwie najbardziej zdrowieje. Podświadomie chyba też czuję, że źródło problemu jest w żołądku.
Często próbuję jeść surówki - jednak nie najlepiej się po nich czuję. Zdecydowanie jest lepiej, gdy podstawą są produkty gotowane.
Nie służą mi również owoce.

Chciałbym, abyście zastanowili się, czy może w I etapie diety warto byłoby wyeliminować produkty wychładzające żołądek?
Wydaje mi się również, że okres picia MO z oliwą powinien być wydłużony, a może inaczej: MO z oliwą pijemy tak długo aż miną problemy trawienne.
« Ostatnia zmiana: 17-09-2012, 22:44 wysłane przez Luki27 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #1 : 18-09-2012, 07:58 »

Może eksperymentator Luki27 przeczyta wnikliwie to?
http://www.bioslone.pl/candida-albicans
Po co wyważać otwarte drzwi?
Zapisane

Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #2 : 18-09-2012, 08:23 »

A w której linijce jest o kłopotach trawiennych?
Zapisane
Euroscan
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.06.2011
Skąd: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 145

« Odpowiedz #3 : 18-09-2012, 11:57 »

Wszędzie i wokół.
Zapisane

euroscan:uparciuch, wydzielacz, GT2 zbieracz, KB, DZ, MO.
Gościsław
« Odpowiedz #4 : 18-09-2012, 15:07 »

Euroscan i Klara macie to paskudztwo w jelitach?
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #5 : 18-09-2012, 16:13 »

Euroscan i Klara macie to paskudztwo w jelitach?

Goscisławie, ale o co pytasz? O jakie paskudztwo?
Zapisane

Gościsław
« Odpowiedz #6 : 18-09-2012, 16:31 »

O candidę
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #7 : 18-09-2012, 16:45 »

Czy mam w jelitach candida albicans?
Co prawda nie zaglądam do swoich jelit ale wiem, że mam (candida albicans), jak każdy z nas.
Niektórzy mają przerost grzyba candida albicans ale jeśli czytali artykuł Mistrza (przywołany wyżej) to są świadomi, że ów grzyb  rozmnaża się w organizmie  ponieważ ma zapewniony wikt w postaci patologicznej tkanki, tym się żywi a robiąc to czyści organizm.
Jeśli zwalczymy (dobre określenie - walka) grzyba przy pomocy chemii lub w inny sposób to zdefektowane komórki będą miały się dobrze a nawet zaczną rosnąć w siłę. Jeśli z czasem ich miejsce zajmą chorobotwórcze bakterie, na przykład gronkowiec, to już tylko mogiła...

Jest problem - jest candida albicans.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 16:52 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Gościsław
« Odpowiedz #8 : 18-09-2012, 16:52 »

To, co piszesz ma sens. Nie da się candida wytępić chemicznie. Wiem po sobie.
Ja radzę sobie w ten sposób, że unikam cukru i chleba. Ostatnio jem zimne zupy podane przez kogoś na tym forum (ogórek kiszony, czosnek, cytryna, olej). Daje efekty. Kał jest jednolity.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 18:25 wysłane przez Agata » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #9 : 18-09-2012, 17:00 »

Ja radzę sobie w ten sposób, że unikam cukru i chleba.

Otóż to, nie dożywiać cukrami a reszta przyjdzie sama... Ale to wszystko napisał Mistrz i dlatego nie ma co wymyślać nowych, cudownych terapii. Lepiej w tym czasie poczytać bo jest co.
Zapisane

Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #10 : 18-09-2012, 19:45 »

Jeśli zwalczymy (dobre określenie - walka) grzyba przy pomocy chemii lub w inny sposób to zdefektowane komórki będą miały się dobrze a nawet zaczną rosnąć w siłę.
Jest problem - jest candida albicans.

Skoro candida jest taka pożyteczna to po co ją eliminować? Jaki jest sens wykluczania cukru, stosowania zimnych zup? Przecież ucinamy pożywkę grzybom. Pośrednio je niszczymy. Zmniejszamy ich populację. Nasze zdefekowane komórki rosną w siłę.

Zdecydujcie się, bo raz piszecie, że trzeba grzyba eliminować, a więc stosować dietę, a potem, że eliminacja grzyba to jeszcze większe nieszczęście.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #11 : 18-09-2012, 19:50 »

Cytat
Zdecydujcie się, bo raz piszecie, że trzeba grzyba eliminować, a więc stosować dietę, a potem, że eliminacja grzyba to jeszcze większe nieszczęście.


My się zdecydowaliśmy, tylko wy jakoś nieszczęśliwie nie możecie.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #12 : 18-09-2012, 20:06 »

Luki27, my nic nie eliminujemy, tylko stramy sie doprowadzić organizm do homeostazy.

http://www.bioslone.pl/homeostaza
Zapisane
Luki27
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: maj 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 292

« Odpowiedz #13 : 18-09-2012, 21:07 »

Ja w tym jednak widzę nieścisłość.
Czy robimy to za pomocą chemii, czy za pomocą diety (doprowadzania do homeostazy) to jednak zmniejszamy populację grzyba w organizmie, a zdefekowane komórki pozostają.
W tej teorii jest dziura.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #14 : 18-09-2012, 21:31 »

Cytat
W tej teorii jest dziura.

No i kolejny zawodnik co odczuwa potrzebę obnoszenia się z brakiem wiedzy.
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #15 : 18-09-2012, 22:13 »

Luki27 zmarnowałeś, zmarnowałeś półtora roku? Albo po prostu niektórzy potrzebują, więcej czasu na zaskok. Wtedy jest o.k nikt nie powinien Cie krytykować.
Gościsław to tez piękny gość. Chwała! smile
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 22:16 wysłane przez Irek » Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #16 : 19-09-2012, 05:07 »

Luki27, jeszcze masz luki w wiedzy jednak. Zdefektowane komórki? A Detox coś Tobie mówi?
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #17 : 19-09-2012, 08:05 »

Ja w tym jednak widzę nieścisłość.
Czy robimy to za pomocą chemii, czy za pomocą diety (doprowadzania do homeostazy) to jednak zmniejszamy populację grzyba w organizmie, a zdefekowane komórki pozostają.
W tej teorii jest dziura.

Chodzi o przerost candida albicans.
Zapisane

Przemom
Początkujący
*

Offline Offline

MO: Nie stosuję póki co.
Wiadomości: 6

« Odpowiedz #18 : 24-09-2012, 09:29 »

Surowe owoce, warzywa i koktajle to porażka przy przeroście grzyba. Jeszcze pogarsza sytuacje.
Zapisane
M.Z.
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33
MO: 10.03.2012
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #19 : 24-09-2012, 11:17 »

Surowe owoce, warzywa i koktajle to porażka przy przeroście grzyba. Jeszcze pogarsza sytuacje.
Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!