Niemedyczne forum zdrowia
16-04-2024, 10:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: W poszukiwaniu zdrowia.  (Przeczytany 42465 razy)
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« : 16-10-2012, 23:06 »

Mam na imię Adam. Lat 23. Trafiłem tutaj gdy poszukiwałem jakiegokolwiek ratunku dla siebie. Postaram się opisać mój przypadek.
Już od dzieciństwa miałem jakieś problemy z brzuchem, a mianowicie najczęściej były to zaparcia. Mając 19 lat zacząłem intensywnie ćwiczyć na siłowni, do tego doszły odżywki (białka, gainery, kreatyna), myślę że to bardzo pogorszyło moje zdrowie. Zaparcia były większe. Lekarze dawali środki przeczyszczające i inne leki. W 21 roku życia doszły bardzo dokuczliwe wzdęcia. Na początku tylko po określonych potrawach, z czasem prawie że po wszystkim i nadal zaparcia lub oddawanie stolca 5 razy dziennie w bardzo małych ilościach i w różnych konsystencjach. Próbowałem leczyć się u gastrologów, miałem robioną dwa razy kolonoskopię - wyszło jakby mi nic nie było. Na gastroskopii również. Jedynie test oddechowy wykazał przerost flory bakteryjnej. Diagnoza każdego z lekarzy brzmiała jednoznacznie - zespół jelita drażliwego i jakieś leki i duże ilości błonnika, także w proszku, a jak organizm się przyzwyczaił to było gorzej.
Drugim problemem jest oddawanie moczu. Potrafię chodzić do WC ponad 50 razy dziennie. Są noce kiedy muszę wstawać 3 razy by iść oddać mocz. Często czuję parcie na mocz, mimo że czasem są to małe ilości i muszę trochę postać by się wysikać, bo od razu mogę tylko jak to parcie jest mocne. Jest to uciążliwe, gdyż studiuję i takie bieganie co 30-40 minut jest wstydliwe.
Choruję także na Zespół Tourette'a, co przysparza mi dużo stresu. Ponieważ czasem próbuję te tiki zatrzymać gdy jestem na zajęciach, hamuję je w sobie, ale od ludzi się nie izoluję.

Od początku września piję MO, stosuję 3 razy dziennie KB i wprowadziłem DP, chociaż już wcześniej jadłem zdrowo (zero chemii i konserwantów, zero cukru i jakiegoś śmieciowego jedzenia, nie jadłem pieczywa). Jadałem głównie świeże mięso, jaja, ryby, które przygotowywałem sam w domu, do tego kasze, ziemniaki i solidna porcja surówek. Więc wdrożenie DP nie stanowiło problemu.

Na razie nie widzę żadnych reakcji związanych z oczyszczaniem organizmu, lecz poprawiły się wypróżnienia. Stolec jest wreszcie jednolity i jest go więcej smile Wzdęcia nadal są.
Czytałem o oczyszczaniu układu moczowego, lecz nie wiem, czy to nie za dużo jak na początek?
« Ostatnia zmiana: 17-10-2012, 14:40 wysłane przez Agata » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #1 : 16-10-2012, 23:46 »

Adam jesteś na dobrej drodze. Na razie pij MO, KB i trzymaj się DP. U mnie tez stwierdzono zespół jelita drażliwego i miałam koszmarne zaparcia i te 3 rzeczy poprawiły zdecydowanie funkcjonowanie moich jelit. Zauważyłam, że u mnie zaparcia są głównie po glutenie, więc w dalszym ciągu go unikam. Ty tez o tym pamiętaj.

Na razie nie masz jakichś reakcji związanych z oczyszczaniem organizmu, bo każdy organizm reaguje w swoim czasie, u niektórych szybko a czasem dopiero po roku. Na twoim miejscu jednak na razie poczekałabym jeszcze z mieszanką na drogi moczowe.

Skończyłeś już 3 tygodnie pierwszego etapu DP?

« Ostatnia zmiana: 08-12-2012, 15:56 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #2 : 17-10-2012, 10:12 »

Tak skończyłem, chciałem żeby było to porządnie i trwał on miesiąc. Cierpliwie czekam na poprawę.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #3 : 17-10-2012, 14:11 »

Tak trzymaj! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4 : 21-10-2012, 08:16 »

Ostatnio mam bardzo słaby apetyt przez te wzdęcia czasem mniejsze a czasem większe. Można powiedzieć że mógłbym się zadowolić 1 albo 2 posiłkami dziennie, resztę jem bo jem. Nie wiem czy powinienem wprowadzać nowe produkty skoro po tych z 1 etapu DP organizm sobie chyba nie radzi. Zaczęła mnie też swędzić skóra szyi i staje się bardzo sucha, mimo nawilżania.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #5 : 21-10-2012, 08:28 »

Słuchaj organizmu i jedz kiedy tego potrzebujesz. W książkach i na forum znajdziesz zalecenia, ale każdy organizm jest inny i każdy analizuje swój przypadek indywidualnie i elastycznie działa, więc skoro czujesz, że nie jesteś gotowy na kolejny etap pozstajesz przy pierwszym, a jeśli pierwszy Tobie szkodzi, to możesz skorzystać z diety monotematycznej, zmniejszyć dawkę MO. Swędzenie skóry to może być objawem oczyszczania też, więc opcji jest dużo i trzeba je analizować w oparciu o przypadki innych fomurowiczów itp.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #6 : 21-10-2012, 13:49 »

Adamxx - dodawaj do KB ostropest.
Zapisane
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #7 : 21-10-2012, 20:24 »

Dodaję do porannego KB jedną łyżeczkę ostropestu. smile
« Ostatnia zmiana: 22-10-2012, 07:40 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #8 : 28-10-2012, 16:18 »

Aktualnie - chory. Pierwsze 2 dni masakra, rozsadzanie i ból głowy, mroczki w oczach, non stop katar. Wytrzymałem i nie brałem żadnych lekarstw i tym podobnych. 3 dnia obudziłem się i czułem wyraźnie lepiej. Odstawiłem MO na ten czas, teraz zacznę od mniejszej dawki.

Powróciłem do 1 etapu diety, gdyż po wszystkim źle się czułem. Wróciłem do gotowanych warzyw i przez kilka dni wzdęcia ustąpiły lub chociaż zmniejszyły się. Niestety wygląda to jakby organizm przyzwyczaił się i znów mam wzdęcia nawet po gotowanych warzywach. Do tego wypróżnienia w małych ilościach nieregularne. Martwi mnie to, bo jem sterylnie i zdrowo, a pogarsza się mimo to.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #9 : 28-10-2012, 16:41 »

Musisz uzbroić się w cierpliwość. Nie oczekuj zbyt wiele po tak krótkim okresie picia MO i KB.
Cytat
Martwi mnie to, bo jem sterylnie i zdrowo, a pogarsza się mimo to.
Co to znaczy?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Patryk044
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33
MO: 14.01.2012
Skąd: Kraków
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #10 : 28-10-2012, 17:23 »

Z tymi wzdęciami, to miałem podobnie. Kilka lat temu byłem uzależniony od słodyczy, co doprowadziło do przerostu drożdżaków. MO wprowadziłem w styczniu bieżącego roku. Podczas DP I nie miałem ani razu wzdęć. Po przejściu na II etap DP wzdęcia niestety powróciły. Eksperymentowałem z eliminowaniem konkretnych produktów, aż w końcu przestałem jeść jabłka. Wzdęcia znacznie osłabły jednak po zjedzeniu chociaż 1 jabłka wracały.  Od maja do września nie jadłem jabłek i unikałem innych owoców. We wrześniu po 7 miesiącach stosowania DP II wzdęcia ustąpiły. Obecnie jedząc jabłka nie mam problemów ze wzdęciami, które całkowicie ustąpiły. Podczas DP II zdarzały mi się również biegunki, których nie potrafię wyjaśnić, ponieważ nie zmieniałem niczego w swojej diecie.
Nie pozostaje mi nic innego tylko powtórzyć to co napisali użytkownicy, że poprawa przyjdzie z czasem. U mnie proces stabilizowania się flory bakteryjnej trwał 8 miesięcy.
Zapisane
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #11 : 28-10-2012, 19:14 »

Tak, tylko że ja mam coś dziwnego, takie jakby okresy kiedy jest lepiej a potem następuje totalne pogorszenie - mimo że nic nie zmieniam w diecie. Eksperymentowałem właśnie wykluczając co tylko możliwe, lecz winowajcy wzdęć i przelewania się w brzuchu nie znalazłem. Co do sterylności, miałem na myśli, że nie jem nic czego nie zrobię sam, żadnych zakazanych przypraw czy konserwantów, żadnych sosów, tylko mięso + jakaś kasza + warzywa. Nawet już się zmęczyłem tą monotonnością... Czuję jakby jedzenie zbyt wolno opuszczało żołądek. Taki przykład z kapustą, która jest polecana, czasem nie odczuwam dolegliwości gdy mam dobry dzień, a innym razem opuszy mnie aż mi jelita widać.
« Ostatnia zmiana: 28-10-2012, 21:20 wysłane przez Agata » Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #12 : 28-10-2012, 21:09 »

To ja mam chyba odwrotnie, napisałbym właśnie, że "czuję jakby jedzenie zbyt szybko opuszczało żołądek". A wzdęcia i przelewania też mam i wciąż nie wiem po czym (czy w ogóle "po czymś"), tak jakby raz były, raz nie. Po niektórych produktach jakby tylko lekkie kruczenie, po innych silniejsze reakcje, a w promocji gazy. Zaczynam przypuszczać, że największe nasilenie występuje po mięsie, ew. też kapuście (zarówno kiszonej, jak i po np. bigosie), ale chyba jeszcze sporo obserwacji przede mną. Ważny jest post Patryka, który pokazuje, że takie reakcje potrafią ciągnąć się dość długo, ale w końcu ustępują.
Zapisane
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #13 : 29-10-2012, 20:14 »

Przyznam, że bardzo boję się o utratę wagi, mimo iż tak mało ważę (75 kg). I czasem zdarza mi się coś takiego, że jem np. śniadanie rano, potem obiad i nie mam apetytu, ale jem kolację jakby na siłę, ponieważ boję się, że stanę się kościotrupem dostarczając tak mało kalorii (nawyki od kulturystyki). Czy gdy nie czujemy głodu a jemy posiłek, to on przyswaja się gorzej? Jest to niezdrowe?

I jeszcze jedno... Kilka lat temu gdy jeździłem po lekarzach, każdy z nich nakazywał mi spożywanie ogromnych ilości błonnika (warzywa, owoce + w proszku ) więc było go o wiele za dużo. Czy to mogło mi rozciągnąć, powiększyć jelita ? Gdyż takie wrażenie odnoszę że brzuch jest zawsze większy nawet gdy nie wzdęty. Nie mówię tutaj o tkance tłuszczowej, posiadam minimalną ilość. Ale o wnętrznościach jakby te jelita napuchnięte ciągle.
« Ostatnia zmiana: 29-10-2012, 20:35 wysłane przez Adamxx » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #14 : 30-10-2012, 07:57 »

 
Cytat
Czy to mogło mi rozciągnąć, powiększyć jelita ? Gdyż takie wrażenie odnoszę że brzuch jest zawsze większy nawet gdy nie wzdęty. Nie mówię tutaj o tkance tłuszczowej, posiadam minimalną ilość. Ale o wnętrznościach jakby te jelita napuchnięte ciągle.
Masz trafne spostrzeżenia.
Cytat
Przyznam, że bardzo boję się o utratę wagi, mimo iż tak mało ważę (75 kg). I czasem zdarza mi się coś takiego, że jem np. śniadanie rano, potem obiad i nie mam apetytu, ale jem kolację jakby na siłę, ponieważ boję się, że stanę się kościotrupem dostarczając tak mało kalorii (nawyki od kulturystyki). Czy gdy nie czujemy głodu a jemy posiłek, to on przyswaja się gorzej? Jest to niezdrowe?
Niedoborem wagi się nie martw, problem leży jedynie w Twojej głowie. Uregulowanie metabolizmu spowoduje, że będziesz odczuwał głód w porze kolacji. Cierpliwości. Mam nadzieję, że na śniedanie i obiad nie opychasz się nadmiernie. To tłumaczyłoby również brak apetytu.
 Jedz normalną, lekką kolację w porze kolacji, nabierzesz dobrego nawyku - system pokarmowy nauczy się właściwych reakcji.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Adamxx
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2012
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #15 : 14-11-2012, 21:57 »

Poradźcie co mam zrobić?
Jestem na I etapie DP, ponieważ uznałem, że nie ma sensu przechodzić na II i wprowadzać nowe produkty, kiedy ciągle odczuwam dolegliwości ze strony brzucha. Wzdęcie i przelawania, bulgotania codziennie. Chociaż czasem, jak się normalnie wypróżnię, czuję się lepiej. Raz dana potrawa mi szkodzi, a raz nie, jakby organizm wybierał losowo.
W szkole jestem czasami 10 godzin więc fajnie by było przegryźć jakieś jabłko, orzechy a nie tylko patrzeć jak inni się zajadają, a ja mogę tylko mięso+surówka, do tego zimne, bo jak rano zrobię to wiadomo czas zrobi swoje. Próbowałem nawet jeść warzywa tylko w postaci gotowanej przez tydzień, lecz jest tak samo jak i z surowymi. Nie mam pomysłu co może mi szkodzić. Na głowie, a konkretnie na skroniach wyszły mi takie czerwone krostki - dość duża ilość i utrzymują się już dwa tygodnie, mam nadzieję że są to efekty oczyszczania.
« Ostatnia zmiana: 14-11-2012, 22:13 wysłane przez Agata » Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #16 : 14-11-2012, 22:13 »

Cytat
fajnie by było przegryźć jakieś jabłko, orzechy

Ja swego czasu (już pijąc MO) bez przerwy jadłam orzechy, orzeszki ziemne kupowałam kilogramami.
Trwało to kilka m-cy. Trudno mi powiedzieć czy to było zdrowe, skąd te orzechy bo kupowane w Auchan. Ale takie miałam zapotrzebowanie.
Od jakiegoś czasu już mi nie są potrzebne, nie mam na nie chęci.
« Ostatnia zmiana: 14-11-2012, 22:42 wysłane przez Agata » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #17 : 14-11-2012, 22:23 »

Cytat
fajnie by było przegryźć jakieś jabłko, orzechy
Dzień bez jabłka i bez 10 - 15 orzechów, to dzień stracony. Nic nie da zjadanie 5 jabłek, kilograma orzechów przez jeden dwa dni i przerwa!
Systematyczność, dyscyplina to jest to!
« Ostatnia zmiana: 15-01-2013, 17:25 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Travis
« Odpowiedz #18 : 14-11-2012, 22:41 »

Ja swego czasu ( już pijąc MO) bez przerwy jadłam orzechy, orzeszki ziemne kupowałam kilogramami.
Trwało to kilka m-cy. Trudno mi powiedzieć czy to było zdrowe, skąd te orzechy bo kupowane w Auchan. Ale takie miałam zapotrzebowanie.
Bardzo silny apetyt na orzechy, związany jest zapewne z tłuszczem, czyli ich kalorycznością. Ja mam taki wilczy apetyt na orzechy równolegle z masłem, serem i śmietaną od wielu miesięcy, niestety muszę obejść się smakiem.
Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #19 : 14-11-2012, 22:49 »

Cytat
Bardzo silny apetyt na orzechy, związany jest zapewne z tłuszczem, czyli ich kalorycznością.
Ja wtedy myślałam raczej, że chodzi o magnez. Ale może masz racje, że kaloryczność.
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!