Choroby wieku "dziecięcego" u zwierząt.

[Gibbon]

Kicia ma około 6 miesięcy. Od tygodnia, z każdym dniem co raz to mniej jadła. Ostatnie 2 dni prawie w ogóle. Jest osłabiona i ciągle śpi. Temperatura 39,2 stopnia (w zasadzie norma). Czy zwierzęta mają podobnie do nas jakieś choroby do odchorowania? Infekcje? Nie była szczepiona, ale została odrobaczona i odpchlona po jej znalezieniu (4 miesiące temu). Jada niemal wyłącznie ugotowane podroby wieprzowe, drobiowe, mięso. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

[Asia61]

Daj jej wg BARF - surowe jedzonko.

[Sasima]

Jeśli kociak odmawia jedzenia to lepiej skonsultować z weterynarzem i zrobić badania krwi i nie tylko, skoro nie masz doświadczeń z kotami. To nie człowiek. Kot może odmówić jedzenia i się zagłodzić. Po 2 dniach nie jedzenia trzeba natychmiast coś zrobić, bo może zdechnąć. Kot ma inne zachowania niż pies a na pewno to co się sprawdza u nas dla kota może być ogromnym zagrożeniem. Jeśli surowego nigdy nie jadł to nie zje. To jest poważna sprawa, skoro słabnie i nie je to trzeba zrobić badania. Może to problem z nerkami czy cokolwiek innego. Nie możesz go tak potraktować jak człowieka, bo on nie powie co mu jest, odmówił jedzenia a to sygnał choroby. Z forum choroby nie wyczytasz.

Aha i nie wiem skąd pomysł dawania kotom wieprzowiny. To zabójstwo dla kota. Świnie zarażają koty i psy bardzo poważna chorobą. Odstaw wieprzowinę i poczytaj o kotach.

[Gibbon]

Owe zabójstwo czające się w wieprzowinie to virus, który jak się nie mylę został niemal całkowicie wyeliminowany. Poza tym zarażenie zwierzęcia poprzez zjedzenie jest bardzo mało prawdopodobne. Groźniejszy jest kontakt z trzodą chlewną. Wieprzowinę jadła i jada. Surową (zamrożoną wcześniej) mniej chętnie.

Konsultacja z Panią weterynarz: osłuchała, zmierzyła temperaturę, węzły itp. Nic nie stwierdzono. Rozmowa:

- Ja: kot nie ma apetytu, jest osłabiony i przybity.
- Pani wet: pewnie jakaś infekcja, trzeba podać antybiotyk.
- Ja: Po czym Pani stwierdza, przecież nie ma pewności?
- Pani wet: profilaktycznie, na wszelki wypadek. To może być jej początek. Chyba też coś ją boli, podam również przeciwbólowe.
- Ja: Do widzenia.

Dziś kicia już w pełnej formie.