Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 10:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Krissa sposób na raka  (Przeczytany 55594 razy)
scorupion
« Odpowiedz #60 : 28-01-2013, 16:43 »

Widzisz, dla czytelników forum też zrobiło sie obojetne co piszesz. I nie jest to wynikiem jedynej prawdy, a kompletnym brakiem argumentów z twojej strony. Oczekiwania były duże, niestety nie spełniły się. Pisałeś chaotycznie z ogromną egzaltacją i bardzo niekonkretnie. Ja najbardziej zapamiętałem z twoich postów notoryczny brak czasu i zabieganie...A chyba chodziło o sposób na raka.
Zapisane
Krisskross
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #61 : 28-01-2013, 17:29 »

Widzisz, dla czytelników forum też zrobiło sie obojetne co piszesz. I nie jest to wynikiem jedynej prawdy, a kompletnym brakiem argumentów z twojej strony. Oczekiwania były duże, niestety nie spełniły się. Pisałeś chaotycznie z ogromną egzaltacją i bardzo niekonkretnie. Ja najbardziej zapamiętałem z twoich postów notoryczny brak czasu i zabieganie...A chyba chodziło o sposób na raka.

heh ok niech bedzie prostak:)
taka forma ekspresji poprostu....take it or leave it
poswiec troche uwagi na to co pisalem zamiast wytykac bledy odgrywajac sie ironicznie to wtedy moze dostrzezesz kwintesencje lub choc kilka wskazowek do analizy.
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #62 : 28-01-2013, 17:32 »

Ja odniosłem wrażenie, że kwintesencję stanowią papryczki. I makrela, o ile dobrze pamiętam.
Zapisane
Krisskross
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #63 : 28-01-2013, 17:41 »

A chyba chodziło o sposób na raka.

nie zdajesz sobie sprawy ze ja tutaj nie pojawilem sie po to by glosic jakas prawde objawiona,tylko dla tego ze brajan mnie o to poprosil bym podzielil sie swoimi przezyciami ...no i to po krotce napisalem majac nadzieje na wnioski innych i sugestie bo moze ktos zadaptowal juz jakis z czynnikow ktore stosowalem i chial by sie podzielic spostrzezeniami. Rak to temat zlorzony tak jak nasz organizm, wiem tyle ze nic nie wiem....ale mam pokore i intuicje ktora to oprocz konsekwencji  jest najwazniejsza biorac sprawy w wlasne rece.
peace
« Ostatnia zmiana: 28-01-2013, 17:50 wysłane przez Krisskross » Zapisane
Krisskross
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #64 : 28-01-2013, 17:49 »

Ja odniosłem wrażenie, że kwintesencję stanowią papryczki. I makrela, o ile dobrze pamiętam.
makrela
maslo z orzechow macadamia
olej kokosowy tloczony na zimno
olej rokitnikowy
olej cedrowy
olej z dzikiej rozy
olej z pestek dyni
chlorella
barley grass (zielone pedy jeczmienia)
kelp
krzem
pokrzywa
woda z kokosa
kawior
chili (mr.naga hot pickle)
ogolnie produkty jak najmniej przettworzone
dobre jakosciowo
olej z lyzki jak i do potraw

To w wiekszosci produkty ktorych urzywalem/urzywam
Zapisane
Krisskross
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #65 : 28-01-2013, 18:01 »

Z autopsji powiem ze nie ma jednego cudownego srodka/diety...wszystko co robimy to robimy powoli, adaptujac, przyzwyczajajac organizm uczac sie przy tym anatomii organizmu to wtedy dojdziemy do zrodla...
ktorym jest poprostu niedobor skladnikow w organizmie i stopien jego zachwaszczenia. Niedobor czegos+czynniki zewnetrzne=patologia.
Zapisane
Krisskross
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #66 : 28-01-2013, 18:17 »

dieta przed moja "patologia"
codziennie
red bull
kawa
kebab
tanie chamburgery i skrzydelka
gotowe posilki w kartonach
tani chleb
salami z lidla i inne tanie wedliny
tanie juogurty owocowe
codziennie mars lub snickers
mieso  na spagethii mielone mrozone
cola
inne tanie soki owocowe
dbalem o zdrowie biorac tabletki witaminowe centrum.....lol
ruletka+stres

no i gotowe......ahh

« Ostatnia zmiana: 28-01-2013, 18:20 wysłane przez Krisskross » Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #67 : 28-01-2013, 19:08 »

Powiedz jak wydalił się Twój rak; jak zachowały się komórki.
Czy wyropiły się, uschły, czy innym sposobem?
Jak pisałeś, miałeś raka noso-gardła, więc dość blisko na zewnątrz.

Uważam Twój przypadek, za bardzo ważny i ciekawy.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #68 : 29-01-2013, 19:34 »

Krisskross, cieszę się, że napisałeś na forum Biosłone. Dzięki temu dzisiaj mogę spać, nie drapię się po nocach, nie używam już leku sterydowego na skórę. Twoje posty zainspirowały mnie do własnych poszukiwań, i tak od 6 tygodni zmieniam codziennie ciecierzycę.
Zaczęłam też więcej czytać i interesować się organizmem. W weekend dotarłam do "Homotoksykologii", która tłumaczy jak toksyny odkładają się w płynie międzykomórkowym (zwanej macierzą/matrycą) i jak stopniowo upośledzają funkcjonowanie komórek i tkanek. Metoda NIA skupia się właśnie na oczyszczaniu macierzy, dając tym samym oddech i szansę na detoksykację organizmu. Toksyny w macierzy, uszkadzają komórki wewnątrz organizmu. Uszkadzenie nabłonka jelitowego nie zachodzi jedynie od zewnątrz (od toksyn w pożywieniu). Kiedy organizm jest pełen toksyn, komórki będą uszkadzane nieustannie, jest to mechanizm błędnego koła.
NIA jest moim zdaniem szansą na wyjście z tego błędnego koła.
Zapisane

Zmiany na lepsze.
brajan30
« Odpowiedz #69 : 29-01-2013, 21:00 »

Fajnie Kriss że znowu się pojawiłeś na forum, jakby nie patrzeć prowadziłeś nierówną walkę z chorobą którą wygrałeś i szacun dla Ciebie,(choć połóż teraz nacisk na profilaktykę) Twoje doświadczenia również wzbogaciły moją wiedzę i moje doświadczenia, w wielu sprawach otowrzyły mi oczy, jestem obecnie w toku udoskonalania metody NIA i wiele Twoich rzeczy się potwierdza, jak i również rzeczy o których piszą ludzie na forum. Liwia, super namierzyłaś jakiś podręcznik z Homotoksykologii? chętnie się z nim zapoznam, gdyż moje motto "nie zamykać się na wiedzę, bo taka wiedza staje się religią".
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #70 : 29-01-2013, 21:04 »

Tu jest fajnie opisane, http://www.igya.pl/terapie-naturalne/oczyszczanie/636-homotoksykologia.html
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #71 : 29-01-2013, 23:47 »

Cytat
Toksyny w macierzy, uszkadzają komórki wewnątrz organizmu. Uszkadzenie nabłonka jelitowego nie zachodzi jedynie od zewnątrz (od toksyn w pożywieniu). Kiedy organizm jest pełen toksyn, komórki będą uszkadzane nieustannie, jest to mechanizm błędnego koła.
To jest ciekawe.
A myślicie, że NIA może działać jak placebo?
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #72 : 29-01-2013, 23:53 »

Cytat
A myślicie, że NIA może działać jak placebo?
Pewnie tak samo, jak MO. To znaczy: samo w sobie działa, a jak do tego ktoś sobie na dobre wmówi, że dzieją się z nim cuda, to działa jeszcze lepiej. Tylko nie wiem czy to tak łatwo sobie wmówić.
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #73 : 30-01-2013, 10:47 »

Cytat
Toksyny w macierzy, uszkadzają komórki wewnątrz organizmu. Uszkadzenie nabłonka jelitowego nie zachodzi jedynie od zewnątrz (od toksyn w pożywieniu). Kiedy organizm jest pełen toksyn, komórki będą uszkadzane nieustannie, jest to mechanizm błędnego koła.
To jest ciekawe.
A myślicie, że NIA może działać jak placebo?
Raczej jest to mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe. Wiadomo metoda usuwa syf z organizmu i to jest fakt niezaprzeczalny. Gdyby to było placebo oznaczało by to że metoda nie ma żadnego wpływu na wyrzucenie syfu z organizmu i organizm mając ogromną toksemię może sam zdrowieć. Byłoby to w pewnym sensie podważenie teorii Hipokratesa. Oczywiście można postawić hipotezę czy na skutek zastosowania tej metody organizm poprzez psychikę bardziej się nie mobilizuje to intensywności jej działania, ale to zupełnie inny temat.
Zapisane
Dusiu70
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.09.2011 Niestety nieregularnie
Wiedza:
Skąd: Skątowni
Wiadomości: 937

« Odpowiedz #74 : 30-01-2013, 11:42 »


Raczej jest to mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe.
Jestem podobnego zdania. Mój ojciec zmarł w 1994 roku. W czasie choroby (raczysko) mocno zranił się w nogę. Rana przez dłuższy czas nie goiła się i cały czas intensywnie ropiała. W ogóle nie chciała się zagoić. W tym czasie ojciec bardzo się poprawił, nabierał energii do życia. Niestety działania medyczne (leki na raka) nadal niszczyły organizm i choć miał raka, zmarł na zawał serca.
Drugim przykładem jest mój teść. W zeszłym roku miał usunięty wyrostek robaczkowy. Po zszyciu brzucha, lekarze pozostawili tylko małą dziurkę w celu wyropienia. Ropa sączyła się bardzo długo. Myślę, że organizm przy okazji ponaprawiał sobie to i owo, bo chłop choć ma 71 lat, dosłownie tryska zdrowiem.
Zapisane

(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
brajan30
« Odpowiedz #75 : 30-01-2013, 13:19 »


Raczej jest to mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe.
Jestem podobnego zdania. Mój ojciec zmarł w 1994 roku. W czasie choroby (raczysko) mocno zranił się w nogę. Rana przez dłuższy czas nie goiła się i cały czas intensywnie ropiała. W ogóle nie chciała się zagoić. W tym czasie ojciec bardzo się poprawił, nabierał energii do życia. Niestety działania medyczne (leki na raka) nadal niszczyły organizm i choć miał raka, zmarł na zawał serca.
Drugim przykładem jest mój teść. W zeszłym roku miał usunięty wyrostek robaczkowy. Po zszyciu brzucha, lekarze pozostawili tylko małą dziurkę w celu wyropienia. Ropa sączyła się bardzo długo. Myślę, że organizm przy okazji ponaprawiał sobie to i owo, bo chłop choć ma 71 lat, dosłownie tryska zdrowiem.
Fajnie że takie przykłady podałeś, ja mogę dorzucić od siebie, Moja Babcia, po urodzeniu dzieci (wiem to z opowiadań Mojej Mamy) miała jakieś skrzepy, a na nogach pojawiły się żylaki i bąble. Babcia idąc przez pole z łubinem taki bąbel przebiła nieświadomie, rana zaczęła ropieć kilka miesięcy. Jak poszła do lekarza (trafiła na mądrego lekarza, bardzo dawne czasy), lekarz tylko zalecił aby ranę pielęgnowała, (jakieś metody ludowe) zbytnio się nie przejmowała jej obecnością, ale dbała o higienę. Taką ranę ropiejącą miała kilka miesięcy, aż się sama zagoiła. Po zagojeniu skrzepy i żylaki ustąpiły, babcia dożyła 90 lat.
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #76 : 30-01-2013, 17:53 »

Tym większe uznanie (podobnie jak p. Słoneckiemu) należy się Ashkarowi za to, że z podobnych obserwacji (dot. matki o ile pamiętam) wyciągnąć potrafił odpowiednie wnioski.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2013, 17:57 wysłane przez Trubadur » Zapisane
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #77 : 30-01-2013, 20:16 »

Dr Ashkar zauważył i pojął mechanizm jakim posługuje się nasz organizm, a orgaznizm dąży do samouzdrowienia czyli oczyszczenia z toksyn.
Mnie zaczęło zastanawiać, jak zatoksyczniony organizm może się sam uzdrowić? Doszłam do tego, że nie jest to możliwe. Prześledziłam, jak dochodzi do choroby z punktu widzenia Homotoksykologii.
W pierwszym etapie toksemii, organizm sobie radzi, przez układy wydalnicze wydalane są toksyny. Jeżeli poziom toksyn rośnie, ale orgaznim jest w dobrej kondycji, decyduje się na infekcje i stany zapalne - w ten sposób oczyszcza się. Co jednak, kiedy tokstyny dalej gromadzą się w macierzy i ten stan przerasta możliwości organizmu?
Wtedy rozpoczyna się magazynowanie toksyn. Takim największym magazynem jest macierz zewnątrzkomórkowa. To właśnie ona pośredniczy w wymianie skłaników odżywczych i odprowadzaniu metabolitów i toksyn pomiędzy krwią, a komórkami. Macierz pełni rolę przekaźnika oraz filtra. Kiedy ten filtr jest zapchany, wszystkie procesy odżywcze i eliminacyjne zostają zachwiane. Objawem tego stanu toksemii są przewlekłe choroby, z etapami remisji. Kolejnym etapem toksemii macierzy jest degeneracja, która wnika już w komórki i tkanki. Na tym etapie następuje osłabienie tkanek, choroba dosłownie pogłębia się. Postępująca degeneracja prowadzi ostatecznie do zmian strukturalnych i powstawania nowotworów.

Co się dzieje kiedy nasza macierz jest zapchana toksynami? Co organizm sam może z tym zrobić? Z przykładów jakie podaliście wynika, że organizm wykorzystuje takie błogosławieństwo jakim jest otwarta rana i się przez nią oczyszcza. Nie robiłby tego, jeżeli mógłby inaczej. Wszystko zależy od tego jak mocno jesteśmy przesiąknięci toksynami. Z moich obserwacji wynika, że osoby o wysokiej toksemii nie przechodzą prozdrowotnych chorób infekcyjnych i ich zdrowienie nie postępuje. Te osoby mają także problem z wdrożeniem jakichkolwiek metod oczyszczających. Są również nadwrażliwe na większość pokarmów, gdyż przeciążony toksynami organizm znikształca bodźce jakie do niego dochodzą. Wydaje mi się, że właśnie dla tych osób zbawienna okazałaby się, stara jak świat, metoda oczyszczania przez otwartą rankę.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2013, 20:43 wysłane przez Liwia » Zapisane

Zmiany na lepsze.
brajan30
« Odpowiedz #78 : 30-01-2013, 20:45 »

Tutaj jest to o czym Liwia pisze: http://www.iah-online.com/cms/iwebs/default.aspx?mmid=5949&smid=21539
http://www.iah-online.com/cms/docs/doc31254.pdf
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #79 : 30-01-2013, 21:49 »

Założenia bardzo podobne do mistrzowskich, ale wnioski inne czyli leczyć homeopatycznie. Jak wykazuje doświadczenie nie jest to skuteczne.
Co do NIA to zgadzałoby się, że jest dobra w sytuacjach podbramkowych, w stanach łagodniejszych niekoniecznie trzeba stosować.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!