Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 23:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Grypa a niedowład nóg - dlaczego?  (Przeczytany 8717 razy)
Ladybug
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: 5.2011
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 4

« : 17-02-2013, 03:41 »

Mam 27 lat, od dawna przyglądam się forum, teraz postanowiłam zadać pierwsze pytanie. Niestety, z pozycji osoby o nadszarpniętych siłach o bliżej nieustalonych przyczynach. Moj przypadek najlepiej opisuje przyklad 6. z tej strony ---> http://pozboju-golubie.pl/testy_nietoleracja_pokarmowa.html

W czerwcu ub.r. zachorowałam na grypę, po której zaczęłam mieć problemy z wchodzeniem po schodach. Potem ze wstawaniem. Teraz nawet ze staniem. Moje mięśnie mnie nie słuchają, są bardzo słabe, bezwładne, bez sił. Mam ciągłe wrażenie zmęczonych, "pustych" mięśni, jakby w ogóle nie było w nich  energii czy życia. Z wysportowanej dziewczyny w parę miesięcy zmieniłam się w ledwo chodzacego do łazienki wraka. Z domu prawie już nie wychodzę, bo istnieją realne obawy, że już nie wejdę do niego z powrotem po schodach confused.

Miksturę do czasów pamiętnej grypy piłam rok, od czasu do czasu również koktajle. Dwa tygodnie temu przeszłam kolejną grypę i mój stan jest jeszcze gorszy. W czym tkwi problem? Z czym organizm sobie nie radzi, co mu się blokuje? Jak sobie pomóc na biegu, by móc zacząć chodzić na tyle, by wyjechać gdzieś do sanatorium czy chociaż wyjść po zakupy?

Bardzo proszę o jakieś rady...

Ps. Nie robiłam sobie żadnego testu na opisane w przykladzie 6. "zapalenie mięśni", nawet nie wiem co to dokładnie jest. Z badań mam tylko wykluczone stwardnienie rozsiane i ew. uciski kręgosłupa na nerwy.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 10:52 wysłane przez Agata » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #1 : 17-02-2013, 04:16 »

Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Odpowiedz może na 3, 4, 5 i 6 pytanie z tego postu gdyż na 1 i 2 już znamy odpowiedź, chyba że chcesz coś jeszcze dodać do drugiego.
I może napisz coś więcej:
1. Czy podczas grypy bardzo bolą Cie mięśnie nóg i czy reszta mięśni w normie? Bolą Cie mięśnie na co dzień?
2. Jak wygląda przebieg Twojej grypy?
3. Od czasu do czasu koktajle tzn. raz na tydzień, raz na dwa, trzy?
4. Rozumiem, że z glutenu zrezygnowałaś?
5. No i jak było przed poznaniem Biosłone z Twoimi mięśniami i stanem zdrowia?
Wygląda to tak, jakby Twój organizm pozwalał na usunięcie wadliwych komórek ale ich nie wymieniał na pełnowartościowe, albo wymieniał na niepełnowartościowe (wręcz upośledzone) ze względu na brak materiałów i witamin oraz/lub warunków do tego.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 04:20 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

Ladybug
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: 5.2011
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #2 : 17-02-2013, 05:24 »

1. Wiek: 27
2. Rodzaj dolegliwości: niedowład mięśni nóg, niedoczynność tarczycy - nieleczona.
3. Historia choroby:
- Niedowład opisany w I poście, jako "spadek" po grypie. Grypę leczyłam Ferwexem, czosnkiem, wit. C, herbatkami, bez jakiejś farmakologicznej rozpusty;
- Niedoczynność tarczycy występuje jako choroba rodzinna od mamy, od taty dominuje cukrzyca (tej nie posiadam). W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił gwałtowny przyrost wagi z 55 do 65 kg. Tarczycy nie leczyłam, byłam przeciwna braniu farmakologii do końca życia. Potem nastąpiła historia z niemożnością chodzenia i poszłam na badania. Wyniki w ostatnich badaniach pokazały wysoki poziom androstendionu (7,33), i podwyższone wapnia (2,52) wraz TSH (4,28);
- Nie biorę sterydów, praktycznie nie było w moim życiu antybiotyków. Teraz jem dużo sumplementów, szukając trochę na ślepo tego pierwiastka, którego być może brakuje. Jem magnez, potas, cynk i sproszkowaną moringę;
- Różne symptomy zdrowotne zaprowadziły mnie na to forum z podejrzeniem candidy. Część z nich juz ustąpiła.
- Od lat występuje długotrwały brak miesiączek, przerwy mają miejsce często po parę miesięcy.

4. Sposób odżywiania się:
Nigdy nie stosowałam żadnych diet, poza próbą uregulowania żywienia w duchu Biosłonejskim.
- MO pita z olejem z pestek winogron od prawie dwóch lat;
- KB pite sporadycznie (raz na tydzien, dwa tygodnie - różnie). Piję je pod postacią naturalnego jogurtu z ziarnami i kawałkiem banana, do innej wersji nie potrafię się przemóc.
- teraz pewnie najważniejsze - od małego żarłam (dosłownie) góry słodyczy. Dopiero z 4 lata temu udało mi się z tym jakoś poradzić i okiełznać do granic normalności. Dalej jednak ten wafelek dziennie pojawia się... confused
- jem jajka, trochę nabiału, drób, wołowinę, trochę ryb, warzywa, owoce, raz dziennie jakąś ciemną bułkę lub ciemną kromkę chleba. No i te słodycze. Piję wodę, zielone lub białe herbaty. Czasem alkohol, papierosy sporadycznie.
5. Rodzaj wykonywanej pracy:
- spędzam dużo czasu przed komputerem w pozycji siedzącej.
6. Inne niekorzystne czynniki środowiskowe:
-brak.


Kamil, dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź. Odpowiadając na Twoje dwa ostatnie pytania - ograniczyłam spożycie glutenu, kiedy pierwszy raz przeczytałam forum, ale go nie wyeliminowałam całkowicie. Nie widziałam u siebie wszystkich objawów celiakii, więc uznałam, że to mnie nie dotyczy
i
przed Biosłone z mięśniami było wszystko ok. Idealnie. Chodziłam na siłownię, jogę, należałam do grupy zajmującej się cyrkowymi aktywnościami. Od czerwca ub.r. musiałam to wszystko porzucić, bo nie mam siły wstać z łóżka, a co dopiero ćwiczyć Smutny. Nie wiem co zrobić, by "było jak dawniej". Proszę o Państwa pomoc.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 11:00 wysłane przez Agata » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #3 : 17-02-2013, 09:40 »

A pijesz miksturę i jeśli tak to w jakiej dawce?
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #4 : 17-02-2013, 14:08 »

Czyli ze wszystkich Biosłonejskich zasad i rad postanowiłaś pić tylko MO (o ile dalej pijesz), od czasu do czasu pić KB, ograniczyłaś słodycze i gluten i to wszystko? Znasz Biosłone już prawie dwa lata. Napisałaś, ze od dawna przyglądasz się forum, jednak czy przeczytałaś książki albo portal wiedzy? Przecież jest wyraźnie nakreślone, że te suplementy to jedno wielkie gów... chyba nie po to Mistrz się naprodukował tu i tu żebyś się nimi zajadała z myślą o cudzie, nieprawdaż? Najlepsze naturalne a nie odpady w tabletkach.

Co do grypy, to wyraźnie napisane:
Cytat
Musimy przyjąć do wiadomości, że grypa jest specyficznym remontem, na którym zna się tylko nasz organizm, nikt inny. Nam pozostaje tylko jedno – nie przeszkadzać, czyli nie robić nic wbrew organizmowi. Nie zbijać gorączki, nie jeść, gdy nie ma apetytu, a nade wszystko nie zapobiegać, nie mówiąc już o leczeniu, czyli blokowaniu objawów chorobowych. Dotyczy to nie tylko leków chemicznych, ale także naturalnych – czosnku, witamin.
Więc o co chodzi z tym Ferwexem, czosnkiem i witaminą C? Ferwex składa się z paracetamolu ("Paracetamol działa głównie przeciwbólowo i przeciwgorączkowo"), feniraminy ("Zmniejsza przekrwienie i obrzęk błon śluzowych, przez co udrożnia przewody nosowe, hamuje odruch kichania i zmniejsza łzawienie oczu.") i witaminy C. Czosnek to naturalny antybiotyk. Czyli przeszkadza?

Nie widziałaś wszystkich objawów celiakii, więc uznałaś, że Cie to nie dotyczy... a poczytałaś o lektynach i glutenie? Ja w ogóle nie mam żadnego uczulenia na gluten, objawów nie widać, mogę jeść po 12-16 kromek chleba dziennie i też nic złego nie mogę dostrzec poza niemiłosiernymi gazami. To znaczy, że mam jeść? Już przez pierwsze dwa miesiące bez glutenu dużo lepiej się czuje. W artykule o grypie temat o glutenie zaczyna się od połowy artykułu. A tutaj trochę więcej o samych lektynach.
I teraz nie wiadomo, czy to Twój organizm sprawił Ci taką jazdę z nogami, czy po prostu Twoja nadopiekuńczość i przeszkadzanie mu.

Androstendion wytwarzany jest przez korę nadnerczy. A jak wyniki Kalcytoniny i Parathormonu? Skoro masz nadwyżkę wapna to może być coś z wydzielaniem tych hormonów nie tak. Radzę zapoznać się z całym artykułem o chorobach tarczyc i przytarczyc i zacząć poważnie traktować swoje zdrowie a nie tylko w momencie kiedy widać objawy, dlatego też weź sobie do serca ostatni akapit z tego artykułu.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 14:12 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

Ladybug
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: 5.2011
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #5 : 17-02-2013, 17:36 »

Scorupion - normalna, kanoniczna dawka 10x10x10.

Kamil- MO dalej piję, KB tak jak pisałeś, sporadycznie. Z tą dietą to nie tak, że przeczytałam i weszło jednym uchem, a wyszło drugim. Bardzo uporządkowałam dzięki Biosłone swój sposób odżywiania, wprowadziłam dużo warzyw i owoców, ryb, których wcześniej w ogóle nie jadłam, zrezygnowałam z mleka, jaja tylko 1., dużo picia wody, gluten został bardzo zredukowany. Czułam się dobrze, jadłam dobrze, po prostu nie widziałam podstaw, by narzucać sobie totalny rygor wykluczenia jak osoba chora. Nikt się nie spodziewał, że nagle mnie sparaliżuje od jedzenia bułki dziennie! Lekarze mówią, że nie wiedzą o co chodzi, pierwszy raz coś takiego widzą. Ty też zdziwiłeś się. Ja się dziwię, bo w gruncie rzeczy nie wiadomo, co mi jest. Dlaczego - możemy domniemywać.  

Mój wynik parathormon to 38,70 (czyli gdzieś tam w połowie normy), kalcytonina nie była badana.

Założyłam wątek, bo przetrząsnęłam całe forum i nie znalazłam opisu postępowania w podobnym przypadku. Co powinnam robić? Pić koktajle i czekać dnia, aż "puści" samo, tak jak samo przyszło? Jakieś kąpiele, masaże, coś dodawać ekstra do jedzenia?  Zresztą, na "samo" to już chyba późno, jeśli stan ten trwa już prawie 10 miesięcy...
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 20:35 wysłane przez Whena » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #6 : 17-02-2013, 20:32 »

Cytat
Niedoczynność tarczycy występuje jako choroba rodzinna od mamy, od taty dominuje cukrzyca (tej nie posiadam). W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił gwałtowny przyrost wagi z 55 do 65 kg. Tarczycy nie leczyłam, byłam przeciwna braniu farmakologii do końca życia.

A niby skąd takie zachowanie. Kamil dał Ci do przeczytania informacje na temat chorób tarczycy. Nawet pan Słonecki zaleca branie hormonów przy niedoczynności tarczycy.

Cytat
Od lat występuje długotrwały brak miesiączek, przerwy mają miejsce często po parę miesięcy.

A z tym coś robiłaś? Nie zastanawia Cię, że nie masz miesiączek? To wynika z zaburzenia gospodarki hormonalnej, tak samo jak zaburzenie związane z gospodarką wapniową.
Brak miesiączek świadczy o tym, że twój organizm jest bardzo słaby i wycieńczony a sport jedynie maskował objawy. Więc wcale taka zdrowa nie byłaś skoro masz od dawna takie zaburzenia hormonalne. Poczytaj o chorobach tarczycy i przytarczyc i zastanów się sama nad swoim stanem zdrowia.

Cytat
Czułam się dobrze, jadłam dobrze, po prostu nie widziałam podstaw, by narzucać sobie totalny rygor wykluczenia jak osoba chora.

Czy aby naprawdę nie było podstaw? Brak miesiączek i niedoczynność tarczycy to jest nic?
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 20:34 wysłane przez Whena » Zapisane
Ladybug
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: 5.2011
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 4

« Odpowiedz #7 : 17-02-2013, 20:53 »

Cytat
A niby skąd takie zachowanie. [...] Nawet pan Słonecki zaleca branie hormonów przy niedoczynności tarczycy.
Cytat
A z tym coś robiłaś? Nie zastanawia Cię, że nie masz miesiączek?
Nic nie robiłam, czekałam aż samo się wyrówna. Był czas, kiedy chodziłam do lekarzy, ale oni serwowali mi tylko koktajle zastrzyków w tyłek na wywołanie i po tych jednorazowych incydentach nic się nie zmieniało. W końcu przestałam chodzić, licząc, że jestem młoda i unormuje się samo. W zasadzie czasem tak było. Okresy czasem były, a czasem nie. Nieodoczynność jest wciąż względnie mała, a czasem jej w ogóle nie było. W końcu machnęłam na to ręką i uznałam, że taka moja uroda.


Cytat
Więc wcale taka zdrowa nie byłaś
msn-wink

Cytat
zastanów się sama nad swoim stanem zdrowia.
Uwierz mi, myślę nad tym każdego dnia od wielu miesięcy. Stąd moje miotanie się od MO do suplementów, od lekarzy neurologów do endokrynologów. Nie wiem już co zrobić, by cofnąć swój obecny stan do punktu zero. Nie mogę chodzić i to mnie dobija każdego dnia. Dlatego zapukałam do Was. Wcześniej tylko czytałam, teraz także pytam.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2013, 22:34 wysłane przez Agata » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #8 : 17-02-2013, 21:16 »

Znam przypadek gdzie brak miesiączek był ściśle powiązany również z niedoczynnością tarczycy i złą dietą. Osoba dopiero po zdiagnozowaniu niedoczynności tarczycy i to przy TSH bardzo zbliżonym do twojego zaczęła miesiączkować. Do tego bardzo leciały jej włosy i miała inne objawy niedoczynności.
Na pewno zastanowiłabym się nad ta zależnością. Znam tez inna osobę, która ma uszkodzone przytarczyce i ma wysoki poziom wapnia i jest to o tyle dla niej groźne, że wapń jest pobierany u niej z kości. Warto nad tym się zastanowić. Na pewno gluten wyeliminowałabym z diety zupełnie.
Lepiej dobrze się odżywiać niż łykać suplementy, bo witaminy i minerały z pożywienia są lepiej przyswajalne, a suplementy mają dużo dodatkowego syfu w sobie i nie wchłaniają się za dobrze.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #9 : 17-02-2013, 22:23 »

Cytat
Scorupion - normalna, kanoniczna dawka 10x10x10.
Jak się pojawiają problemy to miksturę odstawiamy, a potem zaczynamy od mniejszej dawki.
« Ostatnia zmiana: 18-02-2013, 11:30 wysłane przez Rif » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!