A ja proponuję napisanie kolejnego artykułu na portalu o kłamstwie tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej. Będzie świetny artykuł.
Uzasadniam to tym, że jest wielu, którzy o SIDS mówią, nakręcają się, straszą i będą wierzyć w te brednie, domysły tym bardziej, czytając tutaj
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nag%C5%82a_%C5%9Bmier%C4%87_%C5%82%C3%B3%C5%BCeczkowa.
O dziwo śmierć łóżeczkową, (której tak naprawdę nie ma) opisuje się na podstawie "badań naukowych" karierowicza doktora Alfreda Steinschneidera (łoj!), o którym nic na stronie wiki nie ma, no ale ślad po "badaniach" jest i straszy.
Z kolei próżno szukać w internecie informacji na temat samego Steinschneidera, no chyba że w języku angielskim, bo niektóre strony w tłumaczeniu na polski są po prostu blokowane.
Doskonale spreparowana jest informacja o Wanetcie Hoyt, gdzie co prawda pisze się, że mordowała dzieci, ale nie napisano, że na podstawie wówczas niewykrytych morderstw, wyssano z palca badania (łoj!) naukowe, których owocem jest SIDS.
Czy można się zatem dziwić, że ta informacja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nag%C5%82a_%C5%9Bmier%C4%87_%C5%82%C3%B3%C5%BCeczkowa istnieje i nie zamierza zniknąć? W końcu chodzi między innymi o to
http://www.sklepfirmowy.com.pl/pol_m_Snuza_Snuza-Trio-3-w-1-866.html.
Artykuł, nawet wzmianka powinna u nas na portalu się znaleźć. Kolejne świadectwo, do czego zdolna jest medycyna to raz, a dwa, film może zniknąć a artykuł zostanie.