Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 10:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 36   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rozpoczęcie metody NIA  (Przeczytany 418270 razy)
student602
« : 20-03-2011, 02:34 »

Metodę NIA wprowadziłem dwa tygodnie temu. Ziarno staram się zmieniać dwa razy dziennie, za każdym razem papierowy ręcznik jest ubrudzony brązową ropą. Jeśli chodzi o samopoczucie, to nie widzę różnicy (tydzień temu zacząłem pić MO z oliwą), ale na stawy to metoda już zadziałała - w poprzednim roku w kwietniu zacząłem biegać, w październiku złapałem kontuzje. Po przebiegnięciu 2km bolało mnie prawe kolano i nie mogłem biegnąć. Trzy razy podchodziłem do treningu, ale za każdym razem było to samo, zrobiłem przerwę kilkumiesięczną, ale w lutym było to samo. Tydzień temu wznowiłem treningi, przebiegłem 4 km i poczułem delikatny ból w kolanie, ale mniejszy. Dzisiaj po przebiegnięciu 6 km, znów zauważyłem poprawę na lepsze. Dodam jeszcze, że ranę mam na nodze, gdzie boli kolano.  
« Ostatnia zmiana: 20-03-2011, 08:13 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Majestica
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 12.09.2011
Skąd: PL
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #1 : 30-03-2011, 19:15 »

Cieszę się, że temat się rozwija.
Cytat
Po prostu trzeba obserwować co z rany wypływa, a nie kierować się takimi sztywnymi określeniami.
Co do obserwacji reakcji mojego ciała na NIA to:
- brak opuchlizny nogi,
- ogólnie bardzo dobre samopoczucie,
- około 3ciego tygodnia 'dzika skóra 'pokryła mi połowę rany, a po wycięciu jej nabawiłam się przeszywającego bólu przy zmianie cieciorki (myślę, że cieciorka 'dokopała' się do nerwów - takiego bólu nikomu nie życzę - ale zacisnęłam zęby i z NIA dotrwałam do dziś)
- spore wycieki bladoróżowe, od 8 tygodnia jasnobrązowo-czerwono-białe,
- jeden raz, po 9 tygodniu, okład po 6 godzinach był kompletnie ostro-czerwony (nie wiem, co to znaczy),
- kolano nadal boli przy obciążeniu,
- zapach wycieku zawsze przyjemny/słodkawy - zawsze kojarzyłam z kapuścianym.
...tyle mi teraz przyszło do głowy.
Cytat
metody NIA, jak to jest z prysznicami czy kąpielą?
Ja biorąc prysznic codziennie nie odczuwam, żeby noszenie opatrunku mi w czymkolwiek przeszkadzało. Mam dwie metody - jedna, kiedy mocze bandaż, a druga ''na sucho".
Już tłumaczę - mam w rezerwie bandaż na prysznicowanie, czyli zmieniam tylko bandaż na ten, który mocze normalnie podczas brania prysznicu, a po... zmieniam normalnie cały opatrunek (tzw. przewijam się).
Wersja na sucho jest dla bardziej zaawansowanych. Żeby nie zamaczać nogi z bandażem, zawiązuje przed kolanem ręcznik (taki do rąk), a pod prysznicem mam lewą nogę zgiętą - mniej niż 90' i opartą tak, żeby woda nie spływała po ręczniku. Oczywiście tę wersje stosuję na szybki prysznic.

Jestem ciekawa jakie są Wasze postępy w czasie stosowania NIA?
« Ostatnia zmiana: 05-03-2013, 21:11 wysłane przez Rif » Zapisane
hooltaj
« Odpowiedz #2 : 31-03-2011, 18:35 »

Hej!

Super, że tyle osób zdecydowało się na NIA. Razem raźniej. smile

Mam piękną dziurkę w nodze od 28.03. Głównym powodem dla którego zdecydowałem się na NIA jest to, że jestem już ponad 2 lata na MO+KB+ diecie. Wszystko się ładnie regeneruje, jednak cały czas jestem totalnie wyczerpany. Mój organizm cały czas mocno się oczyszcza, może też i dlatego już od drugiej zmiany opatrunku ropa zaczęła się mocno wydzielać. Co do samej rany to czasem boli mnie po włożeniu nowej cieciorki. Ponieważ to moje początki z NIA, to pojawiło mi się kilka pytań do osób, które mają większe doświadczenie i wiedzę w temacie:

- czy dla procesu pogłębiania rany ważne jest to, żeby była ona zwrócona w dół tym ostrym zakończeniem (jeśli tak ją włożę, to zamieniam się w Her Flick-a z Allo, Allo) smile;

- po jakim czasie wasz organizm przyzwyczaił się do rany i nie odczuwaliście już takiego dyskomfortu podczas zmiany opatrunku i chodzenia?

No i najważniejsza dla mnie kwestia:

- po jakim czasie odczuliście zwiększoną energię (pytanie szczególnie do osób, które miały takie objawy oczyszczania przed NIA)?

Pozdrawiam.

« Ostatnia zmiana: 01-04-2011, 05:50 wysłane przez Apollo » Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #3 : 01-04-2011, 00:33 »

Czy na forum jest ktoś, komu metoda NIA przyniosła znaczącą i długotrwałą poprawę zdrowia?
Zapisane
Majestica
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 12.09.2011
Skąd: PL
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #4 : 03-04-2011, 22:17 »

Cytat
czy dla procesu pogłębiania rany ważne jest to, żeby była ona zwrócona w dół tym ostrym zakończeniem
Z tego co pamiętam, twórca metody, Dr Ashkar zaleca umieszczanie cieciorki ostrym końcem ku górze, tak, żeby podczas ruszania nogą nie doskwierał niepotrzebny ból. Sama obecność (szybko 'rosnącej') ciecierzycy, przy dość ciasno przylegającym bandażu, z czasem utworzy dołek. Musisz być cierpliwy.
Ja osobiście, po kilku dniach stosowania metody, zdecydowałam się na pozbywanie ostrego kolca (zwyczajnie do nadgryzam), gdyż cieciorka lubiła mi się wywracać w ranie w czasie chodzenia itp.
Cytat
- po jakim czasie wasz organizm przyzwyczaił się do rany i nie odczuwaliście już takiego dyskomfortu podczas zmiany opatrunku i chodzenia?
U mnie to trwało jakieś dwa tygodnie... ale na szczęście czas mi szybko leci od kilku miesięcy.
Cytat
- po jakim czasie odczuliście zwiększoną energię (pytanie szczególnie do osób, które miały takie objawy oczyszczania przed NIA)?
Osobiście od pierwszego dnia! (był to księżyc w fazie malejącej).
« Ostatnia zmiana: 13-04-2011, 17:23 wysłane przez Apollo » Zapisane
franky
« Odpowiedz #5 : 19-04-2011, 16:11 »

Rzeczywiście, po około 2-3 tygodniach cieciorkę wymienia się bezboleśnie i wydaje się, że organizm zaakceptował jej obecność oraz zauważył korzyści z tego płynące, i chce je wykorzystać.
 
Pytanko do osób, które mają doświadczenie z metodą NIA o rodzaj kapusty jaki używacie? Czy Ashkar mówił coś o preferencjach, jakiej kapusty lepiej używać? Jakiej wy używacie, włoską czy białą? Czy to ma znaczenie?

Z mojego doświadczenia o wiele więcej brunatnej limfy wypływa przy zastosowaniu kapusty włoskiej. Przy używaniu kapusty białej - ilość ropy się zmniejsza. Czy ktoś miał podobnie? Ciekawe skąd to może wynikać?
« Ostatnia zmiana: 20-04-2011, 17:07 wysłane przez Apollo » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #6 : 19-04-2011, 17:44 »

Myślę, że na wypływ ropy z ranki nie ma znaczenia zewnętrzny opatrunek. Przez ok. 6 miesięcy zaobserwowałam, że może mieć znaczenie np. jak się odżywiamy. Do opatrunków polecana jest kapusta biała. Czasami na początku, gdy miałam bolesny obrzęk to troszkę zwijałam liścia kapusty, żeby puścił sok.
Zapisane
ania66
« Odpowiedz #7 : 28-04-2011, 09:01 »

Ja mam cały czas tą samą kapustę, a ilość ropy ciągle się zmienia. Raz jest więcej, raz mniej.
Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #8 : 04-07-2011, 11:42 »

Rozważam u siebie zastosowanie metody NIA, właściwie to już jestem zdecydowana...
Napiszcie proszę, gdzie robicie rankę? Bo z filmu wynika, że najlepiej jest na łydce. Ja mam zamiar zrobić na udzie, żeby nie było widać. Nie chcę, żeby ktokolwiek z rodziny wiedział co robię. Po ostatnim incydencie ze szpitalem nasłuchałam się takich głupot, że głowa boli...a to, że nie jem chleba, a to, że piję olej i mam za ślisko w jelitach i inne jeszcze wymysły... Więc jak będę mieć cieciorkę w nodze, to już będą mieć mnie za całkiem pomyloną. lol
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:09 wysłane przez Apollo » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #9 : 04-07-2011, 12:54 »

Melody, ranka powinna być na łydce. Według Ashkara rana powinna być jak najniżej, i możliwie daleko od kości. Łydka jest takim miejscem.
Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #10 : 06-07-2011, 07:18 »

No cóż, jak łydka, to zrobiłam na łydce. Czekam na pęcherz.
« Ostatnia zmiana: 06-07-2011, 18:06 wysłane przez Apollo » Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #11 : 08-07-2011, 07:57 »

No i mam problem....Nie chce się zrobić bąbel! Robiłam 3 razy i nic
Za pierwszym razem po 10 godzinach nie było bąbla, więc dołożyłam czosnku, poczekałam do rana i...nic.
Więc kupiłam jeszcze 3 różne czosnki, założyłam na obie łydki i od razu na udo, i znów NIC!
Piekło jak w piekle, smród się za mną ciągnie, a bąbla zero!
Robię wszystko tak jak trzeba, sprawdzałam kilka razy... Cztery różne czosnki... może ten młody się nie nadaje?
Miał ktoś z Was tak? O co tu chodzi...
« Ostatnia zmiana: 08-07-2011, 12:37 wysłane przez Apollo » Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #12 : 08-07-2011, 08:52 »

Tak, starłam i też kupiłam na targu...było dużo soku, wyciekło nawet po bokach...
Może jestem taka twarda sztuka, że nawet czosnek mi nie da rady  naughty

Zauważyłam teraz, że mam 3 malutkie pęcherzyki na udzie. Może założyć jeszcze raz w to samo miejsce?
« Ostatnia zmiana: 08-07-2011, 08:59 wysłane przez Melody » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #13 : 08-07-2011, 10:31 »

Nie wiem, czy udo to najlepszy pomysł. Szczególnie u kobiety, zważywszy na sposób poruszania się i czynniki kulturowe. Czy ranka nie będzie niepotrzebnie podrażniana?
« Ostatnia zmiana: 08-07-2011, 12:38 wysłane przez Apollo » Zapisane
Putonghua
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-03-2009
Skąd: Warszawa i okolice
Wiadomości: 16

« Odpowiedz #14 : 08-07-2011, 12:41 »

Sobol, a jakie to czynniki kulturowe masz na myśli  biggrin? A przy poruszaniu się ranka na udzie wcale nie ociera o drugą nogę.

Melody, ja jednak zrobiłam sobie rankę na udzie, tylko że nieco za blisko kolana, a powinna być chyba w połowie uda. Chociaż wolałabym mieć ją na łydce, gdybym miała możliwość. A nie bardzo mam, bo cały rok muszę chodzić w spódnicy, a opatrunek z bandażem pod rajstopą wygląda szkaradnie i babcino. Latem, na gołą nogę, może bym się odważyła  biggrin

Na polskim forum NIA jest jedna kobitka, która zrobiła sobie rankę na udzie i nawet znalazł się ktoś płci przeciwnej z ranką na ramieniu. Zalecenia co do łydki są chyba głównie praktyczne.

Dodatkowo u osób ze słabym krążeniem może to mieć znaczenie. Im niżej na nodze, tym słabsze krążenie i mniejsze wydzielanie ropy i limfy.
« Ostatnia zmiana: 08-07-2011, 16:36 wysłane przez Apollo » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #15 : 08-07-2011, 13:05 »

Myślałem, że kobiałki nogi ściskają.  msn-wink Na przykład siedząc. No i najważniejsze...  biggrin
Zapisane
Putonghua
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-03-2009
Skąd: Warszawa i okolice
Wiadomości: 16

« Odpowiedz #16 : 08-07-2011, 14:19 »

Dla chcącego nic trudnego msn-wink Odrobina inwencji twórczej byłaby nawet wskazana i z pożytkiem  


Melody, a propos czosnku, to Student dobrze mówi, poszukaj polskiego czosnku – kształty ma nieregularne, jest lekko fioletowy i nawet 3 razy mniejszy od chińskiego, który to jest idealnie okrągły. Ten polski ma silniejsze działanie.

Ja trzymałam czosnek chiński niemalże 2 doby i pojawił się burchel, ale niezbyt duży – mniejszy niż połowa obrączki i resztę martwej skórki w obrębie okręgu musiałam lekko zedrzeć, ale raczej nie bolało, bo skóra była martwa, tak jak ta na burchlu.
« Ostatnia zmiana: 08-07-2011, 14:22 wysłane przez Putonghua » Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #17 : 08-07-2011, 15:12 »

Dziękuję Wam wszystkim heart
Czosnek mam na 100% polski, taki różowo - fioletowy. Być może te 12 godzin to za krótko było, dołożę zaraz jeszcze na udo, ponieważ tam pokazały się malutkie 3 bąbelki, więc może dopiekę to...
Najpierw robiłam na łydkę, potem kiedy nic nie wyszło, to na obie i od razu na udo. Zdecydowałam się też na udo właśnie po wypowiedziach na forum NIA, 2 osoby tak robiły...I skoro na udzie jest jakiś ślad, to niech już tak zostanie. Przynajmniej nie będę musiała się z tym kryć. Tydzień chodzić z bandażem to jeszcze można coś wymyślić, ale pół roku albo i dłużej...
Zapisane
puszkin222333
« Odpowiedz #18 : 09-07-2011, 21:44 »

Melody, pół roku też można chodzić z bandażem, najważniejsze jest zdrowie.
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #19 : 10-07-2011, 09:04 »

Na lewej nodze w okolicach łydki przepływa główny kanał limfatyczny, to jeden argument, a drugi, miejsce na łydce jest najbardziej praktyczne. Problemem może być ucelowanie w ten kanał, są osoby, które ucelowały, a są i też takie, którym po jakimś czasie rana zasychała, a kiedy zrobiły ranę na drugiej nodze było ok, albo nawet wystarczyło pozwolić gojącej się ranie zagoić i nowe miejsce zrobić parę centymetrów dalej.
« Ostatnia zmiana: 10-07-2011, 09:12 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 36   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!