Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 18:12 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ból brzucha uporczywy  (Przeczytany 36078 razy)
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« : 13-03-2013, 13:23 »

Męczy mnie od dłuższego czasu. Już nie wiem co mam jeść, z tego przestałem jeść cokolwiek. Cokolwiek zjem - bulgotanie i ból. Co mam jeść żeby doznać jakiejś ulgi. Zaczynam się bać, że mam coś nie w porządku z tym żołądkiem albo jelitami tak na poważnie. Moja babcia zmarła na raka jelit chyba. Też się u niej zaczynało od biegunek i bóli. Nie chodzę do lekarzy, ale zaczynam się poważnie obawiać. Próbowałem ryżu, ale nie pomogło za bardzo. Byłem trochę chory jakiś czas temu - może jeszcze jakieś bakterie tam siedzą? Proszę o jakieś rady, wsparcie. Jem generalnie zgodnie z DP, nie jem glutenu od dwóch miesięcy.
Czasem zaczyna mnie boleć nawet po wypiciu wody.
« Ostatnia zmiana: 13-03-2013, 23:43 wysłane przez Whena » Zapisane
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #1 : 13-03-2013, 22:42 »

Nie wiem czemu nie mogę edytować swojej wiadomości - napiszę tutaj. Zapomniałem dodać, że od paru dni piję DM. Czy to może mieć jakiś wpływ? Może któreś z tych ziół mi szkodzi? Teraz jeszcze doszło odbijanie się czymś śmierdzącym jak zgniłe jaja. Co to jest? Co z tym zrobić? Zjadłem trochę ryżu - trochę pobulgotało i przeszło na szczęście. Wiem, że to niezgodne z pierwszym etapem diety ale przynajmniej przestało tak ssać i boleć.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #2 : 13-03-2013, 23:14 »

Możesz edytować swoje posty do dwóch godzin od napisania.
Co to jest te DM?


Jedyne co mi przychodzi do głowy, to "drogi moczowe", tak jakby mieszanka na drogi moczowe.
« Ostatnia zmiana: 11-02-2021, 19:52 wysłane przez Kamil » Zapisane

Lavenda22
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375

« Odpowiedz #3 : 13-03-2013, 23:22 »

Cytat
Co to jest te DM?

Hehe...też się zastanawiałam. Myślałam, że zapomniałam o jakimś ważnym skrócie, dlatego się nie odzywałam. msn-wink
Zapisane
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #4 : 14-03-2013, 00:16 »

Tak drogi moczowe. Jest mi słabo, chce się wymiotować i zastanawiam się czy mi ten surowy ryż nie zablokował jelit. Nie wiem jak dotrwam do rana. Co tu zrobić?
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #5 : 14-03-2013, 00:36 »

Wciąż za mało informacji.
1. Więc dlaczego nie odstawisz tej mieszanki, skoro podejrzewasz ją?
2. Pijesz MO, z oliwą?
3. Od dłuższego czasu masz takie dolegliwości i teraz się nasiliły, czy dopiero teraz po wdrożeniu mieszanki tak Cie boli? 
4. Na pewno jest to brzuch? Ile czasu upływa od zjedzenia do pojawienia się bólu?
5. Pijesz kawę?
6. Próbowałeś potraw gotowanych, blanszowanych i surowych? Jajek, mięsa, kaszy jak i surówek?
7. Twoja babcia z Tobą nie ma nic wspólnego, to nie jest genetyczne. (oczywiście nie chodzi mi o pokrewieństwo msn-wink)
8. Przeczytałeś książki Mistrza, czy też najważniejsze kwestie portalu wiedzy?

Sam niczego nie podejrzewasz? Znasz siebie najlepiej, najlepiej wiesz jak się czujesz. Nie wiesz co jeszcze może być powodem oprócz mieszanki? Jeżeli nie, odstaw mieszankę.

Mącznica lekarska jest rośliną trującą, która może podrażnić żołądek, stąd też mogą być takie fajerwerki.
« Ostatnia zmiana: 11-02-2021, 19:52 wysłane przez Kamil » Zapisane

Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #6 : 14-03-2013, 01:01 »

1) odstawiłem mieszankę
2) tak, z oliwą, teraz też odstawiłem
3) generalnie niestrawności mi się czasem zdarzają i muszę bardzo uważać co jem - teraz to jakieś ekstremum
4) różnie, czasem od razu, np. po wodzie boli mnie brzuch
5) nie piję kawy
6) tak, próbowałem gotowanych warzyw - teraz nic nie wchodzi, warzywa raczej muszę blanszować/gotować
7) wiem jak to jest z genami - jednak są wspólne nawyki żywieniowe itd
8) przeczytałem książki nie raz - trzymam się zasad

Moje podejrzenie jest takie, że mam chorą wątrobę i za dużo jajek i boczku ją zmęczyło za bardzo. Miałem z nią problem całe życie, nigdy nie mogłem pić alkoholu, bo miałem straszne i bardzo długotrwałe kace. Nie wiem jak to zweryfikować.

Dzięki za info o mącznicy.

Ktoś mi pisze, żeby wypić szklankę wody z sodą oczyszczoną to mnie przeczyści. Mam wrażenie, że coś mi zablokowało jelito.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 15:01 wysłane przez Whena » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #7 : 14-03-2013, 01:11 »

Dlaczego twierdzisz, że jajkiem i boczkiem ją zmęczyłeś? Wdrożyłeś KB z ostropestem? Jeżeli tak uporczywe objawy ustąpią, to wdroż MO od najmniejszej dawki, może bez cytryny na początek. Dobrze, że nie pijesz kawy, bo aktualnie nieźle by szkodziła Twojemu żołądkowi. Co do wspólnych nawyków żywieniowych to się zgodzę, jednak od dwóch miesięcy nie jesz glutenu i radykalnie je zmieniłeś. Skoro znasz lekturę to połowa drogi za Tobą. smile
A może by się zastanowić nad dietą monotematyczną z produktami, które najmniej Ci szkodzą? Do tego MO i bardzo powolne i ostrożne wprowadzanie nowych produktów. Zmniejszenie ilości węglowodanów, a zwiększenie spożycia tłuszczów. Jak Ci się to widzi? msn-wink

Cytat
Mam wrażenie, że coś mi zablokowało jelito.
Co masz przez to na myśli? Co do sody oczyszczonej to nie mam doświadczenia, więc się nie wypowiem. Jedyne co wiem, to że dobra na zgagę. Też Mistrz o tym pisał tutaj:
http://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/zgaga

Cytat
Jest mi słabo, chce się wymiotować i zastanawiam się czy mi ten surowy ryż nie zablokował jelit
Wybacz, nie zauważyłem tego wcześniej. Skoro zbiera Ci się na wymioty, to znaczy, że żołądek albo dwunastnica zostały podrażnione. Nie miałeś nigdy kamieni żółciowych albo piasku?
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 15:03 wysłane przez Whena » Zapisane

Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #8 : 14-03-2013, 01:17 »

Twierdzę, że to jajecznica bo tak mi się wydaje, takie mam czucie. Ale może po prostu jestem chory teraz i od wszystkiego mnie odrzuca. Generalnie jem raczej tłusto, węglowodany w postaci warzyw, trochę sałatek. Kasz mniej, chleba w ogóle. KB piję z ostropestem. Dietę o jakiej piszesz w zasadzie stosuję - z tą różnicą, że obiady jem na zewnątrz - zwykle to jakieś smażone mięso bez panierki, ogórek kiszony i trochę kaszy gryczanej.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 15:18 wysłane przez Whena » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #9 : 14-03-2013, 01:32 »

Raczej obce mi stwierdzenie, że jajko może szkodzić na wątrobę. A spróbuj zamiast jajecznicy jeść jajko na twardo, bądź na miękko (tutaj mi chodzi o żołądek). Mi to wszystko co piszesz pasuje na owrzodzenie, czy też zapalenie żołądka - o ile to faktycznie żołądek Cie boli, ale z tego co piszesz inaczej być nie może. Czyli nie masz najmniejszej możliwości przyrządzania sobie obiadów w domu? Jak z tymi kamieniami?
Zapisane

Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #10 : 14-03-2013, 01:38 »

Bardzo możliwe jest to co piszesz o owrzodzeniu. Nie mam takiej możliwości - pracuje w biurze w centrum, daleko od domu, wracam raczej późno. A o jakie kamienie chodzi?
[Edit] też nie zauważyłem o kamieniach. Nie, nigdy nie miałem. W tym sensie, że nigdy mi nie dolegało nic co by było zdiagnozowane jako kamienie. Również żadnych tego typu bóli.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 01:40 wysłane przez Zimawi » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #11 : 14-03-2013, 01:55 »

Piasek albo kamienie mogą być bardzo prawdopodobne. Ich objawy to nie tylko ból. Jak wiemy, kiedy piasek bądź kamienie dostają się do bańki Vertera, doprowadzają do tego, że zwieracz Oddiego nie do końca się zamyka, a żółć, która jest bez przerwy produkowana, przewodami wątrobowymi po prostu przedostaje się do dwunastnicy i podrażnia jej ścianki. Tak samo kiedy piasek dostanie się dalej - do odźwiernika żołądka, wtedy problemy będą się rozszerzać na żołądek i tutaj częstym objawem jest zgaga.
Stąd też warto by usunąć przyczynę i nie odstawiać MO.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 15:19 wysłane przez Whena » Zapisane

Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #12 : 14-03-2013, 02:22 »

Może masz rację? Raczej nie miałem nigdy zgagi, nie licząc paru epizodów ostatnio. Wypiłem te sodę. Nie pogoniło mnie ale jakby się uspokoiło i mniej boli.
Zapisane
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #13 : 14-03-2013, 10:22 »

Uspokoiło się trochę po wypiciu siemienia lnianego, zmielonego, zalanego wrzątkiem i trochę pogotowanego. Nie wiem co to znaczy. Rano już ze strachu pojechałem do szpitala ale tak długo musiałem czekać, że samo przeszło. Bałem się, że to jakiś wrzód mi pękł albo coś takiego. Mam już serdecznie dość tych problemów, muszę zmienić pracę na inną, bardziej wymagającą i po prostu nie dam rady tam przy takich problemach. Boję się dziś zjeść cokolwiek. Mam wrażenie, że coś mi siedzi na tym żołądku nadal.
Zapisane
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #14 : 14-03-2013, 11:38 »

Jeździ mi cały czas w tym brzuchu. Już łatwiej zlokalizować. To po lewej stronie pod zebrami. Nie mam teraz pod ręką książki żeby sprawdzić  co tam jest. Może faktycznie się jakieś kamienie wysypały i coś tam blokują? Nie wiem co z tym zrobić - wczoraj wypiłem trochę oleju rycynowego i trochę mnie ruszyło po tym.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #15 : 14-03-2013, 12:47 »

Więc można powiedzieć, że masz sposób na swoje dolegliwości, jednak to tylko objawy. Kiedyś czytałem o naturalnym sposobie usuwania kamieni i ludzie radzili pić łyżkę oliwę z oliwek + łyżkę soku z cytryny co dwie godziny przez cały dzień. Jeżeli to kamienie - to coś Cie ruszy po tym, a wątpię żeby Ci cokolwiek mogło zaszkodzić.
W szpitalu zdążyłeś jedynie poczekać w kolejce czy już Ci coś powiedzieli? A dlaczego pracę chcesz zmienić na bardziej wymagającą?
Zapisane

Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #16 : 14-03-2013, 17:13 »

Cześć, w szpitalu nic nie powiedzieli ale poszedłem potem do lekarza internisty po zwolnienie. Obmacał mi brzuch, powiedział, że to raczej nie kamienie bo by mnie bolało, tam gdzie uciskał. Stwierdził, że to wrzody żołądka. Zgadzało by się, bo generalnie wszystko już ze mnie zeszło, biegunkę mam dalej, jeździ w brzuchu ale już nie leży nic na nim i piecze ogniem dość wysoko. Jakieś trzy, cztery miesiące temu już coś takiego miałem ale w mniejszym natężeniu. Wypiłem znowu trochę sody i zjadłem parę tabletek węgla. Biegunkę mam dalej. Nie pomaga za bardzo na razie. Nie wiem co mam zjeść, żeby przeszło. Lekarz mi przepisał jakiś lek na blokowanie wydzielania kwasu (inhibitory pompy protonowej) ale go nie wykupiłem. Stwierdził, że bez tego nie będę w stanie nic jeść. Poczytam zaraz jeszcze raz książki, co robić w takich sytuacjach ale będę wdzięczny za każdą radę - nie jem od trzech dni w zasadzie.

Pracę chciałem zmienić bo mam bardzo duże obciążenia finansowe ale w tej sytuacji chyba się na to nie zdecyduje. Nie będę ryzykował.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 17:17 wysłane przez Zimawi » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #17 : 14-03-2013, 17:49 »

Ok, skoro mamy w miarę wykluczone kamienie, to można się skupić na wrzodach. Ale bez paniki, nie stawiajmy od razu na poważne owrzodzenie, to może być również małe uszkodzenie nabłonka w niefortunnym miejscu, jak i kilka takich uszkodzeń. Jak wiemy, organizm na pewno nie chce aby takie uszkodzenia istniały, więc po prostu się ich pozbywa. Zarazem skoro od dłuższego czasu zdrowo się odżywiasz, to widocznie Twój organizm ma już na tyle mozliwości i jest na tyle silny aby znowu pozbyć się tej nadżerki, bądź nadżerek i stąd uczucie palenia. To by tłumaczyło ból po wypiciu wody. Może zjedz jakiś większy posiłek, co kwas solny nie będzie tak podrażniał odsłoniętych nadżerek. Siemie lniane możesz popijać dla złagodzenia bólu. Wiem, sytuacja z Twojego punktu widzenia wygląda koszmarnie, jednak jest to jakiś sposób do radości, że organizm bierze się za naprawę takich uszodzeń i nie doprowadza do kolejnych mutacji zdegenerowanych komórek, co kończy się rakiem.   
Jak to wyglądało ostatnim razem kiedy miałeś takie anomalie? Było równie tragicznie? Było to przed poznaniem Biosłone i wdrożeniu mikstury, czy po?
Zapisane

Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #18 : 15-03-2013, 00:01 »

Może spróbuj "Kuracji marchewkowej", jest bardzo ok. i nie jest trudna.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13649.0
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Zimawi
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01-12-2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 15

« Odpowiedz #19 : 15-03-2013, 03:26 »

Kuracja brzmi bardzo fajnie tylko, że przy drożdżycy zakazane jest jedzenie długo gotowanej marchwi. Z drugiej strony zastanawiam się teraz czy to faktycznie drożdżyca jest moim problemem. Może jelita są już w miarę podczyszczone z drożdżakow a żołądek szfankuje tylko? Nie chcę ryzykować a z drugiej strony ta marchew to jedyną rzecz, którą mogę sobie teraz wyobrazić do jedzenia.
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!