|
Tom
|
|
« Odpowiedz #1 : 27-03-2013, 12:07 » |
|
Nie ma tylko nigdzie mowy o tym czy badani ludzie byli w tym samym czasie leczeni? A jeśli tak to jak i czym? Moje doświadczenie podsuwa mi przypuszczenie, że kiedy pacjentowi wystawia się diagnozę schizofrenia to natychmiast rozpoczyna się aplikacja leków w rosnącej z czasem ilości. Moim zdaniem ten fragment filmu jest tendencyjną próbą wspierania dogmatu psychiatrii "choroby psychiczne są wywołane nierównowagą chemiczną mózgu" który osobiście uważam za wyssany z palca chciwej graby wielkiej farmacji. Owa nierównowaga jest tak samo jak choroba tylko objawem i bardzo możliwe, że sztuczne przywracanie równowagi lekami doprowadza do stopniowego zaniku komórek mózgu. To co zbędne zostaje zredukowane .
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #2 : 27-03-2013, 12:12 » |
|
Nie znam takich leków, które powodowałyby wybiórczy zanik tkanki mózgowej. Natomiast mam dużo do czynienia z chorymi na schizofrenię.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #3 : 27-03-2013, 13:34 » |
|
Proszę oto cytat z ulotki jednego z popularnych "leków"
"Olanzapina wykazuje także działanie przeciwmaniakalne i stabilizujące nastrój. W badaniach elektrofizjologicznych wykazano, że wybiórczo redukuje pobudzającą czynność neuronów dopaminergicznych układu mezolimbicznego, mając jednocześnie niewielki wpływ na drogi w prążkowiu zaangażowane w czynności motoryczne".
Całkiem rozsądnym z punktu widzenia organizmu jako całości byłoby redukowanie nieużywanych neuronów (w tym przypadku dopaminergicznych), skoro nieużywany mięsień zanika to dlaczego nie miałby zanikać nieużywany neuron.
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #4 : 27-03-2013, 13:37 » |
|
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #5 : 27-03-2013, 13:56 » |
|
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane. Możliwe, na tym polu nie mam doświadczenia więc wierzę na słowo , sam zresztą doświadczyłem poprawy samopoczucia kiedy sam zacząłem dbać o zdrowie. A tak na marginesie to bardzo dobra wiadomość dla ludzi żyjących z taka diagnozą bo kma (klasyczna medycyna akademicka) zaleca faszerowanie zmulaczami do końca życia!
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 15:20 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #6 : 28-03-2013, 03:01 » |
|
Czymże są zaburzenia, czy choroby psychiczne? Nieodpowiednim działaniem umysłu. Czym jest umysł? Przejawem procesów zachodzących w ośrodkowym układzie nerwowym, a może tylko w samym mózgu. Niemożliwym zatem jest "odłączenie" mózgu od psychiki. Mózg to zbiór tkanek, w obrębie którego przepływają informacje - impulsy nerwowe, określane za pomocą tzw. potencjałów czynnościowych. To nic innego jak wyładowania elektryczne w obrębie błony komórkowej neuronów. Odbywa się to za pomocą jonów. Głównie sodu i potasu. Za pomocą tych jonów utrzymuje się też nasza gospodarka energetyczna, jest to tzw. pompa sodowo - potasowa. Nawet ślady pamięciowe, czyli wszystko, co wiemy to nic innego jak synapsy, czyli zakończenia neuronalne wraz z przestrzenią pomiędzy nimi. Tak działa mózg - FIZYCZNIE, somatycznie, zatem choroby psychiczne muszą mieć przecież podłoże somatyczne w takim, bądź innym sensie. Dla mnie to wynik logiczny. Jest to wręcz oczywiste. Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne, przynajmniej w przypadku psychologii. Wspomina się o tym tylko proforma. Tak samo jak wspomina się o podejściu ewolucjonistycznym tylko dlatego, że "jest".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #7 : 28-03-2013, 09:58 » |
|
Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne W przypadku psychiatrii jest dokładnie odwrotnie . Czym jest umysł? Przejawem procesów zachodzących w ośrodkowym układzie nerwowym, a może tylko w samym mózgu. Czy mózg sam w sobie jest niezależnym bytem sterującym kupą kości i mięśni zwanym ciałem, czy też Ktoś nim się posługuje miej lub bardziej świadomie? Jeśli nie to faktycznie choroby psychiczne można rozpatrywać jako dysfunkcje mózgu. Jeśli tak to może choroby psychiczne są wynikiem niewłaściwego używania mózgu.
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #8 : 28-03-2013, 10:10 » |
|
A jak można właściwie używać coś, co nie funkcjonuje właściwie?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #9 : 28-03-2013, 15:01 » |
|
A jak można właściwie używać coś, co nie funkcjonuje właściwie?
Nie można albo co najmniej jest to utrudnione. Natomiast jeśli coś funkcjonuje prawidłowo ale jest źle używane to też może się zepsuć. Podsumowując, moim zdaniem przyczyną chorób psychicznych może być dysfunkcja mózgu jako organu natomiast do tej dysfunkcji może dojść zarówno w sposób fizyczny (zatrucie, niedobory, urazy itp.) jak i funkcjonalny (uleganie nadmiernej ilości stresu, przeciążenie emocjonalne itp). Piszę może bo to tylko moje przemyślenia.
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #10 : 28-03-2013, 16:05 » |
|
Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne W przypadku psychiatrii jest dokładnie odwrotnie . Jeszcze bardziej w przypadku neurologii. Napisałam przecież, że chodzi mi o nauczanie psychologii. Podsumowując, moim zdaniem przyczyną chorób psychicznych może być dysfunkcja mózgu jako organu natomiast do tej dysfunkcji może dojść zarówno w sposób fizyczny (zatrucie, niedobory, urazy itp.) jak i funkcjonalny (uleganie nadmiernej ilości stresu, przeciążenie emocjonalne itp). Piszę może bo to tylko moje przemyślenia.
A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny? Czy mózg sam w sobie jest niezależnym bytem sterującym kupą kości i mięśni zwanym ciałem, czy też Ktoś nim się posługuje miej lub bardziej świadomie? Jeśli nie to faktycznie choroby psychiczne można rozpatrywać jako dysfunkcje mózgu. Jeśli tak to może choroby psychiczne są wynikiem niewłaściwego używania mózgu. Mózg nie jest niezależny, bo potrzebuje substancji dostarczanych przez "resztę organizmu". To tak jak wątroba miałaby być niezależnym bytem i stwierdzić: "a, to teraz oczyszczę sobie organizm". Współdziałanie jest proste. W receptorach powstają bodźce, płyną do mózgu, przetwarzają się w korze mózgowej i drogą neuronalną wysyłana jest informacja zwrotna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #11 : 28-03-2013, 17:51 » |
|
Szukać dystansu do swych problemów, wsparcia u przyjaciół, rodziny, Boga. Profilaktycznie - dbać o stan psychiki, aby w tych trudnych sytuacjach się 'sprawdziła' jako mocna i dająca sobie radę. Dobrze się odżywiać. Uczyć się wypoczywać, relaksować się, rozładowywać napięcia. To procentuje zawsze i na każdym polu.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Earthwindsun
Offline
Płeć:
MO: 04.04.2010 zakończenie stosowania 13.01.2013
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 205
|
|
« Odpowiedz #12 : 28-03-2013, 19:31 » |
|
jak radzić sobie w sytuacji silnego i stałego przeciążenia stresem, który jest nieunikniony w naszym życiu (śmierć bliskiego, rozwód, przemoc psychiczna, utrata pracy itp itd), żeby nie zwariować? Co stosować w takich wypadkach w ramach profilaktyki? Mając osłabiony organizm wyzwania życia mogą nas przerosnąć. Doświadczałem depresji wiele lat. Oczywiście rozumiałem, że należy dbać o zdrowie. Ale robiłem to niewłaściwie. Prawdziwym przełomem w moim życiu dającym mi pozbycie się depresji było zastosowanie profilaktyki Biosłonejskiej. Opisałem to w swoim wątku: "Najtańsza i najskuteczniejsza metoda-same korzyści". W tamtym czasie to forum było prawdziwym wsparciem (i oparciem) dla mnie. Teraz jestem wsparciem dla innych. Taka nastąpiła przemiana.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza jest dziedzictwem ludzkości. Ideologia jest kultem jednostki. Grzesiek
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #13 : 29-03-2013, 00:11 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 29-03-2013, 08:41 wysłane przez Rif »
|
Zapisane
|
|
|
|
Earthwindsun
Offline
Płeć:
MO: 04.04.2010 zakończenie stosowania 13.01.2013
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 205
|
|
« Odpowiedz #14 : 29-03-2013, 05:16 » |
|
Schizofrenia jest dla mnie zagadką. Tak w objawach jest zagadką. Ale w przyczynie nie jest zagadką.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza jest dziedzictwem ludzkości. Ideologia jest kultem jednostki. Grzesiek
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #15 : 29-03-2013, 09:47 » |
|
A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny? Te układy reagują automatycznie bo tak zostały zaprogramowane. Programistami ludzkiego biokomputera są na początku rodzice, bliższa i dalsza rodzina, nauczyciele itd. Często nasze reakcje nawet nie są nasze . Mamy je wdrukowane, powtarzamy jak bezmyślne automaty te same zachowania jakie zaobserwowaliśmy w dzieciństwie u rodziców, zaczynamy tak samo narzekać, gderać i zwalać winę za wszystko złe co nas spotyka na nie wiadomo kogo. Do momentu kiedy tego nie zrozumiemy i nie podejmiemy świadomej pracy nad zmianami możemy twierdzić że to mózg, hormony i tym podobne chemiczne substancje są odpowiedzialne za stres, emocje i nasze zachowanie. Owszem tak bywa ale tak być nie musi.
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #17 : 29-03-2013, 14:03 » |
|
Nic nie rozwijaj. Zroluj i schowaj głęboko. monika Tytuł: Re: Krótkie ćwiczenia powrotu do TU i TERAZ Post: 18 maja 2010, 23:37 Dzięki takim praktykom bardzo przyspieszam i potrzebuję trochę czasu na ustabilizowanie. Już zaciera mi się liniowość czasu :hi hi:
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #18 : 29-03-2013, 15:40 » |
|
Schizofrenia jest dla mnie zagadką. Tak w objawach jest zagadką. Ale w przyczynie nie jest zagadką. To znaczy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #19 : 29-03-2013, 15:40 » |
|
A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny? Te układy reagują automatycznie bo tak zostały zaprogramowane. Programistami ludzkiego biokomputera są na początku rodzice, bliższa i dalsza rodzina, nauczyciele itd. Często nasze reakcje nawet nie są nasze . Mamy je wdrukowane, powtarzamy jak bezmyślne automaty te same zachowania jakie zaobserwowaliśmy w dzieciństwie u rodziców, zaczynamy tak samo narzekać, gderać i zwalać winę za wszystko złe co nas spotyka na nie wiadomo kogo. Do momentu kiedy tego nie zrozumiemy i nie podejmiemy świadomej pracy nad zmianami możemy twierdzić że to mózg, hormony i tym podobne chemiczne substancje są odpowiedzialne za stres, emocje i nasze zachowanie. Owszem tak bywa ale tak być nie musi. A w jaki sposób odbywa się owo programowanie? Tworzą się nowe struktury nerwowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|