Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 02:36 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych  (Przeczytany 91440 razy)
xxlilithxx
« Odpowiedz #40 : 31-03-2013, 09:40 »

Większość jednak wypisuje durnoty nie na temat - co się komuś zdaje, że są przypadki ekstremalne, co na to psychiatrzy, jakieś durne tełorie z Wikipedii, cytaty z Biblii.

To nie ma ekstremalnych przypadków jak śmierć osoby bliskiej, udział w wypadku itd.? To nie wiedziałam. Nie wiedziałam, że zdrowy umysł nie doświadcza stresu posttraumatycznego.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #41 : 31-03-2013, 10:13 »

No nie! A kto mówi, że nie ma ekstremalnych przypadków, tj. wyjątków? Każdy głupi wie, że one są, ale jaki ma to związek z somatyczną przyczyną schizofrenii? Czy Forum Biosłone skupia wszystkich idiotów z internetu? Bo ostatnio odnoszę takie wrażenie.

Ergo: Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to nie musisz tego rozgłaszać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #42 : 31-03-2013, 12:52 »

to coś takiego jak pomroczność jasna?
Gdyby nie google to chyba do końca życia bym myślał, że sam ten tekst wymyśliłeś.

Czy Forum Biosłone skupia wszystkich idiotów z internetu? Bo ostatnio odnoszę takie wrażenie.
Nie musi się pan tak unosić i od razu tak generalizować. Ponadto uważam, że każdy ma prawo czegoś nie zrozumieć, choćby nie wiem jak wiele już zrozumiał i tak będzie z każdym, kto tu dotrze. A co z gorszymi dniami? msn-wink

Może trochę do tematu, przynajmniej do tego co było na wstępie filmiku. Dlaczego szare komórki obumierają bezpowrotnie? Przecież jest ich pełno w mózgu, więc co za problem dla organizmu by je odbudować? Gdyby się odbudowywały, to z schizofrenii dałoby radę wyzdrowieć dzięki Biosłonejskiej profilaktyce zdrowotnej, choćby zmiany w mózgu były zaawansowane. Zresztą byłoby tak z każdą chorobą psychiczną, chyba. Skoro komórki ciała się i tak dzielą, rozmnażają, ponieważ nasz organizm jest w stanie permamentnej wymiany komórek, to dlaczego nie odbuduje tkanek nerwowych? Przecież na drodze ewolucji na pewno powstał jakiś mechanizm, który o to dba.
« Ostatnia zmiana: 31-03-2013, 12:55 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #43 : 31-03-2013, 12:54 »

Cytat
A co z gorszymi dniami?
To niech zaczynają dzień od Kafeterii.

Mnie nie interesuje to, jaki kto ma dzień dzisiaj. Mnie interesuje ten potrzebujący, który jutro albo za rok będzie szukał rzeczowych informacji o przyczynie schizofrenii, bo te farmazony z internetu uznał za niewiarygodne. Po to wszak jesteśmy, i do tego zmierzamy - do szerzenia rzeczowej wiedzy o zdrowiu. To tak trudno zrozumieć?
« Ostatnia zmiana: 31-03-2013, 13:14 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #44 : 31-03-2013, 13:01 »

Cytat
Skoro komórki ciała się i tak dzielą, rozmnażają, ponieważ nasz organizm jest w stanie permanentnej wymiany komórek, to dlaczego nie odbuduje tkanek nerwowych?
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni. Wygląda na to, że mózg dzieli się na niezależne od siebie struktury. Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu, a nie na praniu go za pomocą jakichś wymyślnych manipulacji na psychice. O tym mówi wiedza Biosłone. Pomroczności jasne nas nie interesują.
« Ostatnia zmiana: 25-08-2017, 15:39 wysłane przez Gloria » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #45 : 31-03-2013, 13:16 »

Cytat
Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu, a nie na praniu go za pomocą jakichś wymyślnych manipulacji na psychice.

To, że choroby psychiczne mają przyczynę somatyczną raczej dyskusji nie podlega. Powszechnie się przecież uważa, że tak jest. Owszem, powstały teorie (np. matki schizofrenogennej) jakoby za schizofrenię miało odpowiadać takie a nie inne środowisko rodzinne, ale o takich ‘teoriach’ uczymy się na psychologii, bo zapisały się w historii nauki i tyle, nikt nie mówi, że tak jest.

Lekarzom oczywiście nie przyjdzie do głowy, żeby się "skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu", faszerują chorych lekami nie wiedząc nawet jakie to przyniesie skutki. Jeśli chory z agresywnego staje się potulną roślinką to faszerują dalej sądząc, że odniesli sukces. Jeśli stan chorego się nie poprawia, albo wręcz pogarsza, to zaczynają faszerować czymś innym. Czyli norma.

Zapisane
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #46 : 31-03-2013, 13:23 »

Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #47 : 31-03-2013, 13:25 »

Cytat
Lekarzom oczywiście nie przyjdzie do głowy, żeby się "skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu", faszerują chorych lekami nie wiedząc nawet jakie to przyniesie skutki. Jeśli chory z agresywnego staje się potulną roślinką to faszerują dalej sądząc, że odniesli sukces. Jeśli stan chorego się nie poprawia, albo wręcz pogarsza, to zaczynają faszerować czymś innym. Czyli norma.
No, tak jest w istocie, ale... my mówimy coś innego. Tym różni się Biosłone od reszty, że opieramy się na konkretnej wiedzy o zdrowiu, a nie chorobach. W zdrowym ciele zdrowy duch. Z praktyki wiem, ze schizofrenię idzie wyleczyć skupiając się tylko i wyłącznie na zdrowiu fizycznym, i taką dobrą nowinę chcę Wam przekazać.
« Ostatnia zmiana: 24-04-2013, 12:08 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #48 : 31-03-2013, 13:26 »

Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?
To to samo.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #49 : 31-03-2013, 13:47 »

Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?
To to samo.

Z mojej wiedzy wynika, że zjawisko to jest niezmiernie rzadkie i nie wiąże się ze schizofrenią, a jeśli już to sporadycznie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #50 : 31-03-2013, 13:57 »

Wiedza przeciwko wiedzy - z mojej wiedzy wynika, że wytworzenie fantomu jest typowym objawem schizofrenii. W przeciwnym razie jest to albo wczesna postać schizofrenii (stosunkowo łatwo ustępująca po uzdrowieniu ciała), albo jakaś inna choroba, sztampowo zakwalifikowana jako schizofrenia.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #51 : 01-04-2013, 15:41 »


A czy mówiąc o schizofrenii, posługuje się Pan kryteriami rozpoznania jakie daje ICD-10 lub DSM-IV, czy jakimiś innymi?
Zapisane
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #52 : 02-04-2013, 10:20 »

Czytając Pana wypowiedź w innym wątku zrozumiałam głupotę swojego wcześniejszego pytania!

Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny. Żeby się nie pogubić i stawiać różne diagnozy potrzebują nazwać jednostki chorobowe, a jest ich mnóstwo! Sama schizofrenia ma kilka rodzajów już nie mówiąc o „inne schizofrenie”, dokładając do tego różne manie, fobie, choroby afektywne, depresje itp.  wychodzi kosmiczna ilość jednostek. Tyle, że po co cała ta klasyfikacja komukolwiek innemu niż lekarzom. My zajmujemy się PRZYCZYNAMI a one są przecież te same. Ufff…
« Ostatnia zmiana: 02-04-2013, 17:34 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #53 : 02-04-2013, 10:37 »

Ciekawe, jak lekarze kwalifikują ten przypadek (chyba się leczy, bo ma kilkumiesięczne okresy remisji): http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=26653.msg185278#msg185278
Facet wbił sobie do głowy, że jest w posiadaniu jakiejś wody nie z tej ziemi. Najpierw twierdził, że dostał ją od wiekowego Wodoleja, a teraz już mu się całkiem popieprzyło i twierdzi, że sam jest wiekowym Wodolejem, czyli że wodę nie z tej ziemi dostał sam od siebie. Czy mocz można nazwać wodą nie z tej ziemi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #54 : 02-04-2013, 14:16 »

Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.
« Ostatnia zmiana: 02-04-2013, 18:07 wysłane przez Whena » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #55 : 02-04-2013, 14:18 »

Na temat somatycznego podłoża depresji i nerwicy znalazłam taką oto stronę:

http://www.nerwica.vegie.pl/jak_wyleczyc.html

Opis dotyczy niedoborów pokarmowych, które są odpowiedzialne za większość tych zaburzeń. Mnie to zainteresowało, bo to dotyczy niestety również mnie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #56 : 02-04-2013, 17:43 »

Wygląda to na kolejną bzdurę. Uzupełniać niedobory pokarmowe, jakby to one były przyczyną choroby, a nie nadmiar toksyn to raczej robota głupiego. Kolejna woda nie z tej ziemi.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
xxlilithxx
« Odpowiedz #57 : 02-04-2013, 23:51 »

Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.

W takim razie (wg klasyfikacji ICD - 10) chodzi o rozszczepienie osobowości, czyli ambitendencje, a nie "rozdwojenie jaźni".



Dodano: 03-04-2013, 00:54.

No nie! A kto mówi, że nie ma ekstremalnych przypadków, tj. wyjątków? Każdy głupi wie, że one są, ale jaki ma to związek z somatyczną przyczyną schizofrenii?

Wydawało mi się, że Pan.

Większość jednak wypisuje durnoty nie na temat - co się komuś zdaje, że są przypadki ekstremalne, co na to psychiatrzy, jakieś durne tełorie z Wikipedii, cytaty z Biblii.

Widocznie źle zrozumiałam.

Proszę o używanie funkcji edytuj. //Kamil
« Ostatnia zmiana: 03-04-2013, 00:00 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #58 : 03-04-2013, 10:00 »

Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.

W takim razie (wg klasyfikacji ICD - 10) chodzi o rozszczepienie osobowości, czyli ambitendencje, a nie "rozdwojenie jaźni".
To Pani ma chyba rozdwojenie jaźni, czy też rozszczepienie osobowości. W cytowanej wypowiedzi nie ma mowy ani o rozdwojeniu jaźni, ani o rozszczepieniu osobowości, ani w ogóle o jaźni ani osobowości, więc nawet wg klasyfikacji (łoj!) ICD-10 nie można stwierdzić niczego.

Widocznie źle zrozumiałam.
Więc radzę wyciągnąć wnioski.
« Ostatnia zmiana: 03-04-2013, 10:02 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
xxlilithxx
« Odpowiedz #59 : 03-04-2013, 14:48 »

Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni. Wygląda na to, że mózg dzieli się na na niezależne od siebie struktury. Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu (...)

Może mam, bo czytam i wydaje mi się, że czytam o rzekomej drugiej jaźni.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!