Kfiatka
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224
|
|
« : 05-04-2013, 21:20 » |
|
Od dawna mam objawy ze strony oczu i zatok, teraz już mniejsze, mam zwyrodnienia na siatkówce wzmacniane laserem i małą wadę wzroku krótkowzroczność (trochę ponad -1) oraz niewielki astygmatyzm, byłam u okulisty, który zrobił szczegółowe badania i tak: - astygmatyzm bez zmian, ale na prawym oku, które jest sprawniejsze, wada wzroku się trochę zmniejszyła - natomiast zdaniem doktora moje "uciekanie obrazu" i częste łzawienie oczu występuje na skutek syndromu suchego oka i słabego nawilżenia, mam zaczerwienioną dolną cześć powieki, gdzie podobno znajdują się gruczoły produkujące subst. nawilżającą, na pytanie od czego to mam, okulista odpowiedział oczywiście: geny i że prawdopodobnie już na zawsze tak będę miała... zalecił kropelki i drogi płyn nawilżający, kiedy spytałam co mnie czeka, jak w ogóle nie będę tego nawilżała, to powiedział, że w najgorszym wypadku jakieś plamy mi się mogą robić na oku chyba...
I teraz zastanawiam się czy to jest objaw oczyszczania czy jakiegoś defektu, który powinnam faktycznie nawilżać? I czy to rzeczywiście jest groźne? Nie miałam tego podczas wcześniejszego badania aż w takim zakresie, mam wrażenie, że oczyszczanie zatok i oczu to pobudziło, martwią mnie te oczy, bo to jednak chory i uszkodzony już u mnie narząd...
Dodatkowo na moje pytanie stwierdził, iż przez ten syndrom suchego oka, moje oczy nigdy nie będą się nadawały na korekcję laserem, aby całkowicie wyeliminować wadę, kiedyś się nad tym zastanawiałam...
|