Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 14:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Snake_m - moje żołądkowe problemy.  (Przeczytany 12975 razy)
Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« : 07-05-2013, 21:29 »

Mam do was, doświadczonych forumowiczów, prośbę o pomoc i radę. Najpierw jednak przedstawię w skrócie swój przypadek.

Obecnie mam 22 lata. Moje problemy zdrowotne rozpoczęły się wraz z używaniem plastrów antykoncepcyjnych, które stosowałam od lipca 2012. W tym samym czasie przeprowadziłam się z nad morza do Krakowa, co boleśnie przeżywam szczególnie zimą.
Dolegliwości miałam następujące: kilkukrotnie, dzień po zmianie plastra antykoncepcyjnego na nowy, miałam całodniowe mdłości oraz wymioty występujące wieczorem. Do tego doszły częste wzdęcia brzucha. Jak to typowy pacjent udałam się do hepatologa, który zalecił natychmiastowe odstawienie plastrów oraz dietę lekkostrawną. Plastry odstawiłam w listopadzie. Wykonałam badania oraz usg wątroby. Wyszło, że mam trochę za wysokie żelazo oraz podwyższony poziom bilirubiny. Wszystkie inne wyniki w normie, w kale nie stwierdzono pasożytów itp. itd. smile
W między czasie zaczęłam mieć problemy z grzybicą pochwy, które leczyłam przez 3 tygodnie globulkami u ginekologa oraz zapalenie pęcherza, którego w tym samym czasie się nabawiłam (leczeniu lekarza ogólnego). Niestety byłam na tyle naiwna, że dałam się wciągnąć w stosowanie najpierw srurarginu a później silnego antybiotyku... Po zakończeniu leczenia nadal miałam problemy z grzybicą pochwy więc zmieniłam poprzedniego ginekologa na nowego, który przepisał mi najpierw maść-antybiotyk a następnie globulki "własnej recepty". Na początku była poprawa, lecz szybko zaczęły boleć mnie boczne strony pod brzuchem. Znowu pobiegłam do ginekologa - ten wykonał usg i stwierdził, że nie jest to ból związany z układem płciowym i że mam policystyczne jajniki. Zalecił oczywiście przeróżne badania, których do dziś nie wykonałam. Dodatkowo podczas stosowania antybiotyku na zapalenie pęcherza nabawiłam się grzybicy jamy ustnej (biały nalot na języku).

W tym momencie byłam już zmęczona tymi wszystkimi lekami i ciągłymi problemami zdrowotnymi więc powiedziałam stop. Leki wyrzuciłam do śmieci i zaczęłam regularnie czytać forum Biosłone, stopniowo wprowadzając proponowane tutaj metody. Wykluczyłam z diety gluten i laktozę. Stosuję się do ZZO, ssam olej, zrobiłam już pierwszy ocet jabłkowy. smile Miałam tylko jeden wyskok z dużą czekoladą mleczną i żelkami Haribo. Tuż po odstawieniu globulek napuchły mi częściowo zewnętrzne narządy płciowe oraz powiększyły mi się (tak przypuszczam) węzły chłonne na pachwinie. Miejsca te przemywałam aloesem. Po 4 dniach nie było śladu po obrzęku. Przez 3 tygodnie stosowałam napar na drogi moczowe oraz sporadycznie KB. Moim błędem było wprowadzenie 1/2 dawki MO, przez co dostałam ponownie wzdęć jak w 7 miesiącu ciąży. Odstawiłam więc MO, KB i napar.

Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda następująco:
Przez ostatni tydzień stosowałam KB przez 7 dni z bananem. Niestety brzuch robił się coraz bardziej wzdęty z dnia na dzień, było mi strasznie mdło, stolec zrobił się twardy i bolesny, podrażniając przy tym skórę. Postanowiłam KB odstawić. Nadal mam wzdęcia oraz biały nalot na języku. Dodatkowo od 1,5 tygodnia z prawej strony gardła wyskoczyła mi jakaś "gula" która można wyczuć palcem oraz pobolewa mnie gardło. Dziś rozpoczęłam I etap DP. smile Jeśli chodzi o wzdęcia to występują co jakiś czas niezależnie od tego co zjem. Zauważyłam jednak, że już nie są tak duże i częste jak przed wykluczeniem glutenu.

Mam w związku z moim elaboratem kilka pytań:
1. Czy dobrym pomysłem jest odstawienie na pewien czas KB?
2. Czy zacząć stosować MO pomimo obecnych objawów od 1/4 dawki?
3. Wiem, że pytanie głupie ale czym może być ten guzek na gardle? Dodam, że raz się powiększa, raz zmniejsza.

Po przecinku robimy spację, brakowało chyba 12 spacji.//W.
     
« Ostatnia zmiana: 08-02-2021, 19:55 wysłane przez Kamil » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #1 : 07-05-2013, 22:16 »

Biały nalot na języku to normalna rzecz. Dlaczego uważasz, że to grzybica? Jakie leki wyrzuciłaś i co to były za leki? Odstawiłaś wszystkie z dnia na dzień? Wiele ludzi odstawia nawet te, które są potrzebne i nie powinno się ich odstawiać z dnia na dzień.

Dieta prozdrowotna, zwłaszcza pierwszy etap diety (porządnie przestrzegany), załatwi Twoje problemy związane z drożdżycą układu pokarmowego.

Co do Twoich pytań:
1. A co Ty o tym myślisz? Podpowiadając - szkodzi Ci aktualnie.
2. Od 1/4 dawki możesz zacząć i jeżeli do 3 tygodni nie będzie żadnych problemów to zwiększ dawkę.
3. Czy czujesz ten guzek przy przełykaniu?

Przeczytaj: http://portal.bioslone.pl/node/182
Zapisane

Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #2 : 07-05-2013, 22:56 »

Cytat
3. Wiem, że pytanie głupie ale czym może być ten guzek na gardle? Dodam, że raz się powiększa, raz zmniejsza.
To może być migdał, ale skoro piszesz, że można wyczuć palcem, a więc z zewnątrz, to może być powiększony węzeł chłonny. Ale nie musi.
Zapisane
Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #3 : 08-05-2013, 08:45 »

Dziękuję za odpowiedzi. smile Najmocniej przepraszam za brak spacji. Tak starałam się szukać ewentualnych błędów ortograficznych, że nie zauważyłam braku spacji.

Biały nalot na języku to normalna rzecz. Dlaczego uważasz, że to grzybica? Jakie leki wyrzuciłaś i co to były za leki? Odstawiłaś wszystkie z dnia na dzień? Wiele ludzi odstawia nawet te, które są potrzebne i nie powinno się ich odstawiać z dnia na dzień.

Dieta prozdrowotna, zwłaszcza pierwszy etap diety (porządnie przestrzegany), załatwi Twoje problemy związane z drożdżycą układu pokarmowego.

Leki to: Macmiror Complex 500, Bioracef 500 x1 dziennie oraz probiotyk x2 dziennie stosowane przez tydzień. Lekarz mi powiedział, że to grzybica (sama też zauważyłam, że nigdy tak biały nie był). Dodatkowo gardło strasznie mnie rozbolało w trakcie brania antybiotyku i do dzisiaj czasem pobolewa. Mam tam takie uczucie gorąca. Przez pewien okres czasu sam język piekł i pojawiały się na nim "czerwone kontynenty" niezależnie od zjedzonego posiłku.

3. Czy czujesz ten guzek przy przełykaniu?

Guza przy przełykaniu nie czuję. Jeśli o język chodzi to przez pewien czas miałam typ trzeci. Od kilku dni brak u mnie widocznych "kontynentów".

To może być migdał, ale skoro piszesz, że można wyczuć palcem, a więc z zewnątrz, to może być powiększony węzeł chłonny. Ale nie musi.

Też tak podejrzewam. Trochę się martwię, że to może tarczyca albo inne cuda.
« Ostatnia zmiana: 08-02-2021, 19:56 wysłane przez Kamil » Zapisane
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #4 : 08-05-2013, 12:45 »

Cytat
Przez pewien okres czasu sam język piekł i pojawiały się na nim "czerwone kontynenty" niezależnie od zjedzonego posiłku.

Czy zechciałabyś to bliżej opisać (mam chyba ten sam problem)? Jak długo trwały te dolegliwości?

Czy wymienione przez Ciebie specyfiki są na rzeczywiście na grzybicę?
Zapisane
Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #5 : 08-05-2013, 13:46 »

Macmiror tak, zaś Bioracef i Furargin przepisano mi na zapalenie dróg moczowych. Po zdiagnozowaniu grzybicy w gardle dostałam Nystantynę. Recepty nie zrealizowałam, ponieważ było to przełomowy moment, w którym przestałam być tępym pacjentem. smile

Problemy z językiem wystąpiły podczas stosowania Bioracefu. Początkowo był to tylko biały nalot, oraz ból gardła. Po tygodniu zaczęłam zauważać dziwne gładkie fragmenty "obrysowane" dookoła czerwienią oraz częste szczypanie. Utrzymywało się to przez jakieś 2 tygodnie. Obecnie od kilku dni nie mam już tych zaczerwień i szczypania. Został jedynie biały nalot i problem z gardłem.
« Ostatnia zmiana: 08-05-2013, 14:13 wysłane przez Whena » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #6 : 08-05-2013, 14:12 »

Faktycznie odstaw te leki. Grzybicy się nie leczy, tylko wzmacnia organizm. Grzybica jest tylko objawem, takim ewidentnym symptomem aktualnego, złego stanu organizmu. Tak więc ciągnij dietę, wprowadź KB kiedy się zdecydujesz (może być na drugim etapie diety, skoro aktualnie Ci szkodzi). MO tak jak pisałem - oczywiście w razie silniejszego oczyszczania odstaw. msn-wink
A wyczytałaś może coś na portalu co do tego bólu gardła? Co zamierzasz z tym zrobić?
« Ostatnia zmiana: 08-02-2021, 19:56 wysłane przez Kamil » Zapisane

Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #7 : 08-05-2013, 14:37 »

A wyczytałaś może coś na portalu co do tego bólu gardła? Co zamierzasz z tym zrobić?

Ze zdobytej obecnie przeze mnie wiedzy wynika, że najlepiej nie robić nic. smile Jestem już drugi dzień na DP I, więc herbata z miodem niestety odpada (a z chęcią bym zastosowała). Sądzę, że miska z korzeniem prawoślazu na noc nie byłaby złym pomysłem.
« Ostatnia zmiana: 08-02-2021, 19:58 wysłane przez Kamil » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #8 : 08-05-2013, 14:56 »

Tak, jednak na nasilone bóle gardła można jednak coś z tym zrobić - pijąc macerat, albo napar, który póki co można zrobić szybciej, a na macerat poczekać aż się zrobi:

Zrób sobie napar (nie macerat) z korzenia prawoślazu. Bardzo ładnie łagodzi podrażnione gardło.
Napar: 1 łyżkę ziół zalej w szklance gorącą wodą, odczekaj około 20-30 minut. Pij małymi łyczkami, ciepłe.
Zapisane

Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #9 : 12-05-2013, 13:52 »

Kamil, na szczęście bóle gardła ustały, guzek jest już prawie nie wyczuwalny. Za to niewielkie plamki pojawiły się na języku w środę ale nie pieką ani się już nie rozrastają. Dodatkowo od rana mam dziwne uczucie kołatania serca. Cały czas czuję jak mocno bije. Mam też takie uczucie ciężkości w klatce piersiowej. Przyznam, że mnie to martwi strasznie. Jestem osłabiona, a ręce mam jak z waty.

Od 3 dni mam silne skurcze łydek, ud i czasem oka. Zapewne powinnam zacząć kurację slow-magiem. smile

Dzięki (tak mi się wydaje) stosowaniu DP I i MO od tygodnia nie mam żadnych wzdęć. Oczywiście po posiłku czasem mnie kuje w żołądku, odbija się lub czuje jakiś ruch ale jest lepiej niż było. Rano jest mi przez chwilę mdło. Tak myślę, może to przez jajka zjadane na kolację? Wykluczę je na kilka dni i zobaczę efekt. Ogółem przez ten tydzień jadłam jedynie: szpinak, sałatę, kalarepę, cukinię, kiełbasę wieprzową, indyka, jajka a dziś zabieram się za pyszny schab. Do tego piję tylko wodę/ wodę z cytryną. Z przypraw używam ziela angielskiego, majeranku  i soli. Jestem zadowolona z siebie, że przez ten czas w ogóle nie używam zapychaczy takich jak kasze i ziemniaki.


Zastanawiam się co może być przyczyną tak silnego osłabienia i mdłości. Pewnie oczyszczanie się zaczęło.

« Ostatnia zmiana: 08-02-2021, 19:58 wysłane przez Kamil » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #10 : 12-05-2013, 16:17 »

Zacznij kurację slow-magiem, skoro uważasz, że Ci będzie pomocna. Skoro masz skurcze, to powinny przejść po kuracji. A czym spowodowane są wzdęcia i jak na nie miałoby reagować MO?

Wyklucz jajka z kolacji i zobacz efekty. W ogóle to może by tak te jajka na śniadanie przestawić? Na kolacje to tak bez sensu. msn-wink

Osłabienie może być też przyczyną zbyt małej ilości węglowodanów w diecie. Jednakże przy DPI chodzi o zagłodzenie grzyba i osłabienie niewątpliwie może przyjść w parze. Spożywaj więcej tłuszczów i może zwiększ troszkę ilość węglowodanów.
Zapisane

Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #11 : 12-05-2013, 16:36 »

Od jutra zaczynam zatem kurację slow-magiem. Dlaczego mam wzdęcia niestety nie umiem powiedzieć. Zaczęły się jakiś czas po antykoncepcji i tak mnie do dzisiaj męczyły. Pewnie to drożdżyca, a może nietolerancja pokarmowa.

Od miesiąca jadałam jajka na śniadanie. Teraz zaczęłam mięso i jakoś tak wyszło. smile Spróbuję z tymi węglowodanami. Chyba niegłupim pomysłem będzie np. ugotowane mięso chwile podsmażyć na smalcu. smile
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #12 : 12-05-2013, 19:07 »

Ok, tylko nie przeraź się biegunkami - jeżeli się takowe pojawią. Mnie dręczyły ostatnie 5 dni kuracji, ale dało się przeżyć.
Tylko nie przesadź z tymi węglowodanami, zgodnie z sensem pierwszego etapu diety.

Przeczytaj:
http://portal.bioslone.pl/niezrozumienie_sensu_odzywiania
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/jak-dziala-mikstura-oczyszczajaca
Zapisane

Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #13 : 14-05-2013, 14:39 »

Już zabieram się za ponowne czytanie. smile

Wczoraj "wyszły" ze mnie jakieś dziwne rzeczy. Nie było stolca tak jak zwykle, tylko małe kuleczki. Niektóre miały kolor prawie czarny, inne czerwone lub zielonawe. Do tego woda w toalecie miała dziwne czerwonawe zabarwienie. Pewnie jakaś krew? Przyznam, że nic mnie przy załatwianiu się nie bolało, więc tym bardziej mnie to zjawisko dziwi.

Kupiłam już slow-mag i zaczęłam kurację. Serce jeszcze kołacze cały dzień ale mam nadzieję, że za jakiś czas się unormuje... Jeśli chodzi o sprawy związane z "brzuchem" to nadal nie mam problemów z wzdęciami. smile Niestety po zjedzeniu posiłku czuję jak mi się coś przesuwa w jelitach, czasem jakieś skurcze, lekkie ukłucia. Nie wiem czy wynika to ze złych posiłków (jem to samo cały czas) czy poprostu organizm potrzebuje czasu. Za to na mój język powróciły kontynenty, które niezależnie od zjadanego posiłku raz się zwiększają, a raz zmniejszają. Nie wiem co mogłabym z tym faktem zrobić. Może odstawić chwilowo ssanie oleju?


« Ostatnia zmiana: 14-05-2013, 15:55 wysłane przez Snake_m » Zapisane
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #14 : 14-05-2013, 17:39 »

Cytat
Za to na mój język powróciły kontynenty, które niezależnie od zjadanego posiłku raz się zwiększają, a raz zmniejszają. Nie wiem co mogłabym z tym faktem zrobić.

A czy język cię boli?
Zapisane
Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #15 : 14-05-2013, 18:30 »

Raz mnie zapiekło przez chwilę tylko. Obecnie nie boli w ogóle.
Zapisane
Snake_m
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.05.2012
Skąd: Paryż
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #16 : 19-06-2013, 11:09 »

Pora na małą aktualizację mojego stanu.

Jakiś czas temu zakończyłam pierwszy etap DP. Z efektów jakie widzę:
- zmniejszył się nalot na języku,
- zniknęły wzdęcia i silne bóle brzucha,
- znacznie schudłam i wyglądam jak wskrzeszony szkielet smile.
- zęby przestały być "przewrażliwione" (przy zetknięciu z gorącym albo zimnym zawsze bolały i przy zmianie pogody) a dodatkowo stały się bielsze,
- poprawiła mi się cera, skóra jest bardziej delikatna,
- kiedyś jadałam 6-8 posiłków dziennie, teraz 3 góra 4.

Zaczęłam mieć silne i uniemożliwiające normalne funkcjonowanie objawy niedoboru magnezu, więc przez okres DP I stosowałam kurację Slow-Magiem, która pomogła.


Z drugim etapem poszło już trochę gorzej. Kilka dni temu przeprowadziłam się do Paryża. Na tydzień przed wyjazdem wpadłam do teściów na kilka dni, tak pożegnalnie. Objadłam się mięsem niemiłosiernie, do tego masa żelków haribo, chałwy i czekolady lindt. Oczywiście wszystko bez glutenu nadal smile. Myślałam, że mi brzuch pęknie ale już wszystko wróciło do normy.
Teraz mam lekki problem, aby kontynuować swoją dietę, ponieważ przez tydzień - dwa będę siedzieć w obskurnym hotelu zanim firma nie znajdzie mi mieszkania. Zamierzam jednak zakupić mikro "kuchenkę" i potajemnie gotować mięso albo jajka.

Jeśli chodzi o MO to musiałam je przerwać. Niestety miałam za ciężki bagaż i litrową butelkę z aloesem musiałam wyrzucić... Tyle zdrowia do kosza Smutny. Nie dałam rady spakować miodu oraz nasion, więc mam nadzieję, że sklep Biosłone oferuje wysyłkę do Francji smile.

Tak na koniec z pozytywów: właśnie przechodzę czwarty dzień zapalenie gardła (nie biorę żadnych leków). Wczoraj i przedwczoraj zaś miałam dość duże rewelacje żołądkowe (rozwolnienie i skurcze). Podejrzewam, że to z nerwów przed rozmową o pracę.

« Ostatnia zmiana: 19-06-2013, 23:58 wysłane przez Whena » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!