Jak obniżyć ciśnienie krwi bez leków?

[Asia61]

    "Według najnowszego badania przeprowadzonego przez naukowców z Queen Mary, University of London i opublikowanego w dzienniku amerykańskiego stowarzyszenia kardiologicznego Hypertension jedna szklanka soku buraczanego dziennie może obniżyć ciśnienie tętnicze krwi u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym."
"W Polsce na nadciśnienie tętnicze choruje 8,4 mln obywateli, z czego aż 33 % nie jest świadomych swojej choroby, a tylko 12 % jest prawidłowo leczonych. Nadciśnienie tętnicze jest najczęstszą przyczyną powikłań sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca, czy udar mózgu. Z tego powodu uważa się je za główną przyczynę zgonów w krajach rozwiniętych. Według Ahluwalia zwiększenie spożycia warzyw o wysokiej zawartości azotanów takich jak buraki, sałata, kapusta czy koper włoski może poprawić funkcjonowanie układu krwionośnego."

Autorzy: Anna Szajerska, Karolina Gasińska

Źródło:

http://www.medicalnewstoday.com/articles/259113.php

http://www.aerzteblatt.de/nachrichten/54061/Rote-Beete-senkt-Blutdruck?s=beete

http://www.kardiolo.pl/nadcisnienie.htm
http://medtube.pl/tribune-pl/2013/05/nizsze-cisnienie-tetnicze-krwi-bez-lekow-to-mozliwe/
Eureka!

[Generał]

Testował ktoś ten sposób z sokiem? Mam za wysokie ciśnienie a muszę mieć prawidłowe na badaniach do straży pożarnej, może ktoś zna jeszcze jakieś inne naturalne sposoby? Może jakieś zioła?

[Asia61]

Generał, zioła to też leki. Nie zamiataj pod dywan, tylko stosuj ZZO i spożywaj warzywa, które działają na nas leczniczo.

[Generał]

No rozumiem, jestem na 2 etapie DP, moje ciśnienie to 165 na 65, czyli to pierwsze za wysokie (ciekawi mnie z czego to wynika, że pierwsze za rozkurczowe jest prawidłowe a skurczowe-nie).
Zależy mi na uzyskaniu dobrego ciśnienia w okresie badań za kilka miesięcy. Możliwe, że do tego czasu się zmniejszy, gorzej jeśli nie.

Jeśli chodzi o ciśnienie tłuszcze mają jakiś wpływ?
A co z solą?
Warzywa w postaci sałatek spożywam, myślę o tym soku z buraczków chociaż soki są chyba nie polecane może jednak 1 szklanka dziennie by nie zaszkodziła w wracaniu do zdrowia, a to ciśnienie by się unormowało.

[Asia61]

Warzywa w postaci sałatek spożywam, myślę o tym soku z buraczków chociaż soki są chyba nie polecane może jednak 1 szklanka dziennie by nie zaszkodziła w wracaniu do zdrowia, a to ciśnienie by się unormowało.

Spróbuj, przetestuj daj relację.

A co z solą?

Soli używaj z umiarem. Najlepiej kamiennej lub himalajskiej.

Jeśli chodzi o ciśnienie tłuszcze mają jakiś wpływ?

Wszystko ma wpływ.

[Helusia]

Generał, pij wodę z sokiem z cytryny, można też sobie pozwolić zjeść kromkę gryczanego chleba z masełkiem i czosnkiem.

[Generał]

O czosnku gdzieś czytałem, że obniża. O soku z cytryny nie miałem pojęcia, może zacznę stosować, ale masz na myśli picie rano na czczo szklanki wody z sokiem z połowy cytryny? Miałem zamiar rano pić powerdrinka, bo gdzieś na necie przeczytałem też o occie jabłkowym, jakoby miał obniżać ciśnienie.

Chleba żadnego nie jadam i nie chce mi się samemu piec, a w sklepie dobrego nie kupię.

O soli Mistrz pisał, że nie szkodzi, ale jak to z tym soleniem w końcu jest? Bo niby skoro nie szkodzi to nie powinna podnosić ciśnienia, tym bardziej, że nie spożywam jej w nadmiarze.

Jestem zły, bo pare miesięcy na DP a tu za wysokie ciśnienie, w czasie gdy inni żrą syf i mają w normie.

Co sądzicie o potasie? Podobno zwiększenie jego podaży w diecie zmniejsza ciśnienie, ja z owoców jadam głównie banany i jabłka i to nie za dużo, może warto dodać jakiś suplement - podobnie jak z jodem?

Tutaj znalazłem dosyć ciekawy art.:
http://pepsieliot.wordpress.com/2013/11/21/6-naturalnych-szam-ktore-obniza-cisnienie-furiata/
Co myślicie o wprowadzeniu migdałów do KB? Zdaje się że słonecznik i siemię powinno spełniać ich zadanie?

Co z kakao na 2 etapie DP? Mogę pozwolić sobie na 10-15g gorzkiej czekolady dziennie?

Przepraszam za nadgorliwość, gdyby nie badania, na których muszę mieć wszystko w normie po prostu machnąłbym ręką...

[scorupion]

Jestem zły, bo pare miesięcy na DP a tu za wysokie ciśnienie, w czasie gdy inni żrą syf i mają w normie.

Jakie piękne podejście!
A na kogo jesteś zły?

[Generał]

Ogólnie, na niesprawiedliwość świata

[scorupion]

Jak spokojnie zaczekasz to i ich dopadnie jakaś patologia, najprędzej rak i będziesz zadowolony.
Ciśnienie rzeczywiście dziwne, ale tragedii nie ma, spokojnie. 

[Generał]

Bez przesady, nie będę zadowolony, że kogoś rak dopadł, ale na pewno w pewnym sensie będzie satysfakcja, że to ja mam rację.

[Dusiu70]

Ogólnie, na niesprawiedliwość świata

Och, jakie to piękne. Wzruszyłem się... niczym Donald oglądając Lion-a.
Generał, może Ty masz za dużo na pagonach i z tego Ci rośnie?
A tak szczerze, to jeśli masz taką potrzebę w związku z testami do PSP, kombinuj nawet z lekami normującymi ciśnienie. Tylko chwilowo na czas testów! Ale (jak sam piszesz) to za kilka miesięcy, więc masz jeszcze czas na pozostawienie sprawy organizmowi. Przed Biosłone zacząłem mieć wysokie ciśnienie:150 na 100, tętno spoczynkowe 90. Dzisiaj jest 120 na 80, tętno 60-70. Cud?

Soli używaj z umiarem. Najlepiej kamiennej lub himalajskiej.

Co znaczy z umiarem? Bo nie rozumiem. Ja soli (90gr/kg) używam tyle, ile potrzebuję... do smaku. Ani mniej, ani więcej. I żadne mendyczne normy tu nie są potrzebne. Przecież (według mendycyny) inny jest "umiar" dla dziecka, inny dla dorosłego.

[scorupion]

No himalajska, najlepiej jeszcze doprawiona smołą tybetańską i sodą, bo najzdrowsza.

[Asia61]

Słowo "umiar" sugeruje zainteresowanemu żeby wg własnej normy nie przesadzał. Czyż nie? Co się czepiacie?

[scorupion]

Ja czepiam się himalaizmu. Solimy, żeby potrawy były słone i lepiej smakowały. Ten promil nie wiadomo jakich pierwiastków, może kobaltu, ołowiu i polonu w szczypcie nadzwyczajnej soli ma być zdrowotnym panaceum? Niby na co?

[Machos]

Mam za wysokie ciśnienie a muszę mieć prawidłowe na badaniach do straży pożarnej, może ktoś zna jeszcze jakieś inne naturalne sposoby?

Za krótko pijesz MO.

O soli Mistrz pisał, że nie szkodzi, ale jak to z tym soleniem w końcu jest? Bo niby skoro nie szkodzi to nie powinna podnosić ciśnienia, tym bardziej, że nie spożywam jej w nadmiarze.

Chlorek sodu jest nam potrzebny do uregulowania ciśnienia krwi.

Jeden z moich rozmówców (pacjent), opowiadał, jak to podczas pobytu w szpitalu od rodziny domagał się przynoszenia mu odpowiednio posolonych posiłków. Po szpitalnym jedzeniu, bez soli, miał nadciśnienie. Po zjedzeniu posiłku wedle jego smaku, ciśnienie wracało do normy.  

Moja mama i teściowa, mniej solą zupy, bo takie lubią. Kiedy zdarza mi się u nich zjeść, proszę o sól.

Soli używaj z umiarem. Najlepiej kamiennej lub himalajskiej.

Co znaczy z umiarem? Bo nie rozumiem. Ja soli (90gr/kg) używam tyle, ile potrzebuję... do smaku. Ani mniej, ani więcej. I żadne mendyczne normy tu nie są potrzebne. Przecież (według mendycyny) inny jest "umiar" dla dziecka, inny dla dorosłego.

Dusiu! Ten umiar wyłapałeś idealnie! Później nie ma się co dziwić, że sami pchają się w medyczne łapy.

[Kozaczek]

Co myślicie o wprowadzeniu migdałów do KB?

To dobry pomysł.

Co z kakao na 2 etapie DP? Mogę pozwolić sobie na 10-15g gorzkiej czekolady dziennie?

Możesz, nie zaszkodzi.

[Bunia]

Z tym ciśnieniem nie jest tak prosto. Jedna z osób z mojej rodziny pije MO jak ja, już piąty rok, stosuje zasady ZZO, a nadciśnienie jak było, tak jest. Nie jest może dramatycznie wysokie, bo około 145/94, ale nie chce diabelstwo zejść niżej. Bywają też wyskoki dużo powyżej wartości, które podałam.

Wot zagwozdka.

[Generał]

Podobno niektórzy mają genetycznie skłonność do wysokiego ciśnienia, mam nadzieję, że u mnie uda się je opanować.
Jeśli nie pozostaje tylko to, co zaproponował Dusiu, lub naturalnym sposobem w stylu jakichś ziół jeśli takie są lub pieprzu, może chili by podobnie zadziałało. Solić będę, bo nie słone mi nie smakuje.

Co do tych migdałów zapewne powinienem znaleźć gdzieś niełuskane? Przed zmieleniem w KB łuskać je? Jeszcze nigdy nie miałem w rękach niełuskanych migdałów

[Udana]

Nic nie łuskać. Przecież do KB używamy nasion w całości, niełuskanych.