To czego ją nauczyła szkoła i rodzice?!
No właśnie tego, bezmyślności, niekwestionowania czyjejś wiedzy, podlegania samozwańczym autorytetom. A co gorsza, nieposzukiwania prawdy. Po co? Mają to podane w szkole na tacy i mają zakaz kwestionowania tego, co słyszą. Inaczej dostają jedynki lub uwagi o niewłaściwym zachowaniu. Piszę to z autopsji, jako matka. I potem się dziwicie, że przychodzi na forum 23-latka i pisze, że rodzina ją sterroryzowała. Ja się nie dziwię. Ja to widzę wokół. Nawet buntownicy, buntują się szablonowo, jak inni. Zero własnej inicjatywy. Bluzgają, kradną, rozbijają jak inni. Bez powodu. Ot tak, bo inni tak robią. Skretynieliśmy po prostu.