Live
Offline
Płeć:
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270
|
|
« : 15-09-2013, 09:54 » |
|
Jak rozpoznać wstrząs mózgu i co robić w takim przypadku?
Michał wczoraj w wesołym miasteczku, podczas jazdy takim samochodzikiem, nie zdążył skręcić, walnął bardzo rozpędzonym w krawędź i uderzył się mocno kierownicą w policzek poniżej oka. Przykładałam mu zimny okład, do teraz mówi że to miejsce go boli, również zęby pod spodem. Zewnętrznie został niewielki ślad - jakby tworzył się siniak, ale miejsce jest raczej blade niż sine.
Jednak dziś od rana wymiotuje lub jest mu niedobrze, boli go głowa i drażni go światło. Źrenice są nieco powiększone ale ma tak zwykle, są jednakowej wielkości. Jest słaby, leży w łóżku.
Ale skarży się też na ból w gardle, dławienie, duszenie oraz czasem na ból brzucha. Miewał już takie stany: mdłości i wymioty, ból gardła i trudności w przełykaniu, słabość. Teraz śpi.
Nie wiem czy jego stan ma coś wspólnego z tym uderzeniem, jak to sprawdzić i co robić gdyby to był wstrząs mózgu? Czy wystarczy samo leżenie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kibolek
|
|
« Odpowiedz #1 : 15-09-2013, 10:55 » |
|
Według mnie powinnaś pojechać na TK głowy. Uraz głowy to nie żarty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #2 : 15-09-2013, 11:05 » |
|
Wymioty mogą wskazywać na wstrząs mózgu, ale niekoniecznie.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Live
Offline
Płeć:
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270
|
|
« Odpowiedz #3 : 15-09-2013, 11:15 » |
|
Naprawdę nie ciągnie mnie do szpitala.... Zresztą pamiętam kiedyś podobną sytuację, pojechałam na izbę przyjęć. Odmówili mi zrobienia tomografii komputerowej, zrobili rentgen.... kompletnie bez sensu.
Wiem, że wymioty mogą wskazywać na wstrząs mózgu, i ból głowy, senność, czy da się jakoś upewnić bez TK? Bo gdzie ja mu zrobię, zwłaszcza w niedzielę TK?
No i co robić, gdyby to był wstrząs mózgu?
Czy wystarczy to, że leży? Nie wiem też, czy może podać mu elektrolity, czy wystarczy, że co jakiś czas troszkę pije?
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-09-2013, 14:40 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #4 : 16-09-2013, 10:00 » |
|
Miałam wstrząs mózgu kilka lat temu. Warto chociażby wykluczyć tę przypadłość, ponieważ w takich przypadkach może dojść do powstania krwiaka w mózgu. Na szczęście nie wszyscy lekarze to durnie. Wstrząsu mózgu się jakoś specjalnie nie leczy. Na pewno trzeba dużo leżeć z głową na poduszce, dużo odpoczywać przez kilka tygodni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Live
Offline
Płeć:
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270
|
|
« Odpowiedz #5 : 18-09-2013, 20:06 » |
|
Według informacji z internetu są 3 stopnie wstrząsu mózgu i w przypadku pierwszego nie musi nastąpić utrata przytomności. Ale lekarze w szpitalu do którego pojechałam: chirurg, neurolog i internista, twierdzili że jak nie było utraty przytomności to nie ma mowy o wstrząsie mózgu. Sama miałam w dzieciństwie wstrząs mózgu i nie pamiętam żebym straciła przytomność. Nie pamięta tego również moja mama która przy mnie była. Lekarze przyznali że utrata przytomności może być nawet sekundowa i nie być zauważona ani przez poszkodowanego ani przez otoczenie. Błędne koło.. Dodatkowo powiedzieli, ze uderzenie w okolicę kości jarzmowej nie mogło spowodować wstrząsu mózgu. W związku z tym neurolog w ogóle odmówił obejrzenia Michała, wypowiadał się tylko przez telefon.
Chirurg powiedział też, że TK jest bardziej niebezpieczna niż sam wstrząs mózgu. Stwierdził ze Michał ma infekcję gardła i pierwsze co zaproponował to środek przeciwgorączkowy (przy temp. 37,8). Musiałam podpisać że się nie zgadzam i wysłuchać, ze narażam dziecko na cierpienie..
Drugie o co zapytał, czy zgadzam się na hospitalizację dziecka. W celu obserwacji. Bo wstrząsu mózgu nie stwierdza (ale i nie wyklucza) ale może wykryją obrzęk mózgu, a do tego trzeba poobserwować. Nie jestem pewna czy ten obrzęk miał by być w związku z uderzeniem czy z infekcją... poza tym trzeba podać dziecku kroplówkę bo za mało pił tego dnia (nikt nie stwierdził odwodnienia, nie pytał też ile razy siusiał..)
Oczywiście też odmówiłam i wróciłam do domu. Michał przespał noc gorączkując, rano był słaby i miał jeszcze duszności, mdłości i światłowstręt ale po godzinie zgłodniał, zjadł sniadanie i zaczął rozrabiać. Teraz ma jeszcze spory katar. To wszystko. Aż strach pomyśleć co by było gdybym, jak większość rodziców tam, posłuchała zaleceń lekarzy....
Szpital działa jak taśmociąg, to straszne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Udana
Offline
Płeć:
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251
|
|
« Odpowiedz #6 : 19-09-2013, 08:20 » |
|
Szpital to taśmociąg, to fakt, ale w tym przypadku muszą działać pewne procedury. Bo prawda jest taka, że nie każdy uraz głowy to wstrząs mózgu, ale zdarzają się przypadki, i krwiaka, i obrzęku mózgu - to ma wykluczyć ewentualne TK. Jeśli nie robi się TK, to obserwuje się pacjenta czy nie ma objawów oponowych lub świadczących o narastaniu krwiaka i obrzęku. I wyobraź sobie lekarza, który nie zrobi TK, wypuści dziecko z urazem do domu, a okaże się, że jednak był krwiak…tutaj bym broniła lekarzy.
Medycyna wypadkowa i urazowa to to nie to co medycyna zachowawcza.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
|