Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 06:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziecko Biosłonejczyka  (Przeczytany 27205 razy)
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #20 : 08-04-2014, 18:08 »

Gratuluję córki! Zacięta z niej zawodniczka.

Zacięta, ale w dodatku mądra. Jak jej się nie chce, to nie ma zamiaru się męczyć, to raz, a dwa, już zaczęły się pytania do mnie – Tato, a dlaczego napisałeś w opisie filmiku, że pochodzę z rodziny Biosłonejskiej, przecież gluten zjadam? – Pytam – A ile go zjadasz? – No, trochę. – A szczepisz się? Do lekarza chodzisz? – No, nie chodzę, nie szczepię się. – I dlatego właśnie pochodzisz z rodziny Biosłonejskiej.  

Jakby na potwierdzenie moich słów – po co potrzebny kalekarz, – Wika zatrudniła kolejnych, małych pracowników, remontujących jej organizm. Zaczęli w środku tygodnia pewnie, ale w sobotę organizm Wiki zaproponował im koniec pracy, więc podniósł temperaturę max. do 39 stopni, a my dowiedzieliśmy się o pracach remontowych.

Wyższa temperatura trwała przez dwa dni, a więc do niedzieli. W niedzielę pod wieczór zaczęła ją trochę mocniej boleć głowa, więc jej powiedziałem – Nie martw się córciu, bo zaczyna się przełom w remoncie. I rzeczywiście, od poniedziałku organizm zaczął wydalać pracowników i efekt ich pracy, tak więc zaczęło się wydalanie dużych ilości gęstej, żółtej i zielonej ropy z pomocą kataru, i mokrego kaszlu.

I w dodatku taka ładna blondynka:)

Poza tym po każdej przespanej nocy te piękne, blond-złote włosy są tak mokre, jakby Wika właśnie wyszła z kąpieli. Podkoszulka i spodnie są całe mokre. W czwartek, może w piątek, pójdzie do szkoły, bo dziś już biega po domu, pięknie smarcze i odkasłuje, gorączki, czemu nie ma się co dziwić, brak.

A ja nie mogę po prostu wyjść z podziwu, jak u niej ten proces rewelacyjnie przebiega. I żona, jaka spokojna i opanowana. Brak szczepień od praktycznie ośmiu lat, jedzenie zgodne z ZZO, to i brak problemów. Czekam jeszcze, kiedy u Damiana będą takie piękne remonty, choć przyznam, że około miesiąc temu też dobrze wydalał toksemię z pomocą mokrej, gęstej wydzieliny – kasłał i smarkał, tyle, że bez gorączki.

I pomyśleć, że obok jest takie g*wno – Leczenie nieżytu nosa. Jak dobrze, że można być od tego z daleka.

« Ostatnia zmiana: 08-04-2014, 18:23 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!