Drastycznie spada spożycie pieczywa!

[Kamil]

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/konsumpcja;w;polsce;spada;spozycie;pieczywa,143,0,1196175.html

Spożycie pieczywa w Polsce drastycznie spada - ocenia Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych. Według organizacji statystyczny Polak w 2011 roku zjadł ok. 54 kg pieczywa - to o 4 proc. mniej niż w 2010 r. i aż o 43 kg mniej niż 20 lat temu.

Oj Biosłonejczycy, Biosłonejczycy... jak wy tak możecie nie wspierać naszych producentów jakże zdrowej i wspaniałej, poprawiającej nasze zdrowie i samopoczucie pszenicy?

[Udana]

Teraz jest "moda na niejedzenie glutenu", to może nie tylko Biosłonejczycy są winni, że piekarnie upadają...

[Dusiu70]

Teraz jest "moda na niejedzenie glutenu"...

Zamienił stryjek... chleb na makaron. Ale nie taki zwykły, jajeczny. Tylko z semoliny durum. Taaaaaaki zdrowy, bo z diety śródziemnomorskiej.

[Strzyga]

Dzisiaj z dziadkiem rozmawiałam o chlebie. Pamiętam jak miałam 8 lat, a mam 21. Nie wydaje się aż tak dawno, a można było dostać całkiem sensowne pieczywo pszenne. Już nieważne, że pszenne, ale prawdziwe. Te chleby [bochenki ; p ] były prawdziwsze. Takie, że nie robiły się zielone lub niebieskie po kilku dniach.

[Kamil]

Czy naprawdę można uważać chleb za "prawdziwszy", skoro nie pleśniał? Nie wydaje mi się. W ogóle nie ma co mówić o "prawdziwym chlebie", bo takiego nie ma już z ponad 50 lat, jak nie dłużej. Prace nad pszenicą (aktualnie wysoko przetworzoną, genetycznie zmodyfikowaną) zaczęły się w 1943 roku przez Międzynarodowy Ośrodek Uszlachetniania Kukurydzy i Pszenicy (International Maize and Wheat Improvement Center CIMMYT) w Meksyku przy aktywnym udziale fundacji Rockefellera. W 1970 roku Norman Borlaug dostał nagrodę nobla (tfu!) za wyhodowanie wysoko przetworzonej pszenicy, która daje dużo większe plony oraz jest bardziej odporna na niekorzystne warunki, no i co najważniejsze, dużo łatwiej się z niej wypieka wszelkie wyroby piekarnicze oraz cukiernicze. Wpływu tej pszenicy na zwierzęta oraz ludzi nikt nie badał! To g*wno teraz mamy praktycznie wszędzie i mało kto się tym przejmuje. Jednak na szczęście są ludzie, którzy jakoś się tym przejęli - bo przecież spożycie chleba spada.

[Beza]

Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma.

[Kamil]

Fajnie gdyby zaczęła jeszcze drastyczniej spadać.

[Tomek12]

To jest ewolucja, a nie rewolucja. Wielce prawdopodobne jest jednak, że ludzie zamiast chleba używają innych produktów zawierających gluten (substytuty chleba).

[Tomasz_Dangel]

W moim środowisku obserwuję, że coraz więcej ludzi piecze chleb w domu. Ten chleb jest tak smaczny i pachnący, że stanowi większą pokusę niż produkowany przemysłowo.

[Kozaczek]

Wielce prawdopodobne jest jednak, że ludzie zamiast chleba używają innych produktów zawierających gluten (substytuty chleba).

Tak jest. Kiedyś dostawałam pajdę chleba ze smalcem albo z cukrem. Teraz rodzice dają chrupki, frytki, chipsy i inne wynalazki.
Wystarczy iść do szkoły w czasie przerwy i wszystko widać jak na dłoni.

[Asia61]

W moim środowisku obserwuję, że coraz więcej ludzi piecze chleb w domu. Ten chleb jest tak smaczny i pachnący, że stanowi większą pokusę niż produkowany przemysłowo.

Dopóki jadałam zwykły chleb z piekarni, poziom toksemii rósł systematycznie, ale wolno i nie zauważałam większych zakłóceń i objawów chorobowych. "Na szczęście" zaczęłam piec domowy "świetny chlebek z mąki razowej żytniej lub pszennej na zakwasie", po którym wywaliło mi guzki reumatoidalne na wszystkich palcach u rąk, oraz nagłe tycie. Zaczęłam myśleć i szukać przyczyn i trafiłam na Biosłone. Na szczęście.

[Strzyga]

Tak, Kamil, ale to przynajmniej nie był dmuchany chleb. Z roku na rok jest coraz gorszy. Nie da się tego jeść, a jeszcze niedawno dało się jeść. Nie mówiąc już o tym sprzed 50 lat. Wtedy mnie nie było.

[Rysiek]

Artykuł z gazety Metro z dnia 27/11/2013


Powiększ obrazek