xxlilithxx
|
|
« : 11-04-2012, 11:05 » |
|
Nie bawię się w ciuciubabkę i kupuję od jakiegoś czasu kaszę jaglaną.
Może źle ją przyrządzam, bo mam z nią małe doświadczenie, ale o prostu nie znoszę jaglanej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-02-2014, 14:51 wysłane przez Kamil_Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mia
Offline
Płeć:
Wiek: 64
MO: 20.12.2011
Wiadomości: 271
|
|
« Odpowiedz #1 : 11-04-2012, 11:28 » |
|
Kasza jaglana jest najlepiej tolerowana przez nasz organizm. Ja też jej nie lubię i dlatego wymyślam z owocami, smażoną cebulą ,w gołąbkach. W tych potrawach zmienia smak i jest zjadliwa.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-04-2012, 12:03 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #2 : 11-04-2012, 11:41 » |
|
Kaszy jako posiłek nie jem. Jest to dodatek do kotletów mielonych, schabowych (pewnie nie wychodzi tak jak z chrupkami ) i do jaj. Może dlatego mi smakuje. Co do produktów Monsanto, to chyba nikt kto wie jak nasz organizm zareaguje. Kaszę jaglaną kupuję tutaj: http://allegro.pl/kasza-jaglana-500g-smak-natury-promocje-gratis-i2239591806.html
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-04-2012, 12:04 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #3 : 14-04-2012, 15:00 » |
|
Aby kasza jaglana była bardziej "zjadliwa", proponuję przelać ją na sitku wrzątkiem. Traci wówczas goryczkę, jest delikatniejsza w smaku. Gotuję ją potem w wodzie (wody w zależności od tego, czy kasza ma być na sypko do II dania, wtedy jest 1:2 porcji wody; lub wody więcej gdy ma być na rzadko np. do rozgniecionego banana dla maluszka na śniadanie). Jeśli ktoś nie jest uczulony, można dodać masła (dla uczulonych może masło klarowane, bo nie zawiera laktozy); można dodać miodu (moje dzieci uwielbiają). Taka kasza może być podana np. z podduszonymi warzywami (por-na maśle, potem: marchew, pietruszka, seler, + opcjonalnie inne warzywa: brokuły, fasolka szparagowa; do tego trochę wody). Polecam jako II danie obiadowe lub kolacja. Smacznego!
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Filutek
Offline
Płeć:
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262
|
|
« Odpowiedz #4 : 09-06-2012, 18:56 » |
|
Kasza jaglana jest smaczna, można się o tym przekonać. Potrzebną ilość kaszy wykładamy na patelnię. Podpiekamy kilka minut. Przekładamy na sitko i płuczemy ,najpierw ciepłą wodą , a następnie zimną. Przekładamy do garnka i zalewamy gorącą wodą, a następnie gotujemy ok. 15 minut.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #5 : 10-06-2012, 08:16 » |
|
Dlaczego należy podpiekać? Im więcej przetwarzamy żywność, traci ona cenne wartości odżywcze.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #6 : 10-06-2012, 09:13 » |
|
Dlaczego należy podpiekać? No może troszkę ją podprażyć podobno jest wtedy bardzo lekkostrawna i ma ładny zapach, czy to prawda trudno stwierdzić, ale tak o ile się orientuję uważają lekarze medycyny wschodniej .
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Filutek
Offline
Płeć:
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262
|
|
« Odpowiedz #7 : 11-06-2012, 19:24 » |
|
Podpiekanie surowej kaszy jaglanej, nie jest równe jej przetwarzaniu. To po prosu sposób, aby szybciej potem się ugotowała i była smaczna, bo pozbywamy się w ten sposób goryczki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #8 : 11-06-2012, 19:28 » |
|
Jeśli poddajesz ją działaniu wysokiej temperatury, to ją przetwarzasz, ale jeśli ma być to zrównoważone krótszym czasem gotowania i poprawić walory smakowe, to czemu nie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #9 : 03-02-2014, 23:03 » |
|
Kasza nie jest do czegokolwiek potrzebna. Nie ma żadnych cudownych właściwości, chwilowo zapanowała na nią moda w necie, ale niedługo minie. Sery i ogólnie nabiał raz w tygodniu to dobra opcja.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2014, 00:27 wysłane przez Kamil_Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #10 : 04-02-2014, 06:18 » |
|
Kasza nie może być bazą każdego posiłku, ale jeśli komuś służy, to należy ją spożywać. Kasza jaglana ma wiele właściwości i odkryły już to nasze babki i sama mogę zaświadczyć, że spożywanie tej kaszy każdego dnia jako dodatku (po kilka łyżek dziennie) bardzo mnie wzmocniło i poprawiło moją kondycję. Ja polecam dla osób z problemami żołądkowymi jak też osłabionych po chorobie jako dodatek do codziennego menu. ;-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #11 : 04-02-2014, 07:38 » |
|
Sery i ogólnie nabiał raz w tygodniu to dobra opcja.
Serów wcale nie jem, bo nie mam na nie ochoty, natomiast sama robię kefir. I jak uważasz, czy raz w tygodniu to dobra opcja?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2014, 18:48 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #12 : 04-02-2014, 09:04 » |
|
Dobra, z nabiałem nie przesadzać, uczula i jest cukrogenny. Ale najlepiej obserwować jak się reaguje na jedzenie. Z kaszą i ogólnie zbożami jest tak, że mogą pomóc, jak swego czasu mnie po diecie Kwaśniewskiego, na której ich unikałem, a zajadałem się jajkami, boczkiem i tłustą śmietaną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Defragmentor
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: 02-04-2012
Wiadomości: 118
|
|
« Odpowiedz #13 : 04-02-2014, 18:57 » |
|
Zboża mogą pomóc np w czym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #14 : 04-02-2014, 22:50 » |
|
Mnie pomogły odejść od tłustej diety, wyjątkowo szkodliwej, jakby ktoś miał chęć spróbować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lavenda22
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375
|
|
« Odpowiedz #15 : 05-02-2014, 01:08 » |
|
Po prostu jak jestem głodna to mam ochotę na coś konkretnego (warzywka i mięsko), a nie coś a'la zapychacz. Nic, tylko się cieszyć. To bardzo biosłonejskie. Ja ostatnio na samych zapychaczach typu kasza jaglana, gotowane warzywa. Mam wrażenie, że wszystko inne mi szkodzi. Na samą myśl o mięsie, czy jajkach mi niedobrze. Powtarzam sobie, że trzeba słuchać sygnałów, które wysyła organizm, ale tak naprawdę to nie wiem, czy dobrze robię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #16 : 05-02-2014, 07:35 » |
|
Dobrze Pani robi. Sygnały płynące z organizmu są najważniejsze, z tym że poparte wiedzą. Inaczej wielu zajadałoby się słodyczami. W niektórych wypadkach dieta monotematyczna oparta na kaszy, a nawet ograniczona wyłącznie do okraszonej kaszy, ma uzasadnienie. Chodzi tutaj o te przypadki, w których wszystkie inne potrawy wywołują niestrawności bądź inne reakcje systemu odpornościowego w kontakcie z lektynami pokarmowymi. Takie osoby powinny dobrać dla siebie pożywienie zawierające lektyny "przyjazne" http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/lektynyKażda dieta, jeśli nawet czujemy się na niej doskonale, jest szkodliwa na dłuższą metę. Tym niemniej zarówno ta dieta, jak i inne diety monotematyczne, ma uzasadnienie, gdyż pozwala organizmowi zregenerować nieszczelny nabłonek jelitowy, dzięki czemu możemy powoli wprowadzać nowe produkty żywnościowe.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #17 : 05-02-2014, 08:32 » |
|
W niektórych wypadkach dieta monotematyczna oparta na kaszy, a nawet ograniczona wyłącznie do okraszonej kaszy, ma uzasadnienie. Chodzi tutaj o te przypadki, w których wszystkie inne potrawy wywołują niestrawności bądź inne reakcje systemu odpornościowego w kontakcie z lektynami pokarmowymi O właśnie, ale doszukiwanie się w kaszy jaglanej cudownych właściwości, na wzór niektórych przedstawicielek medycyny naturalnej oraz wyznawców netowych manii, jest nieporozumieniem. Sygnały płynące z organizmu są najważniejsze, z tym że poparte wiedzą. I każdy to sobie powinien zapamiętać, nie traktować niczego dogmatycznie, tylko obserwować, myśleć i się uczyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ernestem
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: Nie stosuję.
Skąd: Świętokrzyskie
Wiadomości: 169
|
|
« Odpowiedz #18 : 05-02-2014, 11:32 » |
|
Każda dieta, jeśli nawet czujemy się na niej doskonale, jest szkodliwa na dłuższą metę.
A co z dietą bezglutenową? Też jest szkodliwa na dłuższą metę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #19 : 05-02-2014, 11:41 » |
|
Przez dietę rozumiemy częściowe bądź całkowite wyeliminowanie produktów odżywczych: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/czym-jest-dieta. Gluten nie jest produktem odżywczym. Jeszcze o jednym warto wspomnieć, mianowicie o tym, że nie ma niczego złego w pożywieniu zawierającym gluten. Trzeba spełnić tylko dwa warunki. Nade wszystko trzeba być zdrowym, po wtóre nie można traktować produktów glutenowych jako podstawę pożywienia, a jedynie jako symboliczny dodatek. O tym już powinniście wiedzieć, gdyż jest powtarzane do znudzenia. Wyraźnie mówi o tym IV etap DP: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna#etap_czwarty_diety
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|